Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Karo to akurat wiem, ale kawałki tez nie mogą być za miekkie. Generalnie różnie piszą o BLW. Niektórzy gotują, inni dają surowe kawałki (wiadomo nie marchew surową), a tak naprawdę wydaje mi się, ze wszystko zależy od umiejętności szkraba. Ja widzę ze Julka sobie jeszcze nie radzi co nie zmienia faktu, że będę próbowała i tak jak piszesz z miękkimi warzywami/owocami.
Zuzia ja bym jeszcze dała czas. A długo już tak pełza ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 15:01
-
Nie wiedziałam ze nie mozna dawac jablka. Polecila mi to kolezanka guru od blw, ktora tylko tak swoje dziecko karmila i nawet sie nie zastanowilam..Gotowane slupki tez juz robilam i prawie nic nie zjadla.
Zuzia to super ze chlopak ruszyl, daj mu troche czasu, a jak masz watpliwosci to na.facebooku jest grupa mama fizjoterapeuta. -
Gewalia wrote:Może coś w tym jest, bo jak czasem mu daję mleko w nocy, tsk prawie na śpiocha, to wypija bez problemu, a w ciagu dnia strasznie sie przy tym meczy i wierci🙂
ChicChic, tylko u nas jest alergia na białko mleka i czym tu zastąpić?
U nas tez jest alergia na bialko ale zaczelam wprpwadzac pomalu mleko HA i nie widze jak narazie zadnych niepokojacych zachowan ,moze to chwilowe bylo narazie obserwuje
-
Serio laktoza to nie bialko mleka? Kurde , a myslalam ze tak
Moja Ewa to jest len i nie chce sie jej trzymavc jedzenia w rączce. Daje jej chrupka, a ona otwiera buzie. Cwiczyny, ale roznie bywa. Dzisiaj zjadla 2 cale chrupki, ktore co chwile jej wypadaly. Do tego dalam jej rogalika maslanego. Zajadala ale jak sama miała trzymać to sie denerwowala:) koniec końców trenujemy i widze postepy. Zwlaszcza ze na koniec dnia byla taka brudna, taka klejąca ze chcialam ja cala zanurzyc w wannie ale wazne, ze szczęśliwa.
Teraz ma 2 drzemki po godzinie. I od 14 do 19 nie spi. Dajemy rade, radosna jest do samego konca. Poczatkowo balam sie, ze bedzie przemeczona i nie zasnie, ale zasypia sama wiec jest okej.
-
nick nieaktualny
-
U nas tez dwie drzemki pierwsza koło drugiego śniadanie i druga koło obiadku potem do wieczora już nic ale dzięki temu nie walczy przy zasypianiu wróciły czasu kąpiel kolacja lulu dziś zasnął punkt 20 i szczerze? Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić :p udało mi się ogarnąć cały dom w ciągu dnia , nastawić zmywarkę wcześniej , posprzątać zabawki wiec mialam wolny wieczór .. i co stary mnie zagonił do pomocy w ogrodzie🤪
-
To Kinga miała dziś jedną drzemkę... na drugą ją próbowałam położyć- zasnęła na moim łóżku, ale obudziła się, kiedy przekładałam ją do łóżeczka i cudowała. Jestem u rodziców od wczoraj, tutaj mam łóżeczko turystyczne i Kinga je uwielbia, bo podczas wywrotki przy wstawaniu o nic nie uderza Cudowała w tym łóżeczku, aż przyjechała moja siostra z córką i stwierdziłam, że nie ma co siedzieć w pokoju, zeszłyśmy do nich. Kinga była zmęczona, ale ogólnie pogodna. Poszła spać o 19:30 i od tamtej pory miała 3 pobudki- wystarczyło wziąć na ręce, utulić i pobujać i poszła spać dalej. Zapomniałam niani i to był błąd, bo nie słyszę tego pierwszego kręcenia się, po którym zasypialaby bez tulenia.
W ogóle to siostra mnie dziś obserwowała i powiedziała, że zachowuję się, jakby Kinga była moim 3 dzieckiem Nie spinam się, nie stresuję, Kinga mi się dziś zadławiła (zakrztusiła? Nigdy nie wiem) 2 razy bułką, to bez większej spiny przystąpiłam do pomocy. Chyba zaczęłam się martwić, ze za mało się martwię
Ja zacznę z BLW jak tylko będziemy mieli fotelik do karmienia, teraz u rodziców mam stary po siostrzenicy z Ikei i to jest taki luxus! Żałuje, ze nie przycisnelam siostry wcześniej o fotelik. -
A no i byłyśmy wczoraj u fizjoterapeutki. Powiedziała, że Kinga bardzo ładnie siada- przy niej siadała jeszcze z podparciem. Pokazała kilka ćwiczeń na łapanie równowagi przy siedzeniu i w sumie dziś juz często siedziała bez wspomagania czworakowanie tez pochwalila. Stwierdziła, żebyśmy przyszły następnym razem jak zacznie wstawać... ale miała minę jak jej powiedziałam, że Kinga już wstaje Oczywiście potwierdziła moje przypuszczenia, ze nie robi tego wzorcowo. Tak jak poprzednia fizjo stwierdziła, ze Kinga chce wszystko robić szybciej, ale nie ma to jakości. Wstając powinna klęknąć, później jedną nogę zgiąć w kolanie przed sobą, oprzeć stopę na ziemi i z niej się wybić do góry. A ona się bardziej podciąga na rekach. Pokazała, jak ćwiczyć, żeby miała równowagę w staniu i stawiała całe stopy na podłodze i mamy się pojawić, jak zacznie chodzić.
1Malinka1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Edka moja tylko aaaaaaa, laaaaaa, haaaaa, gaaa, li, le i rzadko da. Czasami tworzy dziwne zlepki jak "wiiieeeeszz" albo "niiiiee", typowych sylab jeszcze nie ma..Wczoraj wlasnie sie zastanawialam kiedy zacznie cos mowic. Ponoc gaworzenie pojawia sie mniej wiecej wtedy kiedy dziecko siada, a nasze jest do tylu jesli chodzi o rozwoj motoryczny.
-
Dziewczyny ja trochę odbiegnę od tematu. Czy spotkalyscie się z taka wysypka, jestem przerażona, na początku były dwie plamy a teraz już konkretnie ją wysypało :
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/82a810a612b8.jpg
Dzis już jesteśmy umówieni do lekarza ale chciałam się was zapytać. Zaczęło ja to swędzieć na pewno.
-
My juz po pobieraniu krwi. Myslalam ze mi serce peknie jak wbiła mu sie w zyle a on zaczal tak plakac jak nigdy .
Wyniki beda pod wieczor. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze.
Dziewczyny odstawilam malego od piersi z dnia na dzien. Mam odciagac mleko czy juz nic nie robic ? Karmilam juz tylko raz dziennie,pokarmu juz nie mialam za wiele. Teraz nie czuje bolu ani piersi nie sa nabrzmiale. Nie wiem czy cos z tym sie robi czy nic i bedzie ok ? Prosze o pomoc. -
Katberry, mój już sam siada, raczkuje i wstaje a jednak wciąż nie gaworzy. Wydaje różne odgłosy,pokrzykuje, a w czasie marudzenia czasami powie mamma, ale jednak nie łączy sylab. Nie wiem czy iść z tym do lekarza. Dodam, że słuch ma na pewno ok.