Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ZUZIA- zmień proszę w tabelce u mnie kolejną datę wizyty- na 5 września
Jestem już po wizycie- lekarz mi powiedziała, że jestem jednym z bardzo, bardzo niewielu przypadków, gdzie prowadzi ciążę bez żadnych dodatkowych wspomagaczyWyniki morfologii i moczu dalej bardzo dobre, antygen HBS wyszedł bardzo dobrze. Szyjka długa, twarda i zamknięta, ale Kinga już mocno napiera główką na kanał rodny. Póki co mam się tym nie martwić. Podejrzałyśmy ją na USG, ale dr nie robiła żadnych pomiarów, oprócz tętna. I w sumie to tyle
Co do kremów: moja siostra mówiła, że nie używała kremów do pupy przy każdej zmianie pieluchy, bo nie jest to konieczne. Na zaczerwienienia używała Bepanthenu (podobno najlepszy) zamiennie z zielonym Linomagiem. Na wysypkę/krostki używała Sudocremu, bo on ma działanie wysuszające- natomiast na odparzenia, zmiany zaognione nie wolno go używać, bo tylko spotęguję problem.tym_janek, monika30, Zuuziaaaa lubią tę wiadomość
-
ZUZIA zmień proszę datę kolejnej wizyty na 06.09. Waga w 33+4dni 2102g.
U nas w miarę wszystko dobrze. Szyjka tylko dość mocno się skróciła, ale narazie jest zamknięta i bez rozwarcia. Na wyjazd możemy jechać, ale na krótko bo jak to mój gin stwierdził - jak nie zacznę się oszczędzać to mogę nie dotrwać w dwupaku do kolejnej wizyty. Szczególnie, że mała opuściła się już nisko i główką naciska już na szyjkęZuuziaaaa lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
nick nieaktualnyMi znajome polecsly bepanthen, który jest ponoć najlepszy. Kupiłam też linomag,bo mówiły, że może się sprawdzić, chociaż nie u każdego. Przetestuję, bo jest o połowę tańszy. Natomiast wszystkie mówiły, że Sudocrem się do niczego nie nadaje.
Ja sobie uświadomiłam, że za miesiąc będę miała donoszona ciążę.
Wracam z kolejnych zajęć szkoły rodzenia i jakiś czas temu było tu pytanie czy nie będzie głupio wziąć do szpitala walizkę. Na dzisiejszych zajęciach położna powiedziała, że walizka jest o wiele lepsza niż torba i ona sugeruje spakowaienie walizki, więc ja jutro się przepakuje do walizki na kółkach.tym_janek, Megsss lubią tę wiadomość
-
Buko ja zabieram dwie nieduze (50cm) walizki na kolkach. Jedna moja, jedna dla dziecka. Dzięki temu będę dobrze wiedzieć gdzie i co jest. Poza tym nie będzie trzeba dźwigać, ubrania się nie pogniotą a walizki idealnie wejdą pod łóżko. I można też zawsze zamknąć je na szyfr bo podobno w szpitalach lubią znikać rzeczy.Domcia88
-
Dla zaoszczędzenia miejsca kupiłam sobie w rossmannie miniaturki kosmetyków. 3 mini żele, 3 mini szampony, 3 mini odżywki, 2 mini deodoranty, 2 mini pasty do zębów, mini płyn micelarny i nawet jednorazowe nakładki na deske sedesową. Wszystko zajmuje tak mało miejsca, że zmieściło się do siateczkowej kieszeni na zamek w walizce a starczy z pewnością nawet na kilkudniowy pobyt w szpitalu. Gdybym zabrała normalnej wielkości butelkę z żelem czy szamponem itp. to miałabym już pełną torbę.Domcia88
-
Cześć Dziewczyny! Znowu nie było mnie tydzień ale byłam u rodziców i z mamą pełną parą szyłyśmy rzeczy dla małej
Pierwszy raz zabrałyśmy się za kokon i powiem Wam że wyszło genialnie! Jestem zakochana i cieszę się że nie zamawiałam z internetu. Do teg zrobiłyśmy kocyk do wózka i do kompletu do kokonu kocyk który będzie pasować do łóżeczka oraz poduszka "miś" z uszkami. Moja mała będzie miała najlepszą babcię na świecie
Mama już mi wysłała że zrobiła dla niej chmurkę z ropelkami i poduszki z uszami królika. Oszalała kobieta! Nie wiem co z tym zrobię ale nie chce zabierać jej radości jak chce to niech szyje, ja jestem zachwycona
Zrobiłyśmy też super matę o średnicy 140 cm, jest ogrona z pomponami
U nas kołyska już stoi w sypialni i czeka. Kot niestety po kilku dniach się z nią zakolegował i wskakuje żeby tam spać. Mój kot jets strasznie łagodny, ogólnie boi się dzieci ale kurczę boję się że pomyśli, że to dla niego i potem nie chcąc zrobić Mel krzywdy na nią wskoczy więc postanowiłam zasłonić kocem kołyskę i wyganiać go. Mamy plan kupić mu legowisko i wypasiony nowy drapak aby nie pomyślał że wszystko dla małej a dla niego nic, oszalałam?
