Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Arama wrote:Ja po prenatalnych, dzidzia nadal siedzi sobie na tyłku.
Czy u was 3 prenatalne też były takie okrojone? U mnie głównie pomiary, chwila serduszka, szyjka i płyn owodniowy, bez oglądania narządów.
Były podobne do 1 i 2, każdy narząd był oglądany + sprawdzone to co napisałaś.
Nati_96 lubi tę wiadomość
👩🏼29 🧔🏻♂️31
01.2023 Eurofertil CZ 6x❄️
02.2023 I FET bhcg 0
03.2023 II FET bhcg 0, 1❄️ źle rozmrożona
07.2023 I histeroskopia dr Janowiec (zapalenie endometrium)
09.2023 II histeroskopia dr Janowiec (adenomioza -> 6xDipherline)
12.2023 immunologia, dr Paśnik
02.2024 III FET CB💔 bhcg max 650 i spadek
03.2024 IV FET CB💔 bhcg 23 i złe przyrosty
05.2024 ciąża naturalna, puste jajo💔
07.2024 V FET 2x❄️ 💔bhcg 220, złe przyrosty
09.2024 Invimed Warszawa 6x❄️
09.2024 immunologia, dr Jarosz
10.2024 polip w USG
12.2024 histeroskopia
01.2025 VI FET 6dpt - 38; 7dpt - 84; 9dpt - 256; 10dpt - 370; 12dpt - 926; 14dpt - 2475; 16dpt - 4973; 20dpt mamy ❤️; 29dpt- CRL 1,12cm, FHR 150 ; 7+5 1,62cm; 8+5 2,27cm; 9+5 3,21cm; 10+5 4,13cm
12+0 prenatalne 5,44cm, niskie ryzyka 🩷🧸

-
Arama wrote:Ja po prenatalnych, dzidzia nadal siedzi sobie na tyłku.
Czy u was 3 prenatalne też były takie okrojone? U mnie głównie pomiary, chwila serduszka, szyjka i płyn owodniowy, bez oglądania narządów.
nie, były szczegółowe. a jak lekarz stwierdził wielowodzie to jeszcze szukał przyczyny i o ile pierwsze dwa badania ze sprawdzeniem wszystkiego trwały szybko to teraz wydłużył zdecydowanie
Nati, masakra - zdrowiej
właśnie wróciłam ze spaceru, cały dzień się nie ruszałam z domu a nawet miałam długą drzemkę, jestem zdecydowanie zimnolubna, trzeba przetrwać 😅
Nati_96 lubi tę wiadomość
-
Było oglądane podobnie jak na II prenat. + szczegółowo to co w głowie z przepływami, serduszko, nerki jąderka, pępowina i przepływy, wody płodowe + usilna próba sfotografowania buźki na koniec, która pomimo wysiłku i szturchania Tymka nie powiodła się. Pokazał na chwilę i to wszystko😅Arama wrote:Ja po prenatalnych, dzidzia nadal siedzi sobie na tyłku.
Czy u was 3 prenatalne też były takie okrojone? U mnie głównie pomiary, chwila serduszka, szyjka i płyn owodniowy, bez oglądania narządów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia, 20:52
Nati_96, pupuś lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👃🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, Doppler, KTG ✅
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅
12/08/25🩺1867g, Doppler, KTG ✅
26/08/25 🩺2391g, Doppler, KTG ✅
09/09/25🩺2900g, Doppler ✅
22/09/25⏳skierowanie na indukcję w 38w1d...
16.09.2025 witaj Tymku🤱🏻❤️

-
@Nati zdrówka dużo 🫂
Nati_96 lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️41 🫣
Okolice Poznania
29/01/25⏸️🫣😅 ---> 05/10/25🤱🏻
06/02/25🩺👀🥚
27/02/25🩺1,96cm💓160bpm
20/03/25 🩺4,62cm💓162bpm
27/03/25 I prenet. 6,00cm💓176bpm, kość👃🏻👍🏻NT 1,7mm,
PAPPA 👎🏻 ryzyko pośrednie t21
10/04/25🩺7,86 cm💓146bpm,
11/04/25 pobranie nifty pro -> niskie ryzyka -> będzie 🩵 Tymon
08/05/25 🩺 210g 🩵140bpm,
21/05/25 II prenet. 340g 🩵 wszystko dobrze, wieeeeelkie uffffff 😃
29/05/25 🩺 390g🩵145bpm,
17/06/25 🩺 660g🩵143bpm,
15/07/25 🩺 983g🩵149bpm, Doppler ✅
29/07/25 🩺1516g🩵151bpm, Doppler, KTG ✅
04/08/25 III prenet. 1625g, Doppler ✅
12/08/25🩺1867g, Doppler, KTG ✅
26/08/25 🩺2391g, Doppler, KTG ✅
09/09/25🩺2900g, Doppler ✅
22/09/25⏳skierowanie na indukcję w 38w1d...
