X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika30 wrote:
    Dziewczyny czy kontakt z kotem jest groźny?
    Chcialam zacytowac. Nie jest.

    monika30 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • monika30 Autorytet
    Postów: 1048 440

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari, to dlaczego mówią że koty przenoszą toksoplazmoze ? Chodzi bardziej o kontakt z odchodami kota już samym kotem. Dobrze rozumiem ?

  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przeczytajcie artykuł https://www.mamaginekolog.pl/kobieta-w-ciazy-a-zwierzeta-domowe/ :) wiele kwestii wyjaśnia.

    tym_janek mam tak samo, dopiero co mówiłam mojemu M ze mogłabym mieć usg co tydzień, żeby tylko zerknąć ze jest ok. :D tez wyczekuje ruchów

    Ja nadal pociągam nosem, ale jest znacznie lepiej. :) póki co leczę się po domowemu, bo powiem szczerze przeczytałam skład tego syropu prenalen (czy jakoś tak) i syrop gluk.-frukt. na czele mnie nie przekonuje.
    A na majówkę planujemy wyjazd i mam nadzieje, ze nie okaże się że mam chorobę morska, bo płyniemy promem :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2018, 19:44

    Milano, tym_janek lubią tę wiadomość

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika30 wrote:
    Lunitari, to dlaczego mówią że koty przenoszą toksoplazmoze ? Chodzi bardziej o kontakt z odchodami kota już samym kotem. Dobrze rozumiem ?

    Prędzej zatrujesz się toksoplazmoza od pomidora czy jabłka niż od domowego kota.. chyba zemialas styczność z odchodami bezdomnego mega zaniedbanego kota ;) poczytaj w internecie lub artykuł u mamyginekolog który był przytoczony przez Malinke ;)

    tym_janek, monika30 lubią tę wiadomość

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy 2 koty i w pierwszej ciąży sprzątałam sama kuwetę przez całą ciążę. Koty niewychodzące nie mają nawet szans złapać toksoplazmozy. A pierwszym pytaniem paru osób, które dowiedziały się o ciąży było kiedy oddamy koty... Moja córka kocha nasze koty. "Kicia" (brzmiące bardziej jak "cia") to było jej pierwsze słowo :) "Mama" była dużo później.

    Te ruchy wiadomo, że są fajne, ale nie czuć ich na początku codziennie. I czasami jest tak, że nic się nie czuje przez pół dnia albo cały dzień (albo 3 dni). Więc przychodzą takie myśli, czy wszystko jest ok. A na początku te ruchy nie mają znaczenia diagnostycznego, liczy się je w późniejszej ciąży. Więc trzeba znaleźć inny sposób na uspokojenie głupich myśli :)

    tym_janek, Milano lubią tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 2 koty swoje, u rodziców kolejne 2, całe moje życie był kot w domu i to nie jeden, bo przewijało się mnóstwo schorowanych bezdomniaczków do leczenia. Opiekowałam się, sprzątałam i w życiu nie miałam toksoplazmozy (tak wynika z badań) :)
    Najłatwiej toxo zarazić się można jedząc surowe lub niedogotowane mięso (nie bez powodu największe zachorowanie na toxo jest we francji i krajach azjatyckich) lub niemyte owoce i warzywa.

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • monika30 Autorytet
    Postów: 1048 440

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za info :)

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja toxo przeszłam, nie wiem nawet kiedy. Jako dziecko zjadałam marchewki wyciągnięte z ziemi - razem z tą ziemią ;) Tylko lekko otrzepywałam. Z kolei koleżanka, która mieszkała na wsi do dorosłości przeszła toxo po zamieszkaniu w wielkim mieście i przez to czekała z ciążą, aż to wyleczy. Kotów nie mają.

  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Avarred wrote:
    My mamy 2 koty i w pierwszej ciąży sprzątałam sama kuwetę przez całą ciążę. Koty niewychodzące nie mają nawet szans złapać toksoplazmozy. A pierwszym pytaniem paru osób, które dowiedziały się o ciąży było kiedy oddamy koty... Moja córka kocha nasze koty. "Kicia" (brzmiące bardziej jak "cia") to było jej pierwsze słowo :) "Mama" była dużo później.

