Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Gabi skąd jesteś?
Zadzieram kiecę i lecę ☺☺☺
Mąż jechał po córcie na tańce bo chodzi na kurs i dziś mieli być balowo ubrani a że kupiliśmy panience teraz super sukienkę w smyku na święta i od razu na chrzciny co by później nie trzeba było latać to zaraz ubrała
Tańce skończyły się jakieś 35 min temu a ich jeszcze nie ma
Napisałam do M że oddam wszystko za gofra
Może pojechali kupić?
Oj jakby było cudownie
Ale on ciężki zawodnik jest jeśli chodzi o moje zachcianki
Nadzieja umiera ostatnia...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2017, 16:27
Kredowa lubi tę wiadomość
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 , 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
Cześć kochane, jestem po wizycie- ogólnie spędziłam w tej klinice sporo czasu bo pół godziny czekałam na swoją kolej a w gabinecie siedziałam min 40 min.
Lekarz dziwny ale dokładny...tyle tylko że specjalizuje się właśnie w usg prenatalnym.
Z dzieciaczkami wszystko dobrze, dokładnie zmierzył przepływy, serduszka, pęcherz i nawet nie wiem co jeszcze.
Jeden waży 271g a drugi 267g.
Przy jednym łożysko jest na przedniej ścianie a przy drugim KRWIAK PODKOSMÓWKOWY!!!
Musimy obserwować ilość wód płodowych bo u jednego jest 5,4 a u drugiego 3,4- nie jest to niepokojące ale do częstej obserwacji.
Teraz do sedna odnośnie szyjki- ma 2,22 cm.
Nie wiem czy ostatni pomiar w szpitalu był tak dokładny, czy tak szybko się skróciła...ale jest krótka.
U nich w klinice nie praktykuja pessara a jak zapytałam o szew to przy ciąży bliźniaczej przynosi on odwrotny skutek i może szyjka pęknąć.
Mam bardzo mieszane uczucia co do mojego lekarza prowadzącego bo to z jego strony duże ( a nawet ogromne ) łagodnie mówiąc niedopatrzenie że nie mierzył mi wcześniej szyjki przez usg a jedynie sprawdzał palpacyjnie. Wiem, że jest dobrym lekarzem ale co mnie obchodzi że ma dużo na głowie- takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.Dobrze że miałam przeczucie i pojechałam w piątek do szpitala gdzie zmierzyli mi tą szyjkę bo byłaby tragedia...
Z kolei muszę wierzyć że ten pessar mi pomoże skoro szew w mojej ciąży odpada. Tyle tylko że doktor kazał mi go zamówić i przyjść 8 kwietnia ale nie wspominał o posiewach i wymazach...
Na szczęście dziś ten nowy dr pobrał mi wymaz, zrobiłam posiew i zlecił jeszcze CRP więc do 8 będę mieć wyniki.
Dziewczyny nie wiem co o tym myśleć, jestem wykończona tym dniem i dosłownie wkuriwa mnie to że płacę ogromne pieniądze za wizyty a i tak o pewnych rzeczach muszę czytać w necie żeby wiedzieć jakiego ryzyka w ciąży się spodziewać.
Ewela dodam, że ten dzisiejszy dr od razu zapytał ile wziełam tych czopków Diclofebac. Powiedziałam że jeden i kazał więcej nie brać.
Jak na razie zalecił mi potrójną dawkę luteiny czyli 3*1 oraz leżenie i wizytę za tydzień u prowadzącego lekarza. Powiedział też aby skoksultować się w celu zmiany luteiny na lutinus albo nawet na prolutex. A przy pesserze to zastrzyki byłyby najlepsze żeby za dużo tam nie grzebać paluchami.
To tyle w moim wywodzie. Dodam, że czuję się w tej sytuacji bezradna -
Monako wyobrazam sobie Twoje zdenerwowanie chyba zabije swoja gin jesli okaze sie ze cos jest nie tak a nie sprawdzala tego wczesniej.
Kurcze nie po to wybiera sie prywatnego lekarza, zgadzam sie z Toba w zupelnosci.
Wierze ze nowe zalecenia sprawia ze ta szyjka Ci sie poprawi.
Ja nawet nie wiem jak takie badanie szyjki wyglada. Przy badaniu dopochwowym powinna to mierzyc? Bo moze ona tam widzi rozmiar ale mi nie mowi, sama nie wiem. No nic i tak czekam do srody.
