Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Milano super, że już jesteś na L4 i nie musisz się stresować! Od razu jakiś weselszy ten Twój post
A ja nie wiem jak długo pracować w sumie. Dziewczyny do kiedy zostajecie w pracy? Ja bym chciała do końca czerwca, ale zastanawiam się czy nie popracować jeszcze trochę dłużej.Milano lubi tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Cukierniczka wrote:Milano super, że już jesteś na L4 i nie musisz się stresować! Od razu jakiś weselszy ten Twój post
A ja nie wiem jak długo pracować w sumie. Dziewczyny do kiedy zostajecie w pracy? Ja bym chciała do końca czerwca, ale zastanawiam się czy nie popracować jeszcze trochę dłużej.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Cukierniczka wrote:A ja nie wiem jak długo pracować w sumie. Dziewczyny do kiedy zostajecie w pracy? Ja bym chciała do końca czerwca, ale zastanawiam się czy nie popracować jeszcze trochę dłużej.
-
Ja planowałam do końca czerwca ale nie dałam rady,
Zreszta mam tyle rzeczy do zrobienia w domu, muszę przeorganizować pół domu bo to jednak każde miejsce dodatkowe do przechowywania się przydaMyśle ze nie będę się nudzić a spotkania z koleżankami po pracy dalej będą czy do miasta, w sierpniu mam zamiar zaprosić mamę na troche o tak po prostu na kilka dni i minie nawet nie wiecie kiedy
Magda komodę kupiłam hemnes z trzema szufladami. Chciałam ta duża chyba z 6 ale zajęła by za dużo miejsca bo one są na prawdę pojemne
Dzięki dziewczyny, na prawdę czuje się jakoś taka nie wiem wolna -
Ja na początku deklarowalam się ze będę pracować do połowy lipca Ale czuje ze nie dam rady. Ostatecznie umowiłam się z lekarzem że idę od 1 lipca- tylko jest mały problem bo lekarka ostatni raz w przychodni 25 czerwca, później ma 4 tygodnie urlopu. Więc jeśli nie będzie w stanie przyjąć mnie w szpitalu czy w domu pójdę już 25 czerwca
-
Z tej serii są tez piękne dzieciece na prawdę śliczne ale zależy jaki lubisz styl
ja tez nie chciałam dziecięcych bo dla mnie one w ogóle nie są praktyczne wiec wybrałam komodę i duża szafę z pasującymi drzwiami. Mam zamiar dokupić jeszcze jakieś półki i może jeszcze coś już na zabawki i tyle
mam zaplanowany cały pokoik, lubię bardzo projektować wnętrza, sama zaprojektowałem całe nasze mieszkanie prócz tego pokoiku wiec teraz w końcu mogę dokończyć i już nie mogę się doczekać
-
Ale miałam dzisiaj niefajne przygodę w nocy .. obudził mnie koło 2 bardzo napięty brzuch ...pierwszy raz tak mocno czułam to napięcie ...ani leżenie na bokach ani chodzenie nie przynosiło ulgi ..wzięłam nospe i po godzinę zasnęłam bo brzuch lekko się rozluźnił ... zastanawiam się czy to normalne ..
ruchy młodego czułam i w nocy i od rana tez fika ...to mnie trochę uspokaja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 09:50
-
Cześć
Co do pracy to sama nie wiem co robić, czuję, że mogłabym już pójść, ale z drugiej strony nie chcę zostawiać po sobie bajzlu, który niestety teraz panuje. Myślę, żeby do końca czerwca być, potem dwa tyg. urlopu i może od połowy lipca wziąć zwolnienie. Czuję się trochę jak samarytanka, ale chcę mieć do czego wrócić, a i mam pewne założenia, które chcę zrealizować.
Też niebawem chcemy kupić komodę do pokoju małej, prawdopodobnie również z ikei, do tego jakąś niewielką kanapę/sofę, dywanik i inne 'pierdołki' typu zasłony, obrazki na ścianęTo będzie najlepszy czas.
Megsss ja miałam tak, że w nocy twardniał mi brzuch i bolał, ale tak jakbym się najadła, jakby "spuchł", nie wiem jak to nazwać, aczkolwiek do rana mi przeszło bez tabletek.
Mała dziś szaleje, więc siedzę uśmiechnięta i wpatrzona w brzuch jak kopie
A jaki kupujecie materacyk do łóżeczka? Wczoraj poczytałam o gryce i kokosie i włos mi się zjeżył na głowie. Wiem, że to naturalne wypełniacze, ale robaki w materacu skutecznie odwiodły mnie od zakupu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 10:42
-
nick nieaktualnyNa zwolnieniu jestem od 1 czerwca i trochę się nie potrafię odnaleźć, ale z drugiej strony przez te upały zrobię cokolwiek i już jestem zmęczona.
