Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Milano wrote:Dzięki Dziewczyny, zawsze można liczyć tu u Was na wsparcie. Próbujemy cały czas ale mam tak poranione sutki ze nie mogę ich dotknąć a przy laktatorze płacze. Czekam na obchód i decyzje czy dzisiaj będziemy mogli wyjść. Bardzo bym chciała.
A co do mleka to pytanie mam czy jak na razie karmić będę tylko mm to czy dodatkowo jak wodę mam podawać czy herbatkę koperkowa? Bo wiadomo w mleku mamy jesteś na początku coś Ala woda która nawadnia a w mleku mm tego nie ma. Coś podajecie takiego czy nie?
Milano masz to już za sobą i teraz będzie już tylko lepiej. Na poranione sutki dobre są kompresy Multi Mam. Do tanich nie należą ale warto. Najlepiej jak są schłodzone w lodówce jeszcze.
Ja podaję już tylko mm i na początku nie dopajałam ani wodą ani herbatkami. Zaczęłam jak zauważyłam że mały chętnie ciągnąłby butlę bez przerwy. Woda pomaga też na wypróżnienie. Ogólnie na mm jak i przy kp można przepajać ale nie trzeba. Zrobisz jak uważasz
No i oczywiście gratulacje twarda kobieto!Milano lubi tę wiadomość
-
Marsylia wrote:Milano podobno teraz mm mają tak dobrane proporcje, że dopajać nie trzeba ale kilka dziewczyn pisało, że kazali podawać wodę w ciągu dnia dodatkowo. Na cały dzień było to chyba 50ml.
To u nasAle tylko dlatego że mały żarłok mi rośnie
-
My też przepajamy wodą, bo mała jakby mogła to co godzinę ciągłaby butlę
W ogóle to od wczoraj ma focha na smoczkaTylko zupełnie nie wiemy czemu.
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
nick nieaktualnyMilano, ja mam problem z poranionymi brodawki, a dokładnie jedna, ale mam na niej bardzo duża ranę (od pierwszych dni KP). Karmie przez nakładki silikonowe, jest mi lżej i mała nie nadgryza mnie jeszcze bardziej. Poza tym smaruje madcia Maltan (mam też Lansinkh, ale mi nie pasuje), a poradni ona brodawek dodatkowo 2 razy dziennie psiukam Octaniseptem i smaruje Alantanem (tu muszę pamiętać żeby zmyć przed karmieniem). Goi się bardzo powoli, bo normalnie karmie tą piersią, ale wygląda lepiej niż kilka dni temu.
-
Milano i każdy mówił co innego ... jedni dopajac inni nie ... działam na czuja i dopajam ale nie sama woda tylko siemieniem lnianym albo herbatka koperkowa ale jest to max 50-70 ml na dobę - młody ma 2 tyg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2018, 08:26
Sloneczko1909 lubi tę wiadomość
-
Katiusza, w szpitalu w którym masz rodzic nie masz określone kiedy wywołują poród? W szpitalu w którym rodziłam nie ma starszej ciąży niż 41+1. Chyba że chcesz tego uniknąć
Coś dawno nam się Zuzia nie odzywałaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2018, 08:45
-
kamkam wrote:Katiusza, w szpitalu w którym masz rodzic nie masz określone kiedy wywołują poród? W szpitalu w którym rodziłam nie ma starszej ciąży niż 41+1. Chyba że chcesz tego uniknąć
Coś dawno nam się Zuzia nie odzywała
Z drugiej zas strony pojechala bym wczesniej co ja im powiem skoro termin na karcie ciazy mam 24 ? skurczy brak rozdarcia brak odesla mnie do domu albo beda trzymać i robic tylko ktg a tylko po to żeby mi ktg robili to nie bardzo mam ochotę przwbywac w szpitalu. Wiec biedna ja czekam na cos z czym bede mogla zglosic sie na IPWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2018, 09:12
-
Katiusza, to w takim razie trzymam kciuki żeby jak najszybciej ciąża się sama rozwiązała;)
Próbowałaś skakać na piłce? Ja się zastanawiam czy przez skoki na piłce nie zrobiła mi się dziura w worku owodniowym, bo parę godzin po zakończonych ćwiczeniach wydawało mi się że się coś sączy że mnie ( w bardzo małych ilościach) a na drugi dzień wody się już lały że mnie. Moja położna stwierdziła jednak że to przez dziurawą drogę do pobliskiego miasta ( rano przed porodem), że na pewno jak jechałam na zakupy musiało mna wstrząsnąć tak mocno że zrobiło się uszkodzenie w worku. -
Cześć dziewzyny.