Do torby mam TYLKO jedną koszulę i szlafrok. W następnym tygodniu mam plan się spakować.
OGólnie dzisiaj mam jakiś gorszy dzień. Miałam już trzy drzemi. Noce dla mnie to tragedia, wstaje do łazienki raz ale budzę się co chwile przewracam na boki, brzuch do tego jakby bolał. MAła w brzuchu się przeciąga i mam wrażenie że jest bardzo wysoko, po prawej stronie mam wrażenie że jest zaraz pod cyckiemA te takie rozciągania są czasami takie nieprzyjene ale i tak je bardzo lubię
Co do pupy to w szkole rodzenia mówili nam żeby niczym nie smarować jak nie ma odparzeń no bo czy nam byłoby wygodnie mieć ciągle tam mokro i poślizg przy pupie? A na odparzenia polecała bardzo Aquastop i chyba go kupię. Dali nam otwarte i konsystencja była spoko, używają go u mnie w szpitalu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 19:51
tym_janek lubi tę wiadomość
-
ZUZIA waga z dziś 2014g, 35+1 (chociaż ja dalej obstaję przy tym, że ciąża jest minimum tydzień młodsza
)
Mówiłam lekarzowi o tym bólu pod łopatką, niestety nie można na to żadnej maści stosować, można wziąć nospę - wypróbowałam, może ból cały nie zszedł ale dało się funkcjonowaćTeraz wizyty mam mieć już co tydzień.
Z kremów do pupy używaliśmy 3:
- sudocrem - przy bardzo dużym zaognieniu
- alantan - nasz ulubiony, ja lubię zielony, mąż żółty
- zielony linomag - jako bonus stosowania: super wzmacnia paznokcie
Ja jestem spakowana do plecaka a Elizy rzeczy są w małej podręcznej torbie na ramię. Walizki niestety musiałam wywalić po ostatniej podróży. Tak jak Domcia do kosmetyczki popakowałam miniaturki kosmetyków. Muszę dopakować kilka rzeczy dla mnie a od ponad tygodnia jakaś niemoc mnie ogarnęła. Wstaję z myślą - dziś przetrę kurze w pokoju i na tej myśli się kończyA potem jak patrzę na zakurzone meble to mnie coś trafia a sił brak żeby się ruszyć. Z Wiktorią prawie cały dzień spędzamy na zabawie leżąc, wstaję z łóżka kiedy już nie ma wyjścia.
Zuuziaaaa lubi tę wiadomość
-
Tym_janek ja też bym spała większość dnia, mimo że w nocy się nie budzę, jedynie sporadycznie, ale generalnie przesypiam całą noc, a potem i tak chodzę jak zombie w ciągu dnia. I trymestr - wielki powrót
tym_janek lubi tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Dziewczyny .... powiem wam , ze jestem tak poirytowana , ze wróciłam do domu z zakupów i chwyciłam za telefon żeby się z wami podzielić moja irytacja ..
