Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie na szczęście moi rodzice nie dają żadnych rad, ale moja mama… całe życie preferowała dziewczynki, wiecznie mi wmawiała, że „córka zostaje przy rodzinie, a chłop to idzie za żoną”/„masz córkę to masz dziecko”, i że z syna to nie ma się takiej pociechy…
No i teraz co? Ja się spodziewam syna, a moja mama jeszcze tydzień przed tym jak się dowiedziałam wypaliła „no ja sobie nie wyobrażam, że to nie będzie córka!”.
Dodatkowo moja młodsza siostra spodziewa się córki…
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk
-
OlgaB87 wrote:Mnie na szczęście moi rodzice nie dają żadnych rad, ale moja mama… całe życie preferowała dziewczynki, wiecznie mi wmawiała, że „córka zostaje przy rodzinie, a chłop to idzie za żoną”/„masz córkę to masz dziecko”, i że z syna to nie ma się takiej pociechy…
No i teraz co? Ja się spodziewam syna, a moja mama jeszcze tydzień przed tym jak się dowiedziałam wypaliła „no ja sobie nie wyobrażam, że to nie będzie córka!”.
Dodatkowo moja młodsza siostra spodziewa się córki…
Oj jeszcze pokocha wnusia 😉 Ale super że będziecie mieć z siostrą dzieciaki w tym samym wieku!👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
12-16.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25, Duphaston powoli odstawiamy
💉Neoparin 0,4
-
DarKa35 wrote:A ja mówiąc babci ,że się udało i w ogóle zadowolona ( to był jakoś 10 tydzień) , zamiast radości usłyszałam przez telefon coś typu ,"no tak " ale nie ma co się cieszyć, bo to jeszcze wczesnie, a jakaś tam Halina to w 3 miesiącu poroniła 😑 no super. Dzięki za wsparcie.
My moim rodzicom powiedzieliśmy niedługo po tym jak się dowiedzieliśmy, jakoś w okolicach 6 tygodnia, i o ile moja mama się ucieszyła, to tata na dzień dobry powiedział, że "a to tak wcześnie, ze się nie ma z czego cieszyć" 🙄 Potem mu się trochę odmieniło i codziennie mnie zamęczą telefonami z pytaniem jak się czuje. Za którymś razem też zapytał, co zamierzamy teraz zrobić z kotami (mamy 2). Ja w ciąży po prostu nie ogarniam ich kuwet, robi to mąż, ale ryzyko toksoplazmozy jest bardzo małe, zwłaszcza że są niewychodzące. To takie raczej dmuchanie na zimne. Bardzo się zdziwił, że nie zamierzamy nic robić.
Rodzice mojego męża nie żyją już oboje od kilku lat, oboje zmarli jeszcze zanim się poznaliśmy. Z resztą rodziny z różnych powodów nie utrzymuje kontaktu, ale moja mama już go traktuje jak drugiego syna 🙂 -
OlgaB87 wrote:Mnie na szczęście moi rodzice nie dają żadnych rad, ale moja mama… całe życie preferowała dziewczynki, wiecznie mi wmawiała, że „córka zostaje przy rodzinie, a chłop to idzie za żoną”/„masz córkę to masz dziecko”, i że z syna to nie ma się takiej pociechy…
No i teraz co? Ja się spodziewam syna, a moja mama jeszcze tydzień przed tym jak się dowiedziałam wypaliła „no ja sobie nie wyobrażam, że to nie będzie córka!”.
Dodatkowo moja młodsza siostra spodziewa się córki…
Kurde, ale to musi być przykre 🥺 Zawsze powtarzamy, najważniejsze, żeby dzidziuś był zdrowy, a tu kurde wielkie pretensje bo chłopiec 🫠 Jeszcze, żebyś miała na to wpływ. No po prostu turbo wspierające...
