❤️Sierpień 21❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny w czym chodzicie teraz w upały jeśli chodzi o dół? Zamówiłam takie spodenki bo mam luzne bluzki:
https://allegro.pl/oferta/spodnie-spodenki-rybaczki-alladynki-10-mix-kolorow-9214358359
Mam długie jeansy z klinem i chciałam kupić letnie krótkie ale nie wiem czy nie bedzie niewygodnie przed samym porodem. Może jakąś luzna sukienkę kupie, łatwiej założyć, ale nie typowo ciążowa bo drogie, a to raczej ostatnia ciąża bo 36 lat na liczniku.
Macie jakies doświadczenia z wiaderkiem do kapania Tommy tup etc? Mała nie znosila wanienki.
-
Kleng wrote:Dziewczyny w czym chodzicie teraz w upały jeśli chodzi o dół? Zamówiłam takie spodenki bo mam luzne bluzki:
https://allegro.pl/oferta/spodnie-spodenki-rybaczki-alladynki-10-mix-kolorow-9214358359
Mam długie jeansy z klinem i chciałam kupić letnie krótkie ale nie wiem czy nie bedzie niewygodnie przed samym porodem. Może jakąś luzna sukienkę kupie, łatwiej założyć, ale nie typowo ciążowa bo drogie, a to raczej ostatnia ciąża bo 36 lat na liczniku.
Macie jakies doświadczenia z wiaderkiem do kapania Tommy tup etc? Mała nie znosila wanienki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 11:26
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Dziękuję dziewczyny za przyjęcie :*
Kleng ja właśnie miałam teraz wielki problem - nie miałam w czym chodzić jak się tak nagle zrobiło gorąco Ogólnie to na lato zawsze wolałam sukienki lub spódnice niż spodenki, bo jest przewiewniej. Z tym że zdecydowana większość moich sukienek na duży brzuszek się nie nadaje. Kupiłam więc sobie kilka dłuższych przewiewnych sukienek na Vinted. Coś np. w takim stylu:
https://www.renee.pl/zielona-sukienka-kalipheu?utm_source=google&utm_medium=surfaces&utm_campaign=shopping
albo w tym:
https://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0965878009.html?pr_oyster=coH8DxwouA&gclid=CjwKCAjwnPOEBhA0EiwA609ReS3p2fJ2I3r5kt1T11PfD-8rlHH98ZsRUn5HWw8FMsyGUdIzyr4ZYRoCRj4QAvD_BwE
Raczej dłuższe klimaty niż krótsze, bo opuchnięte nogi, żylaki i celulicik wodny na nogach to nie jest to, co ja chcę pokazywać ;/
I kupiliśmy wiaderko Tummy Tub i moje doświadczenie na razie to obejrzenie tutoriali na yt Wiem, że dziewczyny, które z tego korzystały, to bardzo polecały.
-
Ja mam ciuchy z poprzedniej ciąży ale z ciążowych ubrań mam tylko długie i krótkie spodenki (z Lidla i allegro) a reszta to zwykle ciuchy tylko szersze w pasie. Np.sukienki rozkloszowane albo rozciagliwe, podkoszulki tak samo.
To samo do karnienia: zwykle bluzki rozpinane lub z kopertowym dekoltemWiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 12:21
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Witaj Żonkil! Mam ten sam termin porodu, mieszkam pod Warszawą😉. Wiesz już gdzie chcesz rodzić? Jak się czujesz? Macie wybrane imię?
Kika, gratuluję łupów😁.
Poprzednio miałam na tyle niewielki brzuch, że do końca nosiłam zwykłe letnie ubrania w rozmiarze XS/S, wybierając po prostu określone kroje. Tym razem to się nie uda🙈. Kupiłam kilka letnich sukienek i tunik na Vinted, głównie z H&M mama, takie z opcją karmienia. Planuję kupić jeszcze jakieś krótkie spodenki oraz ołówkową spódnicę. Na ktg jednak lepiej chodzić w czymś, w czym można komfortowo odsłonić brzuch😉.