16.09.2025 witaj Tymku🤱🏻❤️

-
Arama wrote:Ja po prenatalnych, dzidzia nadal siedzi sobie na tyłku.
Czy u was 3 prenatalne też były takie okrojone? U mnie głównie pomiary, chwila serduszka, szyjka i płyn owodniowy, bez oglądania narządów.
Były szczegółowe, ale ta moja prowadząca jest w ogóle chyba mega pasjonatką ultrasonografii. Ma ten certyfikat FMF, i każda wizyta u niej to dokładnie oglądanie dziecka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia, 23:02
Nati_96 lubi tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
25.09.2025- wielki dzień, Bruno na świecie ♥️

-
Mi przełożyli echo serca dzidziola i mam w niedzielę po południu ☺️ na 3 prenatalne umówiłam się wstępnie na 28go ale robię jeszcze research czy nie znajdę kogoś lepszego 😅🫣 niby ten lekarz ma napisane że robi USG I II i III trymestr, opinie dobre ale nie mogę znaleźć info czy ma ten certyfikat FMF 🙄
-
@Nati, dużo zdrowia!
Borze szumiący, ten III trymestr to mi daje popalić 🫠 od rana mi było dzisiaj słabo, nie mogłam się zebrać pod prysznic, zmywarkę rozpakowałam na 2 razy... Potem koło 13 poszłam na makijaż, upał jak nie wiem, droga prawie cały czas w słońcu- niby tylko 20 min. W połowie makijażu (a juz było chłodniej w salonie) zrobiło mi się słabo, myślałam przez chwilę, że zemdleję... makijażystka mi ustawiła wiatrak prosto na mnie, dała szklankę wody i pomogło 😁 Potem pojechaliśmy na sesję ciążową do mojej rodzinnej miejscowości 40 km od Krakowa, na autostradzie korki takie, że jechaliśmy 80 km/h. Sesja nam na szczęście poszła sprawnie, podejrzeliśmy kilka zdjęć i już nie mogę się doczekać 😍 wróciliśmy do domu godzinę temu i ledwo żyję 😜
pupuś, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Nooo, uważajcie na siebie w tym słońcu! Dzisiaj ostatni dzień takich upałów, w każdym razie w mojej okolicy. Mam dzisiaj wizytę u fizjoterapeutki urogin. Gdy umawiałam, nie pamiętałam, że święto, i trochę żałuję, a z tym upałem to już w ogóle, bo u niej jest niestety dość duszno. Zbieram się na spacer z mamą i psem na plażę, chcę uprzedzić tę spiekotę. Zazdroszczę psu, że będzie sobie hasać w morzu.34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
25.08.2025 (31+1) III prenatalne! wszystko w normie, 1741 g

-
Ja mam to samo. Przyjechała do mnie dziewczyna zrobić mi paznokcie. Pomimo otwartych okien , po 30 minutach w jednej pozycji zrobilo mi się słabo, mały jescze trochę dokazywał ,pewnie coś pougniatal. Musiałam przerwać i trochę się położyc. Potem wiatrak mąż przyniósł ,ale już w głowie miałam ,że zaraz znowu będę się źle czuła.Klaudia89 wrote:@Nati, dużo zdrowia!
Borze szumiący, ten III trymestr to mi daje popalić 🫠 od rana mi było dzisiaj słabo, nie mogłam się zebrać pod prysznic, zmywarkę rozpakowałam na 2 razy... Potem koło 13 poszłam na makijaż, upał jak nie wiem, droga prawie cały czas w słońcu- niby tylko 20 min. W połowie makijażu (a juz było chłodniej w salonie) zrobiło mi się słabo, myślałam przez chwilę, że zemdleję... makijażystka mi ustawiła wiatrak prosto na mnie, dała szklankę wody i pomogło 😁 Potem pojechaliśmy na sesję ciążową do mojej rodzinnej miejscowości 40 km od Krakowa, na autostradzie korki takie, że jechaliśmy 80 km/h. Sesja nam na szczęście poszła sprawnie, podejrzeliśmy kilka zdjęć i już nie mogę się doczekać 😍 wróciliśmy do domu godzinę temu i ledwo żyję 😜
A tak z innej beczki. Myślicie już o porodzie?
