Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
hania-92 wrote:Hej Dziewczyny!
Jestem tutaj nowa ale od jakiegoś czasu podczytuję to forum.
Termin porodu to początek października, chłopczyk. Wszystko dzieje się prawidłowo.
Widzę, że prowadzicie rozmowy na różne tematy, w związku z tym chciałam się Was zapytać o zdanie w jednej kwestii.
Mamy z mężem swoje mieszkanie - dwa oddzielne pokoje i kuchnia (prawie 60 mi kw). Przed zajściem w ciąże, zawsze wydawało mi się, że taka powierzchnia na pewno wystarczy na pierwsze lata życia z dzieckiem (no bo przecież dziecko i tak większosc czasu spędza z rodzicami).
Ale do sedna - jak to w ciąży, zaczynają nam towarzyszyć rozne lęki (jestem też zdania, że przez to jakim ciąża jest wyjątkowym stanem - też nie nasze lęki). Od kiedy niektórzy znajomi dowiedzieli się, że jestem w ciąży, zaczynają pytać się czy 'wydzielilismy część mieszkania dla dziecka' czy 'mamy pokój dla dziecka' albo w ogóle komentują, że mamy za małe mieszkanie... Byłam też pytana czy nie boje się, że nie będę miała gdzie się schować przed płaczem dziecka. W dużej mierze często te teksty rzucane są przez znajomych, którzy dzieci nie mają.
Zaczęłam się faktycznie stresować czy sobie poradzimy. Z jednej strony lek jest irracjonalny, ale też zaczęłam maniakalnie przeglądać ogłoszenia dotyczące sprzedaży większego mieszkania/domu i planować, że może lepszym pomysłem byłoby się faktycznie wyprowadzić. Ale wciąż... nie uważacie, że to jest po prostu głupie? Jak to wygląda u Was?
Jestem z listopadowego wątku ale też tutaj podczytuje . Też Mam takie rozkminy z tym że u nas dom 170 m ale wydzielonych pokoi 3 , z tym na dole dziadek ,my na górze salon +sypialnia. Komentarz "czy my się tu pomieścimy " od szwagierki ,siostry męża ,tak mnie rozbawił bo ona mieszka na mieszkaniu u faceta z dwójką jego dzieci . Też miałam takie rany mamy za mało miejsca po czym uświadomiłam sobie że niektórzy żyją na mieszkaniach z trójką dzieci ,nie mówiąc o tym jak było kiedyś . Także spokojnie dwa pokoje to wystarczająco jeden dla was drugi dla przyszłych dzieci . Pozatym dzieci się teraz szybko wyprowadzają moi teściowie zostali sami w domu dwupiętrowym ,babcia mieszka na dole w 4 pokojach+kuchnia i łazienka w oni na górze w 3 pokojach kuchnia łazienka spiżarka WC 😀 o utrzymaniu ,paleniu w piecu itd nie wspomnę .
Zaczniesz się martwic jak bobo podrośnie i jeśli rzeczywiście zaczniesz odczuwać "ciasnotę" a może wogole nie zaczniesz 💕pozdrawiamhania-92, EwiczekM lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny 💕
Po prostu jest mi wstyd, że się tak zachowuję, ale wiem, że to lęk. Wychodzę z założenia, że trzeba się cieszyć tym co się ma, i zawsze można chcieć więcej i większe. 🫣 Najgorsze jest to, że w ciąży najbardziej ten temat mnie uderzył, a wcześniej po prostu mi to latało... Co ta ciąża robi z głową 😶🌫️Kasiek7 lubi tę wiadomość
[/url]
-
60m2 to dużo, ja bym jedynie wolała na takim metrażu trzy zamiast dwóch pokoi, ale sama wychowałam się w mieszkaniu dwupokojowym i to jakoś tak 42m2 i nie było to z mojego punktu widzenia nigdy problemem, a rodzice też nie filozofowali, choć mamie czasem marzyły się trzy pokoje.
Zło_snica, EwiczekM lubią tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
⏳ 25.08.2025 (31+1) III prenatalne!
-
pupuś wrote:60m2 to dużo, ja bym jedynie wolała na takim metrażu trzy zamiast dwóch pokoi, ale sama wychowałam się w mieszkaniu dwupokojowym i to jakoś tak 42m2 i nie było to z mojego punktu widzenia nigdy problemem, a rodzice też nie filozofowali, choć mamie czasem marzyły się trzy pokoje.