Ja mialam wiaderko do kąpieli. Pierwsze próby wypadły optymistycznie, maleńka była spokojna, choć podczas dwóch kąpieli w wanience jeszcze w szpitalu bardzo płakała. Na plus: zajmuje mało miejsca, wymaga małej ilości wody, napełnione łatwo jest przenosić, dziecku jest ciepło i czuje się bezpiecznie. Minusy: dokładne umycie okolic intymnych oraz włosków nie było zbyt wygodne, czułam się niepewnie wyjmując mokre i śliskie dziecko, szczególnie gdy używaliśmy krochmalu. Gdy córeczka miała kilka tygodni zauważyłam, że jakby unosiła ramionka, szyjka była mniej widoczna. Nie wiem czy to miało związek z metodą kąpania, ale w szkole rodzenia odradzali wiaderka do kąpieli wspominając o ryzyku wzmożonego napięcia w obręczy barkowej, więc zdecydowaliśmy się zastąpić wiaderko wanienką. Malutka bez problemu zaakceptowała. Tym razem nie planuję go używać. Jest to jednak moje doświadczenie i może pewna nadinterpretacja, teraz ani nie polecam ani nie odradzam.Żonkil lubi tę wiadomość
-
Mała Matylda witaj Ja to czuję się psychicznie dobrze, fizycznie staram się, ale krocze mi doskwiera. Chodzę do fizjoterapeutki i bardzo mi pomaga. Ogólnie cały bóli napięcie idzie mi w krocze. Np. kręgosłup czy plecy zupełnie mnie nie bolą. Robię sobie przez neta też ćwiczenia stricte pod poród z Izą Dembińską i mam wrażenie, że więcej się od niej dowiaduję, niż z mojej szkoły rodzenia.
Imię szykujemy na razie Paulina, chyba jedyne imię które odpowiada zarówno mi jak i mężowi
A z miejscem porodu to mam trochę ból głowy. Ogólnie cel jest taki, żeby rodzić na Żelaznej, najchętniej w domu narodzin jeśli się uda. Ale wiem, że tam różnie z miejscem, wiem, że czasem odsyłają niestety. Trochę nie chciałabym kursować między szpitalami, jak przyjdzie co do czego.
Poniżej link z aktualizacją miejsc w szpitalach w woj. mazowieckim (3x dziennie jest aktualizowany). Może się przydać
A u Ciebie jak zdrowie i gdzie planujesz rodzić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 14:47
-
Ja non stop siedzę na vinted i poluję na ubrania h&m mama - są super. Kupiłam tunikę i sukienki letnie dwie - jedną nową z nowej kolekcji a za połowę ceny pomyślałam, że takie sukienki to będzie fajna opcja jeszcze na sierpień / wrzesień, żeby się nie załamać, że w nic nie wchodzę
mi np. z vinted taka za 18 zł dziś przyszła i od razu jakoś się lepiej czuję
https://zapodaj.net/161762f52d6d1.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2021, 15:09
bezsilna, Sylwia_i_Niki, Patryśka, Elleen lubią tę wiadomość
08.2021 - synek 💙
06.2024 - synek 💙 -
Witam Was dziewczyny. Wpadłam na chwilę z lipcówek. Podejrzewam że jesteście na etapie kompletowania wyprawki, więc gdyby któraś z Was chciała/potrzebowała, to mam wielkie pudło ubranek raczej chłopięcych, niektóre jeszcze z metkami i chętnie pozbędę się za symboliczną kwotę. Możemy dogadać się prywatnie lub na vinted, na razie zostawiam maila dla zainteresowanych: [email protected]18.06.2020 Emma [*] 26 tc
27.04.2021 Maksym Marcel [*] 29 tc -
KarolinaK ale ładna sukienka 😍 lubię takie ciemne kolory 😅
Ja obecnie latam w leginsach, koszulka plus sweterek/narzutka za tyłek. Muszę mieć zakryty tyłek jeśli jestem w leginsach na mieście. Krępuje mnie to jak są obścisłe i nie lubię tak paradować.
Pewnie też muszę założyć konto na vinted skoro takie perełki łapiecie 😄 -
Cześć Żonkil My się "znamy" z innego wątku. Jak wiesz mamy ten sam wiek ciąży i termin porodu, tyle, że u mnie chłopiec, u Ciebie dziewczynka. Fajnie, że dołączyła
Co do ubrań jak mam 2 pary krótkich spodenek, 3 pary jeansów, 2 sukienki i parę bluzek ciażowych (wszytsko z H&M) z poprzednich ciąż. W domu najchętniej chodzę w legginsach, kupowałam niedawno w Lidlu. Jak będzie bardzo gorąco będę chodzić w sukienkach. Kupiłam sobie niedawno 2 następne
Teraz czekam na wkład do wózka, który ma niebawem przyjść Jestem ciekawa co tam uszyli Apteczne rzeczy będę zamawiac dopiero pod koniec czerwca/początek lipca. Koszule do karmienia mam, choć osobiście wolę spać w piżamie. Ubranek mam sporo po dzieciach, na pewno dokupię typowo letnie, ale poczekam spokojnie na wyprzedaże. Jakoś mi się teraz nie spieszy Chyba, że widzę coś naprawdę fajnego.