Mało się udzielam bo Adaś bardzo absorbujący, wyczuł rączki i mało czasu mam dla siebie, nie mówiąc o internecie..
U Nas wszystko dobrze, malutki rośnie, karmię tylko piersią, je dużo, w nocy budzi się co 2-2,5 h, czasem jestem niewyspana ale da się żyć
Adaś jest kochany, do zacałowania, mało płaczezauważyłam tylko, że jak podam mu wit D jest bardzo niespokojny, cięzko mu zasnąć, podczas karmienia odrywa się od cyca, pręży itd, jaką wit D podajecie? tą na bazie oleju?
Wczoraj nie podałam mu wit D i byl aniołkiem, inne dziecko..
Gratulacje dla wszystkich nowych Mamusi!
Milano, w końcu się doczekałaś! Teraz jak najszybciej do domku i z każdym dniem będzie coraz lepiej -
Hej dziewczyny, chcialqm wczesniej napisäc ale cos nie mogläm dopiero teraz patrze a ja nie zälogowana.
Annmanna gratulacje widzisz dälas rade
Chico rzeczywiscie takie porody sa rzadkie.gràtulacje
Ja wogole nie spie ,chcialam kp a tu brak pokarmu i dziecko niespokojne teraz dostal mm i spi i bede sciagala pokarm..
Moj maz caly czas z nami byl bo mielismy pokoj rodzinny i gdyby nie on to dalej bysmy meczyli dziecko cyckiem co pokarmu nie ma,jako mama strasznie sie czuje ze papa ciagle racje mial..
Maz musial dzis oddac lozko bo tyle porodow.przyszla dziewczyna co urodzila w 25 tyg waga 500 gr i lezy ze mna gdzie ja z dzieckiem to tez nie fajnie bo musi patrzec na nas a samä malenstwo ma na intensywnej..
Kärtiuszä trzymam kciuki za rozwiniecie porodu
Mala_misia gratulacje -
Dzięki dziewczyny już jestem trochę załamana myslam ze może coś się zacznie bo w nocy miałam trochę skurczy i boli ale one nie były intensywne bo spokojnie pozwalały mi zasnąć dalej, rano utrzymywały się już myslam ze coś z tego będzie, męża do pracy wysłałam bo stwierdziłam ze do15 dam radę i dobrze bo koło 11 wszytko przeszło, ból pleców, skurcze ból menstruacyjny i ból „ podwozia” znowu czuje się jak młody bóg
-
A wogole co do porodu,no nie täk wyobrazaläm sobie..
W piatek czulam ze cäly dzien dziwne bole i o 15 juz taki skurcz ze wiedzialm ze cos sie dzieje.do szpitalä pojechalam kolo 19 okazalo sie ze rowarcie 5 cm i täk nisko dziecko ze nawet zmiezyc go nie mogli.no wiec do porodu ,jeszcze konsultacja o znieczulenie i miälam dostäc ..
Po 21 juz takie bole i dresxzczy dostälam i zimno mi bylo ze 3 godz w wannie przelezälam ja juz sily träcilam wiec poprosiläm o znieczulenie ,wyszläm z wody ä rozwarcie nä 7 i stwieedzili ze jak dalam rade bez znieczulenia te 7 to dam rade urodzic wogoöe bez znieczulenks bo teraz tylko parte przjda tylko ze ja sile stracilam i nie kobtäktowalam co sie dzieje ja zamiast przec to wymiotowalam ciagle ,juz glowka wyszlä a jä nie miälam sily dälej dostalam xos nä wzmocnienie äle zamiast przec to ja oddychalam tylko ,dziewczyny katastrofa jä chybä z 6 akurczy miälam i glowke miedzy nogami i nie tylko patrzylam jak otepialä zeby mi wyciagneli dziecko.
Lekarz polozna mäz mobilizowali mnie a ja jakbym w innym swiecie byla tracilam swiadomosc..
Ale ciesze sie ze mäm juz za soba i sn i cc i na tym koniec..
Maly wazyl 3800 a liczyli 3300 wazne ze zdrowy
Mam nadzieje ze nikogo nie przestrasze bo kazdy porod jest inny ale do przezycia i jak taki cud sie rodziny to bolu sie nie czuje i niepamieta.jak cos dajcie ynac to skäsuje post zeby nie straszyc;-)
-
Katiuszaaaa wrote:dokladnie w dzien terminu z OM ktory dla mnie jest fikcja bo mialam cykl stymulowany
Nie ważne, że cykl był stymulowany, ważne kiedy wystąpiła owulacja. A skoro był stymulowany to musiałaś mieć monitoring cyklu i dokładne określenie dnia owulacji. Od tego dnia odejmujesz 14 dni i wychodzi Ci data ostatniej miesiączki. I teoretycznie od tej wyliczonej daty liczy się termin porodu.
Trzymam kciuki żeby już zaczęło się coś dziać &&&
-
Cześć dziewczyny.
Nie ma opcji żebym nadrobiła ponad 20 stron, bo ledwo mam kiedy się wykapać. Przepraszam Was tez ze zaniedbałam nasza tabele. Mam nadzieje ze zrozumiecie. Mały jest bardzo absorbujący. Rana po cc goi się powoli, a samej mi idzie trochę opornie w domu.
Uczę się miłości do dziecka bo nie przyszła od razu. Ale z dnia na dzień jest lepiej. Karmie swoim pokarmem ale ściągam bo mały średnio łapie sutek. Nie dopajam niczym. Czekam na wizytę u pediatry w następnym tygodniu.
Gratuluje wszystkim mamom, mam nadzieje ze macie o wiele więcej entuzjazmu w sobie niż ja.
-
akilegna♥ wrote:Nie ważne, że cykl był stymulowany, ważne kiedy wystąpiła owulacja. A skoro był stymulowany to musiałaś mieć monitoring cyklu i dokładne określenie dnia owulacji. Od tego dnia odejmujesz 14 dni i wychodzi Ci data ostatniej miesiączki. I teoretycznie od tej wyliczonej daty liczy się termin porodu.
Trzymam kciuki żeby już zaczęło się coś dziać &&&
Właśnie dlatego mój dr wie ze to inny termin ja to wiem ale wpisany w kartę ciaze mam stan faktycznej miesiaczki a nie owulacji po pregnylu wiec z tąd ta różnica ale różnica to 6 dni wiec nie jest tak bardzo istotna. Dlatego z szpitalem czekamy do 24.10. I wtedy jest 40 + 6 od dnia owulacji, a 40 z OM. Dr powiedział ze jak już będę w szpitalu to 2 dni i rodze jak nie SN to CC wiec mam się nie denerwować i spokojnie poczekać do środy. -
Katiusza, już z górki. Wiem, że chciałabyś już maleństwo mieć przy sobie, ale jak siedzi jeszcze w brzuszku to widać ma powody
Jeszcze chwila i będziecie razem.
Zuzia, jesteś mega dzielna i silna. Wszystko przyjdzie z czasem, na spokojnie.
Od nas właśnie wyszła położna. Neli zaczyna się robić przepuklina pępkowa
No i kluska w 18 dni przybrała 855g. Waży już 4110g. -
Zuzia, dasz rade.
Mnie z karmieniem dotad szlo dobrze, ale po południu mala w ogole nie chciala sie przyssac. Dostala butelke, choc wcale tez duzo nie zjadla. Kupilsmy na wszelki wypadek Hipp Combiotic. Bede najpierw karmic z obu piersi po max 20 min a potem dawac 50 ml z butelki i sprawdze ile zjada.
-
Katiusza u mnie tak zaczęło się rozkręcać od bólu menstruacyjnego i skurczy wieczorami. Trzymam kciuki, Jagoda w końcu wyjdzie
przynajmniej wiesz do kiedy najpóźniej musisz czekać, zawsze to coś
My jeszcze w szpitalu, Ada w zasadzie je i śpi, staram się ja wybudzać co 2 i pół godziny na karmienie, bo sporo dziewczyn tutaj musi dłużej zostać ze względu na żółtaczkę. Nie chcę się nastawiać, ale jakby udało się młodej troszkę przybrać na wadze to jest szansa że wyjdziemy jutrowiem, że starszKi przygotowały dla najmłodszej jakąś niespodzianke, jak sobie o nich pomyślę to od razu płacze. Strasznie mi się za nimi tęskni ...
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość