Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie
Dzisiaj byłam u mojej gin po skierowanie do szpitala bo powiedziała że jak do dzisiaj nie urodzę to mam sie zgłosić.
U mnie termin z okresu wypadał na 3.11. ale z każdego usg na 14.11. Pojechaliśmy z mężem z torbą do szpitala i dostałam odmowę przyjęcia ze względu na brak miejsc na oddziale i na brak u mnie skurczy typowo porodowych. Mam czekać aż akcja sama się zacznie. Zaproponowali mi że mogę jechać do kilku innych miast jeśli chcę. Tylko jeśli mam czekać na akcję porodową to wolę raczej byc w domu niż leżeć w szpitalu "na pusto"
Także więc czekamy na rozwój sytuacji...a telefon zaczyna się rozgrzewać bo z rodziny juz piszą smsy lub dzwonią czy już urodziłam -
Angel napisz wiadomość publiczna najlepiej na Fejsie bo tam chyba większość zagląda ,że jak urodzisz to powiadomisz ,że prosisz nie pisać i nie dopytywać bo mozesz gryźć. Może przynajmniej połowa zrozumie i nie będą cię dręczyć
Angel1982 lubi tę wiadomość
-
pawojoszka wrote:Angel napisz wiadomość publiczna najlepiej na Fejsie bo tam chyba większość zagląda ,że jak urodzisz to powiadomisz ,że prosisz nie pisać i nie dopytywać bo mozesz gryźć. Może przynajmniej połowa zrozumie i nie będą cię dręczyć
Haha to jest jakaś myślale większości już powiedziałam, że jak już się rozpakuję to dam wszystkim znać
-
też wolałabym czekac w domu na oakzcę niż leżec w szpitalu. Nie znoszę szpitali
Ja przed każdym porodem miałam taki smutek, ze to uż koniec
w ciazy dzieciątko ciągle Ci towarzyszy, czujesz ruchy, a potem poród i taki etap się kończy
kark lubi tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualnyAngel1982 wrote:Witajcie
Dzisiaj byłam u mojej gin po skierowanie do szpitala bo powiedziała że jak do dzisiaj nie urodzę to mam sie zgłosić.
U mnie termin z okresu wypadał na 3.11. ale z każdego usg na 14.11. Pojechaliśmy z mężem z torbą do szpitala i dostałam odmowę przyjęcia ze względu na brak miejsc na oddziale i na brak u mnie skurczy typowo porodowych. Mam czekać aż akcja sama się zacznie. Zaproponowali mi że mogę jechać do kilku innych miast jeśli chcę. Tylko jeśli mam czekać na akcję porodową to wolę raczej byc w domu niż leżeć w szpitalu "na pusto"
Także więc czekamy na rozwój sytuacji...a telefon zaczyna się rozgrzewać bo z rodziny juz piszą smsy lub dzwonią czy już urodziłam
Ja to miałam trochę inaczej wszak byłam na KTG Ani tętno skakało byłam już po terminie i też nie było miejsca w danym szpitalu gdzie chciałam rodzić na szczęście o 500 metrów był inny szpital i tam mnie przekierowali i urodziłam Anię sama wiem jak to jest dmsuedzuec i czekać czy to już mnie też każdy się pytał i wydzwaniał czy już urodziłam .
No hej hej moje drogie.
Nie dawno co wróciłam do domu miałam wizytę na 8 godzinę weszłam po 9 , boże mój mąż złapał gumę caka opona poszła, a jechał z Anią na szczęście nic im się nie stało , ja byłam wtedy u gina on pojechał na ceny węgla zobaczyć . Także na USG maleństwo się cały czas ruszało ❤️❤️ , machało rączkami i nóżkami ❤️❤️ . Płci nie znam ciężko było pomierzyć tak się kręciło słyszałam serduszko ❤️❤️❤️ aż miałam łzy w oczach według USG termin porodu mam na 19.05 a według ostatniej @ na 21.05 .NT 0,1 kolejna wizyta 1 Grudnia
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2018, 14:29
Aga9090, NiecierpliwaOna, kark lubią tę wiadomość
-
Ale miałam dzisiaj koszmarny sen
śniło mi się,że zaczęłam plamić. Na papierze była żywa krew,wylatywały maleńkie skrzepy. Pojechaliśmy na IP,a tam lekarz stwierdził,że nic się nie dzieje,że krwawienie się nie powiększa,więc trzeba czekać,że to może zaczął się poród, mimo iż nie mam żadnych skurczy,ani dolegliwości bólowych,ani mimo tego,że to dopiero 30 tc. Dopóki czuję ruchy,to nic się nie dzieje. W którymś momencie wyleciał ze mnie cały worek owodniowy,w którym były obie dziewczynki (nie wiem dlaczego były w jednym worku) Cały ten worek włożyli do inkubatora,ale okazało się,że dziewczynki nie dają żadnego znaku życia
Masakra! Wszystko było tak realne,że dzisiaj każda wizyta w toalecie jest mega stresującaWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia24.01.2018
[*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualnySzczęśliwa miałam teraz wizytę i gin powiedział, że wydaje mu się, że jest siusiak. Ale to była jeszcze wczesna ciąża 14 tydz i 2 dni, więc się nie nastawiam
Przeczucie mam dalej, że córcia... a jak do tej pory mnie nie oszukało
Zobaczymy...
A dzidzia na wizycie miała całe 8 cm
Pawojoszka to u mnie się nie sprawdziło, bo tętno 140 u córki i syna
W ogóle te przesądy u mnie się nie potwierdziły. Słodkie i kwaśne jadłam w obu ciążach. Z córką wyglądałam ślicznie, a z synkiem brzydko
Jedynie kształt brzuszka zdradzał płeć, bo z córką miałam piłeczkę, a z synkiem spiczasty he he
Oliwcia o to szybko zdecydowaliście się na 3 pociechę
Podziwiam i gratuluję
Szczęśliwa i Angel ja mam córcię Kornelkę
Niecierpliwa oj współczuję snu. Ja też w ciążach miałam różne takie sny. To dlatego, że się przejmujemy, aby wszystko było dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2018, 13:15
kark, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie przesądy, smaki, przeczucia moje wskazywały, że powinnam mieć córka-syn-syn.
Z planowania płci (córka przed owu, syn w owu) powinnam mieć syn-syn-córka.
Jedyne co to przyrosty początkowe bety się sprawdziły: z córką ogromny, z synem malutki.Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHa, mi ani ph, ani kapsuta, ani soda (a chodzi o to samo - na dziewczynę ph jest zasadowe - więc inny ph moczu, soda się nie pieni, a kapusta ma inny kolor) nie pokazały dobrze, a konkretnie pokazały, że ostatni powinien być syn.
Takie też miałam smaki, taki miałam kształt brzucha, tak się czułam i takie miałam przeczucia. A na usg dziewczynka od 13tc.
Dopiero jak urodziłam to uwierzyłam
Tak, pierwsze i drugie 1 dzień przed owu, dzień owu i 1 dzień po owu. Więc 2 chłopaków powinno być. Trzecie było tylko 2-3 dni przed owu, więc dziewczynka.Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOgólnie to u mnie wszystko przy pierworodnej wskazywało na córkę (prócz tego czasu zapłodnienia wzgl owu). Brzuch arbuz, wymioty straszne, soda się nie pieniła, tętno wysokie, miałam ochotę na owoce (i niezdrowe żarcie
).
Przy synu wszystko wskazywało na chłopca. Soda się pieniła, brzuch piłka, mdłości bez wymiotów, miałam ochotę na warzywa, nabiał i mięso, tętno średnie, a beta przyrastała bardzo słabo. Do tego czułam się zupełnie inaczej niż przy córce i wiedziałam, że musi być chłopiec.
Przy najmłodszej praktycznie wszystko (oprócz czasu seksu wzgl owu i bety) wskazywało na chłopca. Soda się lekko pieniła, brzuch piłka, mdłości bez wymiotów, tętno średnie, ochota na nabiał, mięso i warzywa. Jedyne co to beta przyrosty 2x większe niż przy synu. Ale czułam się jak w ciąży z synem i byłam pewna na 100000%, że w brzuchu jest chłopiec. Dlatego jeszcze tydzień przed porodem czytałam o pomyłkach, że na usg 4d była dziewczynka, urodził się chłopiec...
Dlatego jeżeli teraz będę w ciąży to co powie lekarz to to przyjmę, bez żadnego dopatrywania się, szukania i "czarowania"Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej hej
.
Ale mamy piękną pogodę no gdyby nie ta teraz paciaja wszystko się topi . Chyba moje ciążowe dolegliwości odpuściły no i dobrze i niech nie wracają mój Pan gin oszalał chyba czy co i mam teraz często wizyty. Nic takiego się nie dzieje ale nie powiem że przez też i to kasa leci jak nie wiem a jeszcze na domiar złego mój mąż złapał gumę i cała opona poszła w ch ** , mamy na szczęście drugi samochód ten i tak idzie do naprawy ale opony trzeba kupić bo nie mamy na zimę . Ostatnio mój mąż kupił węgiel poszło 600 zł prawie tu na zakupy ostatnio wydaliśmy 200 zł nie wliczając paliwo i opłat za rachunki a tu zaraz za nie całe 2 tygodnie kolejna wizyta a potem co znowu przed Świętami będę szła
.