Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Blu wrote:Przeciw rozstępom używałam w 1 ciąży musteli, w drugiej elancyl. Nic nie wyskoczyło, a skłonność do rozstępów raczej mam bo z okresu dorastania zostali mi sporo od wewnętrznej strony ud. Dlatego tym razem też będę się smarować elancylem.
Ja też mam rozstępy na tyłku, tak samo jak mama i siostraAle brzuch i piersi póki co "czyste".
Kathrine mówisz o linea negra czy o rozstępie?
Milano trzymaj się!! Jeśli te nerwy to z powodu pracy, to nie warto się tak poświęcać. Nikt tego nie doceni, a zaszkodzisz albo sobie albo dzieckuWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 12:43
-
Dajcie spokój, zostałam dziś dwa razy posadzona ze coś zrobiłam chociaż nie ma żadnych dowodów ze to ja i jestem pewna ze noc takiego noe zrobiłam ale zostałam oskarżona i koniec. Myślałam ze serio nowy tydzień i będzie lepiej ale jest zle.. chce jeszcze pogadać dzisiaj ze ja w takich warunkach nie chce pracować. Myślicie żeby iść pogadać czy po prostu prosić lekarza o L4 i do widzenia?
-
Ja bym się nie stresowała dodatkowo, nie rozmawiała z przełożonym. Pamiętam, jak sama na początku ciąży (jak jeszcze pracowałam) brałam wszystko do siebie 2x bardziej, a ogólnie mam wywalone na to, co kto o mnie mówi... Przeżywałam wszystko okropnie, nie mogłam spać po nocach. Zaoszczędziłabym sobie tego wszystkiego i poszła po L4, ale ja to ja
-
Milano wrote:Dajcie spokój, zostałam dziś dwa razy posadzona ze coś zrobiłam chociaż nie ma żadnych dowodów ze to ja i jestem pewna ze noc takiego noe zrobiłam ale zostałam oskarżona i koniec. Myślałam ze serio nowy tydzień i będzie lepiej ale jest zle.. chce jeszcze pogadać dzisiaj ze ja w takich warunkach nie chce pracować. Myślicie żeby iść pogadać czy po prostu prosić lekarza o L4 i do widzenia?
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
nick nieaktualnyMilano, ja też Ci radzę iść na zwolnienie, nie ma chyba sensu rozmawiać z pracodawcą. Postawili Cię w takiej sytuacji, że pewnie i tak do tej pracy nie wrócisz, to zastanów się czy warto. A jeśli powiesz swojemu lekarzowi, że masz bardzo stresującą pracę, do tego stopnia, że ta sytuacja doprowadza Cię do płaczu, to chyba sam powinien Cię wysłać na zwolnienie.
Ja tak radzę, a sama dzisiaj siedzę zdenerwowana w pracy, ale na mnie chyba działają tak pnoiedziałki. -
Dzięki Dziewczyny! Siedzę teraz w tej pracy cała w nerwach i strachu, sprawdzam wszystko po milion razy żeby czegoś nie zepsuć bo nie chce znowu dymu z moim udziałem.. chyba poproszę o to zwolnienie ale teraz czy ona mi je wypisze to następny problem.
-
nick nieaktualny
-
Te co mają fb niech się zapisza do grup np x lander /kupno/ sprzedaż można używki czyli roczne wózki kupić o kilka stowek taniej. Często trafiając na jakieś bliskie swemu miastu adresy, wtedy mozna osobie zobaczyc.
Np nowa gondola 600 zł a uzywka w ostanie idealnym 200/300mala_misia lubi tę wiadomość
-
Buko wrote:Milano, nie martw się na zapas tym czy Ci wypisze zwolnienie
chyba, że masz podstawy do tego, bo już Ci odmówiła w ciąży.
-
nick nieaktualnyMilano wrote:Nie prosiłam ja nigdy o L4 nawet o żadnym zwolnieniu nie rozmawialiśmy wiec nie wiem czego mam się po niej spodziewać.
(podobno 90% spraw, którymi się martwimy nigdy się nie wydarza) i może się okazać, że bez problemu dostaniesz zwolnienie, a wtedy bierz je i ciesz się spokojem w domu
-
Milano, nic się nie martw tym L4. Chodzisz prywatnie czy na NFZ do ginekologa? Ci prywatni zazwyczaj nie robią z tym problemu, widocznie stwierdził, że się dobrze czujesz i chcesz pracować jak najdłużej, skoro sama o tym nie wspomniałaś. Na NFZ to słyszałam, że bywa różnie, ale nie nastawiałabym się negatywnie. Miałam/mam mnóstwo znajomych w ciąży/po ciąży, a tylko raz się spotkałam z przypadkiem, że lekarz nie chciał wystawić L4. To był stary gbur, koleżanka zmieniła lekarza i już na pierwszej wizycie dostała zwolnienie.
Trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze- zobaczysz! -
Kiedy Milano masz najbliższą wizytę? Jeśli w ciągu kilku dni, to idealnie, aby to załatwić. Przy okazji przemyślisz swoją decyzję.
-
Milano nie martw się na zapas, sekretarka mojego gina mi powiedziała, że jak chcę L4 to mam iść do lekarza pierwszego kontaktu, bo "Pan Doktor z byle powodu L4 nie wystawia" zatkało mnie, ale oczywiście na wizycie powiedziałam, że mam stresujący charakter pracy i w czerwcu chcę odejść na L4, powiedział, że nie ma żadnego problemu
wiec i Ty się nie martw
Wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że się uda!