X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 28 września 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po ktg. Jakieś tam skurcze się pisały, ale nic co by kazało mnie już zostawiać na oddziale. Od rana wyleciało trochę czopa z krwią i brzuch i szyjka bolą.
    A ja mądrze sobie zrobiłam jeszcze spacer, bo piękna pogoda (co prawda tylko 2km), ale pod koniec już myślałam, że nie dojdę do domu.

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Katiuszaaaa Autorytet
    Postów: 852 362

    Wysłany: 28 września 2018, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia ale Cezary to piękne imię jest ! Wiem ze z tata dzidzi nie bardzo ale może niech w tej kwestii ci pomoże jeśli nie jesteś pewna ?

    Jeśli chodzi o infekcje jeszcze nie jest zapozno jak pójdziesz i dostaniesz jakieś globulki odpowiednie działają już po nawet po 3, ja właśnie skończyłam brać tzn zostały mi jeszcze 4 ale dr kazał odstawić jak tylko poczuje jakies szczypanie lub swędzenie bo to znaczy ze już wszystkie bakterie się wybiły nawet te dobre. Wiec wzięłam 6 dni tylko. Do tego miałam na 5 dni tabletki ale nie mam pojęcia jakie bo już wyzucilam opakowanie i niepamietam. Dr powiedział ze już pewnie nie zdążymy powtórzyć wymazu żeby sprawdzić czy wszytko poszło ale to podobno nie problem, dziś jeszcze dopytam i napisze co się dowiedziałam z tymi bakteriami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2018, 12:30

    Zuuziaaaa lubi tę wiadomość

  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 28 września 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZUZIA. zapisz 36+1 waga 2,5 kg.

    Zuuziaaaa lubi tę wiadomość

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też używamy nawilżacza powietrza w sezonie grzewczym, chociaż w tym roku sezon się jeszcze nie zaczął, a ja nawilżacz już uruchomiłam. Jakbyśmy nie mieli, to na pewno byłby to jeden z zakupów że względu na dziecko (u brata synek urodzony w październiku miał spore problemy ze skóra przez suche powietrze, dopiero po zakupie nawilżacza sytuacja się poprawiła). Ja mam Clatronic LB3599. Oddzielnie używamy też oczyszczacz powietrza, ale przy włączonym nawilżacz cały czas się przestawia na intensywne oczyszczanie :/

    Moje bóle i skurcze przeszły, więc chyba z wcześniejszego porodu nic nie będzie, a już myślałam, że coś się zaczyna.

  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 28 września 2018, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia podobno jak się zobaczy malucha to od razu będziesz wiedziała czy to imię to to :) Może miej w zapasie dwa i jak się spotkacie w końcu to zdecydujesz :)

    Ja też skończyłam szukać u siebie jakichkolwiek oznak porodu. Tak sobie pogrywa moja córa ze mną to ja dzisiaj sprzątam dom, zakupy spacer i nie myślę o tym :) Kurcze no w końcu i tak odbędzie się ten poród a mała może jeszcze potrzebuje czasu w brzuchu to niech ma :D
    Przyszedł mi dzisiaj laktator i osłonki na brodawki. Kupiłam też pierwszą książeczkę harmonijkę kontrastową i jedną piszczałkę z grzechotką. Dla siebie kupiłam książkę "Kaszka z mlekiem" o macierzyństwie z przymróżeniem oka - jestem bardzo ciekawa czy jest fajna, mam jeszcze czas w dwupaku to może zdąże przeczytać :) Trochę spadła mi presja z porodem bo ostatnie dwa dni to chodziłam aż zła że nic a nic się nie dzieje.

