Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
karczoch321 wrote:Nooo, u mnie mniej więcej na poziomie 2 😕 aktualnie znowu jestem na sorze. Drugi piątek z rzędu 🥳
Byłam na kontroli u ginekolog po poprzedniej wizycie w szpitalu i nic nie widziała na USG, ale z racji tego, że ten prog taki niski, beta rośnie to wysłała mnie tu z podejrzeniem ciąży pozamacicznej 😕 wiec zwoliłam się od razu z pracy i przyjechałam.
Z kolei po badaniu w szpitalu powiedzieli, że to jeszcze może być za wcześnie żeby było widać cokolwiek, że jeszcze nic nie jest pewnie, coś tam lekarka jakby dojrzała, że zaczyna się tworzyć no i czekam sobie grzecznie z kubkiem gorącej czekolady na wynik kolejnej bety.
Eh, strasznie dużo emocji - najgorsze jest takie zawieszenie, bo jakbym wiedziała, że jest po prostu źle, bo pozamaciczna, bo biochem, bo poronienie to chyba wbrew pozorom łatwiej byłoby to wszystko znosić, bez tych iskierek nadziei, że może jednak…. 🙁 -
madziankaa wrote:Ja dziś poszłam na tą wizytę ale nie byłam nastawiona na zobaczenie bicia serca. Generalnie widziałam, że jest zarodek ale jako, że miałam późną owulację bo jakoś 18-19 dc to wydaje mi się i też lekarz potwierdził, że jednak jestem 5+5 a nie 6+1, także muszę czekać jeszcze tydzień i się wszystko okaże. Jestem strasznie niecierpliwa 😅 no nic byle do 14.02Ona 37, On 36
Szczecin
10.2016 💔 6 TC.
07.2017 👩❤️👨 Nasz dzień ❤️
Drożność ok, hormony ok, immunologia ok, endometrioza 2022 usunięcie ognisk, trombofilia wykluczona, 3xinseminacja bez skutku, 8 lat bez ciąży
11.2024 💔 8 TC.
17.01.2025 2 kreski
19.01.2025 beta 237, prog 21,5
23.01.2025 beta 1604, prog23,3
27.01.2025 beta 4837, prog 16,3
30.01.2025 OM. 5t4d GS 13,9mm, YS 4,0mm, CRL 2,7mm brak czynności serca, wdrożono utrogestan 2x200mg
04.02.2025 beta 32457, prog 35,3
11.02.2025 0M. 7t2d YS 5,3mm, CRL 11,6 mm mamy ❤️
24.02.2025 OM. 9t1d CRL 24,2 mm ❤️
06.03.2025 OM. 10t4d USG 11t0d CRL 41,3 mm ❤️
13.03.2025 silne krwawienie, prawdopodobnie krwiak, z dzidziulkiem ok, OM. 11t4d USG 12t0d CRL 53,8mm, FHR 169
17.03.2025 badania prenatalne niskie ryzyka, CRL, 60,1 mam, FHR 161
[ -
Karczoch321 oby wszystko było dobrze ;* trzymamy kciuki🚩PCOS, insulinooporność, niedoczynność tarczycy
✅Euthyrox 50 , Glucophage 1000, wit D 2000, wit E 400, B12, Pregna Start, Pregna DHA, magnez 400, Berberyna 500x2, resveratrol 180, probiotyk, Q10 200, Prenacaps Ovi 3-7dc, Inozytol
💪Naprotechnologia, model Creightona, pomiar temperatury, dieta low carb
1. cykl stymulowany Letrozol+Progesteron -> ciąża -> 7tc💔
2. cykl stymulowany - przerwa 😞❤️🩹
3. cykl stymulowany 💪
♂️nasienie prima sort
♀️👀Mutacja MTHFR hetero, SERPINE1 hetero
👍białko C, białko S, homocysteina, prolaktyna w normie -
Hej dziewczyny, nie było mnie tu chwilę, bo jakoś tak dużo emocji, dużo wszystkiego i chyba potrzebowałam paru dni przerwy od forum 😄
Ja aktualnie wg apki mam 4t+5d, mdłości jako takich brak, za to jestem bardziej zmęczona i emocjonalna, biedny ten mój mąż 😝 od kilku dni mam też taki dziwny objaw bólu nóg, zaczyna się jakby od biodra/pośladka, nie miałam tego wcześniej i zastanawiam się czy może być związane z ciążą.
