Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
To powiedz mi...mój mąż był mnie ubezpieczyć (wiadomo, dopisać do swojego ubezpieczenia), dał im moje zdjęcie i karta miała być do tygodnia. Nadal nie przyszła a byliśmy 26 czerwca. Wysłali mi tylko jakiś list z kopertą zwrotną w środku, papier do karty elektronicznej, jest miejsce na wklejenie zdjęcia i żeby odesłać w ciągu 14 dni. Wiesz o co chodzi?
-
Będę rodzic w Polsce bo mnie nie odpowiada Angielska służba zdrowia nie ufam im i po prostu bezpiecznie się nie będę czuła , kolejna akcja ze języka nie znam i nieswojo mi będzie a tłumacz 24/24 ze mną niestety nie będzie się dowiadywalam , trzecia sprawa jest to ze koncze szkole i egzamin mam przed ostatni koniec września początek października a ostatnie dwa tyg egzaminów jakoś 5 tyg po porodzie , wiecie mnie na szkole mega zależy i ciąża oraz dziecko nie przeszkadza mi w skończeniu szkoły stad moja decyzja o porodzie w Pl:)
-
A mój D o ile dostanie z pracy tacoerzynski płatny to będzie bo jest chujowka u nas , on 5 października ma ostatnie kursy by dostać stały kontrakt w pracy i mówią jedni szefowie ze po kursach będzie umowa a inni ze przed wiec jak przed porodem dostanie to 2 tyg tacierzynskiego platne będzie miał a jak nie to nie płatne co nas doprowadzi do bankructwa ze tak powiem i nie możemy sobie pozwolić . 2 tyg pracy mojego D to 900 f wiec nie możemy sobie pozwolić na taka stratę pieniędzy tym bardziej ze wydatki mamy
-
Mikejla , nie mam pojecia , musi byc napisane cos tam chyba , bo moze zle zdjecie dalas ? najlepiej isc do nich osobiscie i zapytac , chociaz ja dostalam karte po miesiacu a moj chyba po dwoch , ale nic nam nie przysylali takiego jak mowisz wiec nie wiem o co moze chodzic
Zakrecona i bardzo dobrze, jesli podjelas taka decyzje na pewno wiesz co robisz i jest ona sluszna ! -
Mikejla wrote:Oh oh masz szczęście, że masz dobre wytłumaczenie bo już miałam na Ciebie buczeć hahahahaha
aanaa lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczynki jak wasze samopoczucie w ten kolejny upalny dzien?
Onka mnie tez belly pokazuje dzisiaj 8 miesiac szok..
co do zaparc sluchajcie ja sie meczylam strasznie czopki to bralam co kilka dni bo nic nie dzialalo dopoki nie poszlam z mezem na gofry hehe zjadlam gofra z cukrem pudrem i po jakims czasie lecialam do toaletyi teraz jak juz nic mi nie pomaga jedziemy na gofry
ale kupilam tez sobie herbate biala z irving melon ze sliwka i pije ja codziennie rano co prawda ciezko ja dostac ale mnie pomaga i od jakiegoś czasu nie mam zaparc odpukac czasem wzdecia tylko..
co do hemoglobiny ja mam od 1 trymestru caly czas taka sama na poziomie 11.6 i lekarz nie kazal nic brac wiec dziwie sie ze niektore z was maja wiecej a biora zelazo ktore dodatkowo niszczy wam zeby
Co do rzeczy od znajomuch i rodziny mnie brat obiecywal ze da po corce wszystko a jakos nic nie dostalismy i w sumie to nic nie chcemy bo sami kupilismy mnoe denerwuje takie cos chcesz dajesz od razu a nie obiecujesz i nic z tego nie ma...
ktos dzisiaj wizytuje?
Milego dnia dziewczyny ja ide jakis owoc zjesconka, polkosia lubią tę wiadomość
-
No właśnie mój mąż nie ma czasu iść, bo już jest zamknięte jak wraca z pracy...kurde. Może pójdzie do nich w któryś dzień, bo to jest dziwne. Jakbym dała złe zdj, to raczej baba by od razu powiedziała, że inne. Poza tym takie jak do dowodu i wszystkiego więc wątpię.
-
nick nieaktualnyDziewczyny sprobujcie magnez na zaparcia.
Ma dzialanie lekko przeczyszczajace. Ja mam na stale wlaczony magnezin i u mnie w druga strone - leci ze mnie okropnie tak ze 4 razy dziennie. Biore w dawce 3x2 dziennie jak cos. Oby Wam sie polepszylo, bo zaparcia to nic przyjemnego -
hej
a ja wróciłam po badaniach, ciekawe czy mi w moczu ketony wyjdą.
No i robiłam tą hemoglobinę glikowaną - mam nadzieję że nie wyjdzie w niej cukrzyca.
Widzę że dużo z nas bez mężów jest często, ja również jestem na okrągło sama, a męża obecnie widuję raz na miesiąc na kilka dni
, ale od nowego roku się to zmieni
. Już przywykłam i daję radę
.
Na zatwardzenia polecam dużo mleka i śliwki lub konfiturę ze śliwek- każdemu pomaga chyba coś innego
.
szczesliwa_mamusia21, jacusianka lubią tę wiadomość
-
Ja nawet nie wspominam jak często chodzę do kibelka siusiu...
A co do ciuszków u mnie podobnie... zbieraja sie zbieraja i od 2mcy nie mogą przywiezc 4kartonow ciuszkow ktore obiecali... tylko za kazdym razem mowia no musimy od tesciowej te ciuszki przywiezc i na tym sie konczy. Ale ja się obkupilam i bez tych ciuszkow sie obejdę bez problemustokrotka25 lubi tę wiadomość
-
hm moze maja jakis problem , musisz probowac
kurcze u was duchota a u mnie juz 2 tyg po 25 stopni zero slonka wiaterek , tak mozna zyc , ale nie martwcie sie , przyjezdzam do polski i znajac moje szczescie od podzienialku 2 tyg bedzie lalo i bedzie brzydka pogoda ! Odpoczniecie od upalow