    Zuuziaaaa lubi tę wiadomość

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 28 września 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czaruś, bardzo ladnie :)

    Zuuziaaaa lubi tę wiadomość

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 28 września 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja też mam problem z imieniem bo mój M się nie chce zgodzić i wymyśla..
    Ja mam przeczucie że jeszcze z 2 tyg i urodze chociaż to daty urodzin szwagierku i siostry A to ciężkie charaktery ,mam nadzieję że nic nie odziedziczy dziecko po ciotkach. Albo będę nogi zaciskać zeby w listopadzie rodIc ;-)

    Nawilżacze nie mam ale inhalator rzeczywiście pomocny przy dzieciach:-)

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy u Was też wszyscy chcieliby żebyście tylko siedziały w domu i czekały na poród?
    Wczoraj powiedziałam mamie, że wybieram się jutro na zakupy odzieżowe, bo szybko pewnie nie będę miała okazji, to stwierdziła, że może lepiej nie. Znajome jak się z nimi umawiam, to tylko pytają czy na pewno nie urodze w czasie spotkania, a w pracy mi powiedzieli, że lepiej żebym ich nie odwiedzała już, bo nie chcą odbierać porodu (mimo, że większość to lekarze). Tylko siąść na kanapie i się nie ruszać.
    Szczerze mówiąc to w domu jestem cały czas sama, więc wyjście do ludzi nie wydaje mi się bardziej niebezpieczne.

  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 28 września 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiuszaaaa wrote:
    Zuzia ale Cezary to piękne imię jest ! Wiem ze z tata dzidzi nie bardzo ale może niech w tej kwestii ci pomoże jeśli nie jesteś pewna ?
    Katiuszaa Cezary to był jego pomysł :P ostatnio wrócił z zza granicy na kilka tygodni, aby być do mojej dyspozycji. Mam wrażenie, że ten wyjazd wiele zmienił w mentalności nas obojga. Ale narazie nie myśle o tym, skupiam się na tym żeby urodzić. Juz nie czas na zludne nadzieje, teraz już bedzie nas o jedno więcej, trzeba odpowiedzialnie podejść do sprawy :)

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 28 września 2018, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    Czy u Was też wszyscy chcieliby żebyście tylko siedziały w domu i czekały na poród?
    Wczoraj powiedziałam mamie, że wybieram się jutro na zakupy odzieżowe, bo szybko pewnie nie będę miała okazji, to stwierdziła, że może lepiej nie. Znajome jak się z nimi umawiam, to tylko pytają czy na pewno nie urodze w czasie spotkania, a w pracy mi powiedzieli, że lepiej żebym ich nie odwiedzała już, bo nie chcą odbierać porodu (mimo, że większość to lekarze). Tylko siąść na kanapie i się nie ruszać.
    Szczerze mówiąc to w domu jestem cały czas sama, więc wyjście do ludzi nie wydaje mi się bardziej niebezpieczne.
    Buko, u mnie zewsząd na około słysze, że najlepiej jakbym się z domu nie ruszała. A ja mam wiele ostatnio do pozałatwiania w związku z kwestiami zawodowymi i finansowymi, typu Urząd czy skarbówka. Jeżdzę normalnie autem, choc mam wrazenie ze wtedy moje dziecko wychodzi przez pępek i strasznie mu niewygodnie. Mam rodzine z małego miasta, wszędzie mają blisko. Nie rozumieją, że w większym mieście jest inaczej. Teściowa stwierdziła nawet że powinnam wrócić z dzieckiem do rodzinnego miasta, bo tracę tyle pieniedzy i czasu na codzienne jezdzenie autem. Chocby mi ktoś zapłacił to ja tam nie zamierzam wrócić. Jestem Zosia-Samosia i choćby skały srały, poradzę sobie, a jeśli będę potrzebowała pomocy, napewno i nią poproszę.