Mam za sobą drugie badanie bety w środę, był wzrost o 120%. To mnie cieszy, za to martwi mnie prog, badałam go tylko raz póki co i wyszedł 10,70 a czytałam że niby norma w 1 trymestrze jest od 11. Tak jak teraz Was sobie czytałam to niektóre macie dużo wyższe i trochę się przestraszylamchociaż wiem, że muszę z tym poczekac na lekarza, którego mam w poniedziałek, już nie mogę się doczekać. Plamień brak, więc to chyba dobrze... Karczoch trzymam kciuki żeby u Ciebie z tym progiem się uspokoiło też i wszystko było oki 😍
Ech jejku z tą ciąża jest tyle niepewności, a ja jeszcze potrafię być tykającą emocją 😆 -
Eustoma32 wrote:A zarodek duży był?
Nie mówił rozmiarów a ja z tego wszystkiego, z tych nerwów nie zapytałam, ja byłam w Medicover bo mam pakiet i też za tydzień mam taką wizytkę stricte USG samo (tam tak jest, że daje się skierowanie na USG). Też wydaje mi się, że on miał jakiś słaby ten aparat. Ale tak czy inaczej według owulacji wychodzi młodsza ciąża niż na początku zakładałam.Warszawa
👩🏻 28 👱🏻♂️ 31
starania od 12.2024
2cs
24.01.2025 😳 ⏸️ 12 dpo beta HCG 98 mlU/ml
27.01.2025 15 dpo beta HCG 446,5 mlU/ml
29.01.2025 beta HCG 1076,6 mlU/ml
03.02.2025 beta HCG 8122,0 mlU/ml
14.02.2025 dzidziulek o CRL 5mm z bijącym serduszkiem ❤️
25.02.2025 8+2 fasolka o CRL 1,8 cm 172 u/min ❤️
12.03.2025 10+3 bejbik 3,7 cm 👶🏻
26.03.2025 12+5 dzieciątko 6,3 cm, prenatalne ok, prawdopodobnie dziewczynka🌸👶🏻
-
assialbnn wrote:Między mną a moimi siostrami jest 7 lat różnicy i jest super więc mam nadzieję że będzie tak też w przypadku moich dzieci 🙂 Córka jeszcze nie wie o mojej ciąży i póki co tak zostanie dopóki się nie upewnię że wszystko jest tak jak trzeba i że wszystko podąża w dobrym kierunku 🙂
Wizytę mam 13 lutego ale nie nastawiam się że będzie już coś widać bo miałam późno owulacje, obecnie jestem dziś 13dpo.
Wiem jasne rozumiemJa też narazie córce nie mówię . Poczekamy jeszcze do wizyty a i nawet nie wiem czy nie do prenatalnych . Żeby być pewnym i spokojnym
Ja mam przyszły tydzień środa będę już prawie miała skończony 7 tydzień . Więc liczę że już usłyszę ❤️.
Ja owulację miałam już 12 dc więc może tak być że ciąża będzie starsza . Ale zobaczymy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego, 18:45
35 👩 36 🧔🏻♂️ 👩 2015
Starania o rodzeństwo .
