Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Myślę, że gdybym nie mieszkała z mamą to bym sama sobie wszystko posprzatała. Choć pewnie i tak by przyjechała i mi pomogła gdybym tylko poprosiła. Ale tak się zastanawiam czy od poniedziałku gdzieś nie zacząć sprzątać bo juz mnie nosi 😅
Zozo, współczuję sytuacji z teściową. Ale tak jak dziewczyny piszą - skup się na sobie i maleństwie. Moja przyszła teściowa póki co nic się nie wtrąca. I mam z nią bardzo dobry kontakt. Jak leżałam w szpitalu to robiła dla mnie obiad i narzeczony mi przywoził chociaż jest schorowana i nie ma siły w rękach więc bardzo to doceniam. Natomiast moja mama czasami mnie wkurzam. Szczególnie jeśli chodzi o karmienie piersią. Mówię, że chciałabym spróbować ale jeśli nie będę mieć pokarmu lub jakąś inną sytuacja się wydarzy że nie będę mogła kp to nic nie zrobię przecież. A ona na mnie zaczęła się drzeć że jak to, że tylko kp itd.. trochę mnie to stresuje ale staram się nie przejmować.
Praskovia, jak u Ciebie z tym remontem?
I dziewczyny pamiętajcie, że co by się nie działo to damy radę bo jesteśmy silne ❤ A gdyby któraś chciała sie wygadać to śmiało, od tego tutaj jesteśmy 😊👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
July wrote:Patka nadal cisza u Ciebie?
Myślałam że się rozkręci
Tak, nadal cisza 🙈 Wręcz czuje się rewelacyjnie. Nic nie boli, ten śluz też mi przestał lecieć więc już nie wiem o co chodzi bo 2-3 dni tak miałam. Ale chyba córcia słucha tatusia i czeka bo tatuś ma napięty grafik do niedzieli 🙈 więc powiedział że pozwala jej po niedzieli ale przed terminem a termin mam do następnej niedzieli 😂👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
Zozo kiedy tylko poczujecie się na siłach i na tyle pewnie, żeby pojechać dalej od domu, pediatry itp. No i warto wziąć pod uwagę szczepienia - pierwsze po wyjściu ze szpitala powinny być pomiędzy 6-8 tygodniem.
zozo lubi tę wiadomość
Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Zozo, można jechać ale z tego co wiem musi być przerwa co godzinę na wyjęcie z fotelika i rozprostowanie kości 😉 apropo remontu może być tak, że dziecko będzie lepiej spało przy hałasie. Moja córka przy wiertarce i remoncie najlepiej spala 🤣 ale to pewnie zależy od dziecka, zobaczycie 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2021, 11:02
zozo lubi tę wiadomość
-
zozo wrote:MNie bardziej chodziło o kręgoslup maluszka, czy to bezpieczne.
To mniej więcej co 1-1.5h trzeba zrobić przerwę, wyjąc dziecko z fotelika, mimo ze pewnie będzie spać, wiec kusi, żeby jechać dalej. No i trzeba brać pod uwagę, ze jesienią i zima jest to cięższe logistycznie, bo w trakcie tego postoju musisz dziecko ubrać, żeby wyjść z auta a potem rozebrać, żeby nie przegrzać.
zozo lubi tę wiadomość
Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
zozo wrote:Ja z kolei chciałabym by coś tam zostało po porodzie ale pewnie tak się nie stanie, bo zawsze szybko chudłam, zwłaszcza w stresujących sytuacjach.
Ogólnie to zaczynam myśleć że jestem totalnie nieprzygotowana, że nie będę umiała ogarnąć po cc maluszka. Jakieś niepokoje mnie dopadły.