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • OlinkowA Autorytet
    Postów: 596 302

    Wysłany: 28 września 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuziaaa ja też mam problem z imieniem, od zawsze miał być Jakub ale od kilku tygodni chodzi mi po głowie Adaś i chyba tak zostanie. Córka i Mąż zaakceptowali, no i dzieciaki miałyby na imię na tę samą literę :)

    U mnie nadal nic, wczoraj wysprzątałam, wypucowałam całe mieszkanie bo byłam pewna ze po wizycie u położnej urodzę, ale zrobiła mi KTG, powiedziała że wszystko ok, dziecko jeszcze wysoko i że mam przyjść do niej w niedzielę, wtedy mnie "zbada" i ewentualnie w niedzielę urodzę.. no chyba że mój księciunio do niedzieli zdecyduje się wyjść w co wątpię.
    No nic, czekamy dalej :)

    qdkkk6nllsldr26a.png
  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 28 września 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milano wrote:
    Zuzia podobno jak się zobaczy malucha to od razu będziesz wiedziała czy to imię to to :) Może miej w zapasie dwa i jak się spotkacie w końcu to zdecydujesz :)
    .
    Chodził mi po głowie jeszcze Jaś :)

    Pytanie do dziewczyn które mają zwierzaki - czy Wasze psy lub koty zmieniły jakoś ostatnio zachowanie?
    Mój pies od kilku dni non stop się do mnie tuli. Nie opuszcza mnie na krok. Wiem, żę zwierzeta tez odczuwaja zmiany, ale nigdy sie w to nie zaglebiałam.

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 28 września 2018, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuuziaaaa wrote:
    Chodził mi po głowie jeszcze Jaś :)

    Pytanie do dziewczyn które mają zwierzaki - czy Wasze psy lub koty zmieniły jakoś ostatnio zachowanie?
    Mój pies od kilku dni non stop się do mnie tuli. Nie opuszcza mnie na krok. Wiem, żę zwierzeta tez odczuwaja zmiany, ale nigdy sie w to nie zaglebiałam.

    Jaś - bardzo ładne imię. Popularne teraz ale mi też się bardzo podoba. W bliskiej rodzinie jest Jasiek i to tak pogodne dziecko, że bardziej fajnego maluszka nie spotkałam chociaż troche w rodzinie ich jest :D

    Ja mam kota i strasznie się zrobił "przydupas". Czasem siedzi tak patrzy się na mnie i miauczy, nie wiem o co mu chodzi. Włazi na brzuch ale jak tylko młoda go kopnie to zaraz ucieka hehe. Nie wiem czy taki jest, bo bardzo dużo czasu spędzamy teraz razem czy inny powód jest tego.

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • Katiuszaaaa Autorytet
    Postów: 852 362

    Wysłany: 28 września 2018, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kotka wysiaduje jajo bo kładzie mi się na brzuchu i tak śpi. Wcześniej zawsze spała mi na klatce piersiowej nie wiem czy teraz na brzuchu jej porostu wygodniej czy coś czuje i dlatego. Czasami tez siada i przygląda się jak brzuch się rusza. Ale żadnej innej zmiany w zachowaniu nie zauważyłam do łóżeczka o dziwo nie wskakuje a myslam ze będziesz tam sypiać.

  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 28 września 2018, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milano wrote:
    Jaś - bardzo ładne imię. Popularne teraz ale mi też się bardzo podoba. W bliskiej rodzinie jest Jasiek i to tak pogodne dziecko, że bardziej fajnego maluszka nie spotkałam chociaż troche w rodzinie ich jest :D

    Ja mam kota i strasznie się zrobił "przydupas". Czasem siedzi tak patrzy się na mnie i miauczy, nie wiem o co mu chodzi. Włazi na brzuch ale jak tylko młoda go kopnie to zaraz ucieka hehe. Nie wiem czy taki jest, bo bardzo dużo czasu spędzamy teraz razem czy inny powód jest tego.

    Ostatnio przeszłam się na plac zabaw jak bylo ciepło, aby posłuchac jakie imiona mają dzieci. Uwaga: Na chyba 10 chłopców, 3 nazywało się Szymon, 2 Franków i 2 Stasiów. Więc rzeczywiscie dosyć popularne to imiona teraz i zgadza się to z raportem jaki wydał ostatnio GUS.