24.01.2025r ⏸️ 02/25 💔 6/7 t
SERPINE1 , MTHFR hetero
Prolaktyna 4dc - 25
Żelazo - z 140,00 na 70 Ferrytyna- 18,00
Glukoza- 93, Insulina - 3,9
TSH - 1,40 FT3- 3,49 FT4- 1,28
Wit B12- 738 ,Wid D - 55,00 Kwas foliowy- 17,70
usg i cytologia ✅ wizyta po poronieniu 10.04⌛
Progesteron 7 dpo 21,44
Różyczka - przeciwciała IgG 79,50 -
Dziewczyny mam drugi wynik bety. Z 5 lutego było 1369 a po dwóch dniach skok na 3235!!!!! 🥹🥹 Mam zamiar zacząć się cieszyć że "tak! Jestem w ciąży!"
karczoch321, Judyta_, madziankaa, assialbnn, kasialinkaa, Gracja29, szlamek lubią tę wiadomość
1👼w 12 TC
2 👶 synek CC 15.12.2019 ❤️
Ostatnia @ 02.01.2025
Zbliżenie 18.01.2025
Test z moczu 01.02.2025 - POZYTYW 🤭
Wizyta u gin i USG 04.02.205 - nic nie widać
Beta HCG (19 dpo) 05.02.2025 - 1369 mlU/mL
Beta HCG (21 dpo) 07.02.2025 - 3235 mlU/mL
26.02.2025 - CRL 0.94mm z OM 7+6 dni z USG 6+6 dni. Serducho bije jak dzwon 😁 -
kasialinkaa wrote:Wiem jasne rozumiem
Ja też narazie córce nie mówię . Poczekamy jeszcze do wizyty a i nawet nie wiem czy nie do prenatalnych . Żeby być pewnym i spokojnym
Ja mam przyszły tydzień środa będę już prawie miała skończony 7 tydzień . Więc liczę że już usłyszę ❤️.
Ja owulację miałam już 12 dc więc może tak być że ciąża będzie starsza . Ale zobaczymykasialinkaa lubi tę wiadomość
👩 33
👱♂️ 36
👸 córka 2015
3cs🗓
5.02 ⏸️
28.02 💔 8tc -
nick nieaktualnyassialbnn wrote:Oj u mnie owulacja była 18/19dc czyli z 25 na 26 stycznia. Stosunek był dobe przed owulacja i w sumie w samym środku owulacji, także u mnie mimo że z miesiączki wychodzi 5tc (4+3) to napewno kilka dni mniej . Także jeszcze trochę poczekam 🙂 ale będę cierpliwa jeśli jest na co czekać 😍 chociaż wcale do mnie nie dociera że JESTEM W CIĄŻY 😂
-
Mam pytanie do dziewczyn które przyjmują luteinę albo inny progesteron dopochwowo... Jak sobie radzicie z tym że ta tabletka się rozpuszcza i cały dzień coś leci. Lekarz odmówił zmiany formy na doustnie bo dopochwowo się lepiej wchłania. Na razie zmieniam bieliznę 4 razy dziennie no bo jakoś nie wyobrażam sobie się kisić nie wiadomo ile czasu w podpasce albo wkładce, szczególnie w nocy... Już myślałam żeby kupić sobie wkładki wielorazowe, chyba lepsze to niż okleić się plastikiem, co myślicie?
Diancia99 lubi tę wiadomość
🚩PCOS, insulinooporność, niedoczynność tarczycy
✅Euthyrox 50 , Glucophage 1000, wit D 2000, wit E 400, B12, Pregna Start, Pregna DHA, magnez 400, Berberyna 500x2, resveratrol 180, probiotyk, Q10 200, Prenacaps Ovi 3-7dc, Inozytol
💪Naprotechnologia, model Creightona, pomiar temperatury, dieta low carb
1. cykl stymulowany Letrozol+Progesteron -> ciąża -> 7tc💔
2. cykl stymulowany - przerwa 😞❤️🩹
3. cykl stymulowany 💪
♂️nasienie prima sort
♀️👀Mutacja MTHFR hetero, SERPINE1 hetero
👍białko C, białko S, homocysteina, prolaktyna w normie -
nick nieaktualnyRitkaa wrote:Mam pytanie do dziewczyn które przyjmują luteinę albo inny progesteron dopochwowo... Jak sobie radzicie z tym że ta tabletka się rozpuszcza i cały dzień coś leci. Lekarz odmówił zmiany formy na doustnie bo dopochwowo się lepiej wchłania. Na razie zmieniam bieliznę 4 razy dziennie no bo jakoś nie wyobrażam sobie się kisić nie wiadomo ile czasu w podpasce albo wkładce, szczególnie w nocy... Już myślałam żeby kupić sobie wkładki wielorazowe, chyba lepsze to niż okleić się plastikiem, co myślicie?
