pozytywny test maj 2023 - termin styczeń 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Monia, Ty tu piszesz, że nie jesteś systematyczna w szczotkowaniu - ale kremujesz się dwa razy dziennie!
Ja jak od wielkiego dzwonu przypomnę sobie, żeby wklepać w tyłek mojego śmierdziucha, to jest święto lasu😅
Co do zabiegów, to mnie kusi makijaż permanentny brwi. Ale już doczytałam, że w ciąży nie można😕 -
AgaX wrote:Maltra, bardzo ładne imię😉
W pierwszej chwili myślałam, że teraz sporo osób je nadaje, ale teraz tak myślę, że chyba wcale nie.
U córki w żłobku nie ma żadnej dziewczynki o tym imieniu i w otoczeniu też nie kojarzę🙂
Co do śpiworków, to mi się sprawdziły z Motherhood. One co prawda po kilkunastu praniach, bo niestety moja córka lubiła się przesikać w nocy lekko się mechacą, ale wypełnienie pozostaje na swoim miejscu.
Dla mnie najwygodniejszy był ten:
https://motherhood.pl/sklep/zip-a-round-spiworek-2w1-tog-2/
Z suwakiem dookoła rantu i możliwością regulacji długości. Odsuwałam, pod pupą lądował podkład i przebierałam. Te z suwakiem przez środek są dużo mniej wygodne.
Moja do tej pory w nim spi, tyle, że w wersji już z nogawkami.
Tog 2 wydaje mi się odpowiedni na zimę. Ja mam teraz 1 albo 1,5, w domu ok 23st i starsza śpi w nim i bodziaku na krótki rękaw.
Zawsze łatwiej ubrać coś cieńszego i ciepły śpiworek niż cieńszy śpiwór, a na dziecko np body+pajaca.
Moja na samym początku to spała w sumie w rożku. Nie widziałam też takich mini śpiworków, przynajmniej z tej wspomnianej firmy. Muszę się jeszcze rozeznać.
Oo to widzisz też wezmę pod uwagę, żeby ba bokach był odpinany😊
Jeju a spiworek do wózek to dla mnie w ogóle czarna magia 😂 myślę że najwięcej rzeczy wyjdzie po prostu w praniu -
ODIODI - na celulit i jędrność lepsza endermologia, ale polecam po ciąży, bo naprawdę początki mogą być nieprzyjemne
Ja czekam, co dostanę od koleżanki, potem będę patrzeć, czego nie mam z tego, co piszecie
Dziś byłam prywatnie u gina, staral się nie nie komentować tego na NFZ, ale stwierdził, że od rana jestem trzecią pacjentką i trzecią od doktora X.
Dał mi żelazo i kazał zrobić krzywą cukrową, tylko bał się, ze jak źle wyjdzie, to temu na NFZ będę musiała się przyznać, ze byłam u niego, abo że sama, to się może obrazić, ze sama sobie decyduję i powiedzieć, że sama mam się leczyć... odpowiedziałam, że obrazić to się mogę jedynie ja i że jak coś, to powinien się cieszyć, że zostanie wykryte i nie będzie na niego, że zlekceważył Nie rozumiem tego podejścia i tego lęku, by jeden gon o drugim się nie dowiedział....
W każdym razie wszystko ok z dzieciątkiem i że tak zacytuję: "ogonka nie widzać", więc na razie nie widać, żeby to był chłopiec, ale wiecie, jak to z dziewczynkami jest - zawsze może coś wyskoczyć Będę 18 i 19 na badaniach i prenatalnych, więc może potwierdzą, ale na ten moment prawdopodobnie dziewczynka
Co do swoich ubrań do jestem już obkupiona na vinted i aż mi żal, ze nie mogę kupować dalej, bo nie potrzebuję uzależniłam się chyba -
Krewetka tak myślałam, żeby właśnie po ciąży z tym działać.