Boicie się? Ostatnio znalazłam informację że ból jest podobny do łamania kości 🥴 dodam tylko ,że badanie drożności jajowodow było dla mnie bardzo bolesne i już drugi raz bym nie poszła. A przecież podobno jest gorszym. Ja zaczynam się bać 😑ToJaa
IVF I procedura , 4 transfer udany.
Gameta Bdg.
Prenatalne ok
29.04.2025, USG, synek 200g 🩵
13.05.2025, USG, 14 cm , 270 g. 🥹
pomału kopiemy mamę
6.06.2025 połówkowe ❤️ 533 g
TP 5.10.2025 lub 10.10 🍀😁 -
DarKa35 wrote:Ja mam to samo. Przyjechała do mnie dziewczyna zrobić mi paznokcie. Pomimo otwartych okien , po 30 minutach w jednej pozycji zrobilo mi się słabo, mały jescze trochę dokazywał ,pewnie coś pougniatal. Musiałam przerwać i trochę się położyc. Potem wiatrak mąż przyniósł ,ale już w głowie miałam ,że zaraz znowu będę się źle czuła.
A tak z innej beczki. Myślicie już o porodzie?
Boicie się? Ostatnio znalazłam informację że ból jest podobny do łamania kości 🥴 dodam tylko ,że badanie drożności jajowodow było dla mnie bardzo bolesne i już drugi raz bym nie poszła. A przecież podobno jest gorszym. Ja zaczynam się bać 😑
Przyłączam się do tych, które dojeżdża trzeci trymestr. U mnie ostatnio mega zatrzymanie wody, z czym nigdy nie miałam problemów. A tu nagle palce u rąk i nóg jak parówki, pierścionka nie mogłam nawet zdjąć. O innych atrakcjach tych upałów, ciążącym brzuchu, poceniu się jak mysz nie wspomnę…
Co do porodu- tak, boję się. Są przesłanki, że moje dziecko będzie duże, więc jeszcze nie wiem, jak to się wszystko skończy. Może być różnie, może indukcja wcześniej, może cesarka. Moja ciocia jest położną i to ona będzie czuwać nad porodem, ale i tak bardzo się stresuję. Mnie też bardzo, bardzo bolała drożność jajowodów (a mam wysoki próg bólu, serio wysoki), prawie się tam zryczałam jak wpuszczali kontrast (jeden jajowód niedrożny, także to też dlatego)…
DarKa35, ag.niema, Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
25.09.2025- wielki dzień, Bruno na świecie ♥️

-
Pierwszy raz mi się aż takie osłabienie zdarzyło. Z puchnięciem dłoni mam problem od ok. tygodnia. Na ostatniej wizycie u fizjo wspomniałam o tym i poleciła mi robić bardzo proste ćwiczenie - krążenia ramion w tył przy zgiętej ręce, z dłonią opartą na barku, po 15 razy na stronę. Robię je 3 razy dziennie i rzeczywiście jest lepiej 🙂
Otejpowała mi też brzuch, więc ciężar brzucha nie jest aż tak dokuczliwy 😊
Co do porodu, to ja nie myślę o tym jeszcze zbyt dużo, ale jak na razie jestem dość spokojna. Córcia jest raczej drobna, od kilku tygodni na każdym badaniu ułożona główką w dół i nastawiam się na poród SN. Nie wiem skąd ten spokój 😅😅
DarKa35, Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Zazdroszczę spokoju 🥹Klaudia89 wrote:Pierwszy raz mi się aż takie osłabienie zdarzyło. Z puchnięciem dłoni mam problem od ok. tygodnia. Na ostatniej wizycie u fizjo wspomniałam o tym i poleciła mi robić bardzo proste ćwiczenie - krążenia ramion w tył przy zgiętej ręce, z dłonią opartą na barku, po 15 razy na stronę. Robię je 3 razy dziennie i rzeczywiście jest lepiej 🙂
Otejpowała mi też brzuch, więc ciężar brzucha nie jest aż tak dokuczliwy 😊
Co do porodu, to ja nie myślę o tym jeszcze zbyt dużo, ale jak na razie jestem dość spokojna. Córcia jest raczej drobna, od kilku tygodni na każdym badaniu ułożona główką w dół i nastawiam się na poród SN. Nie wiem skąd ten spokój 😅😅ToJaa
IVF I procedura , 4 transfer udany.
Gameta Bdg.
