Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie martw sie. Jedne dzieci szybciej sie rozwijaja, a inne wolniej. Pomysl tak: kazde musi zaczac kiedys chodzić
Ewa jest na etapie, ze zro i pozycje czworacza i kiwie sie w przod i w tyl, po czym zaczyna jęczeć bo nie wie co dalej. Przypominaja mi soe czasy, kiedy lezala na brzuchu i jeczala, bo nie mogla sie przesunac.
-
AnnaManna spokojnie. Nie jesteście jedyni. Nasza Madzia tez nie robi wysokiego podporu, zastanawiam sie czy w ogole zrobi - czy nie ogarnie predzej wstawania po prostu. Nie pelza, za to duzo sie turla i troszke podciaga do siadu bocznego. Ma tez slabe miesnie brzucha i obrecz barkowa. Idzcie na konsultacje, moze niewiele trzeba by poprawić sytuacje. My cwiczymy ale efekty nie sa powalajace.
-
Annamanna moj Kacper tez jest daleko w tyle od dzieciaczkow z naszego forum i też nieraz bylo mi przykro,ale byliśmy u osteopaty i jak powiedział ze ogolnie jest ok to odpuscilam i wiem że u niego wszytsko później przychodzi.
Dzis tez sie obrocil na boczek i zaczął mnie głaskać po buzi,zrobiliśmy jak codziennie noski noski eskimoski i sie tak jakby przytulił 😊 -
AnnaManna wrote:Chyba muszę zrobić odpoczynek od forum. Jestem szczęśliwa, że wasze dzieciaczki tak szybko się rozwijają i gratuluję z całego serca. Szczęśliwe dziecko to szczęśliwi rodzice.
Tyle że jak czytam wasze posty to jest mi mega, mega smutno i mam łzy w oczach, że u nas jest słabo z rozwojem. Ania nie robi nawet wysokiego podporu, ma słabe mięśnie brzucha, mimo że prawie zmuszam ją do leżenia na brzuchu. Dalej z rozwojem nie ruszymy. Jutro idziemy do pediatry po skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. Codziennie chce mi plakać.
Dziewczyno ale niektóre wogole nie raczkują czy tam czworakuja np przyszli dyslektycy co nie ujmuje im niczego w dalszym życiu, poprostu przez zaburzona lataryzacje nie ogarniają i tyle, ja tak mam mój mąż tak ma, ja przez dysleksje kompetnie nie umiem zgrać oddechu z czynnością co jest śmieszne bardzo jak próbuje coś ćwiczyć gdzie trzeba skoordynować oddech z ruchem No nie jestem w stanie i puzzle to dla mnie poprostu zadanie nie do wykonania, u męża objawia się głównie w tym ze często wszytko robi nie normalnie tylko tak jakby od dupy strony w odbiciu lustrzanym jak zaczyna rysować poza to od ogona a pociąg nie klasycznie jadącego w lewo tylko w prawo, a mój kuzyn nie raczkował wcale nawet siedzieć za bardzo nie umiał, nauczył się odrazu wstawać i chodzić co nie oznacza ze do tej pory nie umie chodzić na czworaka wszyscy 3 mamy bardzo dobra prace i to ze słabo albo wcale nie raczkowalismy nie wpłynęło na nasze życie wogoleedka85, Karo_Wi lubią tę wiadomość
-
I u mnie synuś tylko pelza na brzuszku do tyłu. Nie podnosi wogóle dupki do pozycji czworaczej , daleko mu jeszcze do raczkowania czy nawet samodzielnego siadu.On wogóle nie za specjalnie lubi na brzuchu leżeć ,więc mało ćwiczy.