Do tej pory zamówiłam kocyk bambusowy, otulacz bambusowy i pieluchy muślinowe z Motherhood.Żonkil lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Żonkil wrote:Mała Matylda witaj Ja to czuję się psychicznie dobrze, fizycznie staram się, ale krocze mi doskwiera. Chodzę do fizjoterapeutki i bardzo mi pomaga. Ogólnie cały bóli napięcie idzie mi w krocze. Np. kręgosłup czy plecy zupełnie mnie nie bolą. Robię sobie przez neta też ćwiczenia stricte pod poród z Izą Dembińską i mam wrażenie, że więcej się od niej dowiaduję, niż z mojej szkoły rodzenia.
Imię szykujemy na razie Paulina, chyba jedyne imię które odpowiada zarówno mi jak i mężowi
A z miejscem porodu to mam trochę ból głowy. Ogólnie cel jest taki, żeby rodzić na Żelaznej, najchętniej w domu narodzin jeśli się uda. Ale wiem, że tam różnie z miejscem, wiem, że czasem odsyłają niestety. Trochę nie chciałabym kursować między szpitalami, jak przyjdzie co do czego.
Poniżej link z aktualizacją miejsc w szpitalach w woj. mazowieckim (3x dziennie jest aktualizowany). Może się przydać
A u Ciebie jak zdrowie i gdzie planujesz rodzić?Żonkil lubi tę wiadomość
-
Żonkil, Paulina to bardzo ładne imię, a obecnie dość oryginalne😊.
Też celuję w Żelazną, poprzednio się udało. Z tego co wiem dom narodzin jest mniej oblegany niż sale porodowe na oddziale, więc to zwiększa Twoje szanse. W ciążach fizjologicznych przy przyjęciu często pytają kobiety czy chcą rodzić w domu narodzin, mimo że wcześniej nie były na kwalifikacji aby trochę rozładować kolejkę. Ja się nie zdecydowałam, bo chciałam skorzystać ze znieczulenia. Link się nie dodał, ale kojarzę stronę o której wspominasz. Na Żelaznej nigdy nie widziałam informacji innej niż 0 wolnych miejsc, ale chodzi o miejsca na oddziale położniczym, a odsyłają gdy zajęte są porodówki. Tam przewlekle mają przepełnienie i 1-2 sale porodowe przekształcają na poporodowe. Spędziłam w takiej kilkanaście godzin z 4 innymi kobietami, czekając aż kogoś wypiszą z położnictwa. Czasami kładą też kobiety po porodzie na ginekologii.
Ja czuję się dobrze, dziękuję 🙂. Trochę ciągnie mnie w pachwinach, ale to tylko drobny dyskomfort. Brzuszek rośnie, szybciej się męczę, ale obiektywnie nie mam powodów do narzekania.
-
Heart, Żonkilowi prawdopodobnie chodziło o tą stronę:
http://www.szpitale.mazowieckie.pl/page/
Trzeba wybrać rodzaj oddziału. Są odnotowane jako ginekologiczno-położnicze, położnicze lub położnictwo i neonatologia:
http://www.szpitale.mazowieckie.pl/page/1,raporty-szpitali.html?id=42
http://www.szpitale.mazowieckie.pl/page/1,raporty-szpitali.html?id=44
http://www.szpitale.mazowieckie.pl/page/1,raporty-szpitali.html?id=85
Nas potencjalnie może jeszcze interesować patologia ciąży:
http://www.szpitale.mazowieckie.pl/page/1,raporty-szpitali.html?id=126Żonkil, ❤️ Heart ❤️ lubią tę wiadomość
-
Hej Agulineczka, spotykamy się po fioletowej stronie No to z wyprawki to mam też otulacz bambusowy, dokupiłam rożek i czekam na koszule do karmienia. Poza tym mamy wiaderko do kąpania, komodę z przewijakiem, fotelik i troszkę ubranek, ale nie za wiele, bo też coś mamy dostać. Produktów higienicznych jak na razie mam okrągłe 0.
