X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rocznik 1981. Jesteście szczęściary?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście szczęściary?

Oceń ten wątek:
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 7 lutego 2018, 00:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Annie, ale od wczoraj moje dziecko zmieniło tryb, jakby chciała powiedzieć ze skoro skończyła 2 tyg to się zbuntuje :). Mało śpi w dzień, nie poleży sama tylko trzeba ja przytulać bo inaczej płacze. I zaczęła jeść na raty, dosłownie kilka minut ciągnie i zasypia. Do niedzieli to tylko spała i jadła. Budzi się częściej, mam nadzieje, ze to chwilowe. Jestem trochę zmęczona i sfrustrowana od tych dwóch dni, ńie wiem jak ja przetrzymac żeby zasnęła sama w łóżeczku bo jak tak płacze to nie mam serca i biorę od razu na ręce i kołysze. W nocy jest to samo.

    Dakota
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 8 lutego 2018, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota. Niestety tak to jest, że to mit jak się mówi, że niemowlaki tylko śpią i jedzą ;)
    Emilka prawie w ogóle nie śpi w dzień, chyba że na mnie. Jak odkładam to się budzi. Generalnie cały dzień na rękach albo przy cycusiu, inaczej płacze.
    Ja nie doradzam przetrzymywania i wypłakiwania dziecka, to robi dużą krzywdę w psychice na całe życie. Takie małe dziecko potrzebuje dużo bliskości.

    Dziś była położna. Emilka waży 6680g. Podwoiła swoją wagę urodzeniową :) Na tydzień wychodzi około 145g i jest na 50 centylu, także jestem bardzo zadowolona :)

    kattalinna, ktosiowa lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 11 lutego 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. U nas już lepiej z tym spaniem, tzn w ciągu dnia głównie śpi w nocy tez tylko wiadomo, jak się budzi co dwie godziny to się wydaje ze nie śpi w nocy :).
    Annie u nas tez dobrze z waga bo już przekroczona jest waga urodzeniowa o 400 g.

    Ale chciałam dziś o czymś innym. Dopada mnie ta cholerna depresja, tzn myśle, ze to daleko do depresji ale na pewno jest to niefajny nastrój. Na wieczór mńie to bierze. Miałyście to? Lub macie- Ktosiowa? Wiem, ze to minie, ale póki co jest to bardzo nieprzyjemne uczucie.

    Dakota
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9646 9066

    Wysłany: 11 lutego 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota, plus taki, że jesteś świadoma co się z Tobą dzieje! Pamiętaj w razie czego, żeby nie bać prosić innych o pomoc. I przyznać się, że np. jesteś zmęczona tą nową rolą. Bo możesz. Trzymam kciuki :-*

    age.png
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 12 lutego 2018, 01:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina dzięki, mam nadzieje ze mi to minie wkrótce. Może minie jak już będę mogła wszędzie pójść z dzieckiem. A w ogóle to ten kombinezon na 62 to dosłownie dwa razy by się w nim zmieściła, jutro mam zamiar werandowac ja na balkonie hehe w tym wielkim kombinezonie. Dam Wam znać jak to zniosła :).

    Dakota
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 12 lutego 2018, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota. To pewnie Baby Blues. Obserwuj się, jak nie przyjedzie po 2 tygodniach to lepiej to skonsultować że specjalistą. Poproś kogoś o pomoc, postaraj się wysypiac, nawet w ciągu dnia jak dziecko ma drzemki, to bardzo dużo daje.

    Dakota lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 12 lutego 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie u mnie to już 3 tydzień tak jest. Ale na razie daje chyba rade, tak jak pisałam wcześniej łapie mnie to na wieczór. W ciągu dnia jest Ok.

    Dakota
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 16 lutego 2018, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, spadłyśmy na druga stronę :)

    Jeju naczytałam się na innych wątkach o zapaleniach płoć u takich noworodków, o jakiś wirusach, coś strasznego. Wystraszyłam się bo nasza córcia ma co po chwile ten nosek albo zapchany albo suchy, często kicha. Czasem pokasłuje. Czy to normalne?