Ja też się przymierzam na ten kombinezon merino ale raczej właśnie na przyszły sezon jesień-zima, może nawet uda się kupić taki rozmiar żeby pasowalo jeszcze na wiosne, bo widziałam niektóre są takie przedłużane te kombinezony. Ale to zobaczę oczywiście w przyszłości. Też jestem niedowiarkiem, że taki cienki material może aż tak grzać. Ja kombinezn zimowy mam kupiony już, wychaczyłam na olx , w środku ma kaczy pierz i puch. Śpiworek napewno kupie teraz po wypłacie. No i w sumie już powoli będzie trzeba robić listy co do końca trzeba mieć. Oglądałam kilka filmow na yt wyprawkowych i faktycznie trochę tego jest do kupienia. Ale ja tak samo krewetka, uzależniłam się już od przeglądania tych dzieciecyh rzeczy i kupowania. -
Potwierdzam jeśli chodzi o ubranka z h8m że 56 jest jak 62. Synek zakładał później a przez pierwszy miesiąc nosił 50. Też kupiłam kilka ciuszkow w Sinsay zobaczymy co przyjdzie, zawsze można oddać 😉 a co do spiworkow to do wózka miałam najzwyklejszy z allegro za 149 zł i byłam zadowolona. Był bardzo cieplutki. Teraz też będę go uzywac. Nie wydalabym tyle kasy na używany śpiworek. Co do spiworka do spania to na początku przez 3 miesiące mały spał w rożku bo lubił być otulony i lepiej tak spał ale jak wyrósł z rożka to kupiłam właśnie zwykły bawełniany śpiworek żeby zobaczyć czy w ogóle będzie w tym spał i spał w nim bardzo długo i miałam luz bo się nie rozkopywał i ładnie spał. Jak wyrósł to już kupiłam kołderkę.31 lat
08.2018 - starania o pierwszy cud
10.2021 - synek (ivf)
05.2022 - poronienie
09.2022 - starania o drugi cud
20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
27.10.2023 - 940g słodkości 💜
24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
22.12.2023 - 2100g wiercipietki
12.01.2024 - 3070g cudu 😍
i dalej czekamy...
-
No tak ja akurat z kremem jetem bardzo systematyczna i ze szczotką też staram się codziennie. Zobaczymy na koniec czy mi to pomoże, bo pewnie jak maja wyjść jakieś rozstępy to i tak wyjdą. Moja mama nie ma, starsza siostra po ciążach tez praktycznie nie ma wiec i może ja będę tym gronie 😅😁
Jak tam Wasz weekend dziewczyny ?
Ja dosyć dobrze się czuje, maluch od wczoraj aktywny bardziej aktywny, dziś w nocy obudził mnie kopniakami 🥰
Mi się tak marzyło morze, ale lekarz nie zalecił na razie wyjazdów żadnych wiec siedzimy w domu ;p może jeszcze uda nam się gdzieś wyskoczyć później chociaż na weekend. Ale jak nie to trudno 😁
Ja mam w sypialniach wykładziny i był u mnie Pan wczoraj je wyprać żeby odświeżyć przed maluszkiem wiec dziś mamy trochę sprzątania
Pogoda taka piękna mam nadzieje, że dobrze się czujecie i Wam nie doskwiera wysoka temperatura ❤️ -
U nas spokojny dzień, bo mąż w domu.
Rano byliśmy z córką w lesie i nazbieraliśmy trochę prawdziwków. Teraz muszę je obrać i ugotować mężowi sos, bo ani ja ani córka nie będziemy jeść😉
U nas też gorąco, ale w sumie teraz to grzeje do ok 16. Później już da się żyć, a wieczory są wręcz chłodne. -
No ja właśnie ciężko znoszę te temperatury 😒 słabo mi i w ogóle, jest mi przykro że przez moje samopoczucie dzieciaki nie chodzą na imprezy gminne ale po prostu wiem że bym nie dała rady
Za to z fajnych wieści to maluch się rozkopał i w 100% mogę powiedzieć że go czuję 😊 -
moni12 wrote:No tak ja akurat z kremem jetem bardzo systematyczna i ze szczotką też staram się codziennie. Zobaczymy na koniec czy mi to pomoże, bo pewnie jak maja wyjść jakieś rozstępy to i tak wyjdą. Moja mama nie ma, starsza siostra po ciążach tez praktycznie nie ma wiec i może ja będę tym gronie 😅😁
Jak tam Wasz weekend dziewczyny ?
