Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj nie ja też mam brzuch. Tak mnie wzdyma, że jeśli ubralabym coś obcisłego to wyglądałabym na jakiś 6 miesiąc. W szczególności wieczorami. Zawsze miałam problem ze wzdeciami, ale teraz jest to porażka. Mam trochę luźnych sukienek na szczęście, więc udaje mi się maskowac, a za kilka tygodni i tak wszyscy będą już wiedziec
Lunitari lubi tę wiadomość
-
Ja też wczoraj zauważyłam, że brzuszek faktycznie rośnie delikatnie .
Ja mało pisze niestety dziewczyny, bo faktycznie ostatnio to jest dramat. Parę razy dziennie wymiotuję. Non stop mi niedobrze. I non stop bym spala.
Ale czytam na bieżąco i cieszę się każda dobrą nowiną. -
edka85 wrote:Mamusia_Ksawusia najważniejsze, że u siostry jest ok. A u ciebie też nie znaleźli przyczyny tych plamień?
nie, byłam na NFZ u konowała, nigdzie indziej nie mogłam znaleźć kogoś kto by mnie przyjął, nie chciałam jechać na IP, więc poszłam do niego... ale mam luteinę dopochwowo także może to być przyczyna (wcześnie mi to do głowy nie przyszło)
ja mam jutro wizytę w Łańcucie na zakaźnym w sprawie mojej toxo, pewnie znów antybiotyk całą ciążę będę musiała żreć... grrr, ale dla fasolki wszystko -
Czesc dziewczyn
Jak się macie?
Ja jestem dzis podenerwowana bo wczoraj dostalam wyniki tsh i niestety jeszcze mi wzroslo na 3.4jestem na euthyrox bo mialam 2.4 i lekarka mi dala euthyrox 25 zeby obniżyć bo na granicy byl, a tu wzrosło jeszcze bardziej
cale szczęscie jutro ide do ginekologa i zobaczymy co powie ale mam nadzieję ze mi szybko ureguluje to tsh.
Szczerze zazdroszcze wszystkim, ktore mają apetyt i szczerze współczuję tym wymiotujacym. Ja też jestem potwornie glodna co 3 a czasami nawet co 2 godziny. Zero apetytu, cały czas mdlosci , ale przynajmniej nie wymiotuję.
Milego dnia!!NatkaZ lubi tę wiadomość
-
ostatnio mama ginekolog na swoim istastory dodała filmik w którym mowila o lekach. Powiedziała za czesto wiecej krzywdy moze wyrządzić samo schorzenie niż lekarstwa na nie przeznaczone i jeśli lekarz przepisze to nie kierować się tym co jest napisane w ulotce wydaje mi sie to rozsądne podejście.
a pro po wczoraj czułam się mega źle ale już wiem że moje dziecko będzie chirurgiem albo jak mama pracowało na bloku, bałam się iść do pracy bo zastanawiałam się czy zapach krwi mnie nie powali ale okazało się że czym więcej krwi tym lepiej sie czułam to bardzoo dziwne ! jestem jak Dexter!!!! -
Melduję się u was też, bo jeśli dzidzia przetrwa to będzie na pewno październik. Jesteście starsze stażem w tej ciąży, więc powiedzcie mi jak to was było. Tak bardzo się boję, że coś pójdzie nie tak. Czy badałyście betę w okresie 33-35 dc? Ja zbadałam i przyrost nie powalił
33 dc 3631 a 35 dc 5700 , czyli tylko 57% , prog mi spadał więc jestem na duphastonie i luteinie. -
Ale Wy macie zachcianki
Ja to mam wieczorem taki wzdety brzuch, jak sie poloze wieczorem i w nocy dopiero schodzą gazy ze mnie... masakra, poki co chyba 1kg na plusie, ale przez te wzdecia brzuch jak balon ;p
Ból kości ogonowej nie ustepuje, a nawet sie nasilaDodatkowo syn wstaje milion razy w nocy i musze schylac sie nad jego lozeczkiem... istny dramat, nie wiem jak to bedzie z dwojką ...
-
Mój brzuch się jakoś uwydatnia wieczorem mam wrażenie. Dobrze, że nie pracuję do wieczora, bo do końca marca się zamierzam nie chwalić
Ale apropos spodni i brzucha to myślicie, że jest sens na tym etapie kupować spodnie ciążowe? Ja się już w swoje żadne prawie nie dopinam, a nie wiem czy jest z kolei sens kupować teraz rozmiar większe, a za miesiąc albo dwa kupować ciążowe. Co myślicie?
www.zcukremalbowcale.com -
Cukierniczka wrote:Mój brzuch się jakoś uwydatnia wieczorem mam wrażenie. Dobrze, że nie pracuję do wieczora, bo do końca marca się zamierzam nie chwalić
Ale apropos spodni i brzucha to myślicie, że jest sens na tym etapie kupować spodnie ciążowe? Ja się już w swoje żadne prawie nie dopinam, a nie wiem czy jest z kolei sens kupować teraz rozmiar większe, a za miesiąc albo dwa kupować ciążowe. Co myślicie?Sadze ze w pasie za duzo nie przybierzesz, wiec kup sobie ciazowe w swoim rozmiarze, moze ciut wieksze
Cukierniczka lubi tę wiadomość