-
Ritkaa wrote:Mam pytanie do dziewczyn które przyjmują luteinę albo inny progesteron dopochwowo... Jak sobie radzicie z tym że ta tabletka się rozpuszcza i cały dzień coś leci. Lekarz odmówił zmiany formy na doustnie bo dopochwowo się lepiej wchłania. Na razie zmieniam bieliznę 4 razy dziennie no bo jakoś nie wyobrażam sobie się kisić nie wiadomo ile czasu w podpasce albo wkładce, szczególnie w nocy... Już myślałam żeby kupić sobie wkładki wielorazowe, chyba lepsze to niż okleić się plastikiem, co myślicie?
Ja używam wkładek ale takich organicznych bawełnianych 😊
Diancia99 lubi tę wiadomość
Warszawa
👩🏻 28 👱🏻♂️ 31
starania od 12.2024
2cs
24.01.2025 😳 ⏸️ 12 dpo beta HCG 98 mlU/ml
27.01.2025 15 dpo beta HCG 446,5 mlU/ml
29.01.2025 beta HCG 1076,6 mlU/ml
03.02.2025 beta HCG 8122,0 mlU/ml
14.02.2025 dzidziulek o CRL 5mm z bijącym serduszkiem ❤️
25.02.2025 8+2 fasolka o CRL 1,8 cm 172 u/min ❤️
12.03.2025 10+3 bejbik 3,7 cm 👶🏻
26.03.2025 12+5 dzieciątko 6,3 cm, prenatalne ok, prawdopodobnie dziewczynka🌸👶🏻
-
Dzień dobry! Ja daje niestety znać, że znikam od Was z wątku. Moja historia niestety się na ten moment kończy, bo wczoraj w szpitalu wyłapali już spadającą betę (z poniedziałkowej 946 na 232), więc mamy wczesne poronienie. 💔
Mimo wszystko gdzieś tam poczułam ulgę, że to nic poważniejszego typu ciąża pozamaciczna i obędzie się bez mocnych leków czy zabiegów, więc teraz pozostaje mi czekać na kolejny spadek bety i okres. Planuje jeszcze raz powtórzyć wszystkie badania, zająć się tym w pierwszej kolejność i działamy dalej 🤞
Wam za to dziewczyny życzę żeby Wasze bejbiki szybko się pokazały na pierwszych USG, a Wasze ciąże przebiegały nudno i bez zmartwień ♥️ trzymajcie się cieplo!
PS. Mam nadzieje, ze nikogo moja historia tutaj niepotrzebnie nie zmartwi w kontekście własnej ciąży i tego czy wszystko jest w porządku - przypominam, że mój progesteron od samego początku był okrutnie niski (1,98 i 1,81), wiec niestety myślę, że tym razem to po prostu nie miało się prawa udać 🙁„bądź dobrej myśli, bo po co być złej?” 🤞
🙎♀️🧔♂️ 34
🍀 9 cs
💔 02.25 - 6tc
💊 Pueria Uno, inozytol, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, cynk, l-arginina i zioła Ojca Sroki 🍵 -
nick nieaktualnykarczoch321 wrote:Dzień dobry! Ja daje niestety znać, że znikam od Was z wątku. Moja historia niestety się na ten moment kończy, bo wczoraj w szpitalu wyłapali już spadającą betę (z poniedziałkowej 946 na 232), więc mamy wczesne poronienie. 💔
Mimo wszystko gdzieś tam poczułam ulgę, że to nic poważniejszego typu ciąża pozamaciczna i obędzie się bez mocnych leków czy zabiegów, więc teraz pozostaje mi czekać na kolejny spadek bety i okres. Planuje jeszcze raz powtórzyć wszystkie badania, zająć się tym w pierwszej kolejność i działamy dalej 🤞
Wam za to dziewczyny życzę żeby Wasze bejbiki szybko się pokazały na pierwszych USG, a Wasze ciąże przebiegały nudno i bez zmartwień ♥️ trzymajcie się cieplo!
