X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2025
Odpowiedz

Październikowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • Auricomka Autorytet
    Postów: 1473 415

    Wysłany: 19 marca, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eustoma32 wrote:
    A bierzesz coś dopochwowo?
    Ja też mam podobnie. Ale ja biorę utrogestan jeszcze.
    Ale też się naczytałam o sączących wodach płodowych, ale to chyba nie na tym etapie.
    Tym właśnie się pocieszam trochę że to chyba nie ten etap bo skoro pęcherz płodowy ma 4 cm no to chyba za wiele się tam nie będzie Sonczyło z niego. Ja biorę ten sam lek co ty dwa razy dziennie tylko że ja go mam brać pod językowo. Ja mam do tego jeszcze ciągle plamienia raz miałam krwawienie i szczerze mówiąc to przez ostatni miesiąc kiedy to wszystko się dzieje to ja się czuję jakbym się postarzała 50 lat ze stresu

    hrqoyx8d84qsxxuk.png
  • Mama4 Autorytet
    Postów: 465 677

    Wysłany: 19 marca, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też często mam wodnistą wydzielinę. To co rozróżnia wodnistą wydzielinę od wód płodowych to ph. Wody płodowe są zasadowe, wydzielina z pochwy kwaśna. Można to sprawdzić samemu papierkiem lakmusowym. Kiedyś były też specjalne wkładki do sprawdzania tego ale były bardzo drogie.

    Auricomka, pupuś lubią tę wiadomość

  • Eustoma32 Autorytet
    Postów: 352 587

    Wysłany: 19 marca, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auricomka wrote:
    Tym właśnie się pocieszam trochę że to chyba nie ten etap bo skoro pęcherz płodowy ma 4 cm no to chyba za wiele się tam nie będzie Sonczyło z niego. Ja biorę ten sam lek co ty dwa razy dziennie tylko że ja go mam brać pod językowo. Ja mam do tego jeszcze ciągle plamienia raz miałam krwawienie i szczerze mówiąc to przez ostatni miesiąc kiedy to wszystko się dzieje to ja się czuję jakbym się postarzała 50 lat ze stresu
    Nawet nie wiesz jak Cię rozumiem. To moja 3 ciąża, 2 poronienia. Pierwszy raz dotrwałam do takiego etapu. Od początku stres czy wszystko jest ok, 2 tyg temu to krwawienie, w poniedziałek miałam prenatalne. Z USG wszystko ok, ale czekam na wyniki Pappy i też stres. A że mam 37 lat to obawiam się że może być źle. Osiwieje przez tą ciążę.

    Ona 37, On 36
    Szczecin
    10.2016 💔 6 TC.
    07.2017 👩‍❤️‍👨 Nasz dzień ❤️
    Drożność ok, hormony ok, immunologia ok, endometrioza 2022 usunięcie ognisk, trombofilia wykluczona, 3xinseminacja bez skutku, 8 lat bez ciąży
    11.2024 💔 8 TC.

    17.01.2025 2 kreski
    19.01.2025 beta 237, prog 21,5
    23.01.2025 beta 1604, prog23,3
    27.01.2025 beta 4837, prog 16,3
    30.01.2025 OM. 5t4d GS 13,9mm, YS 4,0mm, CRL 2,7mm brak czynności serca, wdrożono utrogestan 2x200mg
    04.02.2025 beta 32457, prog 35,3
    11.02.2025 0M. 7t2d YS 5,3mm, CRL 11,6 mm mamy ❤️
    24.02.2025 OM. 9t1d CRL 24,2 mm ❤️
    06.03.2025 OM. 10t4d USG 11t0d CRL 41,3 mm ❤️
    13.03.2025 silne krwawienie, prawdopodobnie krwiak, z dzidziulkiem ok, OM. 11t4d USG 12t0d CRL 53,8mm, FHR 169
    17.03.2025 badania prenatalne niskie ryzyka, CRL, 60,1 mam, FHR 161
    05.06.2025 24+0 💔🩵
    12.2025 start ivf
  • Auricomka Autorytet
    Postów: 1473 415