    Milano mój pies na identycznie, siedzi i tylko wchodzi pod rękę, żeby go głaskać a jak śpi to chce być jak najbliżej mnie.

    Czy zgadzacie się na odwiedziny rodziny/znajomych w szpitalu? Ja grzecznie podziękowałam wszystkich chętnym. Powiedziałam, ze jak będę gotowa, to zaproszę na małą kawę do domu zarówno dziadków jak i najbliższych znajomych.

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 28 września 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój kot to przetestował wszystko, łóżeczko, kołyskę, wózek, przewijak, komodę. Dostał dwa nowe legowiska, żeby nie czuł się pominięty i owszem śpi w nich ale wózek i przewijak wygrywają :D

    Ja w szpitalu chcę widzieć tylko męża. Moi rodzice to więdzą tesciowie też. Znajomi raczej nawet nie pomyśleli, że będą odwiedzać w szpitalu - wiedzą, że jak będę gotowa to zaproszę sama na kawę. Rodzice myślę że z tydzień po powrocie do domu mogą przyjechać, jak już się mniej więcej ogarnę, nie chce się stresować a najbardziej tym co teściowa mi powie bo zaraz będzie, że coś źle robię, źle karmię, źle trzymam, po co rożek itp :P ale w szpitalu to nie nie.

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2018, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam świnek morska i też mam wrażenie, że ona wyczuwa co się świeci, ale w przeciwieństwie do Waszych zwierzaków zrobiła się okropna, bez przerwy przewraca miskę z karma, czego nigdy do tej pory nie robiła, a anwwet wyrzuciła ja z klatki ostatnio.

    Odnośnie odwiedzin w szpitalu, to tak jak kiedyś już pisałam, dla prawie wszystkich było to oczywiste, że odwiedziny w szpitalu, to zdecydowanie za wcześnie i nikt poza mężem nie powinien przychodzić, tylko teściowa miała inne zdanie. Delikatnie jej powiedziałam, że do szpitala ma nie przyjeżdżać, dopiero do domu. Miałam wrażenie, że się poczuła tym urazona, ale po ostatniej wizycie u niej wiem, że sobie wszystko przemyślana i zmieniła plany. Teraz wymyśliła, że przyjedzie do nas w ostatni weekend października, jak już trochę wrócę do siebie po porodzie i będzie u nas aż 4 dni. Normalnie z deszczu pod rynne trafiłam.

  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 28 września 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chce tylko męża i moich rodziców bo jestem z nimi blisko związana. Mam nadzieje ze tesciowie zrozumieją.

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • blondinteligencja Znajoma
    Postów: 25 28

    Wysłany: 28 września 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane u nas tez problem z imieniem. Mamy syna Mikolaja a teraz ja chce Miłoszka ale maz nie jest przekonany. Ja wlasnie nie chce imienia typu Antek, Franek, Aleksander chociaz bardzo mi sie podobaja, ale nie chce zeby potem w grupie w przedszkolu i w szkole bylo 5 chlopczykow o tym samym imieniu.... tym bardziej ze u nas na wiosce jest baby bum w tym roku i urodzilo sie juz 12 chlopczykow i 4 dziewczynki i tez jie chce powtorzyc imienia ktore juz jest. Maz mowi ze wymyslam no ale coz....tak juz mam hehe
    Podoba mi sie tez Julian i Olaf ale jednak Milosz jakos najbardziej do mnie przemawia.

  • blondinteligencja Znajoma
    Postów: 25 28

    Wysłany: 28 września 2018, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do oznak porodu to u mnie tez cisza.... jesli nic sie wczesniej nie wydarzy to 9.10 bede miec cc. Wczoraj pomylam wszystkie okna pozmienialam firanki, dzisiaj pomylam wszystkie zakamarki pod lozkami pod mebalami, popieliłam ogrodek i i tak cisza. Wiec mysle ze dopiero tego 9 bede widziec mojego synka.

‹‹ 748 749 750 751 752 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