Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
ja dzis bylam na wizycie u gina.wczoraj chyba czop zaczal odchodzoc bo sluz podbarwiony krwia i brazowe planienia.dzis na wizycie niby juz czysto.wiec machnal szybko usg sprawdzil szyjke i dziecia dziec ponad 3 kg chociwz dokladnej wagi nie znam ale szyjka juz 15 mm.gbs pobrany tym razem dobrze serducho przeplywy ok.za tydzien kolejna wizyta wtedy dowiem sie kiedy do szpitala.
NiecierpliwaOna, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
Potrzebuję,żeby mną ktoś potrząsnął i zdrowo opieprzył. Nic mi nir jest. Czuję się dobrze. Teraz jak nie ma dziecuaczków,to się nie przemęczam,więc podbrzusze nie boli,nie mam plamień. Wszystko super,a nieustannie myslę o poronieniach,o ciążach biochemicznych,o tym że to może się przydarzyć także mnie. Że może już serduszko nie bije,a ja się opycham jogurtem w błogiej nueśwuadomości. Jejciu. No przecież takie myślenie wprowadza więcej złego niż dobrego. Ja wiem,że to przez forum. We wcześniejszych ciążach żyłam sobie w nieświadomości,nie mając pojęcia,że aż tak często takue rzeczy się zdarzają. Tzn mam świadomość,że większość dziewczyn na forum jest po przejściach,albo na lekach,bo mają zawichrowania hormonów i to wszystko może mieć wpływ na ciąże,ale wariuję. Po prostu wariuję. Wizytę mam 23.01 i myslę,czy nie iść do kogoś innego,tylko po to,żeby potwierdzić że dzidziuś żyjeWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
A z drugiej strony ten dzidziuś jest taki wymodlony,wystarany i zdarzyło się tyle zbiegów okoliczności,żeby on mógł być,że po prostu nie ma takiej możliwości,żebym go teraz straciła. Gdyby Bóg nie chciał,żebyśmy je mieli,tobyśmy po prostu nie mieli i tyleWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Niecierpliwa dziś miałam taką nerwe na cały ten system że szok. Najpierw się okazało że wyszła mi cukrzyca wynik po godzinie 260 podobno to dużo. Dostałam skierowanie do szpitala na badania. Lista rzeczy do wzięcia jak na tydzień wakacji a idę na dwa dni . Lekarz olał mnie totalnie ,nawet nie zbadał ( a ja wczoraj godzinę walczyłam z depilacja no) zrobił niby USG ale chyba tylko po to żeby podczepić pod kartę zdjęcie bo powiedział że na tym sprzęcie to może mi najwyżej powiedzieć że dziecko jest i żyje i nic pozatym ,ani wymiarów ani oceny ,ani płci no nic . Stwierdził że na oddziale będą mi robić USG a tam mają lepszy sprzęt to może mi coś więcej powiedzą. A czekałam na wizytę 2 i pół godziny . Jak mnie na oddziale tak samo olewczo potraktują to idę prywatnie i mam gdzieś NFZ wrrr. Zdążyłam tylko zauważyć na monitorze tętno 153 więc według teorii o wyższym tętnie powinna być to dziewczynka ale to tylko teoria.
-
Idę jutro w dodatku mam być na czczo znowu ,zanim mnie przyjmą i zrobią badania to nie wiadomo do której. A jak się mój M ucieszył że sam w domu zostaje. Może się nie pozabijają ,chociaż Paweł już protestuje że on sam z ojcem nie zostaje . To napewno będzie ciekawe doświadczenie
Magic lubi tę wiadomość
-
Podejrzewam że dla obu stron najbardziej się obawiają odrabiania lekcji . Paweł jest tak oporny że odrabia lekcje średnia 3-5 godzin autentycznie i to trzecia klasa dopiero co będzie potem ? Ja jestem chora jak siadamy do lekcji ,ale on robi wszystko tylko nie lekcje ,je piję chodzi do toalety temperuje kredki ,ołówki ,pół godziny zeszyty wyjmuje z plecaka ,w sufit popatrzy a to musi przerwę bo go ręką boli no cholery idzie dostać . Młodszy siada parę minut i po lekcjach a ten to cala procedura. Więc już im współczuję . Dziś jest dużo fajniej od rana już mi badali cukier i na czczo miałam 83 więc spoko na krzywej 100 więc górna kreska . Po godzinie po jedzeniu 114 więc też ok na krzywej 260 . Mówiłam że ta cukrzyca to niemożliwe coś musiało być źle zrobione może to moje obrzarstwo dzień przed. Lekarz mnie zbadał (więc golenie bobra nie poszło całkiem na marne)i stwierdził stan zapalny i upławy stwierdził że koniecznie leki . W końcu zrobili mi porządne USG ,dowiedziałam się że będzie dziewczynka czyli się sprawdziło i test sody i tentno wreszcie wykorzystam te ciuszki co zalegają strych od siedmiu lat . 385 gram i wszystko w normie jak na ten tydzień
NiecierpliwaOna, Basik83, Tinnera lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa ONa na pewno wszystko jest dobrze...
ALe z drugiej strony, my jestesmy bardzo wierzacy, nigdy nie mialam poronien, nigdy nie mialam problemow w ciazy procz skracajacej sie szyjki...
