X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Pierwsze fasolki po długich staraniach
Odpowiedz

Pierwsze fasolki po długich staraniach

Oceń ten wątek:
1 2 3 4 5
  • Aguś77 Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 20 września 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale na ręku to i ja nie czułam, tylko właśnie w środku :)

    2nn343r856geaxci.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 20 września 2016, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żeby ręką wyczuć albo zobaczyć to jeszcze za wcześnie. Maluchy mają za dużo miejsca. Za to potem jak się rozszaleją :)

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • Aguś77 Ekspertka
    Postów: 205 86

    Wysłany: 20 września 2016, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie nie mogę się doczekać :)

    urocza lubi tę wiadomość

    2nn343r856geaxci.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 21 września 2016, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urocza dzięki za info o usg! Jak tylko będę miała z kim to się wybiorę. Myślę że kolejkę to trzeba zająć od otwarcia galerii. :/

    Ja pierwsze ruchy poczułam w pierwszym dniu 16tc czyli skończone 15tc. Długo jednak nie wiedziałam że to właśnie dzidziuś. Miałam wrażenie że drżą mi mięśnie brzucha :) teraz za to czasami proszę małą żeby przestała bo niektóre jej ruchy są bardzo bolesne biorąc pod uwagę fakt że jest bardzo nisko...

    Jutro zabieram piesia na operację usunięcia macicy bo zachorowała na ropomacicze. Bidulka. Całe szczęście w porę się zorientowalismy i pożyje dzięki zabiegowi jeszcze kilka latek.

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 21 września 2016, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia współczuję sytuacji z pieskiem.
    A czy Ty możesz wybierać się na takie wycieczki? Nie szalej za bardzo.
    Potwierdzam,teraz nasze maleństwa dają popalić,mój wczoraj jak szalony miotał się przez większość dnia,niczym karateka.

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • milagro Autorytet
    Postów: 537 515

    Wysłany: 21 września 2016, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm czyli może te laskotki-bulgotki to moja dzidzia ;) Dzięki dziewczyny za uświadomienie. Ja myślałam że jak te ruchy będą to takie już pod ręką wyczuwalne :D

    urocza lubi tę wiadomość

    Tosiu czekamy na Ciebie :)
    hchys65g0858ajku.png
    30 tc - 1430g 34tc- 2182g
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 21 września 2016, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia urocza ma racje. Po operacji pieska tez pewnie będzie trzeba nieść, nie wiem jak jest duży ale lepiej nie dźwigać.
    Trzymaj się.

  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 21 września 2016, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane spokojnie jadę z mężem <3 pp prostu chce być przy niej jak będą usypiać na zabieg i jak się wybudzi... Ona sama chyba coś czuje bo od wczoraj jest baaaardzo spokojna. Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło jak należy, bardzo się martwię :( dla mnie pies to członek rodziny :( nie wyobrażam sobie żeby mogło jej zabraknąć...

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 21 września 2016, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To z mężem pozwalamy ;)
    Powodzenia! Będzie dobrze!
    Ja dziś chce się wybrać do kina na Briget, mąż niestety pracuje,ale mam nadzieję, że koleżanka będzie mogła. Kto wie kiedy potem nadarzy się okazja ;)

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 21 września 2016, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz rację, korzystaj póki możesz! :) mój mąż by mnie tylko na horrory ciągał do kina hehe, nie powiem że nie lubię, bo lubię bardzo ale przed porodem to ryzykowne dość :) na szczęście nic nie wyszło nowego i wartego uwagi.
    Za to jak mała będzie już troszkę odchowana to planujemy wrócić na siłownię, basen i saunę. Doczekać się nie mogę. Mam nadzieję że mama chętnie będzie zostawać z wnusią ;)

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • olis87 Autorytet
    Postów: 264 480