    Annie do Ciebie mam pytanie bo jesteś tutaj najbardziej doświadczona :). Nasza Domińika zaczęła jeść sobie na raty. Tzn je z jednej piersi niewiele, zasypia potem tylko godzinka snu i płacz i znowu druga 5 min i znowu zasypia. W ten sposób zamiast wydłużać to się skraca ten czas między karmieńiami. Zaczęłam wiec odciągać pokarm, żeby na noc jej dać i sprawdzić w ogóle ile ona zjada i czy jak zje więcej a raz to sen będzie dłuższy. Planuje to jutro wdrożyć. I mam pytańie, czy jak odciągamy pokarm to mogę do jednego dolać drugi? Tzn odciągnęła trochę potem znowu. O takie mieszanie mi chodzi.

    Ktosiowa jak u Ciebie? Dopadł cię baby blues? U mnie rozkręca się na całego niestety.

    Dakota
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9646 9066

    Wysłany: 18 lutego 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota, nie czytaj internetów! Jak masz wątpliwości co do zdrowia malutkiej to idź lekarza, diagnozy przez fora to gwóźdź do trumny...

    Jak z jedzeniem, udało się wdrożyć plan?

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    age.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 lutego 2018, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczynki,

    Myślę, ze mam formę baby bluesa, bo tęsknię za swoim poprzednim życiem....
    Ktosiek tez potrzebuje dużo czułości, wiec w dzień mało mogę zrobić, co mnie frustruje... jednak liczę, ze bedzie lepiej....

    Aha, Ktosiek układa koślawo stopki i 6 marca jedziemy do poradni rehabilitacyjnej...

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 18 lutego 2018, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota. Ostatnio czytałam, że temperatura w pokoju powyżej 21 stopni może powodować infekcje i problemy z noskiem u dziecka, także ja bym się nad tym zastanowiła. Emilkę chowamy w 19 stopniach i nie miała najmniejszego katarku.
    Mleko możesz zlewać i do 3 dni trzymać w lodówce. Potem trzeba zamrozić. Natomiast ja nie polecam tej metody, którą chcesz zastosować. Snu dziecka nie wyregulujesz, a tylko będziesz męczyć się z tym laktatorem i potem frustrować, że Ci nie wychodzi. Ona ma prawo budzić się bardzo często, co więcej, tak jak pisałam, do miesiąca wręcz musisz ja budzić co 3-4h, bo inaczej ona może nabawić się anemii.
    Kolejna rzecz jest taka, że jeżeli podajesz mleko w butelce to mała z dużym prawdopodobieństwem odstawi się od piersi, bo z butelki łatwo leci i nie będzie jej się chciało wysilać przy piersi.
    Karmimy na żądanie, więc mała reguluje kiedy i jak długo. Jeżeli czas pomiędzy się skraca to ona widocznie tego potrzebuje. Poza tym dzieci nie używają piersi jedynie w celu jedzenia. Również używają jej do tzw. smoczkowania, uspokojenia się, aby poczuć się bezpiecznie. Dlatego kontrola tego ile dziecko wypija nie ma sensu. Kilka razy może podłączyć się tylko w celu uspokojenia a Ty będziesz panikować, że mało pije. Jedyną metodą na sprawdzienie czy dziecko KP się najada jest jego waga i pieluszki. Jeżeli przybiera, robi siku i kupki to wszytko jest w porządku. Wszelkie inne metody tylko spowodują u Ciebie stres. Mówiłaś, że nie czujesz się najlepiej a takim kontrolowaniem i chęcią wpłynięcia na dziecko tylko dokładasz sobie stresu, bo to się nie uda i na dodatek możesz zaszkodzić laktacji.

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 19 lutego 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z tego permanentnego niewyspania, ciężko mi znaleźć czas na pisanie :) teraz się udało bo dziś pospałyśmy rano dość długo.

