X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • MarBru Ekspertka
    Postów: 142 74

    Wysłany: 21 października 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marsylia wrote:
    Pozytywny test był w pierwsze urodziny Wiki ;)
    Bywa czasami ciężko ale jakoś trzeba sobie radzić. Czasem żałuję, że tu tylko teścia mam a z drugiej strony nie lubię prosić nikogo o pomoc.

    Edka u nas kp i jest koszmar.
    A to ja gapa jestem i cały czas nie widziałam tego rok:P i nie wiedziałam jak to mozliweze starsze dziecko ma 9mc nie mogłam się za nic doliczyć hehe

    nsp8t6l.png
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1614

    Wysłany: 21 października 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też nadal problem z brzuszkiem :( niecierpliwie czekam na ten magiczny koniec 3 miesiąca i modlę się żeby w końcu przeszło i nie męczyło do 6 m-ca :/
    W aptece dostałam czopki właśnie na sprawy brzuszkowe i jak już mi się udało skutecznie zaaplikowac nie wywołując tym natychmiastowej kupy, a co za tym idzie, wydalenie całego czopka; to małemu bardzo ulżyło. Miałam całkiem nowe radosne dziecko. Około 18 godzin minęło i zero prężenia, stekania, popłakiwania przez sen.

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • kamkam Autorytet
    Postów: 656 577

    Wysłany: 21 października 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka, ja też kp i mamy problemy z brzuszkiem. Myślę że wynika to z lapczywego jedzenia. Nasz Adaś nie dość że łapczywie je, to bardzo długo wisi na cycku. Myślę że dużo je bo w ciągu tygodnia tygodnia przybiera do 350 gram!
    Ale problemy brzuszkowe w nocy to masakra... A z każdym gazem brudzi pieluszkę

    gg64j48a867cxnry.png
    1usasg18efbg4zod.png
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 21 października 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akilegna♥ wrote:
    U nas też nadal problem z brzuszkiem :( niecierpliwie czekam na ten magiczny koniec 3 miesiąca i modlę się żeby w końcu przeszło i nie męczyło do 6 m-ca :/
    W aptece dostałam czopki właśnie na sprawy brzuszkowe i jak już mi się udało skutecznie zaaplikowac nie wywołując tym natychmiastowej kupy, a co za tym idzie, wydalenie całego czopka; to małemu bardzo ulżyło. Miałam całkiem nowe radosne dziecko. Około 18 godzin minęło i zero prężenia, stekania, popłakiwania przez sen.

    A co to za czopki??

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 21 października 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akilegna pewnie, że przejdzie po 3 miesiącu. A zaraz po tym zacznie się jazda z ząbkami ;)

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6364 8306

    Wysłany: 21 października 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamkam wrote:
    Edka, ja też kp i mamy problemy z brzuszkiem. Myślę że wynika to z lapczywego jedzenia. Nasz Adaś nie dość że łapczywie je, to bardzo długo wisi na cycku. Myślę że dużo je bo w ciągu tygodnia tygodnia przybiera do 350 gram!
    Ale problemy brzuszkowe w nocy to masakra... A z każdym gazem brudzi pieluszkę
    No mój również je czasami łapczywie, wisi na cycku i potrafi wybrudzić pieluchę przy bąku. Zdarza mu się także popłakiwać tak "bez powodu" i też myślałam, że jest to wina brzuszka. Ale okazało się, że przyłożenie go do piersi czy też noszenie na rękach skutkowało zaprzestaniem płaczu, więc uznałam, że to raczej nie problem z brzuchem.

    age.png

    5️⃣Córka 11.2025
    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1614

    Wysłany: 21 października 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NatkaZ wrote:
    A co to za czopki??
    Carum carvi tylko nie wiem czy w Polsce są w aptekach

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1614

    Wysłany: 21 października 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo_Wi wrote:
    akilegna pewnie, że przejdzie po 3 miesiącu. A zaraz po tym zacznie się jazda z ząbkami ;)


    Yhyyy już nie mogę się doczekać ;)

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 21 października 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mój młody tak się przyzwyczaił do bycia z nami w ciągu dnia , ze jak przychodzić czas spania w swoim pokoju po kąpieli to nagle aktywuje się opcja niespanie ... próby zostawienia go kończą się płaczem i tak oto cała noc dzisiaj spał z nami w łóżku ..a tak się w ciąży zarzekałam , ze nigdy tak nie będzie ... sratata ;) jak się pada na twarz po całym dniu i jeszcze młodzież kweka to wszystkie zasady idą na bok .. dla 3 h ciągłego snu ;) czekam do środy żeby położna zapisała przyrost wagi i pozwoliła trochę odpuścić to wybudzanie co 3 h ... młody rośnie w oczach waga tez .