    Wysłany: 19 marca, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eustoma32 wrote:
    Nawet nie wiesz jak Cię rozumiem. To moja 3 ciąża, 2 poronienia. Pierwszy raz dotrwałam do takiego etapu. Od początku stres czy wszystko jest ok, 2 tyg temu to krwawienie, w poniedziałek miałam prenatalne. Z USG wszystko ok, ale czekam na wyniki Pappy i też stres. A że mam 37 lat to obawiam się że może być źle. Osiwieje przez tą ciążę.
    No ja mam 39 prawie 38 dokładnie jeszcze. I wiem jestem świadoma jakby zagrożeń bo mam takie paskudne przeciwciała związane z blokiem serca dziecka no i ten zespół a Shermana czyli zrosty wewnątrzmaciczne a w ciążę zaszłam zanim zdążyli mi zrobić zabieg usuwające te zrosty. Ja mam jedno dziecko i tam ta ciąża była kompletnie bezproblemowa dlatego teraz się za martwią bo pewnie gdybym tak już miała w poprzedniej ciąży to też inaczej bym do tego podeszła ale ja generalnie w tamtej ciąży dobrze się czułam nic mi się nie działo tak naprawdę poza tym że gdzieś pod koniec mi się skracała szejka to byłam aktywna przez cały czas . Z pracy nie chcę rezygnować bo po prostu już dostanę kompletnej korby ale z drugiej strony to są sprzeczne sygnały lekarzy czy ja mogę być aktywna czy ja nie mogę być aktywna co ja w ogóle mogę robić czego nie mogę robić ja już po prostu dostaję pierdolca bo siedzenie w domu no zdecydowanie mi nie służy już sama nie wiem czy to jest wydzielina z pochwy czy tęsknisz popuszczanie moczu czy o co w ogóle chodzi no

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca, 09:04

    hrqoyx8d84qsxxuk.png
  • OlgaB87 Autorytet
    Postów: 1114 2220

    Wysłany: 19 marca, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia wrote:
    Dziękuję 😍 mam nadzieję, że piesio z nami jeszcze trochę pobędzie. Ciężko jest z tymi lekami, ale dla tych czworonożnych przyjaciół naprawdę można zrobić wszystko. To wdzięczni przyjaciele ❤️ pewnie wyniki będą w przyszłym tyg.
    Sama kroplówki robisz ? To jeszcze bardziej wymagające


    Tak, robię kroplówki sama. Ale robię to od lat. A kitku współpracuje ;) także jest dobrze. No ale musiałam się tego nauczyć.

    Helcia lubi tę wiadomość

    Warszawa
    👩🏼 37, 👱🏼‍♂️37
    2 x kitku 🐈🐈‍⬛

    Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS

    OM 02.01
    08.02 ⏸️
    09.02- beta 3383, prog 26,4
    11.02- beta 8266
    21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
    28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
    07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
    17.03- NIPT
    28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
    25.09.2025- wielki dzień, Bruno na świecie ♥️

    age.png
  • szlamek Autorytet
    Postów: 838 1412

    Wysłany: 19 marca, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia wrote:
    Szlamek a kiedy masz prenatalne ? Ja też się stresuję...

    26.03 czyli równiutko za tydzień 🫣

    👩‍🦰34 🧔‍♂️38
    Warszawa

    insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia

    marzec 2019 - poronienie
    2019-2025 bez starania
    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 887, progesteron 47
    3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
    26.02 betaHCG 133137
    28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
    26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
    5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
    14.05 🩺 połówkowe
    20.05 🩺 następna wizyta
    💊Euthyrox 25
    💉Neoparin 0,4

