Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ursa wrote:Ola! Jakie wspaniałe wieści! Ile bym dała by zobaczy to samo na moim USG w czwartek.
zobaczysz jesteśmy na podobnym etapie bo dziś gin wyznaczyła mi 8t5d czy dokładnie jak w suwaczkuBree lubi tę wiadomość
-
Małgorzatka Dzięki, to głupie jak bardzo potrzebuję by mi ktoś to powtarzał Mąż ma już chyba dośc A u mnie jak na złośc zmienne nastroje objawiają sie tym, że raz jestem przeszczęśliwa w ciąży a za chwilę mam niczym nieuzasadnony lęk o to, że coś jest nie tak. No całkiem już mi sie we łbie pomieszało A jak na złośc przejrzałam już wszystkie wózeczki, łóżeczka i karuzele w necie
ola.321 wrote:zobaczysz jesteśmy na podobnym etapie bo dziś gin wyznaczyła mi 8t5d czy dokładnie jak w suwaczku
Tak jesteśmy na podobnym etapie Ja mam suwaczek ustawiony zgodnie z owulacją i ostatnim USG Według OM jestem równo tydzień dalej 9t4d
ola.321, Bree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny tak się cieszę i dziękuję za trzymanie kciuków
polkosia - Twój maluch za chwilkę też tyle będzie miał więc nie ma co zazdrościć hehh , później te różnice nie będą się wydawały takie duże, to pewnie tak jest na początku tylko .
Dziś też umówiłam się na USG genetyczne które trzeba wykonać między 11-14 tygodniem, a na wizytę do mojej gin idę za 2 tygodnie.
Gin chce mnie jednak widywać często żeby podglądać maluszka, pewnie ze względu na moją historię.
Jestem jednak dobrej myśli, jeszcze nigdy nie byłam na tym etapie żeby widzieć machającego rączkami bobasa .
Ursa, aanaa, Bree, paula1, Kaśku lubią tę wiadomość
-
polkosia wrote:Wiem, Ola, wiem Ale moja ciąża młodsza aż o 10 dni wg USG, więc w sumie znów przechodzę wszystko od początku
Mi na usg wyszlo ze jestem w 5-6 tyd a wg OF to byl 7 tydzien
Widzialam taki migajacy punkcik i lekarz powiedzial ze to prawdopodobnie serce ale wszystko bylo tak maciupenkie ze kazal wrocic na wizyte za 2 tyg zeby sie upewnic..... czy moglo tam pikac cos innego jesli nie serce???
jestem taka niespokojna
przepraszam -
polkosia - no ja wiem że tak się czeka i czeka , pewnie za niedługo maluch nadgoni .
Ja dziś byłam trochę wyłączona ze względu na swoje badanie i stres, ale teraz już mogę się zrelaksować i trzymać kciuki za dzisiejsze bety!!
No i oczywiści trzymam kciuki za Was wszystkie
Bree - wiem że trochę plamisz, więc oszczędzaj się i musi być okpaula1, Bree lubią tę wiadomość
-
Bree to mogło być serduszko, bo raczej na tym etapie tylko ono mogło tak migać. Ale najważniejsze, że Cie przyjęli, sprawdzili, że wszystko jest ok i że za 2 tyg masz kolejną wizytę. Wtedy już na pewno będzie wszystko ładnie widać. A pytałaś o te plamienia co może być przyczyną?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 14:46
Bree lubi tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Ja jeszcze tydzień do wizyty i USG, na którym coś wreszcie zobaczę. Niestety, wizytę mam w godzinach pracy i mój małż raczej nie da rady być ze mną. Czy lekarz zawsze daje zdjęcie? Bo po ostatnim USG, na którym widać było pęcherzyk i żółtko lekarz zapytał czy chcę zdjęcie, bo w zasadzie on go w karcie nie potrzebuje. Tzn że co? Jak będzie potrzebował to mi nie da? Czy trzeba w karcie ciąży zbierać zdjęcia?
Ursa, Bree lubią tę wiadomość
-
paula1 wrote:Bree to mogło być serduszko, bo raczej na tym etapie tylko ono mogło tak migać. Ale najważniejsze, że Cie przyjęli, sprawdzili, że wszystko jest ok i że za 2 tyg masz kolejną wizytę. Wtedy już na pewno będzie wszystko ładnie widać. A pytałaś o te plamienia co może być przyczyną?
Ten migajacy punkcik to widzialam 13 lutego na prywatnym usg. Plamic zaczelam 2 dni temu. mialam isc na kolejne prywatne w najblizsza niedziele ale rodzinny skierowal mnie na usg do szpitala w najblizsza srode, dlatego sie niepokoje, tyle naczytalam sie na forum ze ktos widzial bijace serduszko a na kolejnym usg sie popsulo
Nie chce nikogo wprowadzac w zly nastroj ale jestem klebkiem nerwow
Musze sie wziasc za siebie i dotrwac w jednym kawalku do srody!
Ursa lubi tę wiadomość
-
aanaa wrote:Ja jeszcze tydzień do wizyty i USG, na którym coś wreszcie zobaczę. Niestety, wizytę mam w godzinach pracy i mój małż raczej nie da rady być ze mną. Czy lekarz zawsze daje zdjęcie? Bo po ostatnim USG, na którym widać było pęcherzyk i żółtko lekarz zapytał czy chcę zdjęcie, bo w zasadzie on go w karcie nie potrzebuje. Tzn że co? Jak będzie potrzebował to mi nie da? Czy trzeba w karcie ciąży zbierać zdjęcia?
Lekarz zazwyczaj robi kilka wydrukow wiec jak jeden Ci da to mu nie ubedzie, ale moze lepiej go uprzdz wczesniej ze chcesz jeden do domowej kroniki, na wypadek gdyby o tym nie pomyslal, przeciez Ci nie odmowi, kobiecie w ciazy?aanaa lubi tę wiadomość
-
Bree mnie lekarz też chce widzieć co 2 tygodnie narazie na tym etapie, pomimo, że na ostatnim usg było wszystko ok,także myślę że nie masz się co stersować tym. U mnie dopiero po usg genetycznym bedą rzadsze wizyty .
Ola super, że fasolka już taka duża i wszystko ok. Ja już się nie mogę doczekać tego piątku, kiedy zobaczę co tam u mojejBree, ola.321 lubią tę wiadomość
-
Bree wrote:Ten migajacy punkcik to widzialam 13 lutego na prywatnym usg. Plamic zaczelam 2 dni temu. mialam isc na kolejne prywatne w najblizsza niedziele ale rodzinny skierowal mnie na usg do szpitala w najblizsza srode, dlatego sie niepokoje, tyle naczytalam sie na forum ze ktos widzial bijace serduszko a na kolejnym usg sie popsulo
Nie chce nikogo wprowadzac w zly nastroj ale jestem klebkiem nerwow
Musze sie wziasc za siebie i dotrwac w jednym kawalku do srody!
Musisz być dobrej myśli, każda się zastanawia pewnie czy na kolejnej wizycie będzie ok wszystko. Ale musimy myśleć pozytywnie, bo inaczej zwariujemy. W tej sytuacji to nam zostało, bo jakby coś się działo to pewnie za wiele nie da się zrobić w tak wczesnej ciąży...tak ja sobie to tłumaczę i staram się nie stresować. chociaż czasami też mnie najdzie i różne myśli przychodzą do głowy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 15:00
Bree lubi tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09.