Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po prenatalnych, dzidzia nadal siedzi sobie na tyłku.
Czy u was 3 prenatalne też były takie okrojone? U mnie głównie pomiary, chwila serduszka, szyjka i płyn owodniowy, bez oglądania narządów.Korki, Nati_96, pupuś lubią tę wiadomość
34 l
AMH 1,3, niedoczynność tarczycy, Hashimoto
Starania naturalne od 10.2023
06.01.2025 - start stymulacji (Menopur 300, Orgalutran 150)
18.01.2025 - punkcja, 2 🥚-> 1 zarodek
21.01.2025 - transfer świeży
29.01.2025 - 8dpt ⏸️, beta 36 😍
-> 9dpt beta 57, 11dpt beta 136, 13dpt beta 291, 16dpt beta 1040
20.02.2025 - ❤️, 6,3 mm
26.02.2025 - 1,3 cm -
Arama wrote:Ja po prenatalnych, dzidzia nadal siedzi sobie na tyłku.
Czy u was 3 prenatalne też były takie okrojone? U mnie głównie pomiary, chwila serduszka, szyjka i płyn owodniowy, bez oglądania narządów.
Były podobne do 1 i 2, każdy narząd był oglądany + sprawdzone to co napisałaś.Nati_96 lubi tę wiadomość
👩🏼29 🧔🏻♂️31
01.2023 Eurofertil CZ 6x❄️
02.2023 I FET bhcg 0
03.2023 II FET bhcg 0, 1❄️ źle rozmrożona
07.2023 I histeroskopia dr Janowiec (zapalenie endometrium)
09.2023 II histeroskopia dr Janowiec (adenomioza -> 6xDipherline)
12.2023 immunologia, dr Paśnik
02.2024 III FET CB💔 bhcg max 650 i spadek
03.2024 IV FET CB💔 bhcg 23 i złe przyrosty
05.2024 ciąża naturalna, puste jajo💔
07.2024 V FET 2x❄️ 💔bhcg 220, złe przyrosty
09.2024 Invimed Warszawa 6x❄️
09.2024 immunologia, dr Jarosz
10.2024 polip w USG
12.2024 histeroskopia
01.2025 VI FET 6dpt - 38; 7dpt - 84; 9dpt - 256; 10dpt - 370; 12dpt - 926; 14dpt - 2475; 16dpt - 4973; 20dpt mamy ❤️; 29dpt- CRL 1,12cm, FHR 150 ; 7+5 1,62cm; 8+5 2,27cm; 9+5 3,21cm; 10+5 4,13cm
12+0 prenatalne 5,44cm, niskie ryzyka 🩷🧸
-
Arama wrote:Ja po prenatalnych, dzidzia nadal siedzi sobie na tyłku.
Czy u was 3 prenatalne też były takie okrojone? U mnie głównie pomiary, chwila serduszka, szyjka i płyn owodniowy, bez oglądania narządów.
nie, były szczegółowe. a jak lekarz stwierdził wielowodzie to jeszcze szukał przyczyny i o ile pierwsze dwa badania ze sprawdzeniem wszystkiego trwały szybko to teraz wydłużył zdecydowanie
Nati, masakra - zdrowiej
właśnie wróciłam ze spaceru, cały dzień się nie ruszałam z domu a nawet miałam długą drzemkę, jestem zdecydowanie zimnolubna, trzeba przetrwać 😅Nati_96 lubi tę wiadomość
-
Arama wrote:Ja po prenatalnych, dzidzia nadal siedzi sobie na tyłku.
Czy u was 3 prenatalne też były takie okrojone? U mnie głównie pomiary, chwila serduszka, szyjka i płyn owodniowy, bez oglądania narządów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia, 20:52
Nati_96, pupuś lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👂🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅👌🏻
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, KTG ✅👌🏻
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅👌🏻
12/08/25🩺1867g, Doppler ✅👌🏻
26/08/25 🩺⏳
08/09/25🩺⏳
21/09/25⏳planowana indukcja w 38tc ....🤰🏻...🤱🏻
-
@Nati zdrówka dużo 🫂
Nati_96 lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👂🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅👌🏻
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, KTG ✅👌🏻
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅👌🏻
12/08/25🩺1867g, Doppler ✅👌🏻
26/08/25 🩺⏳
08/09/25🩺⏳
21/09/25⏳planowana indukcja w 38tc ....🤰🏻...🤱🏻
-
Arama wrote:Ja po prenatalnych, dzidzia nadal siedzi sobie na tyłku.