Prenatalne ok
29.04.2025, USG, synek 200g 🩵
13.05.2025, USG, 14 cm , 270 g. 🥹
pomału kopiemy mamę
6.06.2025 połówkowe ❤️ 533 g
TP 5.10.2025 lub 10.10 🍀😁 -
Ja myślę i się jakoś bardzo jaram porodemDarKa35 wrote:Ja mam to samo. Przyjechała do mnie dziewczyna zrobić mi paznokcie. Pomimo otwartych okien , po 30 minutach w jednej pozycji zrobilo mi się słabo, mały jescze trochę dokazywał ,pewnie coś pougniatal. Musiałam przerwać i trochę się położyc. Potem wiatrak mąż przyniósł ,ale już w głowie miałam ,że zaraz znowu będę się źle czuła.
A tak z innej beczki. Myślicie już o porodzie?
Boicie się? Ostatnio znalazłam informację że ból jest podobny do łamania kości 🥴 dodam tylko ,że badanie drożności jajowodow było dla mnie bardzo bolesne i już drugi raz bym nie poszła. A przecież podobno jest gorszym. Ja zaczynam się bać 😑
dla mnie to jest jakieś takie hardkorowe, że aż fajne 🙃
Jeśli czegoś się obawiam, to tego że nie ruszy się samo i będą jakieś indukcje itd, a mega marzę o takim spokojnym porodzie co się rozkręca sam, że jadę do szpitala w miarę późno i tam rodzę do wody, o tak, to mój plan 🧜🏼♀️
Na szczęście wiem też że z planami różnie bywa, ale jakby się tak udało…
pupuś, przyszłamama96, Nati_96, Herbatka95, Pdes, DarKa35 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry w ten upalny dzień 😉
Musiałam zniknąć żeby zrobić miejsce dla dziecięcia i odgruzować dwa mieszkania. Resztę siły przeznaczyłam na pohamowanie furii na słowa „mamy czas” - a my nie mamy czasu.
Byliśmy w środę na prenatalnych 97 percentyl prawie 1900g człowieka z pyrkatym noskiem. Niestety nie ma się co łudzić, że łożysko się podniesie wiec zostaje cc, najpóźniej z 37tc 😔 witaj wrześniu… widać taki musi być.
Mam tylko nadzieję, że nic się wcześniej nie podzieje i dotrwamy do 37…
Uważajcie na siebie w te upały❤️
Uściski ❤️
Korki, przyszłamama96, Wera92, szlamek, OniloraK, OlgaB87, Anettka10, Nati_96, Patkaa94, Carolyn, ananas123, Palaczowa, Pdes, Judyta_ lubią tę wiadomość
Starania od 06.2021
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
___________
„Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa
15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉

To Ty, mamo,
moja żywa kołysko,
byłaś bliżej niż blisko,
gdy serdeczne stukanie,
Twoje ciche śpiewanie
było pierwszym kochaniem. -
Ja myślę ale raczej tak, że nie mogę się doczekać. Wiem, że to nie będzie najprzyjemniejsze w moim życiu ale pocieszam się, że jest to znieczulenie zewnątrzoponowe caly czas dostępne. Boleć na pewno będzie bardzo byle tylko nie bylo jakichś komplikacji i nagłego cc.DarKa35 wrote:Ja mam to samo. Przyjechała do mnie dziewczyna zrobić mi paznokcie. Pomimo otwartych okien , po 30 minutach w jednej pozycji zrobilo mi się słabo, mały jescze trochę dokazywał ,pewnie coś pougniatal. Musiałam przerwać i trochę się położyc. Potem wiatrak mąż przyniósł ,ale już w głowie miałam ,że zaraz znowu będę się źle czuła.
A tak z innej beczki. Myślicie już o porodzie?
Boicie się? Ostatnio znalazłam informację że ból jest podobny do łamania kości 🥴 dodam tylko ,że badanie drożności jajowodow było dla mnie bardzo bolesne i już drugi raz bym nie poszła. A przecież podobno jest gorszym. Ja zaczynam się bać 😑
Korki, przyszłamama96, OlgaB87, szlamek lubią tę wiadomość
-
Wróciłam ze spaceru, ponad 11 km i dużo z tego plażą, pies wybiegany i wypływany. Upał zaczął doskwierać dopiero pod sam koniec. Niestety zaczęła mi się aura przedmigrenowa, co chyba jeszcze mi się nie zdarzyło w ciąży. Urofizjoterapeutka odwołała wizytę, coś ją rozłożyło, ale dla mnie to nawet korzystna sytuacja, umówiłyśmy na wtorek rano.
O porodzie myślę, ale nie bardzo dużo, głównie zaprząta mi głowę, czy nie będę skazana na cięcie, czego bardzo bym nie chciała.