    preg.png
  • Eustoma32 Autorytet
    Postów: 352 587

    Wysłany: 19 marca, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auricomka wrote:
    No ja mam 39 prawie 38 dokładnie jeszcze. I wiem jestem świadoma jakby zagrożeń bo mam takie paskudne przeciwciała związane z blokiem serca dziecka no i ten zespół a Shermana czyli zrosty wewnątrzmaciczne a w ciążę zaszłam zanim zdążyli mi zrobić zabieg usuwające te zrosty. Ja mam jedno dziecko i tam ta ciąża była kompletnie bezproblemowa dlatego teraz się za martwią bo pewnie gdybym tak już miała w poprzedniej ciąży to też inaczej bym do tego podeszła ale ja generalnie w tamtej ciąży dobrze się czułam nic mi się nie działo tak naprawdę poza tym że gdzieś pod koniec mi się skracała szejka to byłam aktywna przez cały czas . Z pracy nie chcę rezygnować bo po prostu już dostanę kompletnej korby ale z drugiej strony to są sprzeczne sygnały lekarzy czy ja mogę być aktywna czy ja nie mogę być aktywna co ja w ogóle mogę robić czego nie mogę robić ja już po prostu dostaję pierdolca bo siedzenie w domu no zdecydowanie mi nie służy już sama nie wiem czy to jest wydzielina z pochwy czy tęsknisz popuszczanie moczu czy o co w ogóle chodzi no
    Ja na zwolnieniu od 06.03. czyli dokładnie od 11+0, ponieważ pracuje w laboratorium chemicznym i nie chciałam się już narażać. Wcześniej kombinowałam to urlop to L4 na katar, ale już nie mogłam tak dłużej. Ale siedzenie w domu to jest dla mnie dramat.

    Ona 37, On 36
    Szczecin
    10.2016 💔 6 TC.
    07.2017 👩‍❤️‍👨 Nasz dzień ❤️
    Drożność ok, hormony ok, immunologia ok, endometrioza 2022 usunięcie ognisk, trombofilia wykluczona, 3xinseminacja bez skutku, 8 lat bez ciąży
    11.2024 💔 8 TC.

    17.01.2025 2 kreski
    19.01.2025 beta 237, prog 21,5
    23.01.2025 beta 1604, prog23,3
    27.01.2025 beta 4837, prog 16,3
    30.01.2025 OM. 5t4d GS 13,9mm, YS 4,0mm, CRL 2,7mm brak czynności serca, wdrożono utrogestan 2x200mg
    04.02.2025 beta 32457, prog 35,3
    11.02.2025 0M. 7t2d YS 5,3mm, CRL 11,6 mm mamy ❤️
    24.02.2025 OM. 9t1d CRL 24,2 mm ❤️
    06.03.2025 OM. 10t4d USG 11t0d CRL 41,3 mm ❤️
    13.03.2025 silne krwawienie, prawdopodobnie krwiak, z dzidziulkiem ok, OM. 11t4d USG 12t0d CRL 53,8mm, FHR 169
    17.03.2025 badania prenatalne niskie ryzyka, CRL, 60,1 mam, FHR 161
    05.06.2025 24+0 💔🩵
    12.2025 start ivf
  • Wdzięczna Autorytet
    Postów: 280 1130

    Wysłany: 19 marca, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć.
    Tak się dobrze trzymałam z pozytywnymi myślami ale dzisiaj mam ewidentny spadek formy ...
    Jutro wizyta (9+4). Już dwa razy straciliśmy w tym czasie ciążę i zaczęłam o tym myśleć 😭☹️ jeszcze wczoraj szukając wyników z grupy krwi trafiłam na wypis ze szpitala jak byłam na zabiegu po poronieniu w 10 tyg właśnie ☹️
    Uciekam się w modlitwę, staram się myśleć, że tym razem jest wszystko inaczej i jest dobrze 🙏🙏
    Do tego wiecie jak to jest, nagle na dzień przed wizytą przestają Cię boleć cycki itd ..🤦ech.
    Muszę znaleźć sobie zajęcie na popołudniu aby mi szybko minął dzień a jutro już wizyta i zobaczymy co będzie.
    Powodzenia na wizytach i badaniach 😉😗🤰👐☀️