Czy u was 3 prenatalne też były takie okrojone? U mnie głównie pomiary, chwila serduszka, szyjka i płyn owodniowy, bez oglądania narządów.
Były szczegółowe, ale ta moja prowadząca jest w ogóle chyba mega pasjonatką ultrasonografii. Ma ten certyfikat FMF, i każda wizyta u niej to dokładnie oglądanie dziecka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia, 23:02
Nati_96 lubi tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Mi przełożyli echo serca dzidziola i mam w niedzielę po południu ☺️ na 3 prenatalne umówiłam się wstępnie na 28go ale robię jeszcze research czy nie znajdę kogoś lepszego 😅🫣 niby ten lekarz ma napisane że robi USG I II i III trymestr, opinie dobre ale nie mogę znaleźć info czy ma ten certyfikat FMF 🙄
-
@Nati, dużo zdrowia!
Borze szumiący, ten III trymestr to mi daje popalić 🫠 od rana mi było dzisiaj słabo, nie mogłam się zebrać pod prysznic, zmywarkę rozpakowałam na 2 razy... Potem koło 13 poszłam na makijaż, upał jak nie wiem, droga prawie cały czas w słońcu- niby tylko 20 min. W połowie makijażu (a juz było chłodniej w salonie) zrobiło mi się słabo, myślałam przez chwilę, że zemdleję... makijażystka mi ustawiła wiatrak prosto na mnie, dała szklankę wody i pomogło 😁 Potem pojechaliśmy na sesję ciążową do mojej rodzinnej miejscowości 40 km od Krakowa, na autostradzie korki takie, że jechaliśmy 80 km/h. Sesja nam na szczęście poszła sprawnie, podejrzeliśmy kilka zdjęć i już nie mogę się doczekać 😍 wróciliśmy do domu godzinę temu i ledwo żyję 😜pupuś, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Nooo, uważajcie na siebie w tym słońcu! Dzisiaj ostatni dzień takich upałów, w każdym razie w mojej okolicy. Mam dzisiaj wizytę u fizjoterapeutki urogin. Gdy umawiałam, nie pamiętałam, że święto, i trochę żałuję, a z tym upałem to już w ogóle, bo u niej jest niestety dość duszno. Zbieram się na spacer z mamą i psem na plażę, chcę uprzedzić tę spiekotę. Zazdroszczę psu, że będzie sobie hasać w morzu.34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
⏳ 25.08.2025 (31+1) III prenatalne!
-
Klaudia89 wrote:@Nati, dużo zdrowia!
Borze szumiący, ten III trymestr to mi daje popalić 🫠 od rana mi było dzisiaj słabo, nie mogłam się zebrać pod prysznic, zmywarkę rozpakowałam na 2 razy... Potem koło 13 poszłam na makijaż, upał jak nie wiem, droga prawie cały czas w słońcu- niby tylko 20 min. W połowie makijażu (a juz było chłodniej w salonie) zrobiło mi się słabo, myślałam przez chwilę, że zemdleję... makijażystka mi ustawiła wiatrak prosto na mnie, dała szklankę wody i pomogło 😁 Potem pojechaliśmy na sesję ciążową do mojej rodzinnej miejscowości 40 km od Krakowa, na autostradzie korki takie, że jechaliśmy 80 km/h. Sesja nam na szczęście poszła sprawnie, podejrzeliśmy kilka zdjęć i już nie mogę się doczekać 😍 wróciliśmy do domu godzinę temu i ledwo żyję 😜
A tak z innej beczki. Myślicie już o porodzie?
Boicie się? Ostatnio znalazłam informację że ból jest podobny do łamania kości 🥴 dodam tylko ,że badanie drożności jajowodow było dla mnie bardzo bolesne i już drugi raz bym nie poszła. A przecież podobno jest gorszym. Ja zaczynam się bać 😑 -
DarKa35 wrote:Ja mam to samo. Przyjechała do mnie dziewczyna zrobić mi paznokcie. Pomimo otwartych okien , po 30 minutach w jednej pozycji zrobilo mi się słabo, mały jescze trochę dokazywał ,pewnie coś pougniatal. Musiałam przerwać i trochę się położyc. Potem wiatrak mąż przyniósł ,ale już w głowie miałam ,że zaraz znowu będę się źle czuła.
A tak z innej beczki. Myślicie już o porodzie?