    Słuchajcie ja na bóle brzuszka poza sab simplexem mam takie rureczki do odgazowywania .
    Windy się nazywają - można kupić w aptece gemini . Co prawda to tej pory użyłam tylko raz bo od zmiany mleka problemy brzuszowe minęły ... ale fajnie to dziala wiec polecam .

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c4236f169ddf.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 12:21

  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 21 października 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    No mój również je czasami łapczywie, wisi na cycku i potrafi wybrudzić pieluchę przy bąku. Zdarza mu się także popłakiwać tak "bez powodu" i też myślałam, że jest to wina brzuszka. Ale okazało się, że przyłożenie go do piersi czy też noszenie na rękach skutkowało zaprzestaniem płaczu, więc uznałam, że to raczej nie problem z brzuchem.
    Dokładnie do tego samego wniosku doszłam, mamy tak samo. Czasem musi sobie pomarudzić po prostu.

    MarBru mnie jest bardzo szkoda, że nie udało się urodzić sn, mimo że męczyłam się 9h. I ciągle się zastanawiam czy mogłam coś zrobić lepiej, chociaż lekarze mówili, że to nie była moja wina. Ale ostatnio jak się nasluchalam od koleżanki pielęgniarki jej pseudo mądrości, że niby przez zzo akcja mogła zwolnić i dlatego nie urodziłam sn to potem pół wieczoru przeryczałam.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 21 października 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy jak odpadł waszym maluszkom pępek to dalej czyścicie octaniseptem?

  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 21 października 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsss ja to samo mówiłam - że absolutnie małego nie będę do łóżka brać. Ale jak on tam ze mną potrafi nawet 4h przespać, a w tym czasie w łóżeczku co godzinę marudził i robił pobudkę to skapitulowałam dziś o 4 nad ranem :P pięknie było pospać do 8 :-)

    Megsss lubi tę wiadomość

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i tak macie dobrze. Mojej małej wieczorem włącza się opcja niespania i tak do 4 rano...o łóżeczku nawet nie myślę kiedy będzie tam spała, nawet w łóżku z nami nie bardzo chce. Jedyna opcja to na rękach :( lub na mojej ciążowej poduszce, na której ją karmie. Głównym problemem jest pewnie brzuszek, bo w ciągu dnia jest ok, a po wieczornym karmieniu zaczyna się preżyć i marudzić. Czy to możliwe, że mała się przejada i dlatego ma wzdety brzuszek? Przywam karmienie co kilka minut i jak nie wykazuje sama zainteresowania, to kończę, mimo, że bez przerwania jadłaby jeszcze pewnie godzinę, bo nie zdarzyło mi się żeby choć raz sama puściła pierś... Wszędzie jest napisane, że dziecko wie ile potrzebuje zjeść, ale moja córcia chyba nie ma żadnego umiaru :(

  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 21 października 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko mnie tez uczono , ze dziecko nie może się przejeść piersią . Kąpiesz ja przed wieczornym karmieniem ? Ciepła kąpiel fajnie rozluźnia bruszek .. mój mały od razu zwala blokadę maszyny losującej ;) i wieczory są bez wzdęć. Po myciu dostaje papu , odbijamy go i zasypia . Dlatego kapiemy go codziennie , króciutko ale codziennie raz żeby wyrobić mu rytuał kąpiel karmienie sen a dwa żeby właśnie rozluźnić brzuszek , żeby się dobrze przed snem wypróżnił . Wzdęcia wcale nie musza być powodem przejedzenia .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 13:26

  • Marsylia Autorytet
    Postów: 718 1623

    Wysłany: 21 października 2018, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko jakbym o Eli czytała! Spanie na ręku jej przeszło ale jak zrobi się ciemno za oknem to nie ma zmiłuj, nie poleży sama. Od 2-3 dni akceptuje przytulanie do taty. W nocy śpi ze mną, tu nastąpił postęp bo od kilku nocy nie musi mieć cały czas cyca w buzi. I najlepsza pozycja w nocy do spania to na brzuszku. Tak śpi 1-5 i to jest jedyny dłuższy sen. Potem je co godzinę :/ I szczerze to zaczynam myśleć czy nie skorzystać z psychologa. Przez to jej ciągłe marudzenie i jedzenie, nie cieszy mnie kompletnie zajmowanie się nią. Tęsknię do Wiki...