Też bym wolała 3 pokoje ale jak kupowaliśmy to raczej liczyła się cena i chęć wyprowadzki z wynajmowanego. Teraz człowiek mądry po szkodzie.🫣[/url]
-
hania-92 wrote:Też bym wolała 3 pokoje ale jak kupowaliśmy to raczej liczyła się cena i chęć wyprowadzki z wynajmowanego. Teraz człowiek mądry po szkodzie.🫣
hania-92, Anettka10, Nati_96, EwiczekM lubią tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
⏳ 25.08.2025 (31+1) III prenatalne!
-
mamy 43m2, salon z aneksem i sypialnię, jak dla mnie na początek życia z maluszkiem jest idealnie. za ponad rok będziemy zmieniać mieszkanie na większe bo chciałabym dwójkę dzieci i wydzielone miejsca do pracy bo oboje z partnerem mamy zdalne prace 😅
hania-92, Anettka10, Nati_96, EwiczekM lubią tę wiadomość
-
Anettka10 wrote:Hej 😊
Co do mieszkania, jest to kwestia indywidualna.. My z mężem mamy mieszkanie 3 pokojowe i szczerze to ledwo się mieścimy ze wszystkim odkąd jeden pokój przeznaczyliśmy dla maluszka. Ale są też ludzie, którzy mieszczą się z dzieckiem w kawalerce.
My rozglądamy się za domem, ale poszukiwania zaczęliśmy już przed moim zajściem w ciążę, bo jest to nasze marzenie, żeby mieć domek z ogródkiem 🥰
Najlepsze co możesz zrobic, to nie słuchać innych ludzi, tylko robić tak jak wam pasuje i jest najwygodniej 😊
A co do "chowania się przed płaczem dziecka" to nigdy nie słyszałam czegoś równie głupiego. Będziesz mamą, jak dziecko będzie płakało, to będziesz przy nim, bo będzie Cię potrzebowało. Nawet jak będzie ciężko.
My z naszym pierwsze dwa lata mieliśmy dwa pokoje, potem trzy i w jednym niby jego pokój ale mało wykorzystywany, tyle dobrego że się wszystkie zabawki mieściły i można było nie sprzątać ich codziennie
Teraz mamy 3 osobne pokoje, dwa takie raczej wielkości sypialnianej, taki bardziej salon i jescze osobno kuchnie z powiedzmy salonem i myślę że o pokoju młodej pomyślimy za jakieś 3 lata…
A swoją drogą kiedy nasz wielki się od nas z łóżka wyprowadzi to też już tylko można wróżyć
Kurde miałam dziś w nocy na wakacjach jakąś niezłą niestrawność i od razu się tak zaczęłam stresować, mam jakiegoś świrka i wszędzie widzę LISTERIOZE 😳 ale pewnie to nic takiego.
Młoda w brzuchu tak szaleje właśnie od wczoraj że też aż dziwnie, znów ładuje z różnych stron jak ośmiornicaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca, 13:22
pupuś lubi tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
kupiłam wózek! ❤️
muuvo quick 4.0 kolor desert sand
obserwowałam od jakiegoś czasu i stała cena to 2,8k a akurat dzisiaj wpisałam w google i widzę, że na boboexpert jest promka i mamy za 2,4k od razu z adapterami do fotelika 🥰hania-92, Wdzięczna, Anettka10, pupuś, przyszłamama96, Carolyn, Klaudia89, OlgaB87, szlamek, Nadzieja_95, ananas123, Zło_snica, Patkaa94, Nati_96, EwiczekM, Palaczowa lubią tę wiadomość
-
My mamy 2 pokoje i 53 metry. Na razie z różnych względów wszystko wskazuje na to, że nawet jeśli pojawi się drugie w ciągu 3 lat to nadal tu będziemy. Jeśli nic się nie zmieni, to po prostu plan jest taki, że dzieci będą miały pokój w naszej sypialni, a my się przeniesiemy do salonu. Nie jest idealnie, ale póki co inaczej nie będzie 😉 nie na takich metrażach ludzie sobie radzą. Też pojawiły się pojedyncze miłe komentarze, ale olewamy to 😁
hania-92, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Korki wrote:Eee spokojnie starczy!