Boicie się? Ostatnio znalazłam informację że ból jest podobny do łamania kości 🥴 dodam tylko ,że badanie drożności jajowodow było dla mnie bardzo bolesne i już drugi raz bym nie poszła. A przecież podobno jest gorszym. Ja zaczynam się bać 😑
Przyłączam się do tych, które dojeżdża trzeci trymestr. U mnie ostatnio mega zatrzymanie wody, z czym nigdy nie miałam problemów. A tu nagle palce u rąk i nóg jak parówki, pierścionka nie mogłam nawet zdjąć. O innych atrakcjach tych upałów, ciążącym brzuchu, poceniu się jak mysz nie wspomnę…
Co do porodu- tak, boję się. Są przesłanki, że moje dziecko będzie duże, więc jeszcze nie wiem, jak to się wszystko skończy. Może być różnie, może indukcja wcześniej, może cesarka. Moja ciocia jest położną i to ona będzie czuwać nad porodem, ale i tak bardzo się stresuję. Mnie też bardzo, bardzo bolała drożność jajowodów (a mam wysoki próg bólu, serio wysoki), prawie się tam zryczałam jak wpuszczali kontrast (jeden jajowód niedrożny, także to też dlatego)…DarKa35, ag.niema, Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Pierwszy raz mi się aż takie osłabienie zdarzyło. Z puchnięciem dłoni mam problem od ok. tygodnia. Na ostatniej wizycie u fizjo wspomniałam o tym i poleciła mi robić bardzo proste ćwiczenie - krążenia ramion w tył przy zgiętej ręce, z dłonią opartą na barku, po 15 razy na stronę. Robię je 3 razy dziennie i rzeczywiście jest lepiej 🙂
Otejpowała mi też brzuch, więc ciężar brzucha nie jest aż tak dokuczliwy 😊
Co do porodu, to ja nie myślę o tym jeszcze zbyt dużo, ale jak na razie jestem dość spokojna. Córcia jest raczej drobna, od kilku tygodni na każdym badaniu ułożona główką w dół i nastawiam się na poród SN. Nie wiem skąd ten spokój 😅😅DarKa35, Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Klaudia89 wrote:Pierwszy raz mi się aż takie osłabienie zdarzyło. Z puchnięciem dłoni mam problem od ok. tygodnia. Na ostatniej wizycie u fizjo wspomniałam o tym i poleciła mi robić bardzo proste ćwiczenie - krążenia ramion w tył przy zgiętej ręce, z dłonią opartą na barku, po 15 razy na stronę. Robię je 3 razy dziennie i rzeczywiście jest lepiej 🙂
Otejpowała mi też brzuch, więc ciężar brzucha nie jest aż tak dokuczliwy 😊
Co do porodu, to ja nie myślę o tym jeszcze zbyt dużo, ale jak na razie jestem dość spokojna. Córcia jest raczej drobna, od kilku tygodni na każdym badaniu ułożona główką w dół i nastawiam się na poród SN. Nie wiem skąd ten spokój 😅😅 -
DarKa35 wrote:Ja mam to samo. Przyjechała do mnie dziewczyna zrobić mi paznokcie. Pomimo otwartych okien , po 30 minutach w jednej pozycji zrobilo mi się słabo, mały jescze trochę dokazywał ,pewnie coś pougniatal. Musiałam przerwać i trochę się położyc. Potem wiatrak mąż przyniósł ,ale już w głowie miałam ,że zaraz znowu będę się źle czuła.
A tak z innej beczki. Myślicie już o porodzie?
Boicie się? Ostatnio znalazłam informację że ból jest podobny do łamania kości 🥴 dodam tylko ,że badanie drożności jajowodow było dla mnie bardzo bolesne i już drugi raz bym nie poszła. A przecież podobno jest gorszym. Ja zaczynam się bać 😑dla mnie to jest jakieś takie hardkorowe, że aż fajne 🙃
Jeśli czegoś się obawiam, to tego że nie ruszy się samo i będą jakieś indukcje itd, a mega marzę o takim spokojnym porodzie co się rozkręca sam, że jadę do szpitala w miarę późno i tam rodzę do wody, o tak, to mój plan 🧜🏼♀️
Na szczęście wiem też że z planami różnie bywa, ale jakby się tak udało…pupuś, przyszłamama96, Nati_96 lubią tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Dzień dobry w ten upalny dzień 😉
Musiałam zniknąć żeby zrobić miejsce dla dziecięcia i odgruzować dwa mieszkania. Resztę siły przeznaczyłam na pohamowanie furii na słowa „mamy czas” - a my nie mamy czasu.
Byliśmy w środę na prenatalnych 97 percentyl prawie 1900g człowieka z pyrkatym noskiem. Niestety nie ma się co łudzić, że łożysko się podniesie wiec zostaje cc, najpóźniej z 37tc 😔 witaj wrześniu… widać taki musi być.