Też mi czasami przykro , ale uznałam że zacznie to robić w swoim czasie i cierpliwie czekam. Ja też podobno wszystko wolniej robiłam, a chodzić zaczęłam jak miałam rok i 4 msc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 17:19
-
Anna Manna, nie bierz do siebie tego ze u jednych dzieci będą stały przy meblach a u drugich leżały na macie jak kłoda. To normalne, ze jedne szybciej coś opanowują drugie wolniej. Moje tez leżące jeszcze. Ostatnio zaczął pełzać, sam, nagle. A nic tego nie zapowiadało. Kiedyś przecież wstanie i będę go ganiać. Teraz tego chce a za chwile będę tego żałować
Chicchic u nas tez zawsze pobudka między 5 a 6. Tylko u nas nie budzi go jedzenie a kupa. Wiec tego nie zatrzymam
-
ChicChic wrote:Kurcze, moja ewa znowu nie budzi sie w nocy, nie mam jej jak nakarmic, przez co ostatecznie wstajemy o 6...
Hahah chic chic Ty się ciesz, ze Ci dziecko cała noc przesypia a nie się martwisz 😂mnóstwo kobiet marzy o tym
Co do raczkowania to ani ja ani mój brat nie raczkowalismy ... oboje zaczęliśmy szybko chodzić .. mamy się świetnie
Pytanie z innej beczki - czy wasze maluchy tez robią taka rozrube w łóżeczku ?
Jak przychodzę do małego po nocy to .. po pierwsze zawsze śpi inaczej niż go odkładam ale to jakby norma ... ale do tego nogi ma na poduszczce śpi okręcony w kołdrę pieluszka ktora zawsze leży na prześcieradle od strony głowy jest w ogóle w innym
miejscu no wyglada to jak pole walkiWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 07:28
-
nick nieaktualnyChicChic, na pocieszenie powiem, że ja miałam pobudke na karmienie o 1 w nocy, później przed 5, a o 5.40 jak się obudziłam to Agatka leżała już zadowolona i gotowa do rozpoczęcia dnia. Mam chyba za mocny sen i ona zdąży się rozbudzic na tyle, że już nie zaśnie o tej porze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 07:52
-
Niby fajnie. Jak zje o 7 to o 8 znowu zasypia na godzine. Ale w sumie nie wiem czy nie wolalam jej nakarmic o 2 czy 3 w nocy i by spala do 7.30
Megss, rozruba jest na maksa. Poduszka lata w powietrzu, nogi miedzy szczablami, rece j3dna pod brzuchem, druga zwisa zza szczebelkow. Jak wstaje w nocy na siku, to ide ja prosto ustawiac. A odkryta jest permanentnie. Musi miec 2 koce, bo tak sie obkreci, ze na 1 spi, a wczoraj oba miala pod pupka. A koldre skopie cala, wiec nie mam jej czym przykryc
Na dodatek smoczka mi wyrzuca z lozeczka i w nocy czasami na kolanach po omacku klecze na podlodze i szukam.Megsss lubi tę wiadomość
-
Co do rozwoju, to wczoraj gadalam ze znajomą i jak ja zobaczylam, to od razu wiedzialam, ze jej Henio to juz pewnie sam chodzi i zna caly alfabet (urodzil sie 11 wrzesnia), a tu sie okazuje, ze nie chce mu sie raczkowac, ba, nawet pelzac, juz nie mowiac o siadaniu. Stabilnie nie posadzi go nawet do krzeselka bo sie kiwa na boki. Najchetniej by leżał. Ctakze kazde dziecko inne. A mowi mi, ze to pewnie przez jego wage bo ma 9kg. Kurcze, ewa jest z 20 pazdziernika, a ma 8,75kg, wiec az takiej roznicy nie ma. Nie jest ociezala nic a nic. Powiedzialabym, ze nawet szczuplo wyglada takze kazde dziecko jest inne.
-
nick nieaktualnyTeż dzisiaj w nocy szukałam smoczka na podłodze. Agatka ogólnie śpi spokojnie, jedynie przekreca się na bok i przytula do szczebelkow.co do snu, to jeszcze 2 tygodnie temu też jak wstała rano, to po 1,5 godziny miała drzemke, a teraz musi minąć 3 godziny. Wczoraj marudzila i chciałam ja położyć na drzemke po 2 godzinach aktywności, to zrobiła taka "awanturę", że chyba całe osiedle słyszało.
