SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
No i dziecko w domu! Masakra facet chory to gorzej jak bobas! Wrocil z pogotowia bo go oko bolalo i wyrok erozja rogowki. Juz to mial zaleczyl w pare dni i ok. Teraz znowu ale przezywa jakby mu mieli wydlubac. To ja skurcze, bol brzucha, gardli mnie drapie glowa boli i trzymam fason a on umiera biedny. Ani niech nie mysli ze bede kolo niego skakac. Facet powinien byc twardy! Wygadalam