Ja dosyć dobrze się czuje, maluch od wczoraj aktywny bardziej aktywny, dziś w nocy obudził mnie kopniakami 🥰
Mi się tak marzyło morze, ale lekarz nie zalecił na razie wyjazdów żadnych wiec siedzimy w domu ;p może jeszcze uda nam się gdzieś wyskoczyć później chociaż na weekend. Ale jak nie to trudno 😁
Ja mam w sypialniach wykładziny i był u mnie Pan wczoraj je wyprać żeby odświeżyć przed maluszkiem wiec dziś mamy trochę sprzątania
Pogoda taka piękna mam nadzieje, że dobrze się czujecie i Wam nie doskwiera wysoka temperatura ❤️
Mi też się marzyło morze ale pewnie już nie pojedziemy. Mi ten kręgosłup trochę dokucza przy większym chodzeniu, a musielibyśmy wziąść psa który nie usiedzi w miejscu.
U mnie malutka też jak się czasami rozkopie 🙈 zazwyczaj wieczorami jest baaardzo aktywna, ale lubię to (jeszcze 😅) I chyba się uzależniłam bo dzień zaczynamy od "przywitania" się właśnie kopniakiem 😊
Ja się ogromnie cieszę, że to już ostatnia fala upałów, chociaż Aga tak już mówisz po 16 to już nie jest taki skwar, ale wieczory też coraz krótsze.
Dziewczyny, czytacie swoim maluszkom już książeczki? Znalazłam książkę "wierszyki do brzuszka i dla maluszka" I chyba kupię, do tego jeszcze jakieś fajne stare baśnie 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2023, 11:54
-
Te początkowe kopniaczki są mega miłe. Później wiadomo, bywają bolesne i czasem uciążliwe, ale wtedy można się też zdziwić, jakie kształty czasem potrafi przyjąć brzuch🙈😅
Ja też już zaczynam czuć, mniej więcej w tym samym momencie co poprzednio, ale póki co bardziej czuję je od środka, ręką przez brzuch jeszcze słabo.
Co do czytania, to nie praktykuję, i tak non stop gadam z młodszą, bo ma etap pytania o wszystko. Jakbym jeszcze miała "gadać" z bobasem w brzuchu, to dziękuję😅
Ale uważam to za fajny sposób budowania więzi z maluchem. Ja mam wrażenie, że traktuję obecną ciążę po macoszemu. Nie jaram się nią jak poprzednią, trochę z braku czasu, trochę z tego, że to już nie taka nowość.
Mamy starszaków, też tak macie?🤔 -
Ja się jaram, ale to moja pierwsza Kurcze ja jeszcze nie czuje kopniaków! A chciałabym bardzo , bo chyba jako jedyna jeszcze nie poczułam 😔 dziewczyny mam pytanie co byście wybrały na moim miejscu
Szpital A Pleszew - oddzial gin.-położniczy st. referencyjnosci 2, oddzial neonatologii stopien 2,
W rankingu rodzic Po ludzku wynik 57, 25 km od miejsca zamieszkania, kojarzę lekarzy - można posiedziec, że mają raczej dobre opinie
Szpital B Środa wielkopolska - oddzial gin.-pół stopien 1 referencyjność, oddzial neonatologii stopien 2, 40 km od miejsca zamieszkania, w rankingu rodzic po ludzku wynik 75, pracuje tam lekarz, który prowadzi mi ciąże, innych lekarzy nie kojarze za bardzo, do Poznania 30 km
Planuje prywatną położną, czy któraś z Was ma doświadczenie z tym? Czy warto czy Pani z dyżury są wystarczające?