Ja ogólnie jestem raczej spokojna przez cała ciąże .. taka misiowata wrecz ... ale normalnie przed chwila myślałam , ze mnie coś trafi !
Pojechałam na zakupy spożywcze .. wzięłam wszystko co potrzebowała.. poczłapałam do kasy ... mega kolejki w obu .. no nic stoję ... po chwili odwraca się do mnie Pani i mówi , ze mam stanąć przed nią , ze zawsze jedna osoba mniej.. podziękowałam jej z uśmiechem .. natomiast kolejka dalej dluuuuga ... a ta Pani ku mojemu zaskoczeniu na cały sklep mówi do kasjerki , żeby mnie przepuściła , ze jestem wysoko w ciąży ... bardzo to miłe było .. ludzie się zaczęli przesuwać żeby mnie puścic i w tym momencie odzywa się dziewczyna z przodu kolejki z pretensje , ze ona tez jest w ciąży i stoi ! Spojrzałam na nią .. brzuch jak orzeszek ..
Może 20 tydzień może niżej .. bardziej jakby się najadła niż jakby była w ciąży ..podejrzewam , ze nikt w tej kolejce nawet nie zauważył , ze ona w tej ciąży jest .. byłam w szoku ! Ze ludzie maja znieczulicę to już przywykłam i ja się ogólnie nie ponoszę z brzuchem po sklepach wymuszając kolejkę .. ale ze dziewczyna w ciąży .. która za kilka miesięcy będzie tak samo wysoko w ciąży jak ja i bedzie tak samo stała w tej kolejce była taka złośliwa ! Normalnie zmroziło mnie .. przeszłam obok niej ze zdziwiona mina .. zapłaciłam podziękowałam innym za przepuszczenie i wyszłam ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 20:08
-
Megssss to faktycznie miałaś akcję
Właśnie takie zachowanie kobiet które były albo są w ciąży jest dla mnie największym szokiem. Będąc w 20 tc czułam się jak młody Bóg mogłam stać w kolejce tańcząc przy tym
Ja miałam sytuacje w wc w galerii. Kolejka z 7 osob a ja czuje że jak nie wejdę do kabiny to zacznę sikać na korytarzu. Dziewczyna z początku woła do mnie że mam przyjść i mnie puści a kobieta przede mną poleciała do niej i się wpycha i zdziwiona ze tamta Dziewczyna mówiła do mnie nie do niej ha ha. -
Ja tez dziś miałam wizytę w banku,kolejka długa jsk sznur,powiedziałam tylko ostatniej pani ze jestem za nią,siadłam na przeciwko stanowisk,same kobiety ale żadna nie poprosiła mnie bez kolejki.ja nawet czytam w myślach tych ludzi-co ,pewnie myślisz ze jak jesteś w ciąży to należy ci się wszędzie pierwszeństwo??wczesniej nie potrzebowałam tego,ale teraz kiedy mogę zrobic pare kroków tylko,to każdy przywilej przepuszczenia mnie w kolejce jest zbawienny[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
29.09.2018❤️ -
Pomyślałam sobie to samo Milano ... ze ja w połowie ciąży mogłam tańczyć przy kasie i przepuszczać innych
z reszta miałam sytuacje , ze puściłam babkę z wózkiem przed siebie bo maleństwo tak płakało a ona była tak zdenerwowana , ze mi się jej szkoda zrobiło po ludzku ..no nic ... ja ludziom zle nie życzę ... ale wierze , ze karma wraca
Jeszcze żebym sama podeszla i powiedziała , ze ma mnie ktoś puścić BO JA JESTEM W CIĄŻY .. ale ja sobie grzecznie stałam to w ogóle nie była moja inicjatywa
Mój mąż jest najlepszy w takich sytuacjach .. bez krępacji bierze mnie za rękę i na cały głos gada ... „ przecież nie będziesz stała z tym brzuchem ” i się przeciska na przód .. a ja płonę ze wstydu
Magda ja mam takie samo wrażenie .. ze ludzie patrzą i sobie myślą .. o nie ciężarna .. udajmy , ze jej nie widzimy .. może się udaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 20:43
-
Milano - nie oszalałaś
Mój kot też chciał zaopiekować się kołyską, więc przykryłam ją kocem, a kotu, aby nie czuł się gorszy zostawiłam... karton po kołysce
Dla moich futrzaków kartony są lepsze od najbardziej wypasionych drapaków świata
Pierwsze lepsze zdjęcie z internetu, które idealnie oddaje zachowanie moich kotów: https://i.redditmedia.com/O95In_L8W2vLf9af5V55fMfHvmsOC9_li08ODlkQIv4.jpg?w=1024&s=5f53f3b7251eb93d60ffbac5a496e0bc
Zgadza się, 2 trymestr jest najlepszyJa się jakoś zmobilizowałam i po 2 kawach i połowie tabliczki czekolady wróciła mi energia na tyle, że wzięłam się za porządki dzisiaj takie organizacyjne bardziej i ciąg dalszy prania. Ale tej ostatniej pralki już tak nie chce mi się rozwieszać, że dramat...