    Okolice Poznania 👐
    2013😇2015♂️2017😇2017😇2018♂️
    "Jeśli Bóg z Nami któż przeciwko nam" ❤️✝️🕊️
    preg.png
    7.02⏸️
    27.02- jest ❤️
    10.03- 2.1 cm szczęścia ❤️
    20.03- 3.14 cm szczęścia ❤️
    31.03- 4.90 cm szczęścia ❤️
    17.04- 8 cm szczęścia ❤️
    🩺 15.05 207 g szczęścia🩷
    🩺 12.06 450 g szczęścia 🩷
    🩺10.07 800 g szczęścia 🩷
    🩺07.08 1500g szczęścia🩷
    🩺28.08 2 kg szczęścia🩷
    🩺18.09 2640 kg szczęścia 🩷
    🩺02.10
  • szlamek Autorytet
    Postów: 838 1412

    Wysłany: 19 marca, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wdzięczna wrote:
    Cześć.
    Tak się dobrze trzymałam z pozytywnymi myślami ale dzisiaj mam ewidentny spadek formy ...
    Jutro wizyta (9+4). Już dwa razy straciliśmy w tym czasie ciążę i zaczęłam o tym myśleć 😭☹️ jeszcze wczoraj szukając wyników z grupy krwi trafiłam na wypis ze szpitala jak byłam na zabiegu po poronieniu w 10 tyg właśnie ☹️
    Uciekam się w modlitwę, staram się myśleć, że tym razem jest wszystko inaczej i jest dobrze 🙏🙏
    Do tego wiecie jak to jest, nagle na dzień przed wizytą przestają Cię boleć cycki itd ..🤦ech.
    Muszę znaleźć sobie zajęcie na popołudniu aby mi szybko minął dzień a jutro już wizyta i zobaczymy co będzie.
    Powodzenia na wizytach i badaniach 😉😗🤰👐☀️

    Rozumiem Cię bardzo dobrze, u nas wręcz daty wizyt były dokładnie te same co przy poronieniu 😔 A znasz chociaż w przybliżeniu, co mogło spowodować tamte poronienia? Czy po prostu tak się stało? Masz już dwójkę urodzoną więc trzeba wierzyć, że tym razem też wszystko dobrze się ułoży 😊 Trzymam mocno kciuki ❤️

    Wdzięczna lubi tę wiadomość

    👩‍🦰34 🧔‍♂️38
    Warszawa

    insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia

    marzec 2019 - poronienie
    2019-2025 bez starania
    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 887, progesteron 47
    3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
    26.02 betaHCG 133137
    28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
    26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
    5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
    14.05 🩺 połówkowe
    20.05 🩺 następna wizyta
    💊Euthyrox 25
    💉Neoparin 0,4

    preg.png
  • Auricomka Autorytet
    Postów: 1473 415

    Wysłany: 19 marca, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eustoma32 wrote:
    Ja na zwolnieniu od 06.03. czyli dokładnie od 11+0, ponieważ pracuje w laboratorium chemicznym i nie chciałam się już narażać. Wcześniej kombinowałam to urlop to L4 na katar, ale już nie mogłam tak dłużej. Ale siedzenie w domu to jest dla mnie dramat.
    Laboratorium to wiadomo. Dobra decyzja . Ale fakt że taki czas samemu w domu jest trudny a ja z powodu tych krwawień boję się więcej spacerować itd. Ja jedyne narażenie w pracy to na zarazki ;) a jak często masz zalecone wizyty?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca, 10:12

    hrqoyx8d84qsxxuk.png
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1925 1613

    Wysłany: 19 marca, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olga- dobrze, że kotek współpracuje, moja psinka walczy jak może 🙈 nie rozumie, że to dla jej dobra... podziwiam z tymi kroplówkami, naprawdę.