Mam tylko nadzieję, że nic się wcześniej nie podzieje i dotrwamy do 37…
Uważajcie na siebie w te upały❤️
Uściski ❤️Korki, przyszłamama96, Wera92, szlamek, OniloraK, OlgaB87, Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
Starania od 06.2021
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
___________
„Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa
15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉
To Ty, mamo,
moja żywa kołysko,
byłaś bliżej niż blisko,
gdy serdeczne stukanie,
Twoje ciche śpiewanie
było pierwszym kochaniem. -
DarKa35 wrote:Ja mam to samo. Przyjechała do mnie dziewczyna zrobić mi paznokcie. Pomimo otwartych okien , po 30 minutach w jednej pozycji zrobilo mi się słabo, mały jescze trochę dokazywał ,pewnie coś pougniatal. Musiałam przerwać i trochę się położyc. Potem wiatrak mąż przyniósł ,ale już w głowie miałam ,że zaraz znowu będę się źle czuła.
A tak z innej beczki. Myślicie już o porodzie?
Boicie się? Ostatnio znalazłam informację że ból jest podobny do łamania kości 🥴 dodam tylko ,że badanie drożności jajowodow było dla mnie bardzo bolesne i już drugi raz bym nie poszła. A przecież podobno jest gorszym. Ja zaczynam się bać 😑Korki, przyszłamama96 lubią tę wiadomość
Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
Wróciłam ze spaceru, ponad 11 km i dużo z tego plażą, pies wybiegany i wypływany. Upał zaczął doskwierać dopiero pod sam koniec. Niestety zaczęła mi się aura przedmigrenowa, co chyba jeszcze mi się nie zdarzyło w ciąży. Urofizjoterapeutka odwołała wizytę, coś ją rozłożyło, ale dla mnie to nawet korzystna sytuacja, umówiłyśmy na wtorek rano.
O porodzie myślę, ale nie bardzo dużo, głównie zaprząta mi głowę, czy nie będę skazana na cięcie, czego bardzo bym nie chciała.Nati_96 lubi tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
⏳ 25.08.2025 (31+1) III prenatalne!
-
OlgaB87 wrote:Przyłączam się do tych, które dojeżdża trzeci trymestr. U mnie ostatnio mega zatrzymanie wody, z czym nigdy nie miałam problemów. A tu nagle palce u rąk i nóg jak parówki, pierścionka nie mogłam nawet zdjąć. O innych atrakcjach tych upałów, ciążącym brzuchu, poceniu się jak mysz nie wspomnę…
Co do porodu- tak, boję się. Są przesłanki, że moje dziecko będzie duże, więc jeszcze nie wiem, jak to się wszystko skończy. Może być różnie, może indukcja wcześniej, może cesarka. Moja ciocia jest położną i to ona będzie czuwać nad porodem, ale i tak bardzo się stresuję. Mnie też bardzo, bardzo bolała drożność jajowodów (a mam wysoki próg bólu, serio wysoki), prawie się tam zryczałam jak wpuszczali kontrast (jeden jajowód niedrożny, także to też dlatego)…
Olga, piąteczka! U mnie też dziecie zapowiada się na to z kategorii większych (w 29 tc - przekroczyła 90 centyl). Z tego względu lekarz zaczal wspominać o indukcji i zorientowałam się, że na tego scenariusza w ogóle nie było w mojej głowie. Totalnie mnie to zaskoczyło - a najbardziej zaskoczyło mnie to, jak dużym zaskoczeniem to dla mnie było!Ale staram się utrzymać nastawienie, że jakoś to pójdzie.
-
DarKa35 wrote:Myślicie już o porodzie? Boicie się? Ostatnio znalazłam informację że ból jest podobny do łamania kości 🥴 dodam tylko ,że badanie drożności jajowodow było dla mnie bardzo bolesne i już drugi raz bym nie poszła. A przecież podobno jest gorszym. Ja zaczynam się bać 😑
Staram się o tym na razie nie myśleć i pocieszam się, że: Ból jest o charakterze narastającym, a nie nagły, raczej nie będzie to trwało dłużej niż jeden dzień jak już się zacznie i że nie jest to tak straszne jak to, co przechodzą niektórzy ludzie w kartelach narkotykowych 🥴
No i dochodzi ta odpowiedzialność i świadomość, że trzeba wydostać małego człowieka na świat i jest on ważniejszy niż jakiś tam mój ból fizyczny.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:43
ag.niema, pupuś, sofiz, Anettka10 lubią tę wiadomość