    Wysłany: 21 września 2016, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, mogę dołączyć? Od wczoraj Was podczytuję i widzę, że dla większości z Was to już końcówka. Ale Wam zazdroszczę! U nas historia jest taka, że staraliśmy się z mężem o dziecko ponad rok, gdy się okazało, że głównym winowajcą jest niedoczynność tarczycy u udało się zbić TSH zaskoczył nas dodatni test ciążowy. Tylko teraz jestem w ciągłym stresie :(
    Test ciążowy wyszedł mi bladziudki 08.09.16, a ostatni okres miałam 04.08.16. Owulacja była ok. 22.08 (nieregularne cykle 32-36 dni - niedoczynność tarczycy). 9 września (ok.18 dpo) zrobiłam betę wyszła 158, 3 dni później 565, 2 dni później 853 i po 40 godzinach 1123. Nie muszę Wam mówić w jaką panikę wpadłam Przepłakałam prawie cały weekend, wczoraj miałam wizytę u gin. Dowiedziałam się tyle, że pęcherzyk jest w macicy wielkości 6mm, i że ewidentnego echa zarodka nie uwidoczniono CRL 2mm? (po prostu pani dr mówiła, że na siłe można tam coś zauważyć, ale pewności nie ma). Wg OM wiek ciąży to 6t4d, wg USG 5t5d. I tyle. Mam czekać teraz strasznie długie 2 tygodnie na następną wizytę, żeby zobaczyć czy ciąża się rozwija i mam zakaz robienia Bety. Co o tym myślicie? Czy jak na 5t5d ten pęcherzyk nie jest za mały? Datę porodu mam 11 maja (wg OM) lub 17 maja (wg USG). Tak bardzo bym chciała, żeby wszystko było dobrze...

    3jgx43r86566jdij.png

    Zosia 10.01.2019 <3
    Adaś 20.08.2017 <3
    [*]29. 09.2016
    Niedoczynność tarczycy: Letrox 100
  • milagro Autorytet
    Postów: 537 515

    Wysłany: 21 września 2016, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Olis87 :)
    Moja kolezanka z hashimoto ( czyli tez zaburzone TSH) miała identyczną sytuacje. Wyszła jej bladziutka kreska zaczeła plamic i poszła do lekarza. Tam ten jej powiedział ze pecherzyk jest o tydzien za mały i nie ma jeszcze zarodka. Biedna przepłakała dwa tygodnie a na nastepnej wizycie zobaczyła zarodek i serduszko. U Ciebie tez pewnie tak bedzie ;) Nie przejmuj sie- kazda ciąża rozwija się w swoim tempie. Trzyma kciuki :*

    olis87 lubi tę wiadomość

    Tosiu czekamy na Ciebie :)
    hchys65g0858ajku.png
    30 tc - 1430g 34tc- 2182g
  • olis87 Autorytet
    Postów: 264 480

    Wysłany: 21 września 2016, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milagro wrote:
    Witaj Olis87 :)
    Moja kolezanka z hashimoto ( czyli tez zaburzone TSH) miała identyczną sytuacje. Wyszła jej bladziutka kreska zaczeła plamic i poszła do lekarza. Tam ten jej powiedział ze pecherzyk jest o tydzien za mały i nie ma jeszcze zarodka. Biedna przepłakała dwa tygodnie a na nastepnej wizycie zobaczyła zarodek i serduszko. U Ciebie tez pewnie tak bedzie ;) Nie przejmuj sie- kazda ciąża rozwija się w swoim tempie. Trzyma kciuki :*
    Dziękuję! Właśnie najbardziej czego teraz potrzebuję to podobnych przypadków do mojego z dobrym zakońćzeniem:) Dziękuję raz jeszcze :*

    3jgx43r86566jdij.png

    Zosia 10.01.2019 <3
    Adaś 20.08.2017 <3
    [*]29. 09.2016
    Niedoczynność tarczycy: Letrox 100
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 21 września 2016, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliś witamy, rozgość się! <3

    Co do wielkości pęcherzyka to nie znam się bo mi gin telefonicznie wyznaczyła wizytę w 8tc żebym się nie stresowala wcześniej jak nie będzie nic widać. Jestem jednak pewna że wszystko u Ciebie będzie dobrze i niedługo fasolka się pokaże na ekranie :) musisz tylko być spokojna i dobrej myśli, choć wiem że ciężko!
    Moją koleżankę już na oddzial kładli i chcieli łyzeczkowanie robić bo nie było zarodka długo widać aż w końcu się pokazał cały i zdrowy z bijącym serduszkiem :) także głowa do góry <3