    Szlamek musi być dobrze ❤️ ja mam jutro prenatalne i też przeżywam. Ale trzeba wierzyć, że będzie wszystko dobrze 🍀❤️

    Wdzięczna- kciuki za wizytę !

    szlamek, Wdzięczna lubią tę wiadomość

    8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)

    14.11.2023r. synuś ♥

    23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)

    Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥

    preg.png
  • Judyta_ Autorytet
    Postów: 526 1002

    Wysłany: 19 marca, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wdzięczna, ja również doskonale Cię rozumiem. Straciłam ciąże w zeszłym roku w czerwcu i to dość późno, i niby z każdą wizytą powinnam być spokojniejsza, ale ciągle chodzą po głowie wspomnienia i pytania "co jeśli? " Przed moją poniedziałkową wizytą byłam bardzo zestresowana, bo też zmalały mi objawy, serce waliło, a jak zobaczyłam maleństwo ruszające się z bijącym serduszkiem to ulga niesamowita. Ty też takiej ulgi jutro doznasz 🥰

    A wiecie, że dzwoniłam z zapytaniem czy możemy przełożyć na przyszły tydzień prenatalne i niestety nic się nie zwolniło. Mam teraz stresa, żeby dzidzia za bardzo nie urosła bo nie zrobią nam pomiarów 😬 Ale ma być max 84 mm, w poniedziałek miała 45 więc jeszcze 40 mm zapasu, to dość sporo, ostatnio w 14 dni urosła 23 mm, więc mam nadzieję, że jednak się uda 😂 a jeszcze wizyta w prima aprillis 😆

    Wdzięczna lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Auricomka Autorytet
    Postów: 1473 415

    Wysłany: 19 marca, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak często chodzicie na wizyty?

    hrqoyx8d84qsxxuk.png
  • Finch11 Autorytet
    Postów: 862 1398

    Wysłany: 19 marca, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auricomka wrote:
    Dziewczyny a jak często chodzicie na wizyty?
    Ja tak co 3 tygodnie :)

    Auricomka lubi tę wiadomość

    👱🏻‍♀️ 28, Poznań

    03.02 ⏸️🥹❤️

    30.09 Zośka jest z nami 🥹
    37+4
    3520g i 53 cm miłości ❤️
  • przyszłamama96 Autorytet
    Postów: 919 1658

    Wysłany: 19 marca, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia wrote:
    Olga- dobrze, że kotek współpracuje, moja psinka walczy jak może 🙈 nie rozumie, że to dla jej dobra... podziwiam z tymi kroplówkami, naprawdę.

    Szlamek musi być dobrze ❤️ ja mam jutro prenatalne i też przeżywam. Ale trzeba wierzyć, że będzie wszystko dobrze 🍀❤️

    Wdzięczna- kciuki za wizytę !


    O której masz? Ja dopiero 18:20 więc jeszcze cały dzień czekania jutro 🙈

    👩🏼29 🧔🏻‍♂️31

    01.2023 Eurofertil CZ 6x❄️
    02.2023 I FET bhcg 0
    03.2023 II FET bhcg 0, 1❄️ źle rozmrożona
    07.2023 I histeroskopia dr Janowiec (zapalenie endometrium)
    09.2023 II histeroskopia dr Janowiec (adenomioza -> 6xDipherline)
    12.2023 immunologia, dr Paśnik
    02.2024 III FET CB💔 bhcg max 650 i spadek
    03.2024 IV FET CB💔 bhcg 23 i złe przyrosty
    05.2024 ciąża naturalna, puste jajo💔
    07.2024 V FET 2x❄️ 💔bhcg 220, złe przyrosty

    09.2024 Invimed Warszawa 6x❄️
    09.2024 immunologia, dr Jarosz
    10.2024 polip w USG
    12.2024 histeroskopia
    01.2025 VI FET 6dpt - 38; 7dpt - 84; 9dpt - 256; 10dpt - 370; 12dpt - 926; 14dpt - 2475; 16dpt - 4973; 20dpt mamy ❤️; 29dpt- CRL 1,12cm, FHR 150 ; 7+5 1,62cm; 8+5 2,27cm; 9+5 3,21cm; 10+5 4,13cm
    12+0 prenatalne 5,44cm, niskie ryzyka 🩷🧸

    preg.png
  • Mama4 Autorytet
    Postów: 465 677

    Wysłany: 19 marca, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auricomka wrote:
    Dziewczyny a jak często chodzicie na wizyty?