Mała Matylda to są szanse, że się spotkamy Tak, właśnie o ten link mi chodziło. Dziękuję za wyjaśnienie Do Żelaznej trochę jestem niepewnie nastawiona, bo wiem, że zdarza im się odsyłać, ale my mamy 10 min do nich, więc jakby nie przyjęli to się pojedzie gdzieś indziej. Masz może położną wykupioną tam? Albo miałaś poprzednio? Mi się nie udało, chyba w okolicach 24 tyg. dzwoniłam i już na połowę sierpnia nie miały terminów.
A co imienia, dziękuję, do tej pory spotykałam się z opiniami, że Paulina to takie mało oryginalne imię.
Właśnie dziewczyny, spotykacie się z jakimiś takimi różnymi niefajnymi komentarzami z otoczenia albo "złotymi radami"? Ja usłyszałam ostatnio "nie masz wykupionej położnej? No rób jak uważasz...". No bardzo budujące i odstresowujące....Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Żonkil komentarze tego typu i jeszcze gorsze to norma a jak dziecko się urodzi to się dopiero nasłuchasz...
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Żonkil, nie mam wykupionej położnej, poprzednio też nie miałam, ale obie ciąże prowadzę u lekarzy z Żelaznej. To ma znaczenie, na izbie przyjęć pytają o nazwisko lekarza prowadzącego. Oczywiście jeśli wszystkie sale porodowe są zajęte to nic nie pomoże. Istotnym plusem jest możliwość przygotowania dokumentacji szpitalnej podczas wizyty - dzięki temu uniknęłam odpowiadania na skurczach na pytania typu data pierwszej miesiączki, data ostatniej miesiączki, czy chorowałam na ospę, odrę, świnkę... czy byłam szczepiona na wzw itd.
Znam kilka kobiet, które tam rodziły, tylko jedna miała wykupioną położną, ale poród jej się zaczął akurat gdy ta położna kończyła dyżur. Ułatwiła jej przyjęcie i zaproponowała że przyśle zastępstwo, ale koleżanka się nie zdecydowała. Jej głównym celem przy wykupieniu położnej było dostanie się do szpitala, więc gdy została przyjęta nie zależało jej na indywidualnej opiece. Ja osobiście czułam się komfortowo z tym, że położna nie była obecna przez cały czas, tylko zaglądała, a byliśmy po prostu we dwoje z mężem.
Renoma Żelaznej w dużej mierze wynika z tego, że pracują tam naprawdę dobre położne. Wykupienie prywatnych usług nie jest konieczne bo ta podstawowa opieka jest na wysokim poziomie. Z opieki przy pierwszym porodzie jestem bardzo zadowolona, z pobytu na położnictwie trochę mniej. Głównej dlatego, że położne z każdej kolejnej zmiany udzielały innych zaleceń. Każde były sensowne, ale nie dało się ich przestrzegać jednocześnie. U mnie początki karmienia były trudne, więc męczył mnie ten brak spójności metod.
Mam wrażenie, że za drugim razem "dobrych rad" jest mniej, w każdym razie na etapie ciąży i ze strony bliskich. Nie mam złudzeń, że po porodzie teściowa nie będzie znowu pytać "a dlaczego ona płacze", albo doradzać dodatkowy kocyk. O brak czapeczki potrafią zwrócić uwagę obce osoby na ulicy🤦 i sierpniowe upały nic w tej kwestii nie zmienią🙈.
-
Mi w sumie na razie nik nie zwraca uwagi, ale byłoby mi przykro jakby ktoś się czepiał, czemu jeszcze nie mam wykupionej położnej, także współczuję Żonkil... a kto Ci tak powiedział?
Ja mam raczej trudność z tym, że dużo osób (szczególnie teściowa) nie rozumie, że mogę się bać coś zjeść z rzeczy zakazanych. Albo że w ogóle staram się diety pilnować. No i też mam koleżanki które jeżdżą w ciąży na rowerze itd. i czasem coś tam wspomną, że nawet jak lekarz zabrania to co się boję. I się wtedy trochę czuję jak leniwa kluska, ale co tam08.2021 - synek 💙
06.2024 - synek 💙