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Hej dziewczyny. Trochę was nadrobiłam. Właśnie wróciłam z urlopu. Było super upał mi nie doskwierał czułam tylko ze szybciej jestem zmęczona No ale to normalne, dzidka w brzuchy wyczynia takie rewelacje ze to niemożliwe jeśli będzie miał taki temperamencik jak w brzuchu to będzie niezła rozrabiaka
. Byłam w miejscowości w której większosc turystów to Niemcy i Włosi i w każdym sklepie mnie przypuszczali w kolejce oczywiście jak nadążył się Polak to udawał ze nie widzi. Co zabawne w lodziarni zawsze dostawałam dodatkowa gałkę dla bambino bardzo to było miłe
znajomi później to wysyłali mnie w restauracji żebym stolik załatwiła bo wiedzieli ze jak pójdę ja to będzie odrazu a inaczej trzeba będzie czekać , cwaniacy
tym_janek, Justynuszek, Zuuziaaaa, ChicChic, Milano, Megsss, Karo_Wi, Marsylia, Bajka111, Lunitari, mala_misia, Flavia lubią tę wiadomość
-
Witam się po kolejnej nocy przespanej na raty. Mam już tego dosyć. Chciałabym jak najwięcej wypocząć i wyspać się "na zapas" przed porodem, choć wiem że się tak nie da, bo później będzie tylko gorzej.. A tu z tego nici!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2018, 06:11
-
Ja mam tak na zmiane. Raz spie kiepsko i mala mnie budzi o 4, a le wtedy kolejna noc przespana. Dzisian trafila sie ta przespana (to pewnie efekt uspokojenia po wizycie, musze wytrzymac te 3 tygodnie i kropka) .
Ja nawet nie wstaje na siku, tylko sie wierce. Pomyśleć, ze wczesniej budzilam sie w takiej pozycji, w jakiej zasnelam
-
Mnie dopadła jakaś depresja ciążowa, w sobotę mam wesele przyjaciół. Wczoraj poznym popołudniem założyłam sukienkę, która miałam zamiar pożyczyć od mamy... a tu klapa! Niby długa Ale tak się podnosi na brzuchu ze z przodu do połowy łydek! Dwa tygodnie temu ja mierzyłam i była ok!!! Więc z mężem pojechaliśmy do galerii praktycznie na samo zamkniecie, wzięłam jakaś sukienkę awaryjna gdybym dzis nie kupiła lepszej... dziś po południu jadę do Krakowa, może prędzej coś znajdę... już mam dość tego brzucha...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2018, 07:36
-
Kamkam mam podobnie. Ogólnie mieszcze się w.. nic. Krótkie spodenki na wyjście z psem, bluza na zamek bo oczywiście się nie zapne i kilka, ale dosłownie kilka tshirtow w których nie pokazuje pepka. Moje wyjścia z domu ograniczają się do spacerów z psem, wyściem do lekarza i do sklepu 2 razy w tygodniu. Na nic innego totalnie nie mam mocy. Brzuch mi twardnieje, chce mi się wiecznie siku, nogi mnie bola. Ot tak sobie ponarzekalam do Was z rana przy piątku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2018, 15:46