X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2025
Odpowiedz

Październikowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • Natka2025 Przyjaciółka
    Postów: 85 143

    Wysłany: 7 lutego, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Nooo, u mnie mniej więcej na poziomie 2 😕 aktualnie znowu jestem na sorze. Drugi piątek z rzędu 🥳
    Byłam na kontroli u ginekolog po poprzedniej wizycie w szpitalu i nic nie widziała na USG, ale z racji tego, że ten prog taki niski, beta rośnie to wysłała mnie tu z podejrzeniem ciąży pozamacicznej 😕 wiec zwoliłam się od razu z pracy i przyjechałam.
    Z kolei po badaniu w szpitalu powiedzieli, że to jeszcze może być za wcześnie żeby było widać cokolwiek, że jeszcze nic nie jest pewnie, coś tam lekarka jakby dojrzała, że zaczyna się tworzyć no i czekam sobie grzecznie z kubkiem gorącej czekolady na wynik kolejnej bety.

    Eh, strasznie dużo emocji - najgorsze jest takie zawieszenie, bo jakbym wiedziała, że jest po prostu źle, bo pozamaciczna, bo biochem, bo poronienie to chyba wbrew pozorom łatwiej byłoby to wszystko znosić, bez tych iskierek nadziei, że może jednak…. 🙁
    Karczoch, wszystkim będzie dobrze, jesteśmy z Tobą i trzymam kciukasy, żeby wszystko poszło dobrze ❤️

    preg.png
  • Eustoma32 Ekspertka
    Postów: 154 118

    Wysłany: 7 lutego, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziankaa wrote:
    Ja dziś poszłam na tą wizytę ale nie byłam nastawiona na zobaczenie bicia serca. Generalnie widziałam, że jest zarodek ale jako, że miałam późną owulację bo jakoś 18-19 dc to wydaje mi się i też lekarz potwierdził, że jednak jestem 5+5 a nie 6+1, także muszę czekać jeszcze tydzień i się wszystko okaże. Jestem strasznie niecierpliwa 😅 no nic byle do 14.02
    A zarodek duży był?

  • Ritkaa Ekspertka
    Postów: 138 135

    Wysłany: 7 lutego, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karczoch321 oby wszystko było dobrze ;* trzymamy kciuki :)

    🚩PCOS, insulinooporność, niedoczynność tarczycy
    ✅Euthyrox 50 , Glucophage 1000, wit D 2000, wit E 400, B12, Pregna Start, Pregna DHA, magnez 400, Berberyna 500x2, resveratrol 180, probiotyk, Q10 200, ⏳Prenacaps Ovi 3-7dc, Inozytol
    💪Naprotechnologia, model Creightona, pomiar temperatury, dieta low carb

    1. cykl stymulowany Aromek+luteina -> ciąża ->
    02.25 💔 7tc
    2. cykl stymulowany - przerwa 😞❤️‍🩹
    ⏳trombofilia, homocysteina, prolaktyna, rozszerzone badanie nasienia
  • Judyta_ Przyjaciółka
    Postów: 94 112

    Wysłany: 7 lutego, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, nie było mnie tu chwilę, bo jakoś tak dużo emocji, dużo wszystkiego i chyba potrzebowałam paru dni przerwy od forum 😄

    Ja aktualnie wg apki mam 4t+5d, mdłości jako takich brak, za to jestem bardziej zmęczona i emocjonalna, biedny ten mój mąż 😝 od kilku dni mam też taki dziwny objaw bólu nóg, zaczyna się jakby od biodra/pośladka, nie miałam tego wcześniej i zastanawiam się czy może być związane z ciążą.
    Mam za sobą drugie badanie bety w środę, był wzrost o 120%. To mnie cieszy, za to martwi mnie prog, badałam go tylko raz póki co i wyszedł 10,70 a czytałam że niby norma w 1 trymestrze jest od 11. Tak jak teraz Was sobie czytałam to niektóre macie dużo wyższe i trochę się przestraszylam :( chociaż wiem, że muszę z tym poczekac na lekarza, którego mam w poniedziałek, już nie mogę się doczekać. Plamień brak, więc to chyba dobrze... Karczoch trzymam kciuki żeby u Ciebie z tym progiem się uspokoiło też i wszystko było oki 😍

    Ech jejku z tą ciąża jest tyle niepewności, a ja jeszcze potrafię być tykającą emocją 😆

  • madziankaa Przyjaciółka
    Postów: 89 95

    Wysłany: 7 lutego, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eustoma32 wrote:
    A zarodek duży był?