    Ja mam co 4 tygodnie wizyty.

  • Auricomka Autorytet
    Postów: 1473 415

    Wysłany: 19 marca, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finch11 wrote:
    Ja tak co 3 tygodnie :)
    Nie masz żadnych trudności w ciąży jak rozumiem?

    hrqoyx8d84qsxxuk.png
  • sofiz Autorytet
    Postów: 476 1242

    Wysłany: 19 marca, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auricomka wrote:
    Dziewczyny a jak często chodzicie na wizyty?

    miałam teraz zobaczyć się z lekarzem po 3 tygodniach, wcześniejsze wizyty miałam co 1-2
    ale w pierwszym tygodniu przerwy jechałam na SOR a w drugim miałam prenatalne xd

    teraz już to krwawienie się uspokoiło i zostało delikatne plamienie więc łatwiej będzie faktycznie robić te dłuższe przerwy :)

    🔬 hormonalny chaos
    🙋🏻‍♀️ 33, Poznań

    age.png
  • OlgaB87 Autorytet
    Postów: 1114 2220

    Wysłany: 19 marca, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auricomka wrote:
    Dziewczyny a jak często chodzicie na wizyty?

    Na razie byłam u prowadzącego na pierwszej wizycie, potem za tydzień miałam kolejną z wynikami badań (ta cała długa lista na początek), i następna zlecił z wynikami moczu i prenatalnych za miesiąc od tamtej.
    W międzyczasie dwa osobne USG w luxmedzie i cytologia w ramach karty ciąży.
    Myślę, że będzie mi zlecał wizyty co miesiąc.

    Warszawa
    👩🏼 37, 👱🏼‍♂️37
    2 x kitku 🐈🐈‍⬛

    Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS

    OM 02.01
    08.02 ⏸️
    09.02- beta 3383, prog 26,4
    11.02- beta 8266
    21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
    28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
    07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
    17.03- NIPT
    28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
    25.09.2025- wielki dzień, Bruno na świecie ♥️

    age.png
  • Malgo49 Przyjaciółka
    Postów: 83 124

    Wysłany: 19 marca, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auricomka mam dużo śluzu jak nigdy. Gin uważa, że to zupełnie normalne, taki śluz chroni dziecko przed infekcją.
    Chodzę często co tydzień lub dwa 🙈 natomiast jestem po poronieniach, martwię się. 3.03. miałam silne krwawienie, ale na szczęście to tylko krwiak. Dzidziuś silny. 💗 W tamtych ciążach miałam wymioty od samego początku. Teraz nie mam mdłości ani wymiotów, ale zjazd humoru. Nie widzę sensu w niczym. Mam myśli, że i tak coś pójdzie nie tak... Nie panuje nad tym. Mój zupełnie nie rozumie, nazywa to narzekaniem i zrzędzeniem 😬 Powinnam się cieszyć
    Trochę radości mam w oglądaniu pięknych rzeczy dziecięcych oraz oczekiwaniu na płeć z nifty. Słoneczko wychodzi, robi się cieplej. Zwolnienie zdecydowanie nie służy, w dodatku złapałam grype 😅

    Auricomka lubi tę wiadomość

    👩

    ⏸️ 9.02.2025

    Nifty pro zdrowy Synuś 💙


    planowana CC -> 25.09 kwalifikacja
‹‹ 205 206 207 208 209 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