Zazdroszczę Wam ruchów, bo ja albo praktycznie nie czuje, albo nie potrafię rozpoznaćjuż zaczęłam rozmawiać z małą żeby w końcu dała o sobie znać bardziej wyraźnie.
Co do materaca to ja planuje pianka-lateks. Wybrałam już z fiki miki materac sensitive lub fikusny sen, jeszcze przemyśle która wersję cenowa wziąć, bo niestety najtańsze nie są. U mnie jest duże ryzyko, że mala będzie alergikiem (tak jak ja i połowa rodziny), więc już materac kupuje pod tym kątem, a u alergika ani kokos ani gryka nie wchodzą w grę. -
Buko wrote:Na zwolnieniu jestem od 1 czerwca i trochę się nie potrafię odnaleźć, ale z drugiej strony przez te upały zrobię cokolwiek i już jestem zmęczona.
Zazdroszczę Wam ruchów, bo ja albo praktycznie nie czuje, albo nie potrafię rozpoznaćjuż zaczęłam rozmawiać z małą żeby w końcu dała o sobie znać bardziej wyraźnie.
Co do materaca to ja planuje pianka-lateks. Wybrałam już z fiki miki materac sensitive lub fikusny sen, jeszcze przemyśle która wersję cenowa wziąć, bo niestety najtańsze nie są. U mnie jest duże ryzyko, że mala będzie alergikiem (tak jak ja i połowa rodziny), więc już materac kupuje pod tym kątem, a u alergika ani kokos ani gryka nie wchodzą w grę.
U mnie z ruchami nie jestem w stanie z niczym innym pomylić, bo nie dosyć, że je czuję to też widzę na brzuchu. Ale tak jak pisałam przez dwa dni była mniej ruchliwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 11:07
-
edka85 wrote:Mam identycznie! Umówiłam się z lekarzem, że od 1 lipca L4, ale dziś zaczęłam się zastanawiać, czy może jeszcze zostać dłużej, np. do połowy lipca...Jakoś boję się tego, że zacznę się za bardzo nudzić w domu. No i zgnuśnieje. Bo teraz to człowiek i się ubierze, i wyjdzie między ludzi, a tak to zostaną wymięte dresy, kapcie i seriale.
nie chcę też robić z siebie siłaczki i pracować do oporu, bo nawet moja szefowa powiedziała "jeszcze się napracujesz" mając na myśli dziecko
Sama już nie wiem, pewnie życie pokaże. Ale lepiej bym się czuła gdybym przygotowała na to przełożonych.
www.zcukremalbowcale.com -
1Malinka1 wrote:A jaki kupujecie materacyk do łóżeczka? Wczoraj poczytałam o gryce i kokosie i włos mi się zjeżył na głowie. Wiem, że to naturalne wypełniacze, ale robaki w materacu skutecznie odwiodły mnie od zakupu.
My kupiliśmy materac gryka i kokos (i pianka chyba?), bardzo nam sprzedawczyni w sklepie polecała. Dodatkowo ma zdejmowany pokrowiec powleczony jakimś srebrem, bla bla bla, ogólnie był najdroższyDopiero po powrocie do domu się naczytałam o tych robakach, ale mam nadzieję, że u nas się nie zalęgną. Jakoś się tym za bardzo nie przejęłam
-
Ja się tymi materacami jeszcze nie interesowałam. U mnie dopiero 20 tydzień i cały czas mi się wydaje, ze to za wcześnie na zakupy..
Mam tylko trochę ubranek. A inne rzeczy upatrzone. W pracy się nudzę, to muszę coś robić
Wózków się naoglądałam i dalej nie wiem
A ruchy czuję takie fajne, jak kiedy.. dzisiaj na razie tylko rano, teraz cisza. Ale już nie takie bulknięcia, tylko taka pływająca kulka w brzuchu.
W poprzedniej ciąży nie dotrwałam do tego momentu więc teraz się cieszę podwójnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 11:29
-
Karo_Wi wrote:My kupiliśmy materac gryka i kokos (i pianka chyba?), bardzo nam sprzedawczyni w sklepie polecała. Dodatkowo ma zdejmowany pokrowiec powleczony jakimś srebrem, bla bla bla, ogólnie był najdroższy
Dopiero po powrocie do domu się naczytałam o tych robakach, ale mam nadzieję, że u nas się nie zalęgną. Jakoś się tym za bardzo nie przejęłam