    Annie Twoje rady są cenne, dzięki, ale np dziewczyny na styczniowych pisały o pokarmie, ze on na początku ssania jest taki do picia, po jakimś czasie dopiero leci ten tłusty, którym dziecko się najada, dlatego karmieńie powinno trwać 20 minut około bo wtedy dziecko się naje. No a moja córeczka to tak lubi z jednej piersi max 10 min, ale zazwyczaj mńiej. Myśle, ze gdyby zjadła więcej a mam na myśli dłużej to by się bardziej najadala ii spała tym samym dłużej. Dlatego pomyślałam o tym laktatorze. Poza tym mąż chciał pokarmic bo kiedyś przyjdzie taka chwila, ze będzie musiał z nią zostać. Raz już odciągnęła pokarm po karmieniu i on jest faktyczńie tłusty, dlatego po karmieńiu trzeba odciągać, żeby leciał już ten treściwy.
    Za Twoja namowa kupiłam butelki i smoczki calma, natomiast odkładam w czasie próbę nakarmieńia jej butelka. Czasem jednak jest taka noc, ze budzi się co godzinę, potem jestem tak wykończona, ze nawet na jedno karmieńie w nocy jakby wstał mąż to myśle, ze by mńie to poratowało fizycznie i psychicznie.
    W tym tygodniu będzie u mnie polozna wiec dopytam o wszystko. Moja znajoma karmi piersią a na noc dokłada jaszcze butelkę.
    Annie jeszcze pisałaś na różowej ze masz brzuch jak w 4 miesiącu. I tak pomyślałam, ze może dopadło cię to co mnie w ciazy czyli rozstep mięśnia pionowego brzucha. Poczytaj o tym i sprawdź sobie. Ja od dwóch tygodni ćwiczę na to , tzn staram się ale marnie do tej pory było z zapałem :). Ćwiczę specjalnymi ćwiczeniami, które mi fizjoterapeutka zaleciła, specjalistka od tego właśnie mięśnia i ogolńie od wszystkiego co po porodzie i ciazy zrobiło spustoszenie w naszym ciele :).

    Ktosiowa w końcu się odezwalas :) wiesz co mi od wczoraj lepiej trochę, czyli 4 tygodńie póki co trwał u mnie ten straszny nastrój, nie wiem czy się już skończył, ale wczoraj pierwszy wieczór w miarę spoko. Dokładnie miałam podobnie jak ty, ze jakby tęsknota za dawnym życiem coś w tym stylu i to uczucie - zamiast być szczęśliwa ja byłam przygnębiona. Pisze o tym w czasie przeszłym z wielka nadzieja ze mi się to już dziś nie wróci.

    Katalina wiem, wiem, ze internet najgorszy :). W tym tygodniu będzie polozna a w razie wątpliwości zadzwońie po pediatrę. Widziałam Twój brzusio na różowej, piękny, gratulacje :). A. Wogole jak się czujesz? Mam wrazeńie, ze masz bardzo dużo energii i taka w ogóle zadowolona i wesoła jesteś w tej ciazy :) masz już wszystko skompletowane? Przypomnij mi na kiedy termin masz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 13:18

    Dakota
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9646 9066

    Wysłany: 19 lutego 2018, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota, nie mam prawie nic, a już na pewno weny na przygotowania ;-) jutro zaczynam 3 trymestr! To jest przerażające jak czas leci. Obecnie bardziej się koncentruję na prawku, dziś miałam mieć egzamin wewnętrzny ale kobieta ze szkoły się rozchorowała. Od miesiąca zbieram się żeby zapisać nas do szkoły rodzenia, zbieram się też za porządki w szafach i ciągle bez postępu. Chyba tak podświadomie chcę zatrzymać czas bo przeraża mnie rewolucja w życiu. A z drugiej strony nie mogę się doczekać tej naszej księżniczki :-) jeszcze sobie pozwalam na lenistwo, potem będzie mobilizacja na ostatnią chwilę... Termin na 22 maja. Im bliżej, tym czuję mniej gotowa na macierzyństwo ;-)