PS. Mam nadzieje, ze nikogo moja historia tutaj niepotrzebnie nie zmartwi w kontekście własnej ciąży i tego czy wszystko jest w porządku - przypominam, że mój progesteron od samego początku był okrutnie niski (1,98 i 1,81), wiec niestety myślę, że tym razem to po prostu nie miało się prawa udać 🙁 -
karczoch321 wrote:Dzień dobry! Ja daje niestety znać, że znikam od Was z wątku. Moja historia niestety się na ten moment kończy, bo wczoraj w szpitalu wyłapali już spadającą betę (z poniedziałkowej 946 na 232), więc mamy wczesne poronienie. 💔
Mimo wszystko gdzieś tam poczułam ulgę, że to nic poważniejszego typu ciąża pozamaciczna i obędzie się bez mocnych leków czy zabiegów, więc teraz pozostaje mi czekać na kolejny spadek bety i okres. Planuje jeszcze raz powtórzyć wszystkie badania, zająć się tym w pierwszej kolejność i działamy dalej 🤞
Wam za to dziewczyny życzę żeby Wasze bejbiki szybko się pokazały na pierwszych USG, a Wasze ciąże przebiegały nudno i bez zmartwień ♥️ trzymajcie się cieplo!
PS. Mam nadzieje, ze nikogo moja historia tutaj niepotrzebnie nie zmartwi w kontekście własnej ciąży i tego czy wszystko jest w porządku - przypominam, że mój progesteron od samego początku był okrutnie niski (1,98 i 1,81), wiec niestety myślę, że tym razem to po prostu nie miało się prawa udać 🙁
🍀
Przyjdzie i szczęśliwy moment dla Ciebie1👼w 12 TC
2 👶 synek CC 15.12.2019 ❤️
Ostatnia @ 02.01.2025
Zbliżenie 18.01.2025
Test z moczu 01.02.2025 - POZYTYW 🤭
Wizyta u gin i USG 04.02.205 - nic nie widać
Beta HCG (19 dpo) 05.02.2025 - 1369 mlU/mL
Beta HCG (21 dpo) 07.02.2025 - 3235 mlU/mL
26.02.2025 - CRL 0.94mm z OM 7+6 dni z USG 6+6 dni. Serducho bije jak dzwon 😁 -
Karczoszku, trzymaj się ❤️ bardzo mi przykro, trzymałam mocno kciuki za Ciebie kochana ❤️
Życzę Ci dużo siły i pamiętam słowa lekarza, który mojej przyjaciółce po poronieniu powiedział, że kobieta po poronieniu przez pół roku jest bardziej płodna, od razu w kolejnym cyklu im się udało, więc wierzę, że Tobie też się uda ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego, 07:51
Vergeet lubi tę wiadomość
-
karczoch321 wrote:Dzień dobry! Ja daje niestety znać, że znikam od Was z wątku. Moja historia niestety się na ten moment kończy, bo wczoraj w szpitalu wyłapali już spadającą betę (z poniedziałkowej 946 na 232), więc mamy wczesne poronienie. 💔
Mimo wszystko gdzieś tam poczułam ulgę, że to nic poważniejszego typu ciąża pozamaciczna i obędzie się bez mocnych leków czy zabiegów, więc teraz pozostaje mi czekać na kolejny spadek bety i okres. Planuje jeszcze raz powtórzyć wszystkie badania, zająć się tym w pierwszej kolejność i działamy dalej 🤞
Wam za to dziewczyny życzę żeby Wasze bejbiki szybko się pokazały na pierwszych USG, a Wasze ciąże przebiegały nudno i bez zmartwień ♥️ trzymajcie się cieplo!