    Te ruchy wiadomo, że są fajne, ale nie czuć ich na początku codziennie. I czasami jest tak, że nic się nie czuje przez pół dnia albo cały dzień (albo 3 dni). Więc przychodzą takie myśli, czy wszystko jest ok. A na początku te ruchy nie mają znaczenia diagnostycznego, liczy się je w późniejszej ciąży. Więc trzeba znaleźć inny sposób na uspokojenie głupich myśli :)


    Ojej to u mnie to samo.. że moja kotka do rodziców na wieś pojedzie. No powiedziałam, że nie mowy! :D

    U rodziców mam kotki wiejskie, u siebie w mieście mam kotkę i też nie chorowałam nigdy na toxo. A kuwetę sprzatam regularnie i kitki całowane i tulone były przez całe życie przeze mnie. :)

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • Nat129 Koleżanka
    Postów: 56 46

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minnie- bardzo gratuluje!:) i życzę dużo spokoju i zdrowia!:)

    Minie Black lubi tę wiadomość

    3jgx43r8c44bfndq.png
  • PAPAVER Ekspertka
    Postów: 209 113

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 06:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które robią zastrzyki - czy ktoraś z Was kiedyś pominęła dawkę? Miałam wczoraj zrobić wieczorem, zapomniałam i nie wiem czy czekać do wieczora czy zrobić teraz i jeszcze raz późnym wieczorem? Bo ginekolog zalecił branie na wieczór.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2018, 06:27

    2011_Synek <3
    hchygzu37ci25q8m.png
    24 stycznia_beta HCG 221, 29 stycznia_ betaHCG 2600____Bądż z nami <3
  • ParasOlka:) Przyjaciółka
    Postów: 95 63

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszej ciąży miałam toxo dodatnie jedno i drugie . Konsultowałam się z jedyna lekarka ginekolog prowadzącą ciążę u kobiet z chorobami zakaźnymi i odzwierzęcymi. Bardzo dokładnie wszystko mi wytłumaczyła co i jak i oczywiście zaznaczyła że 80 % zakazem to nieumyte warzywa i owoce. Koty to może 3% ;-) Po moich przejściach mogłabym wykładać temat toxo w ciąży a niestety większość lekarzy ginekologów ma bardzo mało wiedzę w tym zakresie.

    klz9mg7yyqfm3j2g.png
    010i9jcgg7le90fm.png

  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj wylądowałam wieczorem w szpitalu z piekielnym bólem podbrzusza :( pierwszy raz się wystraszyłam
    Na szczęście bez żadnych plamien ... lekarz zbadał zrobił usg ... mówi ze to normalne zalecił nospe i odpoczynek ...a do tego luteinę .. która zastanawiam się czy brać skoro nie ma żadnych plamien ..

  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsss, ja nie miałam żadnych plamień całą ciążę, a brałam luteinę, a teraz dostałam duphaston. I skoro lekarz przepisał, to biorę, mimo że nie mam nawet bóli brzucha. Wolisz czekać z braniem luteiny, aż wystąpią plamienia? Chyba lepiej dmuchać na zimne.

  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym wypadku ... robiąc na bieżąco wyniki badań i będąc dopiero co po wizycie u lekarza prowadzacego wole się wstrzymać ... wydaje mi się ze żeby podać sztuczny hormon to wypada najpierw zbadać jego poziom we krwi ..a nie przepisywać na oko.. zwłaszcza w 16 tygodniu , gdzie ryzyko poronień znacznie spada ..a on sam najpierw mówił tylko o nospie i ze wszystko jest dobrze :) i sprawiał wrażenie jakbym spadła z księżyca ze jestem zdziwiona bólem brzuchw w ciazy ..także wole to skonsultować ze swoim lekarzem .. tym bardziej ze dzisiaj wszystko jest okej .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2018, 15:01

  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kiedy będziesz mogła to skonsultować ze swoim lekarzem?

  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od dwóch dni mam bóle brzucha. Wczoraj były to takie ciągnięcia mocne ze trzy razy w podbrzuszu dosyc mocne wzięłam nospe i przestało a teraz mam takie bóle jak siadam lub przyciągam nogi ale lecę wtedy siusiu i przechodzi ale za jakiś czas wraca to znowu idę siusiu i tak ciagle - myślicie ze młody już naciska na pęcherz i stad te bóle?

    Megss na pewno się przestraszylas :( z braniem luteiny nie pomogę niestety. Kiedy masz wizytę u ginekologa?

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Avarred wrote:
    A kiedy będziesz mogła to skonsultować ze swoim lekarzem?

    Jutro będę dzwonić :)

  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milano wrote:
    Ja od dwóch dni mam bóle brzucha. Wczoraj były to takie ciągnięcia mocne ze trzy razy w podbrzuszu dosyc mocne wzięłam nospe i przestało a teraz mam takie bóle jak siadam lub przyciągam nogi ale lecę wtedy siusiu i przechodzi ale za jakiś czas wraca to znowu idę siusiu i tak ciagle - myślicie ze młody już naciska na pęcherz i stad te bóle?

    Megss na pewno się przestraszylas :( z braniem luteiny nie pomogę niestety. Kiedy masz wizytę u ginekologa?

    Dokładnie takie same bóle miałam wczoraj ..on mówił ze macica się rozciąga .. wiec pewnie naciska na pęcherz :)
    Wizytę planowałam po majowce .. ale jutro będę dzwonić i pytać może każe przyjechać szybciej

  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 29 kwietnia 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja idę jutro do lekarza wiec powiem o tych bólach i dam znać co mówił :)

    Megsss lubi tę wiadomość

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
‹‹ 373 374 375 376 377 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