    Nie mówił rozmiarów a ja z tego wszystkiego, z tych nerwów nie zapytałam, ja byłam w Medicover bo mam pakiet i też za tydzień mam taką wizytkę stricte USG samo (tam tak jest, że daje się skierowanie na USG). Też wydaje mi się, że on miał jakiś słaby ten aparat. Ale tak czy inaczej według owulacji wychodzi młodsza ciąża niż na początku zakładałam.

    Warszawa
    👩🏻 28 👱🏻‍♂️ 31

    starania od 12.2024

    2cs
    24.01.2025 😳 ⏸️ 12 dpo beta HCG 98 mlU/ml
    27.01.2025 15 dpo beta HCG 446,5 mlU/ml
    29.01.2025 beta HCG 1076,6 mlU/ml
    03.02.2025 beta HCG 8122,0 mlU/ml

    14.02.2025 dzidziulek o CRL 5mm z bijącym serduszkiem ❤️
    25.02.2025 8+2 fasolka o CRL 1,8 cm 172 u/min ❤️
    26.03.2025 USG prenatalne ⏳

    preg.png
  • kasialinkaa Przyjaciółka
    Postów: 99 165

    Wysłany: 7 lutego, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    assialbnn wrote:
    Między mną a moimi siostrami jest 7 lat różnicy i jest super więc mam nadzieję że będzie tak też w przypadku moich dzieci 🙂 Córka jeszcze nie wie o mojej ciąży i póki co tak zostanie dopóki się nie upewnię że wszystko jest tak jak trzeba i że wszystko podąża w dobrym kierunku 🙂
    Wizytę mam 13 lutego ale nie nastawiam się że będzie już coś widać bo miałam późno owulacje, obecnie jestem dziś 13dpo.

    Wiem jasne rozumiem ;) Ja też narazie córce nie mówię . Poczekamy jeszcze do wizyty a i nawet nie wiem czy nie do prenatalnych . Żeby być pewnym i spokojnym :)

    Ja mam przyszły tydzień środa będę już prawie miała skończony 7 tydzień . Więc liczę że już usłyszę ❤️.
    Ja owulację miałam już 12 dc więc może tak być że ciąża będzie starsza . Ale zobaczymy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego, 18:45

    35 👩 36 🧔🏻‍♂️

    👩 16.09.2015 r MAJA

    Starania o rodzeństwo .
    24.01.2025r ⏸️ 15dpo
    02/25 💔 6t

    11/2024 badania
    Prolaktyna 4dc - 25,33
    Żelazo - 140,00
    Glukoza- 100
    Ferrytyna- 18,00
    TSH - 1,0828
    FT3- 3,00
    FT4- 1,01
    Insulina - 3,9
    Wit B12- 336
    Kwas foliowy- 6,90
    Wid D - 30,00
    wizyta kontrolna u gin i cytologia 27.11.2024 ✅ wsio wporzadku
    Progesteron 7 dpo 21,44
    Różyczka - przeciwciała IgG 79,50
  • Sandra13 Znajoma
    Postów: 23 34

    Wysłany: 7 lutego, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam drugi wynik bety. Z 5 lutego było 1369 a po dwóch dniach skok na 3235!!!!! 🥹🥹 Mam zamiar zacząć się cieszyć że "tak! Jestem w ciąży!"

    karczoch321, Judyta_, madziankaa, assialbnn, kasialinkaa, Gracja29, szlamek lubią tę wiadomość

    1👼w 12 TC
    2 👶 synek CC 15.12.2019 ❤️




    Ostatnia @ 02.01.2025
    Zbliżenie 18.01.2025
    Test z moczu 01.02.2025 - POZYTYW 🤭
    Wizyta u gin i USG 04.02.205 - nic nie widać
    Beta HCG (19 dpo) 05.02.2025 - 1369 mlU/mL
    Beta HCG (21 dpo) 07.02.2025 - 3235 mlU/mL

    26.02.2025 - CRL 0.94mm z OM 7+6 dni z USG 6+6 dni. Serducho bije jak dzwon 😁
  • assialbnn Autorytet
    Postów: 530 595

    Wysłany: 7 lutego, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasialinkaa wrote:
    Wiem jasne rozumiem ;) Ja też narazie córce nie mówię . Poczekamy jeszcze do wizyty a i nawet nie wiem czy nie do prenatalnych . Żeby być pewnym i spokojnym :)

    Ja mam przyszły tydzień środa będę już prawie miała skończony 7 tydzień . Więc liczę że już usłyszę ❤️.
    Ja owulację miałam już 12 dc więc może tak być że ciąża będzie starsza . Ale zobaczymy ;)
    Oj u mnie owulacja była 18/19dc czyli z 25 na 26 stycznia. Stosunek był dobe przed owulacja i w sumie w samym środku owulacji, także u mnie mimo że z miesiączki wychodzi 5tc (4+3) to napewno kilka dni mniej . Także jeszcze trochę poczekam 🙂 ale będę cierpliwa jeśli jest na co czekać 😍 chociaż wcale do mnie nie dociera że JESTEM W CIĄŻY 😂

    kasialinkaa lubi tę wiadomość

    👩 33
    👱‍♂️ 36

    👸 córka 2015

    3cs🗓
    5.02 ⏸️
    28.02 💔 8tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    assialbnn wrote:
    Oj u mnie owulacja była 18/19dc czyli z 25 na 26 stycznia. Stosunek był dobe przed owulacja i w sumie w samym środku owulacji, także u mnie mimo że z miesiączki wychodzi 5tc (4+3) to napewno kilka dni mniej . Także jeszcze trochę poczekam 🙂 ale będę cierpliwa jeśli jest na co czekać 😍 chociaż wcale do mnie nie dociera że JESTEM W CIĄŻY 😂
    Do mnie dotarło jak zaczęło mnie ciągnąć i przyszły mdłości i brak apetytu a to u mnie normalne nie jest a od pozytywnego z tydzień nie wierzyłam w to 😂 a co jutro wyjdzie to się okaże 🙈

  • Ritkaa Ekspertka
    Postów: 138 135

    Wysłany: 7 lutego, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do dziewczyn które przyjmują luteinę albo inny progesteron dopochwowo... Jak sobie radzicie z tym że ta tabletka się rozpuszcza i cały dzień coś leci. Lekarz odmówił zmiany formy na doustnie bo dopochwowo się lepiej wchłania. Na razie zmieniam bieliznę 4 razy dziennie no bo jakoś nie wyobrażam sobie się kisić nie wiadomo ile czasu w podpasce albo wkładce, szczególnie w nocy... Już myślałam żeby kupić sobie wkładki wielorazowe, chyba lepsze to niż okleić się plastikiem, co myślicie?

    Diancia99 lubi tę wiadomość

    🚩PCOS, insulinooporność, niedoczynność tarczycy
    ✅Euthyrox 50 , Glucophage 1000, wit D 2000, wit E 400, B12, Pregna Start, Pregna DHA, magnez 400, Berberyna 500x2, resveratrol 180, probiotyk, Q10 200, ⏳Prenacaps Ovi 3-7dc, Inozytol
    💪Naprotechnologia, model Creightona, pomiar temperatury, dieta low carb

