Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja u mnie już od tygodnia, może trochę więcej obserwuję taką małą wypukłą pomarańczkę na brzuchu
Widać już ją od rana, więc to to, a wieczorem jest większy, ale to ze względu na wzdęcia brzucha chyba
I ja już noszę jedynie te rzeczy, do których np. musiałam nosić pasek lub po prostu większe, bo w takie normalne to się nie mieszczę niestety, a nawet jeśli wejdę to potem w pracy muszę cały dzień siedzieć rozpięta, bo tak mnie ściska
Mój gin mówił, że brzuszek pokazuje się po 17 tygodniu dopiero, a zresztą się śmiał, że teraz to jeszcze będzie lekko, na końcu to już będę sama chciała go "zrzucić"
Buko lubi tę wiadomość
-
I w ogóle pozdrowienia z pracy, tego jak mi się nie chciało wstać nie da się w ogóle opisać
haha. A czy wy też tak macie, że po jednym intensywnym dniu następny przez większość dnia ledwo żyjecie? W poniedziałek miałam wolne to byłam na zakupach, potem posprzątałam, a potem odwiedziła mnie kuzynka, to wiadomo nagadać się i "naspacerować" nie było można do końca, a we wtorek do 18 nie mogłam się ogarnąć taka byłam padnięta po tym całym dniu
-
Cześć dziewczyny
Po poniedziałkowej wizycie wszystko z małym dobrze, ze względu na to TSH dostałam Euthyrox (tak jak mówiłyście) w dawce 0,05 mg.
Pytałam o te moje bóle krzyża które promieniują na lewą nogę, mowił że to uroki ciąży i niestety nie da się z tym nic zrobić, przejdzie po porodzie
Trochę mi się dostało od lekarza bo nic nie przytyłam, na wadze 0 kg na plusie, mówił że już powinnam cokolwiek przybrać na wadze.
Dzisiaj w końcu się zebrałam i poinformowałam pracodawcę że jestem w ciąży i będę pracować do końca maja, trochę się zaskoczył ale odebrał to pozytywnie, także kamień spadł mi z serca bo strasznie się tym stresowałam. -
Ja bym się nie martwiła tą wagą, jeszcze zdąży ci podskoczyć. Ja do 15 tc miałam tylko 1 kg na plusie, a następnie poszło dynamicznie. Między 15 tc i 17 tc 2 kg, czyli dwa kilo w dwa tygodnie (!!!). Jestem w takim szoku, że naprawdę zastanawiam się, co się dzieje. Czy moja przemiana materii stanęła w miejscu? (a nie obżeram się, jem w zasadzie jak wcześniej). Czy takie nagłe zatrzymanie wody? (mam nadzieję, że to nie początek gestozy).
-
edka chodzi o to, że ja w ogóle nie mam ochoty jeść, każdy posiłek to zmuszanie się, nie jem nic ze smakiem, rozmawiałam ze znajomym lekarzem, że może to być efekt tej tarczycy, mam nadzieję że pobiorę trochę leki i zacznie się to normować.
Miru lubi tę wiadomość
-
Ja w ogóle chyba popadam w paranoje,ciągle myślę czy wszystko jest dobrze. Cokolwiek zjem np wczoraj w knajpie to zastanawiam się czy było świeże i nie zaszkodze dziecku. Teraz ta waga,ruchów jeszcze nie czuje. Obłęd. Mąż mi mówi że mam wyluzować bo wyląduje w psychiatryku. Muszę się ogarnąć i zacząć myśleć pozytywnie
lecę dzis na zakupy może się odstresuje
-
monika30 wrote:Ja w ogóle chyba popadam w paranoje,ciągle myślę czy wszystko jest dobrze. Cokolwiek zjem np wczoraj w knajpie to zastanawiam się czy było świeże i nie zaszkodze dziecku. Teraz ta waga,ruchów jeszcze nie czuje. Obłęd. Mąż mi mówi że mam wyluzować bo wyląduje w psychiatryku. Muszę się ogarnąć i zacząć myśleć pozytywnie
lecę dzis na zakupy może się odstresuje
Staram sie odżywiać zdrowo, jeść dużo owoców, warzyw, myslę że waga z czasem ruszymonika30 lubi tę wiadomość
-
Monika, właśnie widać, że bardzo się wszystkim przyjmujesz
Ja też panikara jestem, ale już w pierwszej ciąży obczaiłam wszystkie możliwe potrawy, które szkodzą w ciąży i teraz przynajmniej z tym jestem spokojniejsza. A jakby coś miało zaszkodzić, to się nie przejmuj. Ja miałam średnio co 3-4 dni biegunkę w pierwszym trymestrze i nic z ciążą się nie działo. Na przemian z zaparciami, które też niby mogą być niebezpieczne, ale ciąża nie jest aż tak wrażliwa na wszystko. Gdyby tak było żadna nie byłaby donoszona. A jeśli chodzi o tycie, to na pewno po 20 tygodniu ruszy. Wcześniej nie musi. Moja koleżanka chudła w pierwszym trymestrze 7 kg. A waży normalnie 45 kg gdzieś. I ma dwójkę zdrowych dzieci.