Nati_96, Klaudia89 lubią tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
25.08.2025 (31+1) III prenatalne! wszystko w normie, 1741 g

-
OlgaB87 wrote:Przyłączam się do tych, które dojeżdża trzeci trymestr. U mnie ostatnio mega zatrzymanie wody, z czym nigdy nie miałam problemów. A tu nagle palce u rąk i nóg jak parówki, pierścionka nie mogłam nawet zdjąć. O innych atrakcjach tych upałów, ciążącym brzuchu, poceniu się jak mysz nie wspomnę…
Co do porodu- tak, boję się. Są przesłanki, że moje dziecko będzie duże, więc jeszcze nie wiem, jak to się wszystko skończy. Może być różnie, może indukcja wcześniej, może cesarka. Moja ciocia jest położną i to ona będzie czuwać nad porodem, ale i tak bardzo się stresuję. Mnie też bardzo, bardzo bolała drożność jajowodów (a mam wysoki próg bólu, serio wysoki), prawie się tam zryczałam jak wpuszczali kontrast (jeden jajowód niedrożny, także to też dlatego)…
Olga, piąteczka! U mnie też dziecie zapowiada się na to z kategorii większych (w 29 tc - przekroczyła 90 centyl). Z tego względu lekarz zaczal wspominać o indukcji i zorientowałam się, że na tego scenariusza w ogóle nie było w mojej głowie. Totalnie mnie to zaskoczyło - a najbardziej zaskoczyło mnie to, jak dużym zaskoczeniem to dla mnie było!
Ale staram się utrzymać nastawienie, że jakoś to pójdzie.
-
@Darka35 tak myślę i się stresuje i boję. Ja też mam bardzo wysoki próg bólu podobnie jak @Olga, przez to jestem też skazana na wybór szpitala, który ma stały dostęp do ZZO, a ani zbyt dobrych opinii o jednym nie słyszałam, ani o drugim, jeśli chodzi o moje znajome, które już tam rodziły. 🥺
Co do tego narastającego bólu no to @Aszzz chyba zależy od tego czy poród jest indukowany, bo słyszałam, że jak się dostaje oksytocynę to bywa różnie i te bóle mogą być już od razu dość ostre, a u mnie ginekolog raczej mówi, żeby nastawić się na wywoływanie 38/39t ze względu na masę, choć liczę na to, że jak Maja była teraz w 70c na prenatalnych to może trochę już przystopowała z tym wzrostem i uda się naturalnie urodzić bez wywoływania.
Co do upałów, przeszliśmy się na spacer do moich rodziców na kawę dosłownie 10 minut drogi od naszego bloku i omg jestem cała mokra, myślałam już, że nie dojdę pod koniec, leżę z nogami do góry i staram się nie odjechać… Uważajcie na siebie. Miałyście rację, że te upały w ciąży to nic fajnego. 🙁 Kocham 30 stopni w lato, ale bez brzuszka. 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia, 16:30
28 👩🏼 + 28 🧔🏻♂️ + 🐶 -
@Darka to będzie mój drugi poród i boję się chyba bardziej niż pierwszego... niestety dla mnie poród był okropny. Mam wysoki próg bólu, rzadko biorę jakieś leki, naprawdę myślałam, że jestem dzielna... a tu? Niespodzianka, myślałam, że podczas porodu umrę. Nie chcę nikogo straszyć ale taka jest prawda. Życzę Wam żebyście należały do grona tych kobiet, które stwierdzą, że to jednak nie było aż takie straszne 🍀 bo są też takie, osobiście znam. Drożność też mnie bardzo bolała... Pocieszę i Was i siebie, że nawet jak będzie boleć to jednak to się da przeżyć, jestem żywym przykładem 🙈 To jest 1 dzień, zazwyczaj kilka /kilkanaście godzin, plus znieczulenia, które jednak są super.
@Nati, też miałam indukcję, 3 dni pompowano mi oksytocynę, ale bólu nie było od razu, po odejściu wód, taki duży duży ból, pojawił się po kilku godzinach (4-5 może) i wtedy zdecydowałam się na znieczulenie zewnątrzoponowe. Niestety ale słyszałam, że przy indukcji, która trwa więcej niż 1 dzień, ból jest większy, i to byłoby logiczne, bo do naszego naturalnego bólu dochodzą skurcze oksytocynowe. U mnie tak było 😞
Ale pamiętajmy, przetrwamy ten dzień, a później będzie tylko piękniej.
Dzisiaj piękna pogoda, ja chillowałam z młodym na plaży, sporo ludzi, ale byliśmy rano więc tłumy pojawiły się jak my wychodziliśmy (po 12). Pozdrowionka dziewczyny ❤️
Korki, Nati_96, szlamek, DarKa35 lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










