Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas bedzie 3 i powoem szczerze nie spotkalam sie z takimi pytaniami od znajomych za to od rodziny meza jak najbardziej moi wiedzieli ze sie staramy.Szczegolnie dziwnie zareagowala siostra meza tez w stylu macie dwojke dzieci a zabezpieczyc sie nie potrafiliscie.Po co wam 3? A sama ma picza 3.moja odpowiedz szybka i prosta mam bo chcialam.
-
No ja nie wiem czy my chodzimy do nich i biadolimy że tylko dwójka u was ? A co tak malutko? Co nie mogliście więcej biedactwa? A może powinniśmy zacząć może by im miny zrzedły. Powiem wam że mieszkaliśmy 7 lat w Anglii i tam troje dzieci to standard ,rodziny z czwórka czy piątka dzieci nikogo nie dziwią wózki bliźniacze są na porządku dziennym bo małe różnice wieku między dziećmi i starsze jak i maleństwo potrzebują wózka to kobiety używają bliźniaczych . Jak byłam w kolejnej ciąży to Anglicy gratulowali (szczerze gratulowali) a Polacy użalali się że biedna znowu w ciąży albo texty "a ty wiesz że zasiłki zabierają?"
Tinnera lubi tę wiadomość
-
Takie gadanie po mnie splywa i mnie nie dotyka. Mysle ,ze gdyby ktos mi cos takiego powiedzial to moja odpowiedz bylaby ,ze na glulupie gddanie nie ma odpowiedzi i tyle. Troche tesciowa mnie zaskoczyla jak powiedzielismy o ciazy,ze znowu jestem w ciazy (sama ma piątkę i jej odpowiedzialam a co w tym dziwnego i sie uciszyla.
Czesc BasiuWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2017, 22:55
-
Witam sie w 36 tc..jeszcze troche i zaczna sie kolejne bable pojawiac ale to zlecialo.dzis wstawilam ostatnie pranie malego.musze ogarnac torby do szpitala.a chce se je rozlozyc najpierw ze soba wziasc tylko to co dla mnie potrzebne.druga dla malego do szpitala to P by przywiozl jakby bylo juz po odrazu malego i tak nie dostane po cc.
Trzecia na wyjscie do domu czyli ciuszki dla malego i dla mnie co o tym myslicie?dobry pomysl.?
Wiem ze moj P nie ogarnie tego sam hehhe.PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Reakcja na czwarte dziecko! Dobre. Oprócz tego co piszecie. Sąsiadka zapytała czy brzuch mi po ciąży taki został. Jak usłyszała że jestem w ciąży to wszystkie muchy buzia złapała. A jak się ogarnęła to zapytała czy planowane. Teściowa przyszła do trzeciego jak miał trzy miesiące. A o czwartej jeszcze nikomu w rodzinie nie powiedziała. Sami pochodzą z rodzin wielodzoetnych i dla nich to wstyd. Sami maja tylko syna a ich rodzeństwo bezdzietne albo z dwójką. Więc ja się śmieję że poprawiam ich statystyki.
Ponieważ mało jest takich rodzin i forum a jak wiecie inne mamy problemy niż rodziny 2+ dzielę się informacjami. Testuje właśnie baby jogger city select i polecam dla rodzin gdzie jest mała różnica między dziećmi. Pewnie wady się znajdą ale wyboru nie ma za bardzo.
Druga sprawa pokonało mnie pranie a dokładnie suszenie. Miałam już dość i kupiliśmy suszarkę. Jak miło że nie wisi mi już nic w pokoju. Polecam!! Dam znać za rok czy mnie rachunek za prąd nie przewrócił. -
Krisi nie bój się rachunków. Ja mam suszarkę od dawna bo przy takiej ilości prania to suszenie było zmorą no i problem się pojawiał z grzybem w domu zwłaszcza zimą wiadomo jak nie można tak dużo wietrzyć a jak kaloryfery wiecznie założone praniem to ogrzewanie musiało mocniej chodzić i rachunki wieksze i jak bez zmywarki umiem żyć ( chociaż też mam) tak bez suszarki sobie życia nie wyobrażam zwłaszcza zimą. Ja mam już druga bo pierwsza zajezdzilam na śmierć i czas między jak jedna padła a zanim druga kupiłam to byla masakra ,ale nas jest ośmioro więc ja muszę jedno lub dwa prania codziennie wstawiać żeby mnie nie zasypało . Więc urzycie jest duże a rachunki jakoś nie zabiły mnie jeszcze ,tylko uważaj bo nie wszystko można suszyć ja zniszczylam parę rzeczy zanim się nauczylam
-
Basik83 popieram jak się sama uszykuje to będziesz spokojniejsza że wszystko jest jak trzeba ,nie ufaj facetowi oni nie mają wyobraźni ,wyobraź sobie ja przy pierwszym porodzie kazałam mojemu przynieść mi jakieś ciuchy to mi przyniósł jakieś stare co po domu chodziłam . Jak zapytałam czy nie mógł mi coś normalnego przynieść to powiedział że wziol co było pod ręką tak że uczona doświadczeniem przy drugim porodzie zapakowałam ciuchy w których przyszłam do szpitala i dałam mu do domu miesiąc żeby mi te same przy wyjściu przyniósł to wziol mnie tak dosłownie że nawet ich nie wyprał tylko jak ja zapakowałam tak on to zawiniątko przyniósł łącznie ze sztywnymi skarpetkami w środku a że to była foliowa reklamówka zawiązana szczelnie a ja leżałam ponad tydzień to całe ubrania nie dość że pogniecione to jeszcze śmierdzące skarpetami. Mówię ci nie ufaj facetowi
Basik83 lubi tę wiadomość
-
My właśnie wprowadziliśmy się na wioskę jakieś trzy miesiące temu ludzie są wyjątkowo mili( póki co )ale chyba właśnie funkcjonuje tu to przekonanie że jak tyle dzieci to bieda bo podrzucają nam raz po raz coś a to przetwory a to po świętach torbę ciasta i słodyczy ,my do nich że przecież u nas też tyle tego po świętach zostało a oni że u nich się wyrzuci a u nas dzieci zjedzą . No jeszcze jak zobaczą że ten mój exchibicjonista mały goły po domu lata ( takie hobby nie wiem z kad poprostu ubrania go parzą) to mi jeszcze ciuchów naniosa
-
NiecierpliwaOna wrote:PixiDixi piekłaś ciacho?