Wiara nasza zaczela sie poglebiac od roku jak zaczelismy jezdzic do czestochowy na msze uzdrawiajace itp.... i tak od dnia kiedy odstawilam antykoncepje wiedzialam ze to jest od Pana, nie bede tutaj pisac szczegolow bo podejrzewam ze zostane zjechana
tak czy inaczej dostalam doslownie milosci macierzynstwa i ponownego dzidziusia. Jak zaszlam w ciaze bardzo sie cieszylam,aczkolwiek bardzo bardzo sie balam...ale gdy moje serce juz zostalo uspokojone, strach gdzies ulecial..Nie dopuszczalam do siebie mysli ze moze byc zle, a tym bardziej ze moge stracic. Cóż. stało się inaczej, i niestety w tej mojej błogości własnie gdzie by nikt nie pomyślał że serduszko już nie bije..
Przepraszam że to wszystko piszę, ale może w końcu i mnie na serduszku bedzie lzej..
Mimo wszystko wierze ze wasze wszystkie ciaze beda donoszone i bedziecie mieli zdrowe i cudowne dzieci.. Buziaki :*KacperekiOliwka lubi tę wiadomość
"Troszkę Nas Jest.." -
NiecierpliwaOna wrote:A z drugiej strony ten dzidziuś jest taki wymodlony,wystarany i zdarzyło się tyle zbiegów okoliczności,żeby on mógł być,że po prostu nie ma takiej możliwości,żebym go teraz straciła. Gdyby Bóg nie chciał,żebyśmy je mieli,tobyśmy po prostu nie mieli i tyleLilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Tinnera ja tez stracilam ciaze przed szczesliwym cyklem.Tez jestem osoba wierzaca i to bardzo.Dzidzius do mnie szybko wrocil i nie bawem bede go tulic.Mam nafzieje ze tobie tez bedzie to dane.
Dziewczyny to zrozumiale ze mamy schizy obawy strach.JA na poczatku krwawilam i myslalam ze niestety i yym razem strace dzidzie ale jest ok a juz prawie ciaza donoszona. -
Niecierpliwa zobaczymy czy się sprawdzi w razie co opatentujemy ten test.
Ja już w domku dostałam receptę na globulki i skierowanie do diabetologa ,stwierdzili że cukier trochę podniesiony i będzie potrzebna dieta ,samo to słowo już mnie przeraża . Ja i dieta nie występuje razem w przyrodzie kocham jeść i sama myśl o ograniczeniu sprawia że jestem głodna.
Ale dostałam też zdjęcia małej trochę z pod lady bo doktor powiedział " masz tylko nikomu nie mów że ci dałem" naprawdę fajny lekarz chyba jeden z niewielu który nie dał się zwariować tym ciążowym paranojom . Powiedział mi np że na moje żylaki mogę stosować różne kremy od żylaków ,kiedy inni mówili że przy ciąży nic nie można . Mówił że te wszystkie zakazy to stek bzdur że normalnie można tabletki na przeziębienie,krople do nosa, kremy na żylaki ,że lampka czerwonego wytrawnego wina od czasu do czasu jest nawet wskazana bo polepsza ukrwienie . Powiedział tylko żeby z brzuchem do apteki nie wchodzić bo mi najwyżej mogą wodę morską sprzedać i nic więcej. I wcale nie traktował tematu olewczo raczej przykładał się do swojej roboty miałam wrażenie że ten lekarz naprawdę rozróżnia to co jest ważne a co jest wymysłem tych czasów. I tak naprawdę to myślę że facet ma rację że trochę świat dał się zwariować jeśli chodzi o ciążę,że te wszystkie zakazy że tego nie wolno ,tamto jest groźne sprawia że z każdej strony widzimy zagrożenie i zaczynamy się wszystkiego bać zamiast się cieszyćWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2018, 20:20
-
Jeszcze jedno moje przemyślenie jedzenie w szpitalu nie służy karmieniu ono ma utrzymac nas przy życiu , tak żeby się nie najeść a z głodu nie umrzeć . Kuchnia codziennie dostarczała nam powodu do śmiechu i aż byłyśmy ciekawe co dostaniemy tym razem . Tak że do listy wyprawkowej do szpitala śmiało możecie dopisać jedzenie, dużo jedzenia
-
Z ta lampka wina to mi cisnienie podniosl...,i nic tutaj go nie usprawiedliwi ....
Jak rodzilam corke na sali lezala matka,ktora urodzila dziecko z zespolem FAs i miala maglowanie jak tralala i wiecie ile wypila? Okazjonalnie lampka wina jak bywala u tesciow . Latwo mogla policzyc ile bo odwiedzila tesciow raptem 4 razy i to wystarczylo by uszkodzic dziecko.
Po dziecku bardzo bylo widac,ale kij jak wygladalo pytanie jak bardzo intelektualnie je to zniszczylo....
Nie ma badan i nie moze byc ile wynosi bezpieczna dawka dla jednej kobiety i jej dziecka to moze byc kieliszek a dla inneginnegopadku wiecej a i tak skutki moga byc do uchwycenia w dalsze perspektywie czasowej.
Lekarz mocno niedouczony wrecz ignorant.
Edit: Pawojoszka lekarz nie jest dobry,ale to Twoja sprawa czy bedziesz go sluchac czy nie, mowiac kobiecie,ze moze leki na przeziebienie ot tak to powiem Ci,ze gdybys wziela takie na przeziebienie,ktore zawieraja pseudoefedryne ( dzialanie uboczne pobudzajace)silnie uszkadza system nerwowy plodu dalej na zylaki leki z naproxenem kompletnie nie dla ciezarnej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2018, 20:59
muminka83 lubi tę wiadomość
-
Basik83 wrote:witam sie w 38 tc ..szok kiedy to zleciało....
W przyszłym tyg.już idziesz na oddział?Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019