    1. cykl stymulowany Aromek+luteina -> ciąża ->
    02.25 💔 7tc
    2. cykl stymulowany - przerwa 😞❤️‍🩹
    ⏳trombofilia, homocysteina, prolaktyna, rozszerzone badanie nasienia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ritkaa wrote:
    Mam pytanie do dziewczyn które przyjmują luteinę albo inny progesteron dopochwowo... Jak sobie radzicie z tym że ta tabletka się rozpuszcza i cały dzień coś leci. Lekarz odmówił zmiany formy na doustnie bo dopochwowo się lepiej wchłania. Na razie zmieniam bieliznę 4 razy dziennie no bo jakoś nie wyobrażam sobie się kisić nie wiadomo ile czasu w podpasce albo wkładce, szczególnie w nocy... Już myślałam żeby kupić sobie wkładki wielorazowe, chyba lepsze to niż okleić się plastikiem, co myślicie?
    Ja ogólnie wkładki używam bardziej eko typu bambusowe czy bawełniane bo inne mnie drażnią 🙈 jak brałam tabletkę przeciwgrzybicza to chodziłam w wkładce bo wkurzało mnie że potem ona wylatywala mi tak 🙈 o wielorazowych nie słyszałam 🤔

  • madziankaa Przyjaciółka
    Postów: 89 95

    Wysłany: 7 lutego, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ritkaa wrote:
    Mam pytanie do dziewczyn które przyjmują luteinę albo inny progesteron dopochwowo... Jak sobie radzicie z tym że ta tabletka się rozpuszcza i cały dzień coś leci. Lekarz odmówił zmiany formy na doustnie bo dopochwowo się lepiej wchłania. Na razie zmieniam bieliznę 4 razy dziennie no bo jakoś nie wyobrażam sobie się kisić nie wiadomo ile czasu w podpasce albo wkładce, szczególnie w nocy... Już myślałam żeby kupić sobie wkładki wielorazowe, chyba lepsze to niż okleić się plastikiem, co myślicie?

    Ja używam wkładek ale takich organicznych bawełnianych 😊

    Diancia99 lubi tę wiadomość

    Warszawa
    👩🏻 28 👱🏻‍♂️ 31

    starania od 12.2024

    2cs
    24.01.2025 😳 ⏸️ 12 dpo beta HCG 98 mlU/ml
    27.01.2025 15 dpo beta HCG 446,5 mlU/ml
    29.01.2025 beta HCG 1076,6 mlU/ml
    03.02.2025 beta HCG 8122,0 mlU/ml

    14.02.2025 dzidziulek o CRL 5mm z bijącym serduszkiem ❤️
    25.02.2025 8+2 fasolka o CRL 1,8 cm 172 u/min ❤️
    26.03.2025 USG prenatalne ⏳

    preg.png
  • karczoch321 Autorytet
    Postów: 280 769

    Wysłany: 8 lutego, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! Ja daje niestety znać, że znikam od Was z wątku. Moja historia niestety się na ten moment kończy, bo wczoraj w szpitalu wyłapali już spadającą betę (z poniedziałkowej 946 na 232), więc mamy wczesne poronienie. 💔
    Mimo wszystko gdzieś tam poczułam ulgę, że to nic poważniejszego typu ciąża pozamaciczna i obędzie się bez mocnych leków czy zabiegów, więc teraz pozostaje mi czekać na kolejny spadek bety i okres. Planuje jeszcze raz powtórzyć wszystkie badania, zająć się tym w pierwszej kolejność i działamy dalej 🤞

    Wam za to dziewczyny życzę żeby Wasze bejbiki szybko się pokazały na pierwszych USG, a Wasze ciąże przebiegały nudno i bez zmartwień ♥️ trzymajcie się cieplo!