Eh dziewczyny, te stresy chyba juz z nami zostana na zawsze, nawet jak dzieci beda dorosle -
Kurcze Monako trudna sytuacja. Faktycznie lekarz zawalił sprawę z tą szyjka. A ten krwiak to to co było czy jakaś nowość? Może rozejrzyj się za innymi lekarzami, chociaż tak teraz zmieniać jak znasz go od lat łez nie fajnie.
Oby jak najszybciej założyli Ci ten pesar i żeby opanował szyjke.
A tak z ciekawości jaka luteine bierzesz? 50 czy 100? -
Dziewczyny z tym krwiakiem to nawet nie wiem o co chodzi bo mąż dopiero doczytał jak już dostaliśmy ksero konsultacji. I to też dla mnie abstrakacja...ale może nie jest dużuy albo istotny bo tak to dr coś by wspomniał?
Sama już nie wiem
Ale to raczej nie jest ten krwiak który był wtedy, chociaż sama nie wiem.
I teraz bądź tu mądra...
Lekarza nie chcę zmieniać ale niestety na każdej wizycie będę miała całą listę rzeczy do zbadania i zmienirzenia
To będą pytanie typu:
dr a łożysko- nic dr niepokojacego nie widzi?
Jaka długość szyjki?
Jak z ilośćią wód owodniowych?
Jaka różnica między dzićmi wagowo?
Przygotuję sobie standardową listę i będę odchaczać!!!
I uwierzcie mi że to będzie cały szereg pytań. Po prostu nie pozwolę mu na takie niedpoatrzenie.
elmo badanie długości szyjki odbywa sie tylko przez usg dopochwowe i domagaj sie tego na każdej wizycie!!! Jak widzisz- nie ma z tym żartów. Więc nie masz się co stresować ale na pewno masz prawo oczekiwać.
Nie wiem jak się ma badanie palpacyjne ale zaraz o tym doczytam. Bo może byc tak że było ok ale od kilku dni normalnie chodziłam więc możliwe że to była przyczyna jej skrócenia.
Najgorsze jest to że nie mam pomiaru z poczatku ciąży a tym bardziej punktu odniesienia...
I niech mi teraz jakiś lekarz powie, że czytanie internetu to zło...
Napisałam włąśnie do mojego prowadzącego lekarza i wysłałam mu kartę konsultacji. Zobaczymy co zaproponuje...
-
Monako masz zupełną rację,po pierwsze płacimy gruba kasę za każdą wizytę a w ciąży bliźniaczej jest ich sporo po drugie skoro podejmują się prowadzenia takiej ciąży to chyba jakaś odpiwiedzialnosc za tym idzie.
Badanie palpacyjne nie umożliwia zmierzenia w cm szyjki tylko daje informację czy szyjka jest wysoko czy nisko i czy jest twarda czy miękka. No bo niby jak można byłoby to dokladnie zmierzyć??? -
Jak siegam pamiecia to wiem ze przy badaniu dopochwowym gin mowila ogolnie ze jest ladnie,ale teraz dopytam zeby mi podala ile cm, a badanie dopochwowe robi mi zawsze potem jeszcze palpacyjnie. Wiec moze faktycznie mowiac to miala na mysli szyjke tylko ja jeszcze taka nieswiadoma i myslami bylam tylko przy fasolkach czy u nich wszystko dobrze
Tak czy siak dzieki Wam bede teraz bardziej wymagajaca i ostrozna. -
Kurcze Monako no szlak by trafił no...
Ja tez swego czasu byłam na moją mega zła bo drugie ivf wiedziała że w sierpniu planuje a ona mi na ostatniej wizycie przygotowującej oświadczyła że idzie na urlop
Ale może i dobrze wyszło bo się udało i mój przypadek przeszedł przez 3 lekarzy i ogólnie to byłam zachwycona dr Jedrzejczakiem z Polnej
Nawet myślałam czy się do niego nie przenieść ale znów do tej mojej mam zaufanie i tyle lat do niej chodzę że zrezygnowałam
Kurcze skąd ten krwiak?
No to teraz leżysz ewidentnie ale myślę że jest malutki skoro lekarz o nim nie wspomnial
Powiem Ci że mnie mega dziwiło że masz mieć pessar skoro jeszcze posiewu z szyjki nie było
To jest absolutna podstawa
Mi gin Pobrała na tydzień przed przyjściem na oddział i miał być szew jak będzie ok a jak nie to antybiotyk,ponowny posiew i wtedy szew
Jak by się założyło pessar czy szew jak jest infekcja to zaraz dotarła by do płodu i...
