Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
edka85 wrote:Ja też nie planowałam robić pappa. Ale lekarz mnie tak jak jakoś namówił. Zaraz była już przy mnie jego pielęgniarka ze strzykawką.
z tym że w zasadzie lekarz nas nie namawiał tylko powiedział, że ma obowiązek nas poinformować o tym teście, a my się dopytaliśmy co i jak i podjęliśmy decyzję, że robimy.
www.zcukremalbowcale.com -
Katiuszaaaa wrote:No to powiem ci ze mnie to nie pocieszyło za bardzo.
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Gratuluję udanych wizyt!
Katiusza - na etapie kiedy dzieci są jeszcze takie maleńkie bardzo łatwo jest rąbnąć się 2-3 mm w pomiarach. Nawet moja ginekolog, która jest super dokładna, mówiła że bardzo łatwo można ciut krzywo wymierzyć, kliknąć ociupinkę zbyt w lewo lub w prawo i już wychodzi inny wynik.Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Spokojnie, bo w dupsko będzie lanie! Nie ma co porównywać między sobą wymiarów dzieci!!! Każda ciąża i każda dzidzia jest inna. U mnie w pierwszej ciąży synek na początku był o 6 dni "większy", a w 36 tc wychodziło już na 39+2 (dlatego trochę nie rozumiem tego Waszego szaleństwa z suwaczkami, i tak większość lekarzy będzie patrzeć na termin OM). A teraz dzidzia jest mniejsza o jakies 2-3 dni. Nie porównuj, bo się tylko zastresujesz niepotrzebnie
nie każda kobieta ma termin z OM tak jak jamam po prostu pytajnik w tym miejscu na obu kartach ciąży
-
Mamusia_Ksawusia wrote:nie każda kobieta ma termin z OM tak jak ja
mam po prostu pytajnik w tym miejscu na obu kartach ciąży
Większość z nas będzie "sprawdzana" po terminie om, a nie tym jakie wymiary miało dziecko na ostatnim usg, bo one rosną różnie. Stąd jedne rodzą się w okolicach 3kg, a inne jak mój klocek grubo ponad 4kg. -
NiecierpliwaKarolina wrote:No tak, ale u Ciebie to wyjątkowa sytuacja
Większość z nas będzie "sprawdzana" po terminie om, a nie tym jakie wymiary miało dziecko na ostatnim usg, bo one rosną różnie. Stąd jedne rodzą się w okolicach 3kg, a inne jak mój klocek grubo ponad 4kg.
nie no pewnie, zgadzam się z Tobą w 100%
a ja witam się w 11tc -
Dzień dobry!
Wspaniałe wieści z wczorajszych wizyt! Gratuluje dziewczyny pięknych dzieciaczków i tym które już znają płeć
Ja wczoraj odebrałam wyniki cytologii: gr II a komentarz: "niespecyficzna flora bakteryjna. W rozmazie cechy stanu zapalnego i regeneracji nabłonków" wiecie co to może znaczyć. Niespecyficzna czyli Ok? Dostałam tez fluomizin. Kurczę sama nie wiem co myśleć? Myślicie ze to coś groźnego dla maluszka? -
Milano w cytologii w ciąży zawsze dziwne rzeczy wychodzą, mi w pierwszej ciąży wyszedł stan zapalny to brałam jakieś tabletki dopochwowe, ale lekarz nie kazał się tym zbytnio przejmować, mówił że to normalne w ciąży i że cytologia w tym stanie nie jest w 100% miarodajna.
Dziewczyny jak się czujecie? Powiem Wam, że mi nudności już minęły, teraz bardziej zmęczenie mnie dopada po całym dniu w pracy a potem wiadomo trzeba coś ogarnąć w domu, obiad ugotować i takie tam.
Z typowo ciążowych objawów mam nadal bolące piersi po bokach no i zauważyłam ciemniejszą kreseczkę na brzuchu idącą od lini pępka w dół -
Dziewczyny jestem po genetycznym, czekam na pappa, no i wszystko ok. U mnie prawdopodobnie dziewczyna.
*SmoczycA*, edka85, NiecierpliwaKarolina, Milano, Kathrine, Patka0205, Lunitari, Blu, tym_janek, Ewelka Elka, Mamusia_Ksawusia, Marsylia, MP25 lubią tę wiadomość
-
Milano najlepiej zapytać lekarza, czy wszystko ok. Ale tak jak pisze OlinkowA nie panikowalabym. Pewnie będzie musiała mieć dalsza kontrolę. Mi za to w smsie ginekolog napisała „Cytologia prawidlowa: Kontrola za 12 miesiecy. Pozdrawiam!”, ale chce odebrać wyniki, żeby szczegółowo zobaczyć co i jak.
