Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratuluję nowym mamom !
Katiusza na pewnie lada dzień maleństwo się pojawi, u mnie zaczęło się nagle, bez wcześniejszych symptomów. W nocy miałam mocniejszy ból menstruacyjny, rano wkładka podbarwiona krwią, a o 14:20 Julka była już z Nami. Jcierpliwosci, choć wiem, ze ciężko.
U mnie nawał pokarmu,’mam takie duże i nabrzmiałe piersi, że aż szok. Malutka dobrze ssie, ale nie pije jakoś dużo i długo. Była dzisiaj położna i wszystko dobrze, ale z waga coś mi nie pasuje, wczoraj przy wypisie miała 3320g a dziś położna ja zbadała j miała 3450g. Możliwe to w ogóle ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2018, 20:28
-
1Malinka1 wrote:Była dzisiaj położna i wszystko dobrze, ale z waga coś mi nie pasuje, wczoraj przy wypisie miała 3320g a dziś położna ja zbadała j miała 3450g. Możliwe to w ogóle ?
1Malinka1 lubi tę wiadomość
-
Katiusza już niedługo będziesz tulić swoje maleństwo. Końcówka najgorsza.
Zuzia ja dalej się uczę miłości do Elizy. Coś się już tli z tego uczucia.
Miałam wizytę kontrolną u gina, rana po cc ładnie się goi za to ten guzek w piersi dalej jest i boli przy dotyku, dał mi skierowanie na usg.
Mąż zaczął 2 tygodnie urlopu, wczoraj udało się przenieść Eli do łóżeczka. W nocy koło 10 pobudek, dziewczynki budziły się na zmianę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2018, 21:23
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Blu wrote:Katiusza u mnie tak zaczęło się rozkręcać od bólu menstruacyjnego i skurczy wieczorami. Trzymam kciuki, Jagoda w końcu wyjdzie
przynajmniej wiesz do kiedy najpóźniej musisz czekać, zawsze to coś
My jeszcze w szpitalu, Ada w zasadzie je i śpi, staram się ja wybudzać co 2 i pół godziny na karmienie, bo sporo dziewczyn tutaj musi dłużej zostać ze względu na żółtaczkę. Nie chcę się nastawiać, ale jakby udało się młodej troszkę przybrać na wadze to jest szansa że wyjdziemy jutrowiem, że starszKi przygotowały dla najmłodszej jakąś niespodzianke, jak sobie o nich pomyślę to od razu płacze. Strasznie mi się za nimi tęskni ...
Kurczę mała ostatnio ma problemy z zasypianiem, czuwa po 3-4h w dzień. Potem 3-4h śpi. Ale ciezko ja uśpić. Opiją się strasznie, potem ulewa, znów chce pierś. Usnęła pół godziny temu a już słyszę mlaskanie... ech...Blu lubi tę wiadomość
-
My mamy dzisiaj ciężko dzień za sobą. Tosia od rana była mega niespokojna, widać było, że męczył ją brzuszek
Teraz też dopiero niedawno udało się ją tak dokładnie uśpić. Ehh! Coś czuję, żw ciężka noc przed nami.
Katiusza zobaczysz, że malutka zrobi Ci niespodziankę i zechce pojawić się po tej stronie brzuszka w najmniej spodziewanym momencieKatiuszaaaa lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
nick nieaktualnyWitam się w kolejnym dniu, po bardzo ciężkiej nocy. Agatka nie śpi od godziny 1. Najedzona, przebrana, zasypia na rękach na kilka minut, po czym albo marudzi albo odrazu placze i nie mamy pojęcia dlaczego. Po tej nocy jestem zrozpaczona. Dzień przesypia praktycznie cały, a noce to jakiś koszmar.
-
U nas 1 noc za nami. Coz.. Ja spałam jakies 6 h wiec nawet super!
Mala spala od 24 do 3.30, potem zjadla troszke i do 6. O 6 zjadla duzo i teraz czekam ile wytrwa.
Najgorzej przed 24 bo najedzona marudzila, ale polezala z nami w lozku, przy golym mężu i ja nawet zasnelam. Ale wiadomo jaki to sen..Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2018, 07:23
-
Buko to minie. Spróbuj z nią leżeć brzuszek do brzuszka, z główką na łokciu.
U nas druga noc ok, każda miała po 4 pobudki, wracam do żywych. Karmienie mnie nie irytuje, zabawiam i przytulam częściej niż Eli się upomina. -
MarBru u nas podobnie ze spaniem. Dzieciaki najczęściej przychodzą nad ranem i się jeszcze przytulają i tak śpimy do rana. A teraz z malutką nie wiem jeszcze jak to wymyślimy ale nie chce ich wyganiać
Noc w szpitalu, szkoda gadać, jakby tak pozbierać to może że 3 godziny snu. U mnie też zaczyna się nawał pokarmu, mała jest niezłym ssakiem więc jakoś ogarniamy.
Dziewczyny kp czy odbijanie dzieci po każdym jedzeniu? Tutaj tak zalecają, a mała nie bardzo chce odbijać... -
Mi mówiono, że przy kp nie trzeba odbijać i ja faktycznie tego w ogóle nie robię. I jest ok.
Blu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarsylia, oby, bo dzisiejszą noc wykonczyla nas wszystkich. A co najlepsze, punktualnie o 7, tak jak każdego dnia, mała po prostu zasnęla i smacznie sobie nadal śpi obok męża. Podalismy jej espumisan, ale chyba niemożliwe żeby zadziałał w ciągu 5 minut. Moja Agatka powinna mieć na imię Fiona, która tak jak w Shreku w dzien jest królewna, a w nocy zmienia się w ogra.
I teraz mam kolejny dylemat. Budzicie dzieci jeśli przesypiaja dłużej niż 3-4 godziny? Nakarmilam ją o 6, więc już powinnam kolejny raz, ale pewnie jest tak zmęczona po nocy, że się nie obudzi sama. -
U nas noc na szczęście dobrze. Tosia jak zasnęła około 22 (jadła o 20) to obudziła się na kolejne jedzenie dopiero 1.50, potem 4.30, 7.30. Po ostatnim dopiero teraz zasnęła.
Buko ja nie budziłam, jak mała dłużej spała.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Buko, u mnie też Fiona tylko w wersji męskiej, więc nie jestes sama
wystarczyło że mąż wyszedł z pokoju parę minut przed 7 zbierać się do pracy, a młody padł. Teraz jest przy cycku i widzę po nim że już odpływa
Aaaa ja na początku wybudzalam bo bałam się że Adaś mało przybiera, myślałam że śpi tak długo bo jest wygłodzony i nie ma siły wstaćale po wizycie położnej która zaważyła młodego i waga w ciągu tygodnia skoczyła o 350 gram odpuściłam. Teraz karmię na żądanie, chyba że śpi piąta czy szósta godzinę to wybudzam do przebierania pampersa. A po zmianie pieluszki musi być cyc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2018, 09:55
-
nick nieaktualny