Pytałaś jakiś czas temu o siedzonka kubełkowe chyba? Ja miałam i bardzo sobie chwaliłam. Pisałyśmy o nich jakiś czas temu i raczej wszystkie dziewczyny były zadowolone. Ale wiem, że niektórzy ich nie lubią. Na pewno są fajne przy półroczniaku, bo dziecko stabilniej siedzi.monika30 lubi tę wiadomość
-
Za to ja znów schudłam 1 kg, od wagi sprzed ciąży to już spadek -9 kg. Co prawda miałam nadwagę przed, teraz bmi już miesciłoby się w normie. Jem może nieduże porcje ale za to bardzo często. Na koniec dnia wypada zdecydowanie więcej jedzenia niż przed ciążą. Nie wiem dlaczego ta waga cały czas spada
Myślałam, że na tym etapie już się chociaż ustabilizuje, albo powoli zacznie rosnąć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2018, 12:10
monika30 lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Ja też przytyłam 3 kg (w tym kilogram właśnie w tydzień), ale to raczej normalne, że w ciąży się tyje
3 kg na 4 miesiące ciąży to moim zdaniem całkiem niezły wynik. Ja mam zamiar przytyć jeszcze max 9- 11 kg, zobaczymy, czy mi się to uda
A do tych, które chudną, taką mam radę: jedzcie to, co Wam smakuje, nie zmuszajcie się do jedzenia i nie przejmujcie się niczym. Dziecko i tak weźmie od Was to, czego będzie potrzebowało i niczego mu nie zabraknie. Prędzej czy później dodatkowe kilogramy i tak się pojawiąmonika30, tym_janek, Ewelka Elka, Bajka111 lubią tę wiadomość
-
Karo_Wi wrote:3 kg na 4 miesiące ciąży to moim zdaniem całkiem niezły wynik.
Boję się tego, czy za tydzień nie będzie kolejnego kilograma. Na początku ciąży startowałam z BMI 28 i boję się, żeby nie skończyło się na jakiejś 40 - tce.
-
Karo, ja właśnie się zmuszam do jedzenia... Bo z jedzenia wtedy, kiedy miałam ochotę miałam 3 kg do tyłu i ostatnio waga stała w miejscu. A teraz czy mi się chce jeść, czy nie - jem co 3-4 godziny. Miałam strasznie skurczony żołądek po jadłowstręcie z I trymestru i myślę, że bez rozciągania żołądka na siłę nic by z mojego tycia nie było. Teraz już zaczynam czuć głód po tych 3-4 godzinach, a nie po 8 godzinach niejedzenia
W poprzedniej ciąży przytyłam do tego momentu 4 kg i to też było jak najbardziej ok. Skoki wagi też mi się zdarzały. Myślę, że dzidzia, macica, łożysko właśnie tak skokowo lubią rosnąć. Brzuch właśnie mi tak teraz rośnie. Nie stopniowo, a skokowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2018, 14:30
-
Witam. Chciałam nieśmiało spytać czy mogę do Was się dołączyć
??
Obecnie jestem w 17 tc (16t3d). Termin porodu mam na 14 października.
Brzuszek już u mnie widoczny, zresztą to już moja trzecia ciąża. Będziemy mieli chłopca. Syn co prawda trochę zawiedziony bo chciał siostrę ale cóż natura sama zadecydowała. A co do wagi wreszcie przytyłam kilogram bo na początku chudłam co mnie niepokoiło ale teraz zaczynamy nadrabiać
. Pozdrawiam
Blu, Flavia, Avarred, Ewelka Elka, mala_misia, Bajka111 lubią tę wiadomość
-
ja zalatwiam lekarzy jak leci i dzis bylam u bardzo niesympatycznej pani endokrynolog. powiedziala ze na moim etapie powinnam wazyc 5-6 kg wiecej. a mi przybylo raptem 1 kg. dodam ze startowalam z nadwagi i wcale nie ubolewam nad tym ze nie tyje za szybko. wydaje mi sie ze skoro wiele z nas nie tyje na potege to nie jest to nic nadzwyczajnego i na razie nie ma co sie przejmowac.
a w ogole to mam wrazenie ze jak moje wyniki przed ciaza byly takie sobie to nikt z lekarzy nie zwracal na mnie uwagi a teraz dostaje opr jak cos jest nie tak..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2018, 17:41
-
Waga zacznie rosnąć w końcu
Dzidzia, wody, macica, piersi, zapas wody - wszystko stopniowo się zwiększa
Pakowanie się do wyjazdu to jakaś makabra. Pakuję i nie pamiętam co spakowałam więc wszystko wyciągam i pakuję na nowo. -
Dziewczyny jak ja bym chciała żeby mój brzuch nie był widoczny jeszcze i żebym nie przytyła aż tyle (5 kg! już). Zawsze byłam bardzo szczupła, nawet niektórzy mówili, że "wklęsła" haha, a teraz już mi talia nawet znika, moje marzenia o małym zgrabnym brzuszku do końca ciąży chyba mogę pogrzebać
na początku tyłam tak pół kg na 2 tygodnie, a w ciągu ostatnich 2 tygodni przytyłam 1 kg...
www.zcukremalbowcale.com -
monika w poniedziałek mam z Wiki wizytę u neurologopedy w Katowicach, a że rodzice mieszkają w pobliskim mieście to jedziemy przy okazji w odwiedziny na parę dni
monika30 lubi tę wiadomość