Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
OlinkowA wrote:Ja nie mam w ogóle apetytu a ochotę mam na różne dziwne rzeczy, np paprykarz, pasztet, kisiel tylko jak już to kupię i zaczynam jeść wszystko przechodzi i nie mam już na to ochoty.
Siedzę nad pasztetem i myślę np o naleśniku z serem
Haha .. ja popołudniu tez się rozkręcam i mam różne fantazje... nachodzi mnie ochotę na mandarynki pisze do męża
smsa żeby kupił .. on przyjeżdża z mandarynkami a mi już w głowie budyń albo kanapka z serem i pomidorem
Cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Mi tez objawy nieco zelzaly, nie mialam ich wiele, piersi troche mniej bola. Jedynie wieczny glod pozostal i lekkie cmienie w podbrzuszu. Poza tym brzuch juz mi widac.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
PAPAVER wrote:Moli, myślę, że to dobry pomysł z Clexane. Mi ginekolog (nie chodzę juz do niego) po drugim poronieniu powiedział, że przy kolejnej próbie wdrożymy clexane na wszelki wypadek ( bez badań byłam wtedy), bo taką praktykę się stosuje. Ale po drugim niepowodzeniu, które najgorzej przeżyłam, zrobiłam badania, które wyszły ok i przy kolejnej ciàży lekarz stwierdził, ze ni ma potrzeby brania heparyny przy dobrych wynikach ( a sam wczesniej proponował na wszelki wypadek- bez badań). Nie wiem czy wtedy na wizycie juz podejrzewał, że było coś nie tak z pęcherzykiem i chyba nawet nie był pewien czy to pęcherzyk ciążowy.
Serduszko widziałam 2,3 razy w trzeciej ciąży czyli w drugim niepowodzeniu.
2011 - pierwsza ciąża bezproblemowa-synek
2015 - samoistne poronienie, ale wiem ze był pęcherzyk, bo widziałam na własne oczy
2016 - ciaza obumarła, w 11 tygodniu sie dowiedziałam, serduszko przestało bić w 7 tyg, to była dziewczynka
2016 - zatrzymane poronienie, na USG tylko pęcherzyk, to było w 7 tygodniu
Daj znać Moli co na Clexane Twoj lekarz prowadzący, jeśliby przepisał, to na pewno czułabyś się pewniejBedzie dobrze ❤️
Jutro na pewno dostępny zastrzyki bo pani dr od początku się zastanawiała tylko chciała abym się skonsultowała z hematologiem. Zawiodłam się wczoraj na tej pani dr. Bo nie chciała mi da recepty na clexane bo o tym ma decydowac lekarz prowadzący. Ja jednak myślałam ,że hematolog się zajmuje problemami z krzepliwością.
Mam nadzieję ,że jutro jeszcze nie będzie za późno na wdrożenie zastrzyków.
Ogromnie mi przykro z powodu tragedii ,które przezyłas
U mnie podczas poronienia serduszko dzidziusia bilo do końca. Nagle dostałam plamienia ,później krwotoku. Nie mamy pewności ,że jakiś zator był powodem poronienia ale stasznie boję się tego ,że na którejś wizycie nie usłyszę serduszka dlatego na wszelki wypadek wolę przyjmować zastrzyki.
Trzymam kciuki aby wszystko u Ciebie było już dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 09:29
-
zmetalizowana24 wrote:Dziewczyny a jak u was z piciem kawy ? Pijecie czy odstawiłyście? Mówiąc szczerze , jest mi bardzo ciężko bez kawy. Jednak mój gin stwierdził ,że kubek dziennie z mlekiem nie szkodzi. Jakie jest wasze zdanie?
Ja piłam zazwyczaj rozpuszczalną z mlekiem, ale teraz nawet na nią patrzeć nie mogę. Zresztą na herbate równieżAle mój gin też mówił, że jak tylko daje się radę to jedną dziennie jak najbardziej można.
A tak z ciekaowści. Czy Was też czasem dopadają migreny??Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 09:31
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
NatkaZ wrote:Ja piłam zazwyczaj rozpuszczalną z mlekiem, ale teraz nawet na nią patrzeć nie mogę. Zresztą na herbate również
Ale mój gin też mówił, że jak tylko daje się radę to jedną dziennie jak najbardziej można.
A tak z ciekaowści. Czy Was też czasem dopadają migreny?? -
Ja chyba od 3/4tyg jem ciagle to samo na sniadanie bo na nic innego nie mam ochoty.. A jak mam myslec o obiedzie to już kompletny mętlik bo miesa nie trawie w ogole.. Chociaz teraz już jest trochę lepiej niż wcześniej aż tak mnie nie odrzuca od jedzenia jak na początku
Ja też zaczęłam ostatnio się martwić bo objawy mi zelżały..