-
Anna, ja też nie raczkowałam. I też mam dobrą pracę, niczego mi nie brakuje. Siostrzenica skoczyła rok i dalej nie raczkuje- przemieszcza się siedząc przekłada ręce do przodu , podciąga się na rękach jak ranny żołnierz z kulawą nogą. Ale świetnie sobie radzi w ten spobow i nie sądzę żeby raczkowanie było jej niezbędne. Mój Adam staje przy meblach czy w łóżeczku , zaczął wstawać razem z siostrzenicą która jest 4 miesiące starsza od niego, przecież to kolosalna różnica dla dzieci! A czy któreś rozwija się nieprawidłowo ? Nie, bo każde dziecko ma swój czas. Śmiała bym się zastanawiać czy z moim dzieckiem jest wszystko w porządku czy to nie za wcześnie.
Ale ja pamiętam, że też musiałam odpocząc od forum. Każdej z Was dziecko wykonywało obroty a mój Adam nie. A jeśli chodzi o obroty to do 6 miesięcy dziecko musi to opanować. Umówiłam się do fizjoterapeuty w dniu skończenia 6 miesięcy i tydzień przed wykonał pierwszy obrót.
Piszecie o przespanych nocach. Ja miałam tylko jedna góra dwie noce z jedną pobudką. Ilość pobudek przestałam liczyć bo to było bez sensu. Od dwóch tygodni mam banda który monitoruje sen. Otóż wczoraj miałam jedyne 5 pobudek w nocy, przed wczoraj 7. I na prawdę nie wiem co mogę z tym zrobić. Może jak zacznę na noc podawać mm to Adam zacznie przesypiać całą noc ? Za 2 tyg lecimy na wakacje więc chciałabym karmić sama piersią + posiłki stałe, po wakacjach się zastanowię czy nie wprowadzić na noc mm.
Kolejne- zęby. Dziecko ma czas do roku. Mój Adam nie ma nawet czerwonych dziąseł. Nie prędko mu wyrośnie pierwszy ząb. Śmieje się że moje dziecko najpierw się nauczy chodzić a później mu wyrosną zęby aby nie miał możliwości ich wybicia.
I na prawdę, po doświadczeniu z obrotami z wielkim dystansem podchodzę do tego wszystkiego, do tych widełek , norm. To że zbliża się górna granica wieku, że dziecko ma coś robić nie znaczy że dzień przed czy po ukończeniu danego wieku czegoś nie zrobi.
Każde dziecko jest inne. Rozwija się w własnym tempie. Najlepsza moja mam która powiedziała mi : nie czytaj tyle w internecie i w książkach co kiedy Adam powinien zrobić. Przecież on tego nie czytał i nie wieakilegna♥, Buko lubią tę wiadomość
-
Ja się podpisuje pod wszystkim co napisały dziewczyny. Ponad to wiecie co, kiedyś było mamom lżej, nie miały tej wiedzy, internetu, nie nakręcały się, pewnie nie pomyslaly ze coś jest nie tak. Pisze w dużym uproszczeniu, ale czasem odnoszę wrażenie, ze cała ta wiedza to zmora.
Dzisiaj pierwszy raz Julka spała do 6:20, as byłam w szoku, bo codziennie wstaje o 5. Sprawdziłam nawet jej temp
Cukierniczka obserwuj te zmiany, u nas tez stwierdzono AZS, ale przy nawilżaniu, emelientach nie było poprawy. Dopiero za poleceniem Justynuszki kupiłam puder, zapisałam się na grupę ŁZS i wyszło ze to jednak nie AZS. Ostatnio nawet pediatra powiedziała, ze często trudno o prawidłową diagnozę. Tak tylko pisze, oby Szymkowi szybko to zeszło.Cukierniczka lubi tę wiadomość