Mięliśmy przenieść się do domu ale nie będzie to możliwe jeszcze przez kilka miesięcy. Jesteśmy zdani na siebie, teść trochę pomaga, moja rodzina daleko. Partner ma firmę i wiadomo że posiedzi trochę ale nie za długo bo jak nie będzie pracował to nie będzie zarabiał przez co prace na budowie nie będą szły do przodu. Teraz mieszkamy w bloku na 3 piętrze bez windy, nawet nie wiem jak na spacery będę wychodziła z małym.
Do tego teściowa mnie dobija, zdiagnozowano u niej poważną cukrzyce i ma to gdzieś. Do lekarza nie chce iść, bo po co. Do tego popija sobie, wydzwania do mnie w tym stanie i wygaduje głupoty. Ewidentnie przechodzi jakiś kryzys, nie dogaduje się z własną matką i mężem przez co przelewa na nas frustracje. Nigdy wcześniej tak nie było, zawsze była pomocna a od jakiegoś czasu wychodzą jakieś kwasy. Zaczęło się od imienia dla małego. Do tej pory boli mnie że jest takie negatywne nastawienie, wręcz kategoryczne że nie mogę tak nazwać dziecka. Zniechęciła tym zachowaniem mojego partnera i tym samym nie mamy do tej pory wybranego innego. W moim przypadku nie ma tak że nazwę sobie jak chce i przyzwyczają się. Tutaj jest nienawiść do tego imienia przez to że był w tej rodzinie jakiś człowiek, podobno okropny.
Może to głupoty i bredzę przez hormony ale czuję się przytłoczona i bezradna na wielu płaszczyznach. -
zozo wrote:Jest to przykre, zgadzam się. Zwłaszcza jeśli człowiek całe życie był dla drugiego przyjacielski i pomocny.
Tobie zapewne jest jeszcze trudniej bo to mama, a to Wasze pierwsze wyczekane maleństwo. Mam nadzieje że u Was już lepiej i możecie cieszyć się sobą.
U nas dobrze, mały pokonał chorobę, jestem z niego bardzo dumna 🙂 od zeszłego piątku jesteśmy razem a od poniedziałku jesteśmy w domu i uczymy się nowej rzeczywistości, nie jest łatwo przyznaję, ale jesteśmy przeeszczesliwi 🙂zozo, Kasia150690, Patka95, Junjul, Praskovia, martusiawp, July, Kalina32, Mag91 lubią tę wiadomość
-
zozo wrote:No właśnie ta logistyka mnie interesuje, bo jakoś sobie poradzić owszem można. Mogę oczywiście próbować znieść i wnieść wózek na 3 piętro bez windy po cc, mając dziecko
i torbę w drugiej ręce, ale jak to się dla mnie zdrowotnie skończy? Czy może dziecko mam w tym czasie zostawić same w domu jak znoszę wózek? Dla mnie to nie do przyjęcia. U nas nie da się zostawić na dole, raz że miejsca brak a dwa że kradną. Sąsiadce ukradli wózek a zostawiła na godzinkę. Nie wiem jak to ogarnąć póki co. Tym bardziej nie wiem jak z dwójką, a żeby dla matki i dziecka było bezpiecznie. -
Patka95 wrote:Praskovia, jak u Ciebie z tym remontem?
Patka, powiem tak- jak bobo będzie łaskawe i poczeka do terminu, to wyrobimy się idealnie, a może nawet zostaną dwa dni na odpoczynek i jakąś randkę. 🙈
zozo wrote:Praskovia u Ciebie to jest naprawdę hardcore z tym remontem, dla mnie jesteś superwoman. Ja zawsze byłam twarda a w tej ciąży ciepła klucha i w takiej sytuacji poległabym gdzieś w kącie z bezsilności. Podziwiam Cię.
Kochana, ile razy poległam w kącie z bezsilności, to nie zliczę!Wszystkie jesteśmy silne, bo wszystkie musimy. A jak czytam Wasze historie, to też mam takie „wow, ile trzeba mieć siły, żeby to dźwignąć!”.