My z naszym pierwsze dwa lata mieliśmy dwa pokoje, potem trzy i w jednym niby jego pokój ale mało wykorzystywany, tyle dobrego że się wszystkie zabawki mieściły i można było nie sprzątać ich codziennie
Teraz mamy 3 osobne pokoje, dwa takie raczej wielkości sypialnianej, taki bardziej salon i jescze osobno kuchnie z powiedzmy salonem i myślę że o pokoju młodej pomyślimy za jakieś 3 lata…
A swoją drogą kiedy nasz wielki się od nas z łóżka wyprowadzi to też już tylko można wróżyć
Kurde miałam dziś w nocy na wakacjach jakąś niezłą niestrawność i od razu się tak zaczęłam stresować, mam jakiegoś świrka i wszędzie widzę LISTERIOZE 😳 ale pewnie to nic takiego.
Młoda w brzuchu tak szaleje właśnie od wczoraj że też aż dziwnie, znów ładuje z różnych stron jak ośmiornica
Wiadomo, że starczy, kwestia zorganizowania 😊
Ja za dzieciaka mieszkałam z rodzicami i dwójką młodszych braci w dwóch pokojach. Co prawda w domku jednorodzinnym, ale w trzecim pokoju mieszkali dziadkowie. Daliśmy radę i wcale nie wspominam tego źle.
Są ludzie, którzy wszystko by oddali, żeby mieć gdziekolwiek mieszkać..hania-92, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za Wasze komentarze i historie! Też się zgadzam z tym, że przede wszystkim trzeba się cieszyć z tego, że jest gdzie mieszkać 😁. Zresztą, biorąc pod uwagę przyjście na świat dziecka, to zmartwienie o metraż powinno być tym ostatnim... bardziej się modlę żeby poród i pierwsze tygodnie przebiegły dobrze 😁
Zauważyłam, że już zaczynacie organizacje przestrzeni dla bobasów. Czy macie może do polecenia jakieś np. organizery na ubranka, tak aby móc wszystko fajnie uporządkować na półkach w szafie?Klaudia89, szlamek, Kasiek7 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Nie mam, pewnie coś się znajdzie w ikei
Jak się dziś czujecie w te cieplosci?
Ja wczoraj jescze żartowałam sobie ze hehe, mogłabym zostać surogatką jakbym wcześniej pomyślała, bobak kocham być w ciąży i się doskonale w niej czuje
A dziś chodzę krokiem pingwina i czuję się jak ciężki hipopotam, mam jakieś czkawki i dziwne rzeczy z brzucha 🙄03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Korki wrote:Nie mam, pewnie coś się znajdzie w ikei
Jak się dziś czujecie w te cieplosci?
Ja wczoraj jescze żartowałam sobie ze hehe, mogłabym zostać surogatką jakbym wcześniej pomyślała, bobak kocham być w ciąży i się doskonale w niej czuje
A dziś chodzę krokiem pingwina i czuję się jak ciężki hipopotam, mam jakieś czkawki i dziwne rzeczy z brzucha 🙄
Ja dzisiaj na szczęście nie odczułam upału. Byliśmy na spacerze z mężem i z psem rano, więc jeszcze nie było gorąco. A reszta dnia w mieszkaniu, jeszcze nie zdążyło się nagrzać. Ciekawe jak będzie jutro, ma być 30 stopni u nas...👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
Ja tak normalnie w życiu to serio raczej kocham upały, jestem z tych co mówią „boże jak można marudzić, cały rok mamy zimę i chwilkę lata cudownego” i się nie chowam do cienia tylko łażę po słońcu
Ale teraz sprawy się zmieniają 🙃DarKa35, szlamek lubią tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
od zawsze unikałam ciepła, o dziwo w ciąży mi jakoś mniej przeszkadza ale wiatrak odpalony i mrożona kawa weszła. na spacerze byliśmy ok 11 i bez cienia to już dla mnie za wiele xd
-
Cześć Hania! My bedziemy gnieść się z dzieckiem na 36 m 😅 jest to duże wyzwanie, bo z mężem wychowaliśmy się w domach, i nam samym jest tu nieraz ciasno. Planujemy jednak docelowo kupić/budować dom, więc po przemyśleniach nie zmieniamy teraz nic, tym bardziej że maluszkowi naprawdę nie jest potrzebne bardzo dużo przestrzeni. A z drugiej strony - mam całkiem sporo znajomych, którzy mają piękne, nowe domy urządzone na tip-top. I puste pokoiki czekające na dziecko… Więc naprawdę wolę teraz pomęczyć się trochę na małej powierzchni, ale mieć to ogromne szczęście męczyć się na niej z wyczekanym i kochanym dzieckiem. A dom prędzej czy później mieć będziemy 😊
Urządzanie tej przestrzeni to głównie ikea. Już mam na oku organizery do szafy, będę kupować pewnie i do półek, jak i takie wiszące na drążki jak np takie https://www.ikea.com/pl/pl/p/rassla-szafka-z-5-przegrodami-bialy-50421338/
Ale nie ukrywam że mocno ułatwia nam sprawę też możliwość przechowywania wielu gratów u rodziców. Jednocześnie mała powierzchnia motywuje do minimalizmu 😉
Mnie dziś dobiło ciepło. Miałam jakiś gorszy nastrój tak ogólnie, wszedł mi dość mocny ból pachwiny i tak chyba wszystko naraz się nałożyło. A zawsze też byłam z tych ciepłolubnych, życie zaczynało się od 25 stopni.
