Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! Baaardzo dawno mnie tu nie bylo. Tzn. śledzę watek i co jakiś czas nadrabiam zaległości, ale tak dawno się nie udzielałam, ze aż głupio.
Polkosia, Twoj post mnie zdopingowal Pierwszy porod mialam 3 razy indukowany. Urodzilam po 8 godz. Trauma na kilka dobrych lat. Drugi porod bez oxy. O 0:40 odeszly mi wody, o 1:45 bylam na porodówce o 2:30 mialam Ale na brzuchu. Skurcze parte 5 min.
Gratuluje wszystkim ciężaróweczkom. Brzuszki macie śliczne. Tesknie za takimpolkosia, ola.321 lubią tę wiadomość
-
No to mój poród był indukowany a rodzilam 26h... no ale może drugie pójdzie w 20? Hahaha. Szczerze to miałam traumę przez jakiś czas i stwierdziłam, że nigdy więcej. Ale teraz? To jest prawda, że tego bólu się nie pamięta.
Łezka mi w oku stanęła bo przypomniała sobie jak rok temu nie mogliśmy się juz doczekać.ola.321 lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Wiedźma, to ja tydzień temu przez 2 dni chodziłam z głowa w chmurach i na niczym nie mogłam się skupić po tym jak dowiedziałam się, ze moja młodsza siostra jest w ciąży. Przeżyłam to tak, jakbym to ja w ciąży była
FreshMm, zakocona, ola.321 lubią tę wiadomość
-
ewwiel, gratulacje dla siostry
Wiedźma, ja ból pamiętam, ale jak przez mgłę i chęć posiadania kolejnego dziecka jeszcze bardziej to wszystko przyćmiewa
Bardziej się ciąży niż porodu boję szczerze mówiąc.ewwiel lubi tę wiadomość
-
Zakocona a owulacje masz normalnie? Bo ja pierwszy okres po porodzie dostałam początkiem maja i dopiero ten ostatni był owulacyjny a teraz chyba znów bezowulacyjny sie szykuje. Strasznie długo to wraca u mnie do normy.
Ja to też strasznie boję się ciąży to ogromny stres dla mnie mimo wszystko. -
Dzień dobry dziewczyny, rano zrobiłam sobie test owulacyjny i wyszły rewelacyjnie dwie grube krechy więc teraz czeka mnie tylko gwałt na moim i będzie gut haha.
Bardzo fajnie że dziewczyny wracają i czytają forum , może w przyszłym roku zorganizujemy jedno wielkie spotkanie mam i dzieciaków z października buziaki na cały dzień Boże ale Wam slodze no ale jak się ma super owulacje .agaton, ewwiel, polkosia lubią tę wiadomość
-
Styczniowa, faktycznie u ciebie to sie dlugo rozkręca, moze dlatego,ze na diecie bylas ostatnio?
Ja juz przestalam biegac i nie oszczędzam sie z jedzeniem,ale czy to cos da? Ide w poniedzialek do gin, zobaczymy co powie.
Villemo, ale zazdro owulacji hehe. Takze dzialajcie z mężem,mam nadzieje,ze mu się odwidzi z tym dzieckiem. A co mu powiesz jak sie uda? Udasz zaskoczona,czy przyznasz sie?villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
witam z rana
my dziś po kiepskiej nocy ale kolejne 2 ząbki już widać więc czekamy aż się do końca przebiją .
Fatim - witaj na nowo , jak tam córcia? .
Villemo - hahah no to teraz tylko gwałty pozostały!! trzymam kciuki .
Dla mnie też ciąża to sresujący czas , ale w 2-giej już nie tak duży bo nie mam czasu na myślenie co i jak . Teraz uaktywnia mi się stres przed cc i tym jak pogodzić wszystkie obowiązki . Czy dam radę karmić przy dwóch maluchach i czy będę miała pokarm.
Zostały mi 3 tyg i 6 dni a ja jeszcze w proszku!! malutka w poniedziałek na USG ważyła ok 2500 .WiedźmaMaKota, ZakręconaOna, dodinka lubią tę wiadomość
-
Ola ja zyje ale nie jest mi latwo brzuch juz duzy spojenie i boki brzucha , pachwiny caly czas czuje koszmar , bedzie chlopakk i juz jest wiekszy niz wiek ciazy czyli zapowiada sie ciekawie. Kuba tez mi daje popalic w nocy marudzi, budzi sie wiec spie z przerwami i padam ze zmeczenia jednym slowem.
-
Hej Wam. Dodinka zleca Ci te 22 tygodnie tak samo szybko jak te 18 prawie co już zlecialo. Pamiętam jak dopiero powiedziałaś o Ciąży
Olu dasz kochana radę, napewno na początku będzie ciężko ale chwila czasu i będzie wszystko poukladane
Trzymam mocno kciuki za Was.
Vilemo haha wariacie powodzeniavillemo_gbm, dodinka lubią tę wiadomość
-
Villemo trzymam kciuki!!!
Dzięki za życzenia dla małego. Dziś 10 miesięcy nie wiem kiedy to zleciało.
Agaton ale już diete odpuściłam, jem teraz zdrowo i juz nie chudnę od ponad miesiąca. Waga sie zatrzymała w okolicach 56 i to mnie zadowala, mam nadzieję ze coś ruszy na dobre w końcu. Najbardzioej sie boję ze zdąze wrócić do pracy na miesiąc i będzie ciaza a to wiele komplikuje bo:
-mały będzie już w żłobku więc pewnie w nim zostanie
-moje zastępstwo z pracy zostanie zwolnione i szkoda bo dziewczyna super i mogłaby dalej pracować
-szefowa będzie musiała się głowic jak ogarnąć rehabilitacje dla dzieciaków i podopiecznych bo ja nie będe się nadawała do tego w ciąży (trzeba podnosić, przenosić itp osoby które czasem sporo waża)
Na razie nie myśle, nastawiłam się już na powrót do pracy więc teraz licze ze się pozytywnie zaskocze.
Ola trzymam kciuki za Ciebie! Finał tuż tuz!
Dodinka nie dziwię Ci sie ze padasz na twarz, dzielna kobieta z Ciebie!villemo_gbm, dodinka lubią tę wiadomość
-
Dodinka - powiem Ci że gdyby nie moja mama bo jestem bez M w Pl, to też bym padała na twarz. Mama mi bardzo dużo pomaga. Pamiętam że początkowo obowiązkowo musiałam spać na przynajmniej jednej drzemce Leosia żeby jakoś dawać radę. Później było już lepiej a teraz sapię i dyszę nawet przy drobnych czynnościach .
Zakręcona ma rację już za Tobą 18tygodni i reszta zleci Ci równie szybko jak mi. Też pamiętam że dosłownie chwilę temu mówiłaś o ciąży a tu już prawie połowa. Będzie dobrze :*.
Zakręcona - mam nadzieję że jakoś ogarnę ten sajgon który mi się szykuje hehe . Wiem że będzie bardzo ciężko ale jestem bardzo szczęśliwa i czekam na córcię. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok z malutką bo to najważniejsze.
Styczniowa - a ja trzymam kciuki za Twój plan, oby się go udało zrealizować!
dodinka lubi tę wiadomość