Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ten Kinderkraft Unimo to nawet praktycznie wygląda. Można go zabrać w podróż, aby dziecko miało na czym spać. Można używać w każdym pomieszczeniu domu, gdzie akurat się znajdujemy (żeby mieć na oku dziecko). No i jak dla mnie dobre jest to, że ma kilka prostych wiszących zabawek, a nie cały rozbudowany mechanizm sterujący z muzyką jak ten lionelo. Chyba skuszę się na ów kinderkraft.
-
Witam się w poniedziałkowy poranek z pierwszym potężnym bólem spojenia. Czuje się jak nie do końca człowiek sprawny ruchowo. Jakbym miała na swojej drodze ogromne ograniczenia fizyczne.
Fajny ten kinderkraft. Zapomniałam w ogóle o czyms takim jak leżaczek. Czy będzie mi to niezbędne? Muszę jakieś fundusze na to znaleźćWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 05:43
-
Witam się w poniedziałkowy niekoniecznie piękny poranek:) ja na szczęście mam zwykły Bujak z Fisher Price, najzwyklejszy jaki jest:) standartowo jak większość rzeczy u mnie "pospadkowy". Cieszę się że mam tak dużo rzeczy, ale z drugiej strony mam wyrzuty sumienia ze synek nie będzie miał nic nowego oprócz wózka oraz zestawu przewijaka z wanienką. Resztę rzeczy będzie zdzierał z swojej ciotki:)
Za niedługo jadę na badania a o 11 wizyta!! -
Ja sie dzis wzielam za pranie 1 pralki najmniejszych ubranek. Wiem ze wczesnie ale co tam. Pochowam do workow prozniowych i bedzie, a nie moglam sie juz doczekac.
Mam w srode wizyte. Bedzie 26 tydzien i stresuje sie czy nie bedzie za niskiej wagi. Wg mnie powinno byc min. 780g (2 tyg temu bylo 613).
-
Pewnie będzie z kilogram
Ja też mam w środę ważenie i mocno się zastanawiam, ile wyjdzie na wadze. W końcu mam obciążenie ryzykiem hipotrofii, więc muszę na to uważać.
-
I ja się witam w ten deszczowy poniedziałek
Dziewczyny czy kupujecie maluchom do łożeczek komplet pościeli czy stawiacie na rożek, jakiś kocyk czy otulacz.
Przy córce na początku średnio mi się sprawdziła poście, w ogóle z niej nie korzystałam i teraz się właśnie zastanawiam czy kupować czy nie -
Hejka. Ja wczoraj mialam kryzys. Normalnie aż nie dowierzam,że się zrobiłam taka placzliwa. Wszystko mnie wyprowadza z równowagi. Wczoraj mąż nie wiedział co się że mną dzieje. Chciał dobrze A wkurzal mnie sama obecnością. Ahh. Też macie takie zmienne nastroje ? Dziś na szczęście jest lepiej
powiem Wam że chciałabym już październik i urodzic. Jakoś ostatnio już nie mogę się doczekać.
-
Olinkowa... ja stawiam na rożek plus mam dwa śpiworki, zobaczymy w czym będzie młodej wygodniej. Jak podrośnie to mamy komplet pościeli, ale póki co leży głęboko w szafie
Monika30 ojjj humorki to coś co bardzo doskwiera mi w ciąży, sama nie wiem czemu Olczę i się wkurzam czasami. A na mojego to nie mogę momentami patrzeć, denerwuje mnie sama swą obecnością, a po pół godzinie nie wyobrażam sobie minuty bez niego hehe zwariować można -
Hej ,ja mysle nad leżaczkiem Tiny Love.ale powstrzymam się i może dostanę coś w spadku.
Mnie mój mąż denerwuje nawet jak oddycha za głośno,w sobotę to nawet przy kelnerze nie mogłam się powstrzymać od głupich uwag...potem mi wstyd.Mowi ze nic mi nie pasuje i jestem nie do zniesienia[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
29.09.2018❤️ -
Ja to nawet nie wiem, ile mój maluszek waży
Dokładne pomiary mam robione tylko na USG genetycznych, najbliższe 10 sierpnia. Na wizytach normalnych lekarz sprawdza tylko akcję serca i ogląda maluszka ogólnie, ale nic nie mierzy. Ostatnio mnie zaskoczyła, bo zmierzyła obwód główki (26+6) i wyszedł na 28 t.c., więc chyba nie jest źle.
Współczuję Wam tych szalejących hormonów dziewczyny. U mnie na początku było kiepsko, tzn. mąż mógł mnie wyprowadzić z równowagi w ciągu jednej sekundy i dosłownie wpadałam w szał i furię. A teraz wszystko się uspokoiło, znowu nic mnie nie denerwuje, zero humorkówI dobrze, bo sama siebie wkurzałam wtedy.
-
Czy kupujecie monitor oddechu? Kurcze, nie miałam przy pierwszym dziecku to może i teraz nie ma sensu kupować. Ten Snuza wydaje się być fajny ale czy rzeczywiście potrzebny? Nie jestem przekonana. Co mówią Wasze położne ze szkół rodzenia?Czekamy na Hanie
-
Kamkam, nie przejmuj się, bo ja też oprócz wózka nie będę miała nic nowego. Dzisiaj byłam oczywiście w lumpie i kupiłam ciuchów, w tym rzeczy dla małej, 3 sukienki dla córki, wszystkie Next i dla starszaka bluzkę i krótkie spodenki. No jestem z siebie mega dumna.
Ja też mam ostatnio film na męża. Już mu zapowiedziałam, że koniec z ważeniem piwa i żadnych wyjazdów z kolegami, chociaż jeździ raz w roku na weekend. No i oczywiście, że jak będzie przychodził z pracy to ja mu od razu oddaję dziecko i wychodzę, bo chcę mieć czas tylko dla siebie. Chyba za bardzo nie wiedział co ma odrzec na te rewelacje, więc biedny nie ciągnął tematu. -
Tez myslalam nad monitorem i nie wiem. Chyba bylabym spokojniejsza.
Ja mam dobry humor z reguly, wygladam podobno ladnie, mam tylko pileczke z przodu.
A z mezem to bym sie nie rozstawala ale moze to dlatego ze nie mamy zbyt dlugiego stazu a on mi bardzo pomaga.
Jedyne co zauwazylam to szybsze meczenie sie. Wczoraj smialismy sie ze po starciu marchewek na surowke muszr 1h odpoczywac
Postanowilam ze w 30 tyg spakuje sobie juz torbe do szpitalaurodzenie w 30 tyg daje 95% szans na przezycie dla dzidziusia wiec bede gotowa. Mentalnie mi to skroci czas oczekiwania : P
-
Hej. Ja już po wizycie
Wszystko idealnie. Mała kluseczka waży już 1400g.
Co do hormonów to doskonale Was rozumiem
U mnie też od złości do płaczu tylko jeden krok. Mąż chwilami ma mnie dosyćBo podobno strasznie wredna się dla niego zrobiłam
mala_misia, OlinkowA, edka85, Blu, Bajka111 lubią tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016