Może się trochę wczoraj przeforsowałam, sporo spacerowaliśmy i odkrywaliśmy nowe miejscówki w okolicy na przyszłe spacery z bąblem 😄 plus parę działek oglądaliśmy, tak w temacie mieszkalnym, ale nic nas nie zachwyciło tym razem.
Aaa! I pisałyście wczoraj, że Wasze dzieci przestają się ruszać gdy mąż/partner przykłada rękę do brzucha. Moja też jest taka złośliwa i unika dotyku tatusia 😅szlamek, Nati_96, hania-92, pupuś lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Przeczytałam mężowi Wasze opowieści, że nie tylko nasz unika jego dotyku i jest mu trochę raźniej 😅 ale jest to przezabawne, że w jednej chwili przestaje sie ruszać, gdy ręka sie zmienia. 😅 a mojej mamie udało sie w weekend pierwszy raz poczuć wnuka i była przeszczęśliwa 🥰 porównała go do pływającej rybki ocierającej sie o rękę 🙃
Powiem Wam, że ja również należę do osób pewnie przez tarczycę i wieczną anemię, gdzie ciepło zaczyna sie u mnie powyżej 28 stopni, a im więcej tym lepiej. Tak dzisiejsze 34 stopnie mnie pokonało i cały dzień spędziłam w domu. Jak tylko wychodziłam na ogród to było mi slabo, wiec dałam sobie spokój. A już koniec weekendu i wróciliśmy na swoje blokowisko. Normalnie to bym plackiem przelezala pol dnia na leżaku i byla pięknie opalona.🥲 -
Carolyn wrote:Hej dziewczyny,
Przeczytałam mężowi Wasze opowieści, że nie tylko nasz unika jego dotyku i jest mu trochę raźniej 😅 ale jest to przezabawne, że w jednej chwili przestaje sie ruszać, gdy ręka sie zmienia. 😅 a mojej mamie udało sie w weekend pierwszy raz poczuć wnuka i była przeszczęśliwa 🥰 porównała go do pływającej rybki ocierającej sie o rękę 🙃
Powiem Wam, że ja również należę do osób pewnie przez tarczycę i wieczną anemię, gdzie ciepło zaczyna sie u mnie powyżej 28 stopni, a im więcej tym lepiej. Tak dzisiejsze 34 stopnie mnie pokonało i cały dzień spędziłam w domu. Jak tylko wychodziłam na ogród to było mi slabo, wiec dałam sobie spokój. A już koniec weekendu i wróciliśmy na swoje blokowisko. Normalnie to bym plackiem przelezala pol dnia na leżaku i byla pięknie opalona.🥲
Może to przyzwyczajenie, bo pamiętam że potem pierwsze lato z bobasem się człowiek ciągle boi żeby się nie przegrzał
Mieliśmy w parku taką jedną alejkę z prawdziwym cieniem i spędzałam tam z młodym dluuuuugie godziny na kocyku w lipcu i sierpniuCarolyn lubi tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
O rany, to u nas aż takiego upału nie było, 28 stopni max plus spory wiatr. Ja normalnie lubię temperatury do 30-32 stopni, ale powyżej to nawet bez ciąży masakra 🫠👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4