    Eliza Barbara <3 wcześniak 35/36tc
    d69cj48ax1acv9cd.png

    Wiktoria Klara <3 wcześniak 27tc, ZD
    bhyw9vvjj54cn9n5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie kąpięmy codziennie, tylko tak jak nas uczono raz na 2-3 dni. Niestety kapiele Fo tej pory były pełne wrzask...
    Na szczęście mała akceptuje przytulenie do taty, więc się wymieniamy. Zauważyłam, że problemy z brzuszkiem sa na pewno po karmieniu dłuższym niż 20-25 minut. Jeżeli uda mi się zakończyć karmienie do 20 minut jest lepiej i nawet ulewa bardzo delikatnie. Sprawdzimy Jeszce w tym tygodniu ile przybrała na wadze, żeby się nie okazało, że te krótsze karmienia odbija się na jej masie, ale mam bardzo dużo pokarmu, więc może się najadla w ciągu 15 minut. A i dajemy jednak smoczek, położna zasugerowała, że możemy spróbować skoro ma taką silna potrzebę ssania i wtedy zasypia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 13:39

  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 21 października 2018, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsss my jeszcze przez kilka dni pryskaliśmy i czyściliśmy, bo tak poleciła nam położna :)

    My też kąpiemy codziennie ok.19.30 i jak na początku był wrzask, to teraz malutka robi się w kąpieli miętuskowa. Potem jest smarowanie, masaż szczególnie brzuszka i stópek, karmienie i lulanie. Jeszcze od wczoraj przestaliśmy zapalać lampkę po kąpieli i w nocy do przewijania i muszę powiedzieć, że jak wcześniej usypianie zajmowało bite 2 godziny to teraz jest to góra 15 minut. Oby to nie było tylko jednorazowa akcja :P dobroci dla rodziców.

    Megsss lubi tę wiadomość

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2116

    Wysłany: 21 października 2018, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo_Wi wrote:
    akilegna pewnie, że przejdzie po 3 miesiącu. A zaraz po tym zacznie się jazda z ząbkami ;)
    Niekoniecznie ;-) u mojego synka wyszły wszystkie nawet nie wiem kiedy ;-)

    U nas dzisiaj luksus. Spanie od 23 do 4 i od 4:30 do 8. A synek z tata spali do 10. Wszyscy wyspani i zadowoleni :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 15:59

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • monika30 Autorytet
    Postów: 1048 440

    Wysłany: 21 października 2018, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny A ja mam pytanie z tych "głupich. Robiąc mleko mm wodę mogę zagotować w czajniku ? Czy musi się gotować 5 min w garnku ? Jak to jest ? Dajecie wodę mineralną czy z kranu ?

  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 21 października 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dajemy z kranu, przegotowaną do pojemnika i później w razie potrzeby do buteleczki i podgrzewacza.

    Możesz gotować 5 minut w czajniku, o ile nie będzie Cię wkurzał przez 5 minut gwizdek. W elektrycznym się nie uda, bo po wrzeniu się wyłączy.


    U nas tez dziś super nocka, za to od południa zaczelo się chlustanie po mleku... Matko boska, co za masakra.

    gg64e6ydj2x1myxr.png
‹‹ 813 814 815 816 817 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ

💔 Jak przetrwać Święta, gdy Twoje ramiona są puste? Poradnik dla par starających się o dziecko

Święta Bożego Narodzenia. Magiczny czas, pełen ciepła, rodzinnych spotkań i... presji. Dla par, które od dawna marzą o dziecku, grudzień potrafi być emocjonalnym rollercoasterem. Wzruszenie miesza się z frustracją, poczuciem niesprawiedliwości i bólem, a każda reklama czy uśmiechnięte dziecko przy stole tylko uwypukla to, czego w ciągu roku udaje się jakoś nie dostrzegać.

CZYTAJ WIĘCEJ