Ja w pt ostatecznie nie pojechałam na szkole rodzenia, na zajecia organizacyjne, nie zdążyłam. Jadę jutro są następne zajęcia więc pojadę, dam znać co było, jeśli jesteście ciekawe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2023, 18:40
-
Ci co wybrali morze we wrześniu to teraz mają luksus. Ciepło jest, fajnie. Też bym się przejechała. Tylko mąż robi altanke teraz i trochę dnia brakuje. Ale sama bym chętnie pojechała. Chociaż ja jestem fanką gor. Natomiast nie daje rady dłużej jak godzinę na spacerze na nizninach a co dopiero w gory. Czekam aż mały się urodzi i będziemy powoli go zabierać na pierwsze górskie wycieczki. Nie mogę się doczekać 😁😁😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2023, 18:41
-
Nie znam okolic, to ciężko mi się wypowiadać - z tymi opiniami to jest różnie i zależy od różnych czynników, a ty te wyniki nie są jakoś diametralnie różne... Do mnie przemawiałaby znajomość lekarzy - nawet jak jakiś gorszy, to przynajmniej o tym wiesz
Mam pytanie do dziewczyn, które biorą żelazo: macie jakieś utarte praktyki? Bo jak przeczytałam ulotkę (coś mnie podkusiło ) to nie wiem, jak to pogodzić, bo niektóre składniki ograniczają wchłanialność itd. A ja odstawiłam tabletki na insulinooporność i staram się jeść zgodnie z tą dietą cukrzycową, ale nie jestem w stanie tego pogodzić, plus by robić maksymalnie 8 -godzinną przerwę nocną, skoro śpię po 10h i jak wstaję, to nie jestem głodna
GOSIK - mogłabyś podzielić się swoim doświadczeniem na prv? Np. jakiś przykładowy jadłospis i takie tipy jak kiedyś, że np twaróg rano to nie bo podnosi cukier itd? I czy przy cukrzycy trzeba sprawdzać cukier glukometrem? Bo ja tego nie przeżyję - mogę kilka razy dziennie oddawać krew i robić sobie zastrzyki, ale te strzelające igły w palec - jestem za słaba psychicznie -
ODIODI - podejrzewam, ze już czujesz ruchy dziecka, tylko nie rejestrujesz, ze to to - ja czuję od 17t i tak mi się wydawało, ale dopiero niedawno się w tym utwierdziłam, gdy te dziwne trzepotania przybrały na sile. Na początku to trochę kojarzyło mi się z tętnem w brzuchu lub ruchami jelit, tylko że w miejscu, w kórym jelit nie było
-
Odiodi wrote:Ja się jaram, ale to moja pierwsza Kurcze ja jeszcze nie czuje kopniaków! A chciałabym bardzo , bo chyba jako jedyna jeszcze nie poczułam 😔 dziewczyny mam pytanie co byście wybrały na moim miejscu
Szpital A Pleszew - oddzial gin.-położniczy st. referencyjnosci 2, oddzial neonatologii stopien 2,
W rankingu rodzic Po ludzku wynik 57, 25 km od miejsca zamieszkania, kojarzę lekarzy - można posiedziec, że mają raczej dobre opinie
Szpital B Środa wielkopolska - oddzial gin.-pół stopien 1 referencyjność, oddzial neonatologii stopien 2, 40 km od miejsca zamieszkania, w rankingu rodzic po ludzku wynik 75, pracuje tam lekarz, który prowadzi mi ciąże, innych lekarzy nie kojarze za bardzo, do Poznania 30 km
Planuje prywatną położną, czy któraś z Was ma doświadczenie z tym? Czy warto czy Pani z dyżury są wystarczające?
Ja w pt ostatecznie nie pojechałam na szkole rodzenia, na zajecia organizacyjne, nie zdążyłam. Jadę jutro są następne zajęcia więc pojadę, dam znać co było, jeśli jesteście ciekawe.