Ale moja mama też wypaliła w mojej pierwszej ciąży, że sobie życie zmarnowałam 😵💫🤡
Nic nie tłumaczy tych słów, których nigdy nie zapomnę, ale na szczęście córeczka jest ukochaną wnusia, dużo mi pomaga jak trzeba, a i nie wcina się nieproszona z radami. -
Maltra wrote:Teraz przy rosnącym brzuchu, odczuwasz jakoś bliznę?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia, 20:32
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Tw komentarze co do płci są słabe... walczyliśmy o pierwsze dziecko prawie 4 lata. Oczywiście teściowa, że musi być dziewczynka, a okazało się, że chłopiec. Dla mnie i dla męża jest całym światem, a komentarze jakie usłyszeliśmy od jego rodziny były koszmarne: 1) dziewczynka zostaje przy rodzicach a chłopak nie. 2) babcia ma jedną jedyną wnuczkę (i uwaga aż 2 wnuczków...). 3) jestem spełniona życiowo bo mam dziewczynkę (co było chyba najbardziej chamskie, nie rozumiem co spełnienia ma do płci dziecka...). Męża brat ma dwójkę dzieci- synka i córkę i oczywiście, my jesteśmy źli, oni są świeci. Ich trzeba odwiedzać, nas nie, bo wnuk to nie wnuczka. A będąc w pierwszej ciąży usłyszałam na dodatek tekst , że zobaczę jak teściowa będzie traktowała mojego synka, dla niej tylko ta jedyna wnuczka się liczy. No i moja szwagierka miała rację, wnuczka jest najważniejsza. Ehh przykre to wszystko, żeby tak traktować ludzi, żeby mówić takie rzeczy do ludzi, którzy 4 lata pragnęli mieć dzieciątko... ludzie są po prostu podli.
Na szczęście moja rodzina, a przede wszystkim rodzice są bardzo wspierający i cieszą się wnukiem, jest dla nich całym światem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia, 20:33
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Helcia wrote:Tw komentarze co do płci są słabe... walczyliśmy o pierwsze dziecko prawie 4 lata. Oczywiście teściowa, że musi być dziewczynka, a okazało się, że chłopiec. Dla mnie i dla męża jest całym światem, a komentarze jakie usłyszeliśmy od jego rodziny były koszmarne: 1) dziewczynka zostaje przy rodzicach a chłopak nie. 2) babcia ma jedną jedyną wnuczkę (i uwaga aż 2 wnuczków...). 3) jestem spełniona życiowo bo mam dziewczynkę (co było chyba najbardziej chamskie, nie rozumiem co spełnienia ma do płci dziecka...). Męża brat ma dwójkę dzieci- synka i córkę i oczywiście, my jesteśmy źli, oni są świeci. Ich trzeba odwiedzać, nas nie, bo wnuk to nie wnuczka. A będąc w pierwszej ciąży usłyszałam na dodatek tekst , że zobaczę jak teściowa będzie traktowała mojego synka, dla niej tylko ta jedyna wnuczka się liczy. No i moja szwagierka miała rację, wnuczka jest najważniejsza. Ehh przykre to wszystko, żeby tak traktować ludzi, żeby mówić takie rzeczy do ludzi, którzy 4 lata pragnęli mieć dzieciątko... ludzie są po prostu podli.
Na szczęście moja rodzina, a przede wszystkim rodzice są bardzo wspierający i cieszą się wnukiem, jest dla nich całym światem.
Ale strasznie przykre 😔👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
12-16.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25, Duphaston powoli odstawiamy
💉Neoparin 0,4
-
Nadziejka26 wrote:Kurde, ale to musi być przykre 🥺 Zawsze powtarzamy, najważniejsze, żeby dzidziuś był zdrowy, a tu kurde wielkie pretensje bo chłopiec 🫠 Jeszcze, żebyś miała na to wpływ. No po prostu turbo wspierające...
Ale moja mama też wypaliła w mojej pierwszej ciąży, że sobie życie zmarnowałam 😵💫🤡
Nic nie tłumaczy tych słów, których nigdy nie zapomnę, ale na szczęście córeczka jest ukochaną wnusia, dużo mi pomaga jak trzeba, a i nie wcina się nieproszona z radami.
Tak, to przykre. Ja ją niedługo wezmę na rozmowę i oświadczę, że jeśli będzie dalej mówić takie rzeczy to się pogniewamy.
A jeśli będzie faworyzować córkę mojej siostry, to już się mocno odpalę…
Nadziejka26, Kasaja, pupuś lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk
-
Przykre te komentarze co do płci 🥲
Na szczęście nie doświadczyłam tego…
Teściowie mają 5 wnuków, zadnej wnuczki także jak nasza kruszynka się okaże córeczka to będzie wielka radosc… ale i tak zawsze powtarzają, najważniejsze jest zdrowie.
