Poznań i okolice
-
WIADOMOŚĆ
-
lu.iza wrote:Cicho, cicho... trzeba tu cos ruszyc. U mnie pierwsza ciaza, planuje rodzic na polnej. Mimo wszystkich zlych opinii chyba porod i 3 dni tam spedzone nie beda jakims koszmarem. Panie ze szkoly rodzenia do ktorej chodzilam wszystkie pracuja na polnej i byly przesympatyczne.
jakie wszystkie zle opinie skoro baby tam jak w dym wala rodzic? Szpital z 3 stopniem referencyjnosci
Obsluga tam robi super job i na lozko na porodowke czeka sie takie oblezenie, ruch tam jak w ulu a kazda kobieta dobrze zajma sie, kazdy wie co ma robic
wiadomo szpital to nie hotelik ale porod zdrowego dziecka jest wazny
mi tam corke elegancko wyciagneli i ok wspominam mimo iz latwo nie mieli ani ja
ja spedzilam 5dni na sali po porodzie, jedyne na co moglam narzekac to fala upalow
-
Ja mam wrazenie, ze 'wszyscy' chca rodzic na Polnej, bo maja stamtad lekarza (co innego, ze nie ma sie gwarancji, ze akurat bedzie mial dyzur). Ja od samego poczatku nie chcialam tam rodzic (rodzilam w sw.Rodzinie), mimo ze moja gin tam pracuje i wiele badan mialam robionych na oddziale u niej i polozne byly cudowne (ale jaka mam gwarancje, ze rodzilabym akurat na tym oddziale?).
Moja przyjaciolka rodzila na Polnej i klnie do dzis na ten 'ruch' w interesie, bo miala skurcze krzyzowe- nie rysowaly sie na ktg=wg lekarzy nie rodzila jeszcze- i siedziala ponad 7 godzin na drewnianym krzeselku na ip. Nie wspomne, ze miala dodatni gbs i byla olana. Urodzila mala z zielonymi wodami.
Wyszlam z zalozenia, ze jezeli ciaza przebiega prawidlowo, to nie musze sie pchac do szpitala o najwyzszej referencyjnosci, tylko chce rodzic w spokoju w duzo mniejszym szpitalu, a nie w 'fabryce'.Limerikowo, .kropka. lubią tę wiadomość
-
No właśnie ja też słyszałam dużo dobrych opinii o Raszei i o św Rodzinie, ale ostatecznie skłaniam się ku Raszei
Polna z góry odpadła u mnie.
Patkaaa, a co slyszałaś o Raszei jeśli mogę zapytać?09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
No racja Natka kazdy ma inne potrzeby
ja mialam negatywny gbs ale jeszcze w dzien wywolywanego porodu meza gonili z Polneji by przyniosl swiezy wynik, na szczescie gabinet przez ulice byl prawieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 17:00
-
Patkaaa wrote:Koleżanki rodziły i mówiły że teraz jest po remoncie i że ładne sale i w ogóle dobrze wspominają.
Sw. Rodzina tez po remoncie, bodajze (na wrzesien 2015) byly tylko 2 sale nieodnowione. Reszta 2-3-4 osobowa z lazienka. Komfort sali i lazienki jak w dobrym hotelu. Nie wiem jak Wy, ale mnie to jakos podbudowalo, ze jest przyjemnie/domowo, a nie typowo szpitalnie. Tylko lozka moglyby nie skrzypiec -
Natka88 : tak właśnie słyszałam,,że św Rodzina super odremontowana jest. Koleżanka była w marcu (co prawda nie rodzić, ale na jakimś zabiegu) i się śmiała, że warunki lepsze niż w domu )
Bardzo długo byłam zdecydowana na ten szpital, ale to, że ojciec dziecka nie ma wstępu w czasie odwiedzin aby zobaczyć dziecko przeważyła.....