    age.png
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 19 lutego 2018, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina cóż za piękna data! Fajnie jakby się urodziła w termińie :)
    Ja tez na ostatnią chwilę wszystko kupowałam, załatwiałam i spoko, dałam rade wiec Ty tez dasz. A co do szkoły rodzenia to im później pójdziesz tym lepiej, takie jest moje zdanie.
    Trzymam w takim razie kciuki za prawo jazdy i za chęć do działania hehe z szafa itd. Mi teraz się ńie chce nic robić w sumie nawet jak malutka śpi, mogłabym wtedy ćwiczyć a za cholerę nie mogę się zebrać. Aaa jeszcze muszę napisać, ze byłam w sobotę w szoku. Byłam u mamy i się zważyłam - ja nie mam wagi w domu - wyszło ze od porodu zleciałem 16 kg. Muszę to powtórzyć tzn ważenie, bo wierzyć mi się ńie chce, może mama ma zepsuta wagę bo w sumie stara jest :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2018, 17:59

    kattalinna lubi tę wiadomość

    Dakota
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 19 lutego 2018, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chce w czwartek zważyć sie u Mamy, bo jeszcze po porodzie sie nie ważyłam...

    Ja mam brzuch jak w 6,7 miesiącu... położna zabroniła mi ćwiczyć przez pół roku po cesarce.... Dziwne uczucie, bo wyglądam jak w ciąży, a w ciąży nie jestem...

    W czwartek mam wizytę u giną, ciekawe co mi powie pani doktor.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 19 lutego 2018, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A....

    Boże jaki numer! Od wczoraj ćwiczymy z Ktosikiem leżenie na brzuchu... bo ja nie wiedziałam, ze to od początku trzeba (spuśćmy na to kurtynę milczenia), wiec jesteśmy 3 tygodnie w plecy. Ale do rzeczy: Ktosik mi sie dzisiaj obrócił z brzucha na plecy! Ja pierd.... na kanapie był... dobrze, ze M zawołałam, żeby przyszedł zobaczyć jak ćwiczy, bo go złapał....
    No chujowa matka ze mnie ;(

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9646 9066

    Wysłany: 19 lutego 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa, silny chłopak, 3 tygodnie szybko nadrobi z nawiązką :-) a wyrzutów to Ty sobie nie rób. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że nie ma na tym świecie człowieka, który jako dziecko nie spadłby, wypadł czy nie miałby jeszcze dziesiątki innych wypadków, mimo troskliwej opieki rodziców. Nic się nie stało, oboje nauczyliście się czegoś nowego, jutro będzie lepiej :-)

    Dakota, czyżbyś była z 22 maja? Czy to jakaś rocznica? ;-) Moja bratowa Ma tego dnia urodziny. Ja ogólnie maj lubię, może się rodzić dowolnego dnia :-) termin z usg niby na 18, zobaczymy w praktyce. Oby szybko i bezboleśnie dla nas obu ;-)

    age.png
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 20 lutego 2018, 04:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa gratuluje zdolnego synka:) nie masz się czym przejmować jak on sam nadrobił od razu te trzy tygodnie. A jak chodzi o ćwiczenia to ja wykonuje takie na mięśnie głębokie zgodnie z zaleceniami fizjoterapeuty.

    Katalina 22 maja to dzień sw Rity :) . Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie dla Ciebie, ale Wasza Dziewczyna miałaby silna patronke w dacie urodzenia :). I byłaby równiutkim 4 miesiące starsza od naszej. I w ogóle masz racje maj j3st super, tez lubię.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 04:06

    Dakota
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9646 9066

    Wysłany: 21 lutego 2018, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo, nie wiedziałam, że to sw. Rity :-) jak wstrzeli się w termin to może rozważymy jednak drugie imię ;-) ale coś mam przeczucie, żeby się nie przywiązywać do tej daty

    Dakota lubi tę wiadomość

    age.png
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 23 lutego 2018, 01:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina słusznie, nie przywiązujcie się :) ale kto wie, może akurat Ty urodzisz w terminie :).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2018, 01:55

    Dakota
‹‹ 49 50 51 52 53 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