    PS. Mam nadzieje, ze nikogo moja historia tutaj niepotrzebnie nie zmartwi w kontekście własnej ciąży i tego czy wszystko jest w porządku - przypominam, że mój progesteron od samego początku był okrutnie niski (1,98 i 1,81), wiec niestety myślę, że tym razem to po prostu nie miało się prawa udać 🙁

    🙎‍♀️🧔‍♂️ 34

    🧁7 cs

    💔 02.25 - 6tc

    💊 Pueria Uno, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, l-arginina i zioła Ojca Sroki 🍵
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Dzień dobry! Ja daje niestety znać, że znikam od Was z wątku. Moja historia niestety się na ten moment kończy, bo wczoraj w szpitalu wyłapali już spadającą betę (z poniedziałkowej 946 na 232), więc mamy wczesne poronienie. 💔
    Mimo wszystko gdzieś tam poczułam ulgę, że to nic poważniejszego typu ciąża pozamaciczna i obędzie się bez mocnych leków czy zabiegów, więc teraz pozostaje mi czekać na kolejny spadek bety i okres. Planuje jeszcze raz powtórzyć wszystkie badania, zająć się tym w pierwszej kolejność i działamy dalej 🤞

    Wam za to dziewczyny życzę żeby Wasze bejbiki szybko się pokazały na pierwszych USG, a Wasze ciąże przebiegały nudno i bez zmartwień ♥️ trzymajcie się cieplo!

    PS. Mam nadzieje, ze nikogo moja historia tutaj niepotrzebnie nie zmartwi w kontekście własnej ciąży i tego czy wszystko jest w porządku - przypominam, że mój progesteron od samego początku był okrutnie niski (1,98 i 1,81), wiec niestety myślę, że tym razem to po prostu nie miało się prawa udać 🙁
    Ojeju kochana przykro mi, trzymaj się tam 🥺 każda z nas miała nadzieję że będzie dobrze... Ale masz rację dobrze że to nie pozamaciczna😪

  • Sandra13 Znajoma
    Postów: 23 34

    Wysłany: 8 lutego, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Dzień dobry! Ja daje niestety znać, że znikam od Was z wątku. Moja historia niestety się na ten moment kończy, bo wczoraj w szpitalu wyłapali już spadającą betę (z poniedziałkowej 946 na 232), więc mamy wczesne poronienie. 💔
    Mimo wszystko gdzieś tam poczułam ulgę, że to nic poważniejszego typu ciąża pozamaciczna i obędzie się bez mocnych leków czy zabiegów, więc teraz pozostaje mi czekać na kolejny spadek bety i okres. Planuje jeszcze raz powtórzyć wszystkie badania, zająć się tym w pierwszej kolejność i działamy dalej 🤞

    Wam za to dziewczyny życzę żeby Wasze bejbiki szybko się pokazały na pierwszych USG, a Wasze ciąże przebiegały nudno i bez zmartwień ♥️ trzymajcie się cieplo!

    PS. Mam nadzieje, ze nikogo moja historia tutaj niepotrzebnie nie zmartwi w kontekście własnej ciąży i tego czy wszystko jest w porządku - przypominam, że mój progesteron od samego początku był okrutnie niski (1,98 i 1,81), wiec niestety myślę, że tym razem to po prostu nie miało się prawa udać 🙁


    🍀
    Przyjdzie i szczęśliwy moment dla Ciebie

    1👼w 12 TC
    2 👶 synek CC 15.12.2019 ❤️




    Ostatnia @ 02.01.2025
    Zbliżenie 18.01.2025
    Test z moczu 01.02.2025 - POZYTYW 🤭
    Wizyta u gin i USG 04.02.205 - nic nie widać
    Beta HCG (19 dpo) 05.02.2025 - 1369 mlU/mL
    Beta HCG (21 dpo) 07.02.2025 - 3235 mlU/mL

    26.02.2025 - CRL 0.94mm z OM 7+6 dni z USG 6+6 dni. Serducho bije jak dzwon 😁
  • Finch11 Autorytet
    Postów: 774 1296

    Wysłany: 8 lutego, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karczoszku, trzymaj się ❤️ bardzo mi przykro, trzymałam mocno kciuki za Ciebie kochana ❤️
    Życzę Ci dużo siły i pamiętam słowa lekarza, który mojej przyjaciółce po poronieniu powiedział, że kobieta po poronieniu przez pół roku jest bardziej płodna, od razu w kolejnym cyklu im się udało, więc wierzę, że Tobie też się uda ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego, 07:51