Lu.iza : na prawdę nie można się poruszać z ktg w innych szpitalach? Kurcze bo na SR mówiła nam położna, że wręcz odwrotnie....że na Polnej przypinają Cię pod ktg na cały okres porodu i bye...09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Ja na Polnej mialam ktg i moglam ruszac sie.taki ruch w miejscu troche z nogi na noge by przetrwac skurcz ale nie ma co narzekac
W sumie w 3 fazie to juz lezalam bo pas zsuwal sie.ale normalnie do laz odpinaja i przypinaja z powrotem
Ja w sumie caly czas bylam podpieta bo ktg wychodzilo wczesniej slabo wiec liczyl sie dobrostan dziecka -
Dariah ojciec moze zobaczyc i odwiedzic dziecko. Nie ma tylko odwiedzin na salach i szczerze? Mimo, ze w trakcie odwiedzin stoisz w 'korytarzyku', to na sali nie krepujesz sie obcymi odwiedzajacymi kolezanke/kolezanki i ze spokojem karmisz czy idziesz do toalety zmienic podklad (maja dziwna zasade i niby nie pozwalaja nosic zadnej bielizny tylko wietrzyc krocze, ale przy dluzszym pobycie juz sie nie czepiaja).
Edit: bezposrednio po porodzie maz/partner moze wejsc/pojsc do sali z kobieta;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 08:39
-
To może ja coś podpowiem o Raszei. Rodziłam tam w zeszłym roku. Faktycznie położne bardzo miłe, o lekarzach w czasie porodu za dużo się nie wypowiem, bo tu minus taki że przrciagneli mi poród, zamiast zrobić cesarkę (mały był dość duży jak na mnie plus miałam bóle krzyżowe co mnie całkiem osłabiło) maluszek utknął i był poród kleszczowy. Więc pamiętam tylko z ileś osób w sali i usypianie... Natomiast sale porodowe ładne, pojedyncze z łazienkami, piłkami, drobinkami. Po porodzie odwiedziny w sali pojedynczo, chyba między 13-18 już dokładnie nie pamiętam. Generalnie mimo tego wielkiego minusa i tak się tam wybieram teraz.
-
Natka88 : dziekuje za informacje
Moruskowa : a to nie powinno byc tak, ze lekarz pod koniec ciazy sprawdza wielkosc dziecka i wielkosc miednicy czy przejdzie dziecko?
A powiedz mi' podczas porodu mozna pzyjmowac dowolna pozycje czy "przykuwaja" do lozka na plasko? Wiem ze w salach porodowych sa tez wanny i mozna uzywac ich podczas 1 fazy porodu, plus wlasnie drabinki, oilki itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 14:50
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Natka88 : dziekuje za informacje
Moruskowa : a to nie powinno byc tak, ze lekarz pod koniec ciazy sprawdza wielkosc dziecka i wielkosc miednicy czy przejdzie dziecko?
A powiedz mi' podczas porodu mozna pzyjmowac dowolna pozycje czy "przykuwaja" do lozka na plasko? Wiem ze w salach porodowych sa tez wanny i mozna uzywac ich podczas 1 fazy porodu, plus wlasnie drabinki, oilki itp.09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Samopoczucie bardzo dobre a u Was?
ostatni tydzien przeezalam plackiem z zalecen lekarza, ale od xczoraj mam dyspense i moge normaknie funkcjonować, no moze nie normalnie bo mam sie mega oszczedzac, ale to zawsze lepiej niz lezec plackiem jak wieloryb
A u Was? Jak samopoczucie? Dzidzie rosna?09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Owszem dziecko było sprawdzane, tzn. Jego waga itd. Moja miednica także. I w rezultacie dziecko było większe o ponad 300g. A pech chciał że trafiłam na młoda lekarkę na ostatnią fazę porodu. Na całe szczęście była poranna zmiana i wszystko skończylo się dobrze. Jeżeli chodzi o pozycję to nie ma obowiązku leżenia na sztywno, choć na końcu to już nie za bardzo jest jak inaczej