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Przykro czytać jak najbliżsi nam ludzie potrafią dowalić niemiłym, wręcz niekiedy karygodnym tekstem. Bardzo Wam współczuję. W danej chwili to człowiek jest w takim szoku po usłyszeniu, że nawet nie pomyśli o zripostowaniu.. jedyne co pozostaje to nie przejmować się, a takim ludziom mówić jak najmniej, bo nie ma sensu narażać się na stresy. Mają swoje mądrości i pewnie ciężko przebić się przez mur.
Moja rodzinka na szczęście jest otwarta, moi rodzice mają już jedną wnuczke, więc w sumie wnuk by się przydał, ale co będzie to pokochają.
A rodzice męża na szczęście co do płci tez nie maja preferencji, wręcz słyszę, że wyglądam jak na chłopaka o którym marzę, więc milo słuchać.😁 ale były pewne plany, które od razu ukróciłam typu 'już nie mogę się doczekać żeby brzucha dotykać', na co ja może dość ostro, ale tak uważam 'nie będzie żadnego dotykania brzucha, to moje ciało'. No i teściowa trochę mine miala nietega, ale skwitowała, że dobrze, że już wie czego nie lubię i czego ma nie robić.OlgaB87, Anettka10, pupuś lubią tę wiadomość
-
Carolyn wrote:Przykro czytać jak najbliżsi nam ludzie potrafią dowalić niemiłym, wręcz niekiedy karygodnym tekstem. Bardzo Wam współczuję. W danej chwili to człowiek jest w takim szoku po usłyszeniu, że nawet nie pomyśli o zripostowaniu.. jedyne co pozostaje to nie przejmować się, a takim ludziom mówić jak najmniej, bo nie ma sensu narażać się na stresy. Mają swoje mądrości i pewnie ciężko przebić się przez mur.
Moja rodzinka na szczęście jest otwarta, moi rodzice mają już jedną wnuczke, więc w sumie wnuk by się przydał, ale co będzie to pokochają.
A rodzice męża na szczęście co do płci tez nie maja preferencji, wręcz słyszę, że wyglądam jak na chłopaka o którym marzę, więc milo słuchać.😁 ale były pewne plany, które od razu ukróciłam typu 'już nie mogę się doczekać żeby brzucha dotykać', na co ja może dość ostro, ale tak uważam 'nie będzie żadnego dotykania brzucha, to moje ciało'. No i teściowa trochę mine miala nietega, ale skwitowała, że dobrze, że już wie czego nie lubię i czego ma nie robić.
Ooo, tak, dotykanie brzucha. Następny hit. Jakby to było jakieś ogólnodostępne dobro narodowe. Dobrze, że od razu powiedziałaś, że nie ma zgody na to.Carolyn lubi tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk
-
Aszzz wrote:Prawie 13 tygodni, a mdłości najgorsze od początku ciąży
Ktoś jeszcze tak ma?
U mnie do tej pory popołudniami i wieczorami mdłości mimo że ciągle przyjmuje Bonjeste a mamy 14+3Aszzz lubi tę wiadomość
👩🏼28 🧔🏻♂️31
01.2023 Eurofertil CZ 6x❄️
02.2023 I FET bhcg 0
03.2023 II FET bhcg 0, 1❄️ źle rozmrożona
07.2023 I histeroskopia dr Janowiec (zapalenie endometrium)
09.2023 II histeroskopia dr Janowiec (adenomioza -> 6xDipherline)
12.2023 immunologia, dr Paśnik
02.2024 III FET CB💔 bhcg max 650 i spadek
03.2024 IV FET CB💔 bhcg 23 i złe przyrosty
05.2024 ciąża naturalna, puste jajo💔
07.2024 V FET 2x❄️ 💔bhcg 220, złe przyrosty
09.2024 Invimed Warszawa 6x❄️
09.2024 immunologia, dr Jarosz
10.2024 polip w USG
12.2024 histeroskopia
01.2025 VI FET 6dpt - 38; 7dpt - 84; 9dpt - 256; 10dpt - 370; 12dpt - 926; 14dpt - 2475; 16dpt - 4973; 20dpt mamy ❤️; 29dpt- CRL 1,12cm, FHR 150 ; 7+5 1,62cm; 8+5 2,27cm; 9+5 3,21cm; 10+5 4,13cm
12+0 prenatalne 5,44cm, niskie ryzyka 🩵🧸
-
Aszzz wrote:Prawie 13 tygodni, a mdłości najgorsze od początku ciąży
Ktoś jeszcze tak ma?