Mdłości minęły i piersi jak wcześniej bardzo mnie bolały to teraz tylko po bokach i sutki.. ale wczoraj mdłości do mnie wróciły i miałam je przez cały dzień więc trochę się uspokoiłam heh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 09:39
NatkaZ lubi tę wiadomość
-
OlinkowA wrote:W niedzielę bardzo mnie bolała głowa, teraz spokój
Mnie wczoraj dopadł i to taki, że tylko nakrycie głowy poduszką żeby światło i dźwięki nie przeszkadzały, pomogłoPierwszy raz od początku ciąży mnie tak dopadło
Kathrine lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
nick nieaktualnyOlinkowA wrote:Amelia to Twoja 2 ciąża? Czy u ciebie będzie też taka róznica więku między dziećmi jak u mnie? Też mam córkę ale urodzoną w 2009
Starsza ma 8 lat młodsza 3.5 synek miałby 7 miesWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 09:42
-
Albo jestem szczęściarą, bo u mnie nie ma objawów jakiś typowo ciążowych. Ból piersi jest, ale delikatny i tylko przy dotyku, senna jestem, ale to mogę sobie wmawiać (jednak pobudka o 5 robi swoje), apetyt mam, nic mnie nie odrzuca, mam białe rzadkie "upławy" (czytałam, że to normalne), bez zabarwienia żadnego.
Nie chcę fiksować, ale gdzieś z tyłu głowy jestem przygotowana, że może być coś nie tak. Nie chcę na siłę przyspieszać wizyty.
NatkaZ przed ciążą miałam codziennie ból głowy, teraz już w ogóle.
Udało mi się zarejestrować do ginekologa na NFZ, innego jak chciałam, ale opinie ma dobre, na 29.03.tym_janek lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 13:32
zmetalizowana24 lubi tę wiadomość
03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
2 IVF 08.2019 beta 0
3 IVF 12.2019 brak zarodków
4 IVF 02.2020 beta 0
5 IVF 07.2020 cb
09.2020 naturalny cud cb
Leczenie u prof. Malinowskiego w Łodzi
02.2021 naturalny cud- szczęśliwie urodzony synek
04.2024 czekamy na drugiego synka -
Tak na szybko: u mnie wszystko dobrze, widziałam bijące serduszko
zarodek ma 0.63 cm i wychodzi mi 6 tydzień i 3 dzień
Kathrine, Flavia, edka85, Iwona27091991, Cukierniczka, OlinkowA, PAPAVER, *SmoczycA*, Zuuziaaaa, Mamusia_Ksawusia, Lunitari, 1Malinka1, NiecierpliwaKarolina, Marsylia, tym_janek, zmetalizowana24, Blu, Bajka111, Du-Dulia, Kolorowapani lubią tę wiadomość
-
zmetalizowana24 wrote:Dziewczyny a jak u was z piciem kawy ? Pijecie czy odstawiłyście? Mówiąc szczerze , jest mi bardzo ciężko bez kawy. Jednak mój gin stwierdził ,że kubek dziennie z mlekiem nie szkodzi. Jakie jest wasze zdanie?
Ja piłam 1 do 2 na dzień z ekspresu , ale przedwczoraj kilka razy serducho mi szybciej zabiło i troszkę się przestraszyłam .Od wczoraj przerzuciłam się na kawę zbożową i był spokój. Zobaczę czy to coś pomoże -
moli5 wrote:Dziękuję Ci bardzo Papaver za Twoją nieocenioną pomoc.
Jutro na pewno dostępny zastrzyki bo pani dr od początku się zastanawiała tylko chciała abym się skonsultowała z hematologiem. Zawiodłam się wczoraj na tej pani dr. Bo nie chciała mi da recepty na clexane bo o tym ma decydowac lekarz prowadzący. Ja jednak myślałam ,że hematolog się zajmuje problemami z krzepliwością.
Mam nadzieję ,że jutro jeszcze nie będzie za późno na wdrożenie zastrzyków.
Ogromnie mi przykro z powodu tragedii ,które przezyłas
U mnie podczas poronienia serduszko dzidziusia bilo do końca. Nagle dostałam plamienia ,później krwotoku. Nie mamy pewności ,że jakiś zator był powodem poronienia ale stasznie boję się tego ,że na którejś wizycie nie usłyszę serduszka dlatego na wszelki wypadek wolę przyjmować zastrzyki.
Trzymam kciuki aby wszystko u Ciebie było już dobrze
To Ci jeszcze tylko podpowiem, że możesz mieć problem z dostaniem Clexane w aptekach, bo podobno problem jest w hurtowniach. Ja byłam w kilku i proponowano mi zamiennik Neoparine, to jest dokładnie to samo, tylko że tańszeMożesz upewnić się u swojej lekarz, moja powiedziała, ze jak najbardziej można zamienić
Też trzymam kciuki za Ciebie i Twojego maluszka
moli5 lubi tę wiadomość
2011_Synek
24 stycznia_beta HCG 221, 29 stycznia_ betaHCG 2600____Bądż z nami -
Cześć dziewczyny
Witam się nieśmiało ... w ogromnym bólu i strachu zobaczyłam wczoraj i dziś dwie kreseczki ... moje szczęście jednak przewyższa ten strach i wiem ze tym razem będzie dobrze !❤️ Teraz Gabrys z góry czuwa na rodzeństwem , malutka fasolka pod sercem na swojego aniołka stróża .. niby termin wychodzi 1 listopad ale wiadomo różnie może być) dlatego postanowiłam do waszej grupy się przylać
PAPAVER, TinyYnka, Zuuziaaaa, gosia1991, Iwona27091991, Megsss, Mamusia_Ksawusia, Lunitari, 1Malinka1, Kathrine, NiecierpliwaKarolina, Flavia, zmetalizowana24, Blu, Bajka111, Du-Dulia, Taliana85, Kolorowapani lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️