    Dziewczyny piesek już po zabiegu, dzwonili że wszystko z nią ok. Widok jak zasypiala po lekach straszny :( cały czas byłam przy niej i glaskalam żeby była spokojna i czuła się bezpiecznie. Mam nadzieję że teraz szybko dojdzie do siebie.

    urocza, olis87 lubią tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 21 września 2016, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Olis!
    Nie martw się na zapas! Czekaj spokojnie na kolejne usg i tak jak mówi lekarka daruj sobie bety.
    U mnie na pierwszym usg dokładnie ta sama sytuacja, wielkość pęcherzyka wskazywała na ciąże młodszą o 5 dni niż z wyliczeń kalendarza, na jednym usg nie było widać zarodka, a na innym, lepszym sprzęcie parę dni później był już zarodek i serduszko.
    Dopiero na usg genetycznym w 12 tyg maluch dogonił rozmiarami do terminu wynikającego z obliczeń.
    Ważne, że pęcherzyk w macicy :) a na resztę musisz cierpliwie poczekać, powodzenia!!!

    olis87 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 21 września 2016, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia najważniejsze, że już po wszystkim, teraz psina niech dochodzi do siebie!

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • olis87 Autorytet
    Postów: 264 480

    Wysłany: 21 września 2016, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Mogłam wcześniej się odwazyc i napisać. Od razu się uspokoiłam.

    Sylwia91, milagro, urocza lubią tę wiadomość

    3jgx43r86566jdij.png

    Zosia 10.01.2019 <3
    Adaś 20.08.2017 <3
    [*]29. 09.2016
    Niedoczynność tarczycy: Letrox 100
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 21 września 2016, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliś widzisz my nie takie straszne :D <3

    Urocza oj tak. Odetchnelam z ulgą bo ten widok był straszny. Jak wyszliśmy z lecznicy to ja płakałam jak szalona a wcześniej jeszcze w środku mój mąż się nawet popłakał, tak biednie wyglądała... Na szczęście mam nadzieję że szybko o tym zapomnimy. Dostała w gratisie czyszczenie ząbków :D

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 21 września 2016, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj olis, ja tez miałam taka sytuacje z tym ze mój lekarz po samej becie 1700 nie chciał zrobić usg i zaprosił na wizytę za dwa tygodnie. Powiedział ze za wcześnie ( może to i dobrze bo stresowalabym się tak jak ty ) inpo dwóch tygodniach był już zarodek i serduszko :)


    Dziewczyny, chyba nie doczekam się 10.10 i synek będzie szybciej. Na ktg wyszły skurcze. Lekarz kazał leżeć i łykać tabletki rozkurczowe żeby wytrzymać chociaż do 05.10. Mam tez coraz mniej wód płodowych. Mam nosić wkładki i obserwować. Jak będą się sączyć to do niego a potem do szpitala.

    olis87 lubi tę wiadomość

  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 21 września 2016, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adrenalina wrote:
    Witaj olis, ja tez miałam taka sytuacje z tym ze mój lekarz po samej becie 1700 nie chciał zrobić usg i zaprosił na wizytę za dwa tygodnie. Powiedział ze za wcześnie ( może to i dobrze bo stresowalabym się tak jak ty ) inpo dwóch tygodniach był już zarodek i serduszko :)


    Dziewczyny, chyba nie doczekam się 10.10 i synek będzie szybciej. Na ktg wyszły skurcze. Lekarz kazał leżeć i łykać tabletki rozkurczowe żeby wytrzymać chociaż do 05.10. Mam tez coraz mniej wód płodowych. Mam nosić wkładki i obserwować. Jak będą się sączyć to do niego a potem do szpitala.

    Adrenalina zaciskaj nogi już niewiele zostało. Sylwia też miała od dawna skurcze i zobacz jak się trzyma :)
    Dobrze, że masz plan, a torba spakowana?

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
‹‹ 96 97 98 99 100 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