Ja robiłam obie sałatki - z ananasem i buraczkami i obie wyszły super!
Pawojoszka jak czytam o Twojej wsi to juz bym tam mieszkala...zdradz gdzie to?,u nas jest zazdrosc,niemili ludzie.Mieszkam w Jablonnie.Corki jak poszly kolendowac to takie teksty od ludzi by np.nie liczyly na pieniadze,albo kolenda tylko w kosciele lub trzaskali przed nosem krzyczac won . -
Pixi ja nigdy nie miałam szczęścia do sasiadow dlatego szukając domu w Polsce myślałam raczej o małym białym domku na pustkowiu ,przestałam ufać ludziom. Po obejrzeniu kilku domów z naszym dość ograniczonym budżetem zdecydowaliśmy się na ten ,właściwie to bardziej mój M bo dla mnie to było i tak za blisko ludzi . Wioska taka sobie jakieś 150 domów kościół,sklep i nic pozatym. Ale (żeby w zła godzinę nie powiedzieć) chyba tym razem trafiliśmy dobrze ,całe szczęście bo to raczej ostatnia nasza przeprowadzka. Zaraz na drugi dzień po naszym wprowadzeniu poprzedni właściciel zabrał nas na wycieczkę po mieście żeby nam pokazać najważniejsze punkty i urzedy ,przyprowadził hydraulików bo centralne było do naprawy jeden zresztą to nasz sąsiad . Za jakieś dwa dni przyszedł sołtys żeby się przywitać i powiedzieć że jakbyśmy chcieli piec wymieniać to można składać o dotacje na nowy to on nas poprze . Co się okazało centralne było do wymiany całe do samego pieca chłopy walczyly z tą instalacja że dwa tyg . A potem jeszcze dwa ciągle coś poprawiali wzięli za wszystko 1200 na dwóch ja się spodziewałam ze dwa razy tyle co najmniej .Jak powiedziałam że muszę się rozejrzeć za meblami bo oszaleje z tymi workami i kartonami to prawie w momencie znalazł się ktoś kto właśnie ma mebelki młodzieżowe i może oddać bo szkoda mu porąbać do spalenia bo jeszcze w dobrym stanie ,jeszcze sam przywiózł i pomagał wnosić. Tak że śmiało mogę powiedzieć że nam się poszczęściło. Ale wiadomo mieszkamy tu dopiero trzy miesiące więc jeszcze wszystko może sie zmienić chociaż oby nie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 23:02
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Powiem ci że to ciekawe doswiadczenie ,my oboje z miasta nic się nie znamy na wsi i zwyczajach i ciągle czegoś nie wiem i wiecznie zaskoczona jestem. Ostatnio wpadło nam pół wsi na chatę - kolędnicy ale tacy prawdziwi poprzebierani ,wymalowania i wogole sami dorośli a my w szoku ,a dzieci jak przeżywały. A że to wieczór to Szymon oczywiście na golasa ogólnie rozgardiasz a tu pół wsi z kolędą. Tak sobie myślę że przez ten pierwszy rok to się jeszcze nie raz wstydu najem ale na przyszły już będę wszystko wiedzieć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 23:10
-
Hej dziewczyny. Trochę Waw poczytałam i buźka się uśmiecha. Co do tekstów o dużej rodzinie to oczywiście u nas to samo. Jeszcze teraz jak byłam w ciąży mówię do znajomej ciekawe co ludzie będą mówić jak kurtki zrzucimy bo brzuch będzie widać.. noo komentarze by pewnie ostro leciały:)
PixiDixi lubi tę wiadomość
"Troszkę Nas Jest.." -
Hej Kobitki,jestem po badaniu i tak:mlode 1,dlugosc 7,49 ,NT 2.0 ,mlode 2 dlugosc 7,47, NT 2,4 (mogloby byc kurcze nizsze....),statystyka teraz srednia (bo wiek)poczekam na wynik biochemii.
Oczywiscie tak sie ulozyly,ze nie wiadomo kto mieszka w moim brzuch,ale mi to juz rybka byleby zdrowe byly. Moge miec nawet 5 bab w domu,byleby zdrowe byly.
Ogolnie doktor nie mial zastrzezen,wedlug obrazu usg jest ok.Tinnera, Basik83, NiecierpliwaOna lubią tę wiadomość
-
NiecierpliwaOna wrote:Pawojoszka a skąd się przeprowadziliście?