A myślałyście dziewczyny o chuście? Jeśli maluszek polubi, to jest chyba super rozwiązanie na spacery jak się mieszka w bloku bez miejsca na wózek. Są też takie kurtki ze wstawką na dzidziusia, można zamotać w chustę i założyć taką kurtkę, maluchowi jest ciepło od ciała mamy i bliskość też jest dla niego ważna. Warto tylko zainwestować tę stówę w naprawdę dobrą chustę używaną o odpowiednim splocie. Ja na pewno będę próbować, bo chociaż dostaliśmy wózek, to nie bardzo widzę jak bym się miała nim poruszać po tych leśnych wyboistych drogach…zozo lubi tę wiadomość
-
Praskovia ja mam chustę i przy pierwszym dziecku się sprawdziła na trudne momenty i spacery, ja nie jestem chustomaniaczką więc jak tylko dziecko usiadło to przerzuciłam się na nosidło 😉 wózek też miałam więc zależy od potrzeb można było brać na spacer albo wózek albo chustę 🙂 z plusów chusty to to, że dziecko super w niej spalo i mogłam np. gotować albo sprzątać z dzieckiem jak był kryzys 😉
-
Logistycznie widzę 2 opcje - trzymać na klatce sam stelaż, a dziecko w gondoli nosić do mieszkania i na dół. Albo stelaż w aucie pod blokiem.
Co do torby to bym nie szalała przy niemowlaku, chyba, ze wychodzicie na pół dnia z domu. Jak godzina półtorej w okolicy domu to nie ma sensu tego wszystkiego brać, zwłaszcza w zimnym okresie. Pampersa na zewnatrz nie zmienisz, tym bardziej dzievka nie przebierzesz. A przez chwile nic mu nie będzie jak pobędzie w brudnym 🤷♀️Ja torbę zabierałam tylko jak szlam/jechałam dalej albo na dłużej. Potem przy starszym to się przydaje, bo zabawki, jedzenie, picie i inne pierdoly, ale niemowlak to serio jest mało wymagający na spacerach.zozo, Kalina32 lubią tę wiadomość
Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
My mieszkamy w domku na wsi więc nir ma problemu z trzymaniem wózka ale szukamy mieszkania i właśnie chcemy na parterze, 1 piętrze lub z windą abym mogła swobodnie wyjść z małą na spacer 🙂 dodatkowo zdecydowaliśmy się na lżejszy wózek więc to też jakieś ułatwienie. Jedynie martwi mnie to, że fotelik jest ciut cięższy i nie wiem czy dam radę sama unieść jak jeszcze będzie w nim malutka.
Macie adaptery właśnie do fotelika? Żeby wpiąć fotelik na stelaż. My nie mieliśmy w zestawie i zastanawiamy się nad zakupem czy będzie nam potrzebny 🤔
Od wczoraj popołudnia miałam znowu ten ból jak na miesiączke. Do 2 w nocy ale znowu ucichło.. zauważyłam że te bóle są coraz dłuższe i mocniejsze. Tylko, że to właśnie jeszcze nie skurcze i nie chce panikowac i jeździć co chwilę na szpital. Liczę na to, że niedługo się zacznie a za tydzień o tej porze będę już tulić kruszynkę 😊
Aha, z ciekawostek to taka że zmieniliśmy zdanie co do imienia 🙈😅👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
Patka95 wrote:My mieszkamy w domku na wsi więc nir ma problemu z trzymaniem wózka ale szukamy mieszkania i właśnie chcemy na parterze, 1 piętrze lub z windą abym mogła swobodnie wyjść z małą na spacer 🙂 dodatkowo zdecydowaliśmy się na lżejszy wózek więc to też jakieś ułatwienie. Jedynie martwi mnie to, że fotelik jest ciut cięższy i nie wiem czy dam radę sama unieść jak jeszcze będzie w nim malutka.
Macie adaptery właśnie do fotelika? Żeby wpiąć fotelik na stelaż. My nie mieliśmy w zestawie i zastanawiamy się nad zakupem czy będzie nam potrzebny 🤔
Od wczoraj popołudnia miałam znowu ten ból jak na miesiączke. Do 2 w nocy ale znowu ucichło.. zauważyłam że te bóle są coraz dłuższe i mocniejsze. Tylko, że to właśnie jeszcze nie skurcze i nie chce panikowac i jeździć co chwilę na szpital. Liczę na to, że niedługo się zacznie a za tydzień o tej porze będę już tulić kruszynkę 😊
Aha, z ciekawostek to taka że zmieniliśmy zdanie co do imienia 🙈😅
Na jakie imię zmieniliście? 😃 -
Angelka93 wrote:Ja mam adaptery że względu na mieszkanie w bloku i gdybym nie dała rady z gondola a musiała gdzieś wyjść to wtedy wezmę fotelik
Na jakie imię zmieniliście? 😃
Tylko ile takie maleństwo może leżeć w foteliku? Nie zaszkodzi to na kręgosłup? Przecież nie leży całkiem na płasko wtedy.
Prawdopodobnie Wiktoria 😃 stwierdziliśmy, że ostatecznie podejmiemy decyzję jak zobaczymy już malutką 🙈👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
Patka - ja mam w zestawie adaptery, ale poprzednio ani razu ich nie użyliśmy. Jestem zdania, ze fotelik to nie gondola, dziecko nie powinno w nim długo leżeć, poza tym w zimie w gondoli fajne jest to, ze jest zabudowana i osłania dziecko.
Co do Szumisia, miałam i sprzedałam, na moje dziecko nie działał, zresztą teraz znowu się mówi, ze te szumy to jednak nie są takie super dla dziecka. Dla starszej córki kupiliśmy króliczka Alilo i to moim zdaniem jest lepsza inwestycja, bo starczy na dłużej - są szumy, są kołysanki, audiobooki i piosenki. Nawet 4 latek się tym bawi, bo piosenki można wgrać swoje (mamy tego dużego króliczka) - jeśli możecie zainwestować 300zl to moim zdaniem lepsza opcja i inwestycjaPatka95 lubi tę wiadomość
Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Gomerka, dzięki za odpowiedź. Musimy się jeszcze zastanowić nad tymi adapterami. Niby 100 zł nie jest dużo ale jeśli nie przyda nam się to lepiej zainwestowac w co innego.
Co do szumisia to babcia chciała kupić, tylko mamy wybrać jaki nam się podoba. Kuzynka poleca z Wishbear ale nie wiem czy on ma tylko jeden szum czy kilka. Bo np w szumisiu tym popularnym jest 5 rodzajów.
Ten Alilo jest plastikowy tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2021, 09:00
👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
Ja mam adaptery, nam się bardzo przydały chociazby do lekarza - a jeździliśmy z małym po lekarzach i innych miastach. Cały wózek zajmuje za dużo miejsca w aucie, a to jeszcze inne rzeczy trzeba zabierać więc gondola to bezsensowny bagaż. I tak dziecko nie jest ciągle w tym foteliku, przynajmniej ja jak już tylko była pierwsza możliwość wyciagalam brzdąca. A że uważam że sobie też trzeba ułatwiać życie (i dbać o kręgosłup 😜) to czasem najlepsze rozwiązanie.
A co do szumisia mamy - nie sprawdził się, stoi do tej pory w łóżeczku i teraz czasem robi za przytulankę. Tym razem będę się czaić na króliczka alilo, myślę że to dużo ciekawsza rzecz niż szumisiePatka95 lubi tę wiadomość
-
My dostaliśmy szumisia Whisbear, takiego klasycznego i ma jeden szum, tylko można regulować głośność.
Mamy adaptery ale nasz fotelik można rozłożyć na płasko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2021, 09:35
Patka95 lubi tę wiadomość