    Vergeet lubi tę wiadomość

    👱🏻‍♀️ 28, Poznań

    11.01🩸
    22.01 💉 Ovitrelle
    03.02 ⏸️🥹💛
    24.02 3.2 mm Kluski z pięknym serduszkiem ❤️

    preg.png
  • assialbnn Autorytet
    Postów: 530 595

    Wysłany: 8 lutego, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Dzień dobry! Ja daje niestety znać, że znikam od Was z wątku. Moja historia niestety się na ten moment kończy, bo wczoraj w szpitalu wyłapali już spadającą betę (z poniedziałkowej 946 na 232), więc mamy wczesne poronienie. 💔
    Mimo wszystko gdzieś tam poczułam ulgę, że to nic poważniejszego typu ciąża pozamaciczna i obędzie się bez mocnych leków czy zabiegów, więc teraz pozostaje mi czekać na kolejny spadek bety i okres. Planuje jeszcze raz powtórzyć wszystkie badania, zająć się tym w pierwszej kolejność i działamy dalej 🤞

    Wam za to dziewczyny życzę żeby Wasze bejbiki szybko się pokazały na pierwszych USG, a Wasze ciąże przebiegały nudno i bez zmartwień ♥️ trzymajcie się cieplo!

    PS. Mam nadzieje, ze nikogo moja historia tutaj niepotrzebnie nie zmartwi w kontekście własnej ciąży i tego czy wszystko jest w porządku - przypominam, że mój progesteron od samego początku był okrutnie niski (1,98 i 1,81), wiec niestety myślę, że tym razem to po prostu nie miało się prawa udać 🙁
    Przytulam 💚

    👩 33
    👱‍♂️ 36

    👸 córka 2015

    3cs🗓
    5.02 ⏸️
    28.02 💔 8tc
  • assialbnn Autorytet
    Postów: 530 595

    Wysłany: 8 lutego, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diancia99 wrote:
    Do mnie dotarło jak zaczęło mnie ciągnąć i przyszły mdłości i brak apetytu a to u mnie normalne nie jest a od pozytywnego z tydzień nie wierzyłam w to 😂 a co jutro wyjdzie to się okaże 🙈
    U mnie w sumie dziwna i śmieszna sytuacja z tą ciąża 🙃 od jakiegoś 5dpo miałam dość duże wodniste uplawy do tego duży bol piersi inny niż na miesiączkę, ale kilka lat brałam antykoncepcję więc pomyślałem że mój organizm poprostu jeszcze szaleje. Później doszło rwanie klucie ciągnięcie jajnika 😵‍💫 ogólnie zmęczenie i jakieś tam mdlosci od czasu do czasu. 9dpo test negatywny i wieczorem wizyta u ginekologa. Stwierdził że nie będzie mnie badał bo niedawno miałam kolposkopie więc byłam dokładnie obejrzana pod mikroskopem, zrobił usg i spowodował że się lekko załamałam bo stwierdził że w ciazy napewno nie jestem bo endometrium 6mm i dodatkowo podejrzewa u mnie adenomioze bo coś tam widzi co by na to wskazywało 😱 powiedział że ciężko przy tym zajść w ciążę, zapisał luteine na 3 kolejne cykle aby trochę wspomoc starania . Przyznam że jak stamtąd wyszłam było mi mega przykro i popłynęły łzy złości i bezradności. 10dpo znalazłam specjalistę który byłby w stanie w 100% mnie zdiagnozować pod kontem właśnie tej adenomiozy . Piersi bolały coraz bardziej. Miałam jeden test w domu. Przyjaciółka poradziła żebym zrobiła bo co mi szkodzi i tak 11 dpo z rana zrobiłam test wypiłam kawę po której mnie potwornie zemdlało i jakie było moje zaskoczenie gdy spojrzałam na test i ujrzałam ten cień 🤣🥰