Wow! Jesteśmy z tych samych okolic 😁
Ciężko powiedzieć, pytanie w którym szpitalu Ty czułabyś się bezpieczniej ? Mając swojego lekarza czy zupełnie obcych ? -
Dziewczyny byłam na szkole rodzenia i było naprawdę fajnie. Świetna Pani położna, na taką dobrze trafić. Spotkanie trwało 2.5h, głównie opowiadała różne historie i to było bardzo ciekawe. Wywnioskowałam z tego przede wszystkim, że nie ma na celu męczenia nikogo i robienia z porodu traumy, opowiadała jak się zachowują w różnych przypadkach, co dało mi trochę nadzieji, że jakoś to będzie. Powiem Wam, że zaczęłam się trochę bać porodu, ale po tym spotkaniu stwierdziłam, że będzie dobrze. Opowiadała też co zabrać na poród i różne ciekawe anegdoty dotyczące ciąży, zajścia w ciąże, połogu, obecnosci partnerow podczas porodu. Kobitka z dużym doświadczeniem i mega poczuciem humoru. Zajęcia są rozplanowane na cały miesiąc wrzesień, 3x w tyg. Ponieważ odbywają się one w tym mieście oddalonym o 40 km i na 1530 to mąż nie ma możliwości też tam być, zastanawiam się czy wsrto by było zapisać się lokalnie na niektóre zajęcia i go zaciągnąć, np o kąpaniu noworodka, ale to jeszcze sobie przegadamy czy warto, chociaż chciałabym żeby pojechał, bo chyba inne podejście zaczyna się mieć jak jest się bardziej zaangażowanym w to wszystko.
Ja trochę poszłam i kupiłam trochę rzeczy dla dziecka, po kolei kompletuje, żeby nie zostawić wszystkiego na ostatnie miesiące. Kupiłam małemu ten śpiwór do wózka na stronie jukki. Do tego kokon, 2 rożki (planuje, że będzie początkowo spał w rożkach), dla siebie poduszkę ciążową, bo zaczynam się męczyć w nocy do do pozycji, kocyk ocieplany, i taki nebulizator-inhalator Nebulizator Flaem Nebulair + , no ale zamowiłam go za namową rankingu Pana tabletki, chociaż zastanawiam się czy jest warte tej kasy. Czy macie może jakieś sprawdzone modele, które polecacie? -
Odiodi super że tak dobrze trafiłas z tą szkoła rodzenia. Myślę, że fajnie byłoby włączyć w takie zajęcia męża tak żeby później nie miał wymówki że nie wie jak co zrobić 🤣 może wybierz te najważniejsze i poproś żeby urwał się trochę z pracy 😉
Co do nebulizatora nie doradze bo my do tej pory nie kupiliśmy bo poprostu nie było potrzeby używać😉 mały miał katar tylko raz i w sumie szybko mu przeszło, standardowo tylko psikalam wodą morską i odciagalam katarkiem.
Za to wczoraj tak mi się bidula pochorował że dziś ledwo żyje. Wymioty i gorączka przez cały dzień. Pobudki w nocy. Ech choroba dziecka to coś strasznego. Dobrze że dziś już lepiej się czuje nie ma wymiotów, je już ładnie i temperatura spadła. Nie mogę narzekać na choroby bo mały ma dwa lata i dopiero pierwszy raz był teraz tak poważniej chory, mam nadzieję że córeczka też będzie miała silny organizm 😊31 lat
08.2018 - starania o pierwszy cud
10.2021 - synek (ivf)
05.2022 - poronienie
09.2022 - starania o drugi cud
20.05.2023 - II ♥️ (bhcg 72)
09.06.2023 - CRL 7,7mm bijące ♥️
01.09.2023 - 250g zdrowej dziewczynki 💗
29.09.2023 - 465g gwiazdeczki ⭐
27.10.2023 - 940g słodkości 💜
24.11.2023 - 1490g cukiereczka🍬
22.12.2023 - 2100g wiercipietki
12.01.2024 - 3070g cudu 😍
i dalej czekamy...