Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
@Darka35 tak myślę i się stresuje i boję. Ja też mam bardzo wysoki próg bólu podobnie jak @Olga, przez to jestem też skazana na wybór szpitala, który ma stały dostęp do ZZO, a ani zbyt dobrych opinii o jednym nie słyszałam, ani o drugim, jeśli chodzi o moje znajome, które już tam rodziły. 🥺
Co do tego narastającego bólu no to @Aszzz chyba zależy od tego czy poród jest indukowany, bo słyszałam, że jak się dostaje oksytocynę to bywa różnie i te bóle mogą być już od razu dość ostre, a u mnie ginekolog raczej mówi, żeby nastawić się na wywoływanie 38/39t ze względu na masę, choć liczę na to, że jak Maja była teraz w 70c na prenatalnych to może trochę już przystopowała z tym wzrostem i uda się naturalnie urodzić bez wywoływania.
Co do upałów, przeszliśmy się na spacer do moich rodziców na kawę dosłownie 10 minut drogi od naszego bloku i omg jestem cała mokra, myślałam już, że nie dojdę pod koniec, leżę z nogami do góry i staram się nie odjechać… Uważajcie na siebie. Miałyście rację, że te upały w ciąży to nic fajnego. 🙁 Kocham 30 stopni w lato, ale bez brzuszka. 😂28 👩🏼 + 28 🧔🏻♂️ + 🐶 -
@Darka to będzie mój drugi poród i boję się chyba bardziej niż pierwszego... niestety dla mnie poród był okropny. Mam wysoki próg bólu, rzadko biorę jakieś leki, naprawdę myślałam, że jestem dzielna... a tu? Niespodzianka, myślałam, że podczas porodu umrę. Nie chcę nikogo straszyć ale taka jest prawda. Życzę Wam żebyście należały do grona tych kobiet, które stwierdzą, że to jednak nie było aż takie straszne 🍀 bo są też takie, osobiście znam. Drożność też mnie bardzo bolała... Pocieszę i Was i siebie, że nawet jak będzie boleć to jednak to się da przeżyć, jestem żywym przykładem 🙈 To jest 1 dzień, zazwyczaj kilka /kilkanaście godzin, plus znieczulenia, które jednak są super.
@Nati, też miałam indukcję, 3 dni pompowano mi oksytocynę, ale bólu nie było od razu, po odejściu wód, taki duży duży ból, pojawił się po kilku godzinach (4-5 może) i wtedy zdecydowałam się na znieczulenie zewnątrzoponowe. Niestety ale słyszałam, że przy indukcji, która trwa więcej niż 1 dzień, ból jest większy, i to byłoby logiczne, bo do naszego naturalnego bólu dochodzą skurcze oksytocynowe. U mnie tak było 😞
Ale pamiętajmy, przetrwamy ten dzień, a później będzie tylko piękniej.
Dzisiaj piękna pogoda, ja chillowałam z młodym na plaży, sporo ludzi, ale byliśmy rano więc tłumy pojawiły się jak my wychodziliśmy (po 12). Pozdrowionka dziewczyny ❤️Korki lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Helcia wrote:@Darka to będzie mój drugi poród i boję się chyba bardziej niż pierwszego... niestety dla mnie poród był okropny. Mam wysoki próg bólu, rzadko biorę jakieś leki, naprawdę myślałam, że jestem dzielna... a tu? Niespodzianka, myślałam, że podczas porodu umrę. Nie chcę nikogo straszyć ale taka jest prawda. Życzę Wam żebyście należały do grona tych kobiet, które stwierdzą, że to jednak nie było aż takie straszne 🍀 bo są też takie, osobiście znam. Drożność też mnie bardzo bolała... Pocieszę i Was i siebie, że nawet jak będzie boleć to jednak to się da przeżyć, jestem żywym przykładem 🙈 To jest 1 dzień, zazwyczaj kilka /kilkanaście godzin, plus znieczulenia, które jednak są super.
@Nati, też miałam indukcję, 3 dni pompowano mi oksytocynę, ale bólu nie było od razu, po odejściu wód, taki duży duży ból, pojawił się po kilku godzinach (4-5 może) i wtedy zdecydowałam się na znieczulenie zewnątrzoponowe. Niestety ale słyszałam, że przy indukcji, która trwa więcej niż 1 dzień, ból jest większy, i to byłoby logiczne, bo do naszego naturalnego bólu dochodzą skurcze oksytocynowe. U mnie tak było 😞
Ale pamiętajmy, przetrwamy ten dzień, a później będzie tylko piękniej.
Dzisiaj piękna pogoda, ja chillowałam z młodym na plaży, sporo ludzi, ale byliśmy rano więc tłumy pojawiły się jak my wychodziliśmy (po 12). Pozdrowionka dziewczyny ❤️i pamiętam że przez chwilę myślałam coś w stylu „kurde, tak marzyłam mieć dużo dzieci ale niestety, to jest ostatnie, albo adoptuje, bo rodzic więcej się nie wybieram”. ALE dosłownie sekundę po tym jak wylazł przeprosiłam wszystkich za to że się strasznie darłam i obiecałam, że przy kolejnym będę mniej 😂 jakoś dla mnie ten efekt był niesamowity, wyłazi dzieciaczek nagle się nic nie czuje żadnego bólu tylko takie WOOOOOOOW zrobiłam to!
I jakoś tak miło wszystko mnie kręci że to się wydarzy jeszcze raz 🤔pupuś lubi tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Nati_96 wrote:@Darka35 tak myślę i się stresuje i boję. Ja też mam bardzo wysoki próg bólu podobnie jak @Olga, przez to jestem też skazana na wybór szpitala, który ma stały dostęp do ZZO, a ani zbyt dobrych opinii o jednym nie słyszałam, ani o drugim, jeśli chodzi o moje znajome, które już tam rodziły. 🥺
Co do tego narastającego bólu no to @Aszzz chyba zależy od tego czy poród jest indukowany, bo słyszałam, że jak się dostaje oksytocynę to bywa różnie i te bóle mogą być już od razu dość ostre, a u mnie ginekolog raczej mówi, żeby nastawić się na wywoływanie 38/39t ze względu na masę, choć liczę na to, że jak Maja była teraz w 70c na prenatalnych to może trochę już przystopowała z tym wzrostem i uda się naturalnie urodzić bez wywoływania.
Co do upałów, przeszliśmy się na spacer do moich rodziców na kawę dosłownie 10 minut drogi od naszego bloku i omg jestem cała mokra, myślałam już, że nie dojdę pod koniec, leżę z nogami do góry i staram się nie odjechać… Uważajcie na siebie. Miałyście rację, że te upały w ciąży to nic fajnego. 🙁 Kocham 30 stopni w lato, ale bez brzuszka. 😂
Moje dziecko też na prenatalnych było na 70 centylu, spadło z 88, na którym było wcześniej, ale i tak każde badanie USG to stres, że znów wskoczy wyżej, i wtedy rozkmina co z porodem, czy SN się w ogóle uda, czy będzie konieczna indukcja, czy ostatecznie skończy się cc… no dużo tych myśli w głowie.
Obawiam się, że po porodzie zmienię sama zdanie o swoim progu bólu 😃Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-