Ja miałam 2 dni pod rząd w 12 tc mdłości.. i to wieczorem jeszcze 🙈
ale minęło na szczęścieAszzz lubi tę wiadomość
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Ja teraz rano mam takie mdłości że jem na leżąco cokolwiek. A miało przechodzić 🤣
Ale wczoraj zrobiłam pierwszy trening od 10 tyg. Pilates dla ciężarnych a zmęczyłam się jak po crossficie. Ale zadowolenie z siebie też na podobnym poziomie. Dzisiaj planuję długi spacer z psem po pracy. Wjeżdżam w ten drugi trymestr 🥳🥳🥳
A tak w ogóle dzień dobry w poniedziałek! Kto w tym tygodniu wizytuje?ja dopiero wizyta w Wielki Czwartek więc będę się karmić Waszymi 🤭
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia, 09:17
pupuś, szlamek lubią tę wiadomość
👩🏼33 🧔🏻33
starania od IV 2024
on: słabe wyniki nasienia (suplementacja i dbanie o siebie)
ja: wszystko ok oprócz za wysokiej prolaktyny
listopad 2024 - wizyta w klinice niepłodności
listopad 2024 ⏸️💔biochemiczna
kwiecień 2025 🩺 start konkretnych działań: umówione badanie drożności jajowodów przed inseminacja, dalsze kroki to IVF
ALE!
styczeń 2025 ⏸️🤍
11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
19.03.2025 Veragene pobrane🧬
20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
.
.
5.10.2025 👩🏻🍼🤞🏻🥰
-
Kasaja wrote:A tak w ogóle dzień dobry w poniedziałek! Kto w tym tygodniu wizytuje?
ja dopiero wizyta w Wielki Czwartek więc będę się karmić Waszymi 🤭
Kasaja lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Ja mam w środę wizytę u ginekolog oraz w czwartek prenatalne. Już się stresuje..😕
Aszzz, szlamek lubią tę wiadomość
-
Heeeejo! 😊
Nadziejka, rozumiem Twój lęk, ale mam nadzieję, ze już trochę emocje opadły. Proszę Cię, wiem, że to mega trudne, ale odłóż już te wyniki, je musi analizować lekarz razem z USG. Ja też uważam, że ciężarne nie powinny widzieć "suchych" wyników, na szczęście ja dostałam moje na chwilę przed USG i powiedziałam mężowi, że ja nawet na nie nie patrzę, bo jak zobaczę, że są niskie to dostanę zawału przed tym gabinetem. A okazało się, że wszystko w normie i wierzę, że u Ciebie też tak będzie 🥰
A co do dobrych rad rodziny to współczuję Wam, jeśli jest to u was częste, u mnie na razie nie, ale czasami też słyszę takie komentarze np od mamy, że chce mi się zakończyć rozmowę. Ale wiem, że to w dużej mierze wynika z różnicy pokoleń, kiedy moja mama była w ciąży to opieka lekarska wyglądała zupełnie inaczej i może stąd jej podejście. Też nie lubię komentarzy na temat brzucha ciężarnych, że np po kimś to nie widać, a ktoś to ma za duży itd. Ja jestem z natury szczupłą osobą i chyba ludzie myślą, że robią mi komplement jak mówią "no ale gdzie Ty to mieścisz co?" albo "to jest brzuszek, proszę cię, ja mam większy". No takie głupie komentarze według mnie, ale wiem, ze ja też jestem bardzo wrażliwa na punkcie takich tekstów 😏Nadziejka26 lubi tę wiadomość
-
Dobry 🌤️ Ja u mojej rodzinki na Mazowszu, więc trochę odpocznę. Jest tutaj kilka osób, które chętnie zajmą się mała, żebym ja mogła odpocząć.
Ja mam badania prenatalne w piątek i już trochę mam stresa, ale staram się być dobrej myśli 🙃Judyta_, Pdes, Kasaja, Nadzieja_95, ananas123, Herbatka95, szlamek lubią tę wiadomość