PS. Mam nadzieje, ze nikogo moja historia tutaj niepotrzebnie nie zmartwi w kontekście własnej ciąży i tego czy wszystko jest w porządku - przypominam, że mój progesteron od samego początku był okrutnie niski (1,98 i 1,81), wiec niestety myślę, że tym razem to po prostu nie miało się prawa udać 🙁👩 33
👱♂️ 36
👸 córka 2015
3cs🗓
5.02 ⏸️
28.02 💔 8tc -
Diancia99 wrote:Do mnie dotarło jak zaczęło mnie ciągnąć i przyszły mdłości i brak apetytu a to u mnie normalne nie jest a od pozytywnego z tydzień nie wierzyłam w to 😂 a co jutro wyjdzie to się okaże 🙈👩 33
👱♂️ 36
👸 córka 2015
3cs🗓
5.02 ⏸️
28.02 💔 8tc -
nick nieaktualnyassialbnn wrote:U mnie w sumie dziwna i śmieszna sytuacja z tą ciąża 🙃 od jakiegoś 5dpo miałam dość duże wodniste uplawy do tego duży bol piersi inny niż na miesiączkę, ale kilka lat brałam antykoncepcję więc pomyślałem że mój organizm poprostu jeszcze szaleje. Później doszło rwanie klucie ciągnięcie jajnika 😵💫 ogólnie zmęczenie i jakieś tam mdlosci od czasu do czasu. 9dpo test negatywny i wieczorem wizyta u ginekologa. Stwierdził że nie będzie mnie badał bo niedawno miałam kolposkopie więc byłam dokładnie obejrzana pod mikroskopem, zrobił usg i spowodował że się lekko załamałam bo stwierdził że w ciazy napewno nie jestem bo endometrium 6mm i dodatkowo podejrzewa u mnie adenomioze bo coś tam widzi co by na to wskazywało 😱 powiedział że ciężko przy tym zajść w ciążę, zapisał luteine na 3 kolejne cykle aby trochę wspomoc starania . Przyznam że jak stamtąd wyszłam było mi mega przykro i popłynęły łzy złości i bezradności. 10dpo znalazłam specjalistę który byłby w stanie w 100% mnie zdiagnozować pod kontem właśnie tej adenomiozy . Piersi bolały coraz bardziej. Miałam jeden test w domu. Przyjaciółka poradziła żebym zrobiła bo co mi szkodzi i tak 11 dpo z rana zrobiłam test wypiłam kawę po której mnie potwornie zemdlało i jakie było moje zaskoczenie gdy spojrzałam na test i ujrzałam ten cień 🤣🥰
-
karczoch321 wrote:Dzień dobry! Ja daje niestety znać, że znikam od Was z wątku. Moja historia niestety się na ten moment kończy, bo wczoraj w szpitalu wyłapali już spadającą betę (z poniedziałkowej 946 na 232), więc mamy wczesne poronienie. 💔
Mimo wszystko gdzieś tam poczułam ulgę, że to nic poważniejszego typu ciąża pozamaciczna i obędzie się bez mocnych leków czy zabiegów, więc teraz pozostaje mi czekać na kolejny spadek bety i okres. Planuje jeszcze raz powtórzyć wszystkie badania, zająć się tym w pierwszej kolejność i działamy dalej 🤞
Wam za to dziewczyny życzę żeby Wasze bejbiki szybko się pokazały na pierwszych USG, a Wasze ciąże przebiegały nudno i bez zmartwień ♥️ trzymajcie się cieplo!
PS. Mam nadzieje, ze nikogo moja historia tutaj niepotrzebnie nie zmartwi w kontekście własnej ciąży i tego czy wszystko jest w porządku - przypominam, że mój progesteron od samego początku był okrutnie niski (1,98 i 1,81), wiec niestety myślę, że tym razem to po prostu nie miało się prawa udać 🙁
Przytulam 🫂
Dużo siły Ci życzę, Walcz i się nie poddawaj ❤️