O matko strach myśleć nawet
Gabi ja z Wielkopolski 60 km od Poznania ☺
MoNaKo prolutex drogi jest jak diabli, lutinus zresztą też
Jeśli Was stać aby cała ciążę tak jechać to spoko a jak nie to możeszybko zawsze kupić sterylne rękawiczki jednorazowe i tak brać leki
Wiele dziewczyn tak robi
Moja gin zawsze mówi ze pomimo że lutka i lutinus będą np 100 mg to aby wyrównać ich wchłanianie to lutka trzeba wziąć dwie
Powiem Wam jak u mojej gin wygląda badanie
Najpierw fotel, sprawdza szyjke jaka jest i rozwarcie no i teraz jak tam szew
Później kozetka i za każdym razem usg dopochwowe i podaje dlugość szyjki
Następnie przez brzuch gdzie też idzie sprawdzić szyjke zjeżdżają nisko sonda i czasem porównywala pomiar
Sprawdza serduszko, przeplywy, czy nie ma pepowiny wokół szyi
Później mierzy maluszka a na koniec sprawdza ilość wód
Wydaje mi się że ok
Ale np każda prawie ma cytologie na początku ciąży a ja miałam tylko przed ivf i to mnie dziwiło i pytałam dlaczego mi nie robi bo z tego co wiem to większość kobiet ma robioną
A co...płacę za to kurde to chce wiedzieć
To mi powiedziała że ona zawsze pobiera cytologie taką szczoteczką bo tylko taka jest wiarygodna a w ciąży to tylko można patyczkiem a to guzik a nie dokładny wynik a poza tym ja miałam od początku dwa krwotoki i krwiaka więc powiedziała że absolutnie nie pobierze
OK wytłumaczyła i przystałam na to
Ale kto pyta nie błądzi
Zawsze dopytujcie dziewczyny
Kurde nie po to prywatnie tyle kasy wydajemy
Wiecie co...
Jestem szczęśliwa!!!!
Kupili gofry!
Jaki był pyszny...chrupiący ze śmietanką winogrono, kiwi,brzoskwiniami, bananami i ananasem i sosem truskawkowym
Niebo w gębie!!!!
Ale mąż zanim mi go dał to się upewnil czy zrobię wszystko za tego gofra haha
Musiałam obiecać bo stał mi z nim nad głową
A wogóle to powiedział że ma to na piśmie bo mu smsa wysłałam haha
Boże co on będzie chciał...haha
Acha Monako widzisz...dobrze że więcej tych cholernych czopków nie wzielas ☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2017, 18:32
triss lubi tę wiadomość
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 , 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
Monako jak się nazywał ten doktorek od prenatalnych?
Mnie moja wysłała do Gozdziewicza
Może u niego byłaś?
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 , 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
Ewela no to trochę daleko od siebie mieszkamy.ja też zapytałam swoją gin o cytologie bo minął mi już rok od ostatniej a zawsze tego pilnuje ale też powiedziała że się z tym wstrzymujemy bo może szczoteczka mi tam w środku podraznic i niepotrzebnie nas to może nastraszyc,bo wiadomo może być jakieś lekkie krwawienie lub plamienie a to nie jest potrzebne.
A nie wiem czy Wam pisałam dziewczyny,że moja bliska kolezanka drugie dziecko urodziła w 24 tc
Mały będzie miał teraz 3 lata☺
-
Widzicie u każdej te wizyty inaczej wyglądają.
Mój dr bardzo skupia sie na maluchach i przede wszystkim własnie na początek porównuje ilość wód u obu i zawsze mnie informuje jak to wygląda, później obwód brzuszków i pęcherze moczowe. To na każdej wizycie, bo przy jednej kosmówce podobno to właśnie jest istotne żeby szybko wykryć zespół podkradania. Co druga wizyta dokładne usg z pomiarami i przepływami. Ogląda też łożysko, mówi o połóżeniu, że nie ma krwiaków czy odklejania. Zawsze też pyta kiedy sprawdzał szyjkę, ostatnio mówiłąm, że już miesiąc temu ale powiedział, że ok. Dopytuje tylko czy luteine profilaktycznie biorę. Ale na następnej to już powiem, że chcę sprawdzić też szyjkę jeśli sam nie będzie kazał. Za to akurat on nie badał mnie na fotelu. Ale miałąm dokładne badania z cytologią u poprzedniej gin, które oglądal to może dlatego.