    👩 33
    👱‍♂️ 36

    👸 córka 2015

    3cs🗓
    5.02 ⏸️
    28.02 💔 8tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    assialbnn wrote:
    U mnie w sumie dziwna i śmieszna sytuacja z tą ciąża 🙃 od jakiegoś 5dpo miałam dość duże wodniste uplawy do tego duży bol piersi inny niż na miesiączkę, ale kilka lat brałam antykoncepcję więc pomyślałem że mój organizm poprostu jeszcze szaleje. Później doszło rwanie klucie ciągnięcie jajnika 😵‍💫 ogólnie zmęczenie i jakieś tam mdlosci od czasu do czasu. 9dpo test negatywny i wieczorem wizyta u ginekologa. Stwierdził że nie będzie mnie badał bo niedawno miałam kolposkopie więc byłam dokładnie obejrzana pod mikroskopem, zrobił usg i spowodował że się lekko załamałam bo stwierdził że w ciazy napewno nie jestem bo endometrium 6mm i dodatkowo podejrzewa u mnie adenomioze bo coś tam widzi co by na to wskazywało 😱 powiedział że ciężko przy tym zajść w ciążę, zapisał luteine na 3 kolejne cykle aby trochę wspomoc starania . Przyznam że jak stamtąd wyszłam było mi mega przykro i popłynęły łzy złości i bezradności. 10dpo znalazłam specjalistę który byłby w stanie w 100% mnie zdiagnozować pod kontem właśnie tej adenomiozy . Piersi bolały coraz bardziej. Miałam jeden test w domu. Przyjaciółka poradziła żebym zrobiła bo co mi szkodzi i tak 11 dpo z rana zrobiłam test wypiłam kawę po której mnie potwornie zemdlało i jakie było moje zaskoczenie gdy spojrzałam na test i ujrzałam ten cień 🤣🥰
    Ah te lekarze , mam nadzieję że dzie mnie w konia nie zrobi 😂 dlatego chodzę do lekarzy jak muszę bo mnie tylko wkurzają 😂 kiedyś np leżałam w szpitalu chorując na nie wiadomo co ale mnie wyleczyli 🤣 tak mi powiedziała lekarka na koniec : że nie wiedzą co mi było, leczyli mnie na chorobę która powinna trwać pół roku a wyleczyli mnie w sumie w miesiąc chyba ale to nie była ta choroba ale nie wiedzą co to było Grunt że wyleczona 😂

  • Maltra Ekspertka
    Postów: 192 89

    Wysłany: 8 lutego, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karczoch321 wrote:
    Dzień dobry! Ja daje niestety znać, że znikam od Was z wątku. Moja historia niestety się na ten moment kończy, bo wczoraj w szpitalu wyłapali już spadającą betę (z poniedziałkowej 946 na 232), więc mamy wczesne poronienie. 💔
    Mimo wszystko gdzieś tam poczułam ulgę, że to nic poważniejszego typu ciąża pozamaciczna i obędzie się bez mocnych leków czy zabiegów, więc teraz pozostaje mi czekać na kolejny spadek bety i okres. Planuje jeszcze raz powtórzyć wszystkie badania, zająć się tym w pierwszej kolejność i działamy dalej 🤞

    Wam za to dziewczyny życzę żeby Wasze bejbiki szybko się pokazały na pierwszych USG, a Wasze ciąże przebiegały nudno i bez zmartwień ♥️ trzymajcie się cieplo!

    PS. Mam nadzieje, ze nikogo moja historia tutaj niepotrzebnie nie zmartwi w kontekście własnej ciąży i tego czy wszystko jest w porządku - przypominam, że mój progesteron od samego początku był okrutnie niski (1,98 i 1,81), wiec niestety myślę, że tym razem to po prostu nie miało się prawa udać 🙁

    Przytulam 🫂
    Dużo siły Ci życzę, Walcz i się nie poddawaj ❤️

    age.png
‹‹ 24 25 26 27 28 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