Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Niecierpliwa no dziwne podejscie tych ludzi do dzieci i dla mnie tez to nie jest normalne.powiem wam szczerze ze jak zaszlam w 3 ciaze bylo mi obojetne czy bedzie chlopiec czy dziewczynka.rodzina oczywiscie zajarana ze chlopiec.
-
To o tętnie powiedziała mojej szwagierce lekarka na USG więc może wśród lekarzy też opinie są podzielone. Faktem jest że widziałam na youtubie różne kobiety robiące ten test z sody i reakcje sody były różne więc coś tam było różnie ,z jakiego powodu nie wiem jaka jest sprawdzalność też nie wiem ,pewnie podobna jak kalendarza chinskiego . Czytałam nawet w Chinach prowadzą badania nad przyrostem bety i płcią dziecka . Apetyt na słone , ostre i kwaśne albo slodkie też nijak się ma do płci a często się sprawdza . Ja już tak się nie mogę doczekać jak się dowiem że nie wiem
-
Co do oczekiwań względem płci to powiem wam że u mnie pierwszy chłopak i byłam naprawdę szczęśliwa bo chciałam chłopca,przy drugim miałam nadzieję na dziewczynkę ,urodził się chłopak jakoś mnie to nie obeszło, byle zdrowe wiedziałam że chce mieć więcej dzieci ,byliśmy młodzi ,uda się następnym razem . Trzecia córka no więc radosc ogromną,z czwartym miałam nadzieję na siostrę dla Asi ,czwarta ciąża ,już tacy młodzi nie byliśmy okazał się chłopak i nie będę udawać że się ucieszyłam ,zakłuło mnie trochę i było przykro ,ale szybko przeszło . Ostatnio naprawdę liczyłam na dziewczynkę i byłam przekonana wewnętrznie że to dziewczynka i Asia tak bardzo chciała siostrę i tak bardzo czekała że mnie też nakręciła , a tu chłopak strasznie mi było przykro aż się pobeczelam . Więc trochę rozumiem ,nie rodziny się na wskroś szlachetni i pozbawieni uczuć których mieć nie wypada . Faktem jest jednak że kocham moich chłopaków na zabój i nigdy nie traktowałam dzieci inaczej bo to chłopiec a to dziewczynka . Nie wiem co będzie w poniedziałek jeśli mi lekarz powie że to chłopak pewnie zakocham się w nim na zabój ,ale nadal trzymam różowe ubranka na strychu a zawiedzione nadzieję bolą i to normalne ,nienormalne jest odrzucanie dziecka bo wyszło "nie takie jak chcialam"
-
Ja też mam trzech braci nigdy nie miałam siostry odbiło się to troche na mnie ,lepiej dogaduje się z facetami z kobietami mam problem, potrafię zbudować kurnik i postawić ściankę działowa a nie umiem dobrać koloru farby do włosów czy kupić bluzki albo umalować się jak inne robią to z zamkniętymi oczami ,umiem zmienić koło ,sprawdzić płyny i ocenić co w aucie stuka ,a kompletnie nie umiem dobrać dodatków czy butów do sukienki. Nie jestem wzorem kobiecości dla córki . Choć ona jest na wskroś dziewczęca nie wiem z kad czerpie te skłonności ale jeszcze jedna kobieta w domu by nie zaszkodzila
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 20:55
NiecierpliwaOna lubi tę wiadomość
-
Stwierdzenie że nie chce mieć kolejnego dziecka bo się boje że znów będzie chłopak to tak brzmi jakby mówiła że nie chce kolejnego dziecka bo znów może być chore ,tak jakby posiadanie chłopca było nieszczęściem i ona nie chce ryzykować następnego.
-
Tinnera współczuję.
A my (w sumie to bardziej ja) nie chcieliśmy znać płci.
Pierwsze znałam. Drugie miałam amnoopunkcji to musiałam poznać. Trzeciego nie znaliśmy. Było ciężko z kupnem czegoś wcześniej bo wszystko teraz konkretne pod płeć. Na pewno byliśmy ewenementem na porodówce. Miałam cc z powodu spadku tętna i jak wyszła położna do męża powiedzieć że jest ok to nie pomyślała nawet powiedzieć płci. Czwarte łaskawy Pan doktor tak najechał w 12t głowica na genialna ze nawet nie dał mi szans nie zauważyć że jest dziołcha. U nas 2 baby i 2 chłopców. Lepiej być nie może.
Miałam pisać że z tą łaskawą kibitą co chce wesprzeć finansowo to pewnie sama potrzebuje pomocy w postaci towarzystwa. Przeszły święta i samotność pewnie ją dodbiła. Współczuję takim ludziom. -
Krisi ja też właśnie tak myślę,że ona chce się "wkupić do rodziny" nie w negatywnym znaczeniu. Chce pomóc,ma możliwość a nie ma komu,a obdarowany wiadomo,w ramach wdzięczności zaprosi na urodziny dziecka,na obiad niedzielny,może zakupy przynuesie,coś koło domu zrobi. Wilk syty i owca cała Boziu,jedna z gorszych wizji-pusty,cichy dom i samotność na starość
PixiDixi, KacperekiOliwka lubią tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
NiecierpliwaOna wrote:Krisi ja też właśnie tak myślę,że ona chce się "wkupić do rodziny" nie w negatywnym znaczeniu. Chce pomóc,ma możliwość a nie ma komu,a obdarowany wiadomo,w ramach wdzięczności zaprosi na urodziny dziecka,na obiad niedzielny,może zakupy przynuesie,coś koło domu zrobi. Wilk syty i owca cała Boziu,jedna z gorszych wizji-pusty,cichy dom i samotność na starość
Dokladnie,to jest straszne....