Ja objawow jako tako nie mam, na pewno nie są uciążliwe i ciagle. Piersi większe, ale niebolesne, większy apetyt czuje, ale popołudniu już uczucie jakby coś mi stało na gardle, boli mnie kość z tylu (chyba ogonowa) ale tylko jak się schylam, no i zmęczona się czuje bardziej. Jakbym nie wiedziała o ciąży to pomyślałabym o jakimś przesileniu.
Gratuluje dziewczyny po wizytach !!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 09:15
-
Ja się od poniedziałku do dziś do 8 rano cieszyłam, że to już chyba koniec z mdłościami i tym, że robi mi się słabo, ale teraz siedzę w pracy i nie wiem co mam ze sobą zrobić, boję się nawet zjeść cokolwiek, nie za dobrze się czuję.
A tak poza tym - witam w 13 tygodniuzaczynamy II trymestr!
*SmoczycA*, OlinkowA, tym_janek lubią tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Flavia wrote:Dziewczyny jestem po genetycznym, czekam na pappa, no i wszystko ok. U mnie prawdopodobnie dziewczyna.
A lekarz już stwierdził, że dziewczyna? Bo u mnie wczoraj też gadał, że nie widzi siusiaka, więc duże prawdopodobieństwo dziewczynki. Jednak nie kazał się nastawiać na 100%, bo zdarza się, że może się jeszcze ujawnić siur na późniejszym etapie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 09:37
-
Katiuszaaaa wrote:ja nie wiem jak ja ta ciążę przeżyje serio ! kłębek nerwów jestem. teraz się przestraszyłem tego tsh puki nic nie przeczytałam to było ok teraz dr Google juz mnie zmartwil.
NiecierpliwaKarolina, tym_janek lubią tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Katiuszaaaa wrote:ja nie wiem jak ja ta ciążę przeżyje serio ! kłębek nerwów jestem. teraz się przestraszyłem tego tsh puki nic nie przeczytałam to było ok teraz dr Google juz mnie zmartwil.
Przypomnij mi jaki masz wynik TSH?
Dzięki dziewczyny. Lek zapisała mi moja ginekolog wiec chyba wie co robi, mam wątpliwości co do tych tabletek ale kobieta chyba wie co robi skoro mi je zapisała. -
Dziewczyny gratuluje wizyt i super wiadomości!
Ja od kilku dni walcze z przeziębieniem i katarem. Macie jakieś domowe sposoby na katar?
W poniedziałek miałam jeszcze jedno USG bo byłam i tak na cytologii i młody w tydzien urósł 2cm:)
Powodzenia i życzę aby chłopaki i dziewczyny na badaniach się już pokazały tak jak u mnie -
edka85 wrote:
A lekarz już stwierdził, że dziewczyna? Bo u mnie wczoraj też gadał, że nie widzi siusiaka, więc duże prawdopodobieństwo dziewczynki. Jednak nie kazał się nastawiać na 100%, bo zdarza się, że może się jeszcze ujawnić siur na późniejszym etapie.
Ogólnie powiedział, że na tak wczesnym etapie ciąży można się pomylić i że moze się okazać coś innego. Chociaż był taki przypadek u znajomych, że dopiero w 9 miesiącu siusiak się pokazał. Także oczywiście przyjmuję tę wiadomość z przymrużeniem okaTylko ogólnie to mi wszystko jedno co będzie, bo u mnie już syn i córka jest, więc mnie pewnie rozumiecie, że nie mam ciśnienia na płeć. Ale bardzo się cieszę, że wszystko ok, bo ciąża nie planowana była i miałam spore obawy.
Teraz pocisnę po mężu, który trzeci raz obstawiał inną płeć niż ma być. A najlepsze, ze za każdym razem był taki pewny - co to nie on haha.
U nas przezierność 2.3, kosć nosowa obecna , bylo wszystko widać rece, nogi, cały kręgosłup i wydaje mi się, ze miedzy nóżkami był faktycznie ten hamburger.
Wybaczcie dziewczyny, że się rozpisalam bez ladu i składu, ale jestem niezmiernie szczęśliwa.Cukierniczka lubi tę wiadomość