Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny poczytajcie o lezaczkach, firma babybjorn nie jest wcale świetna dla dzieci mimo wysokiej ceny. Produkują niezdrowe nosidła dla dzieci a leżaczki to też samo zło. Lepiej położyć dziecko na kołderce, macie czy czymś innym na podłodze żeby nas widziało i ćwiczyło stabilizację niż w czyms wymuszającym nienaturalną pozycję 🙂 wiadomo, że z umiarem nie powinno szkodzić, ale większość dzieci które znam i korzystało z tego typu rozwiązania nie raczkowało, a jest to kluczowy dla rozwoju etap 🙂
jane789 lubi tę wiadomość
-
Praskovia, ja używałam ale wtedy zamawiałam na aliexpress, nie było to tak popularne u nas. Fajne do zbierania mleka z drugiej piersi lub odciaganiania podczas karmienia. Jako samodzielny laktator teoretycznie się da, ale raczej do ściągania nadmiaru, bo tak to kiepsko 😉
Praskovia lubi tę wiadomość
-
zozo wrote:Jane to jakaś kpina. Współczuję bardzo tego pobytu. Gdybyś była w moim mieście znalazłabym sposób by podać Ci coś lepszego.
Mąż się stara jak może, ale jak przyjezdza z paczką to ochrona zanim ją przyniesie to jest godzina 21:00. Jedzenie zimne, nie ma gdzie podgrzać i aż się jeść odechciewa🤦♀️
Ogólnie starania całą ciążę odnośnie zajebistego odżywiania poszły się ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2021, 17:39
-
Kalina32 wrote:Co to jest suchy makaron i kalafior??? Jezu to chyba trrzba gdzieś zgłosić 🙈
Dokładnie, suchy makaron i kalafior🤦♀️ Tez myślałam o tym żeby to gdzieś zgłosić, ale to dopiero jak stąd wyjdę, bo miałabym tu piekło.
Inne dania nie są lepsze, a z uwagi na dietę cukrzycową zamiast 1 i 2 śniadania dostaję tylko jedno, bo te drugie jest nieodpowiednie dla cukrzycy ciążowej🤦♀️ Zamiast dać coś w zamian to omijają dany posiłek. Schudłam tu już 3kg w 2tyg, a tak nie powinno być (pomimo prowiantu dostarczanego przez męża. Staramy się jakoś organizować dodatkowe jedzenie, ale nie da się tego tu ogarnąć, bo lodówka jest na drugim końcu korytarza, a ja mogę wstawać tylko do toalety. Kupiliśmy mini lodówkę i mam ją w sali, ale tam mieści się tylko jakiś serek i jogurt).
No ogólnie wolałabym chyba urodzić w domu😂 -
Jane te żywienie to jakaś porażka już pomijam fakt suchego makaronu i kalafiora to zwykły biały makaron przy cukrzycy ciążowej do tego w takiej ilości naprawdę? Już widzę jakby mi po tym cukier skoczył.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2021, 19:58
2019-2020 3xICSI 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
Ewuszek wrote:Jane te żywienie to jakaś porażka już pomijam fakt suchego makaronu i kalafiora to zwykły biały makaron przy cukrzycy ciążowej do tego w takiej ilości naprawdę? Już widzę jakby mi po tym cukier skoczył.
No i właśnie prócz zmartwień, przez które tu leżę, mam jeszcze dodatkowe zmartwienia co wybrać? Nie jeść i uniknąć skoku cukru czy zjesc i wypełnić czymkolwiek żołądek😒 -
jane789 wrote:No i właśnie prócz zmartwień, przez które tu leżę, mam jeszcze dodatkowe zmartwienia co wybrać? Nie jeść i uniknąć skoku cukru czy zjesc i wypełnić czymkolwiek żołądek😒
Ja już bym chyba wolała żeby mąż przynosił mj jakąś wędlinę i pieczywo i to jeść cały dzień niz takie coś
Do tego jak mogą pomijać posiłek skoro przy cukrzycy ciążowej jest zalecana większą ilość małych posiłków. To jest okropne ze szpitale nie przestrzegają takich podstaw -
Hej, u mnie już po urlopach i remontach. W końcu wzięłam się za ogarnianie wyprawki:D Na wakacje już brałam częściowo spakowaną torbę, na wszelki wypadek. Synek aktywny. Szyjka 3cm nadal. Lepiej mi się chodzi niż siedzi. Bo jak siedzę to czasem mam wrażenie, że mi dołem rękę próbuje wyciągnąć. Brzuch coraz częściej napięty. Powoli się ogarniam z bałaganem i wrzesień planuje już polegiwać brzuchem do góry.
-
Angelka93 wrote:Jeść musisz, ale to jedzenie to tragedia. Jak Twoje cukry po tym?
Ja już bym chyba wolała żeby mąż przynosił mj jakąś wędlinę i pieczywo i to jeść cały dzień niz takie coś
Do tego jak mogą pomijać posiłek skoro przy cukrzycy ciążowej jest zalecana większą ilość małych posiłków. To jest okropne ze szpitale nie przestrzegają takich podstaw
Naprawdę gdyby nie moja poważna sytuacja z ta szyjka i skurczami to już dawno by mnie tu nie było. Teraz znowu się popłakałam, bo położna powiedziała że mam sobie sama iść po paczkę od męża, którą ochrona położyła przed drzwiami oddziału. Dobrze wiedza, ze nie mogę chodzić a tym bardziej nic nosić...
Mam wrażenie, że to wszystko to jakiś zły sen. Nie dociera do mnie, że takie są realia w szpitalach, że tacy okropni są ludzie dla ludzi.
Jezu, ale ja mam dzisiaj zły dzień😕ale już Wam nie smęcę. -
Zozo, wiem, tak też sobie to tłumaczę. Jest cholernie ciężko, ale muszę to wytrwać, bo pod koniec tej ciężkiej drogi czeka na mnie nagroda - mój kochany synek, o którego tyle lat walczyliśmy. Chociaż czasem po prostu pękam i się rozklejam i ciężko jest mi się uspokoić tak szybko jak bym tego chciała.
Gomerka, mam opcje jedynie taką, że wypiszę się stąd na żądanie i pojadę do innego szpitala. Ale boję się, że wpadnę z deszczu pod rynnę - to raz, a dwa - tutaj pracuje mój lekarz prowadzący i w pon wraca z urlopu i liczę jeszcze jakoś na niego choć już sama nie wiem czy jest na co liczyć. -
Jane, tak bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić... Ludzie potrafią być bezduszni. Masz teraz ciężki czas i dobrze, że o tym piszesz. Nie myśl, że nam smęcisz, bo od tego tu jesteśmy, żeby się nawzajem wspierać. ♥️
jane789 lubi tę wiadomość
🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025