Ewela to jednak dobrego masz męża mój przy takich okazjach zawsze mówi, że odrobię w naturze a ja zrobiłam sobie sama i zjadłam 4 (fakt mniejsze niż standardowe, ale to i tak za dużo)... umieram z przejedzenia, ale warto było -
Pat zapomniałam wcześniej napisać, luteinę mam 100mg.
Dziewczyny u mnie doktor zawsze robił badanie na fotelu a póżniej usg na kozetce. I to zawsze dopocgwowo. Jeszcze ani razu nie miałam u niego usg przez brzuch...więc może mierzył szyjkę tylko skoronie odbiegała od normy to o tym nie wspominał.
Sama juz nie wiem...próbuję go usprawiedliwiać chyba ale i tak jestem zła!
Teraz odnoszę wrażenie że najbardiej właśnie skupiał się na dzieciach ale mówił, że łożysko ok..tylko o szyjce nic
Na razie nie będę zmieniać lekarz, dam mu jeszcze sznasę. Mam nadzieję że teraz będzie mnie oglądał jeszcze dokładniej.
Co do krwiaka- nic o nim nie wiem, czy duży, czy może poważnie zagrażać. Wiemy o nim tylko dlatego że dr wpisał w kartę konsultacji.
Ewela co do pessara to może dr nie zamierzał mi go zakładać 8 tylko zrobić wymaz i dopiero wtedy ale miałam już go mieć..?
My rozmawialiśmy krótko przez telefon więc nie wdawaliśmy się w szczegóły. Kazał zamówić, powiedział jaki i że wizyta 8 kwietnia.
A dr akurat zwracał uwagę na bakterię bo przed samym transferem miałam i wymaz z kanału szyjki i cytologię więc to mi trochę nie pasuje że teraz założyłby pessar bez sprawdzenia czy jest czysto...
Ewela byłam u dr Piotra Szymańskiego w Medarcie. Dziwny trochę ale bardzo dokładny.
Gabi ten synuś Twojej koleżanki to musiał być bardzo maleńki. Ale jak widać takie maluchy potrafią być zarazem bardzo silne
I proszę mi ru o gofrach nie pisać bo ja ostatnio miałam ślinotok na gofry ale takie domowe. Mąż już praiwe jechał kupic ale mu zabroniłam bo wiem ile bym ich pochłaniała dziennie. Tak więc jestem na etapie galaretek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2017, 19:46
-
Gabi w takiej ciąży co 2 tygodnie to standard. Ja to bym chciała co tydzień ale ze względu na leżenie zobaczymy jak dr bedzie zlecał.
Dobrze chociaż że na badania krwi nie będę musiała jeździć do przychodni tylko do mnie przyjadą.
Naprawdę nie zamierzam sie ruszać. Mąż jutro idzie do pracy ale przyszły tydzień ma wolne. Pod koniec urlopu przywiezie mi mamę która wyjedzie dopiero po świętach.
Boję się dziewczyny że moje maluszki są zdrowe i silne a mój organizm nie da rady -
Monako,mam nadzieję że po założeniu pessara będzie dobrze.
Ja też mam lekki żal do mojej gin, bo w karcie już w 17tc szyjke miałam 35 mm,później bez zmian ale to nie mogła mi powiedzieć że jest ok ale zdarza się skracanie i ze może lepiej iść na zwolnienie albo zeby bardziej sie oszczedzac. Przecież za to jej place, ja nie jestem lekarzem żeby to wiedzieć.
Ale dobra nie nakręcam się.
Zdrowia Wam życzę.
Ja też chcę teraz przez Was gofra !I ICSI - 06.10.2016 - transfer; beta HCG - 12dpt 40,61; 14 dpt - 51,10; 18 dpt - 222,80; 9.11. /
2 mrozaczki
04.06.2017 r. Zuzia
-
Spoko Monako dasz radę
Ja taka zwajchowana i po tylu przebojach i jakoś dobijam do końca po trudach ale dobijam
Wiec Ty młodziutka i pełen energii tym bardziej dasz radę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2017, 20:12
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 , 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