Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamusia_Ksawusia wrote:mi nie dawało spokoju i poszłam.... teraz mogę spać spokojnie przyrost w 48h 97%
więcej już nie pójdę, wystarczy mi to
Ja taką wartość miałam mniej więcej w 3+6.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2018, 13:37
-
Pikapik wrote:A mi dzisiaj ból piersi jakby totalnie zniknął. Przy dotyku coś tam boli.
Chyba za rada jednej z was przejdę się po schodach
Haha to moje wymysly ale cóż, chociaż moge przez byc spokojniejsza25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
Będziemy starać się od nowa.
Nic nie dzieje się bez przyczyny. -
Sylwiaa992 wrote:Haha to moje wymysly ale cóż, chociaż moge przez byc spokojniejsza
_magda87_ lubi tę wiadomość
-
aga94 wrote:Też martwłam się o mały przyrost, miałam ~8000, a za dwa dni ~11000, zadzwoniłam do lekarza, ale kazał się nie martwić, bo przy tak wysokiej wartości, miarodajne jest tylko USG. Pojechałam za około tydzień do ginekologa, a tam bijące serduszko. Wiek ciąży (licząc OM) idelanie zgrywający się z USG. Także głowa do góry
-
Miśka_S wrote:A po jakim czasie byłaś u lekarza? Bo ja jeśli wybiorę się w środę to będzie dokładnie 6 tydzień i nie ukrywam najbardziej zależy mi na serduszku.
Był to mój 5 tydz, 6 dzień. Zarówno z OM, jak i z USG.
Starania od lipca 2017.
11.12.2017 - pierwsza IUI na cyklu stymulowanym - cb
01.02.2018 - HCG 8748,4 mlU - naturalny cud / 03.02.2018 - HCG 11482,1 mlU / 05.02 - 110/min
-
edka85 wrote:Ja to nie wiem, czy takie bieganie po schodach i telepanie całego ciała jest wskazane. Może lepiej po prostu złapać oba cycki w ręce i mocno nimi poszturchać
25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
Będziemy starać się od nowa.
Nic nie dzieje się bez przyczyny. -
edka85 wrote:Ja to nie wiem, czy takie bieganie po schodach i telepanie całego ciała jest wskazane. Może lepiej po prostu złapać oba cycki w ręce i mocno nimi poszturchać
Mnie takze dzis malo cycuszki bola, ale boje sie tak biegac po schodach. Duzo sie dzis narobilam, bo maz maluje nasza sypialnie, wiec pomagalam mu w przygotowaiach. Czuje sie mega zmeczona. -
Jak ja.wam zazdroszczę tego braku objawow. Ja umierami. Jest mi niedobrze,czyje się jakbym miała jelitowke połączona z kacem gigantem.
No jakas masakra. Chce mi się spać 24h na dobę
Papik trzymam kciuki.
NatkaZ lubi tę wiadomość
-
Pisze na szybko. Plamienie nie wyglada na niebezpieczne. Mamy serduszko, wielkością odpowiada 7t
aga94, edka85, *SmoczycA*, PAPAVER, Sylwiaa992, NiecierpliwaKarolina, Kolorowapani, TinyYnka, Minie Black, Milano, Mamusia_Ksawusia, Ewelka Elka, Zuuziaaaa, _magda87_, Iwona27091991, Flavia, Kathrine, freya, marysia7812, Du-Dulia, Bajka111 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pikapik wrote:U mnie właśnie pojawiły się brązowe plamienia znowu, jadę na IP. Nie będę siedzieć i myśleć o najgorszym.
Ja na brązowe plamienia dostałam luteine dopochwową 2xpo 100mg. od następnego dnia już miałam spokój biorę już tak ponad 2tyg.wcześniej miałam luteinę pod język 2xpo50mg.i to pewnie była za mała dawka jak dla mnie.
Głowa do góry,wszystko będzie dobrze.
Teraz doczytałam do końca was. Super że wszystko ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2018, 16:16
Syn 21 lat.
Aniołek 25.11.2017 (5tc) 05.03.2018 (10tc)
Wyniki męża-OK.
Niskie AMH
wrzesień-wspomagacze.