Basiu,to Ty juz w blokach startowych hehe....juz niedlugo Kochanie i zobaczysz Jasieńka -
Też miałam takie odczucie że to ona bardziej jest potrzebującą od nas ,ona jest z innej wioski widuję ja w kościele . Czasem myślę że chętnie bym ją zaprosiła na kawę czy coś ale my nie dawno się wprowadziliśmy ,to jest stary dom od kilku lat był nie zamieszkany i dopiero się urządzamy wiele rzeczy jeszcze brakuje ,wiele jeszcze rozgrzewane wieczny remont,tak jakoś głupio mi zapraszać gości . Pozatym nie chce się dzielić z nią moimi niedostatkami żeby nie myślała że mówię to po to żeby mi kupiła to czy tamto. Tak jakoś ciężko się znaleźć w takiej sytuacji . Swoją drogą myślę że naprawdę powinniśmy być wdzięczni za to co mamy ,dach nad głową ,dużą rodzinę ,głodni nie chodzimy tak niewiele od nas zależy ,tyle może się popieprzyc w życiu a nam się nie posypało jesteśmy naprawdę chronieni z góry
NiecierpliwaOna lubi tę wiadomość
-
wiecie co, jak sie urodził Wojtuś, to wiadomo jak w szpitalu - o 7.00 i 19.00 zmiana warty, więc obchód lekarzy, zatem dziecko badane 2 razy dziennie przez różnych neonantologów i ostatniego dnia wieczorem jakaś młoda lekarka stwierzdiła, że słyszy szmer nad sercem Wojtusia. Następnego dnia rano pani ordynator mówi, że nie puści mnie do domu ze świadomością, że cos jest nie tak, bo zanim sie dostane do lekarza, to osiwieję. Załatwiła konsultacje z kardiologiem dziecięcym w szpitalu 50 km dalej. NAstępnego dnia karetką nas tam zawieźli. Lekarz zrobił wszystkie badania - echo serca, osłuchiwanie itd - i nic. Wszystko idealnie. Lekarz powiedział mi, ze blisko 40% dzieci rodzi się z niedomknietą jakąś zastawką, ale to mija do pół roku - ona się zrasta. U Wojtusia akurat była zamknięta. NIe znalazł niczego złego. Po połogu poszłam do swojej gin, opowiadam jej o wszystkim, a ona mówi, że niepotrzebnie sie stresowałam, bo gdyby coś było z sercem, to ona już dawno zauważyłaby to na USG. Niby tak, ale przecież jest tylko człowiekiem, mogła nie zauważyć czegoś. MIjaja 4 lata. Wojtuś regularnie jest badany przez tego samego pediatrę - bilanse, szczepienia itd - wszystko ok. Pod koniec roku ten pediatra mówi, ze nie podoba mu się szmer nad sercem Wojtusia. Skierowanie do kardiologa dziecięcego - na NFZ 7 mies.czekania, więc poszliśmy prywatnie - echo serca, test wysiłkowy itd. Diagnoza? Wszystko w idealnym porządku. NIc sie nie dzieje. No kurcze, to o co chodzi z tymi szmerami?! Skąd to się bierze?Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Niedawno Wojtuś spytał mnie jak nazywa się dziewczyna gej. Powiedziałam,że lesbijka i spytałam,czy wie kto to jest gej,a on powiedział,że gej to taki chłopak,który wykorzystuje dziewczyny,ale kocha tylko chłopaków. Pani w tv tak mówiła
pawojoszka lubi tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Niecierpliwa dzieci potrafią zaskakiwać, mnie mój zapytał kiedyś skąd wzięłam moje dziecko? Więc ja mu na to dyplomatycznie że dzieci się rodzą w szpitalu ,najpierw sobie mieszkają w brzuszku a potem jedzie się do szpitala i dziecko się rodzi . W telewizji pani mówiła że taka informacja dzieciom w jego wieku wystarczy. No nie jemu nie starczyła i rzucił mi pytanie " no dobrze ale którędy?" I tu mnie zagiol na szczęście przypomniałam sobie że mam książkę o fizjologi porodu z obrazkami . Nie były to zdjęcia tylko rysunki w przekroju z każdego etapu porodu więc go wzięłam i powiedziałam" choć pokarze ci" mina M w tym momencie bezcenna. Obejrzał sobie obrazki i skwitował krótkim "acha" . Wracając do pokoju powiedziałam do M " ale jak się mnie zapyta zkad się dzieci w tym brzuszku biorą to ty mu tłumaczysz"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2018, 10:26
-
mój mężczyzna jeszcze podczas pierwszej ciąży zapowiedział,że ja odpowiadam na trudne pytania. Taki to facet,no mój też kiedyś spytał jak się rodzą dzieci,ale zanim się zastanowiłam to dopytał,czy pan doktor rozcina brzuszek i wyciąfa dziecko,wiec tylko potwierdziłam że taj,w taki sposób też dzieci się mogą rodzić. Nie dopytał o inne sposobyWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Witam jestem z wątku styczniowo 2018 zagladlam do Was bo sama spodziewam się trzeciego dzieciątka a ostatnio przyjaciółka ta myślałam ze nią jest potraktowała mnie jakby trzecie dziecko było jakąś patologią... powiedziałam jej ze chciałam mieć z mężem trójkę a ona weź nie pitol czy Wam też tak się zdarza ze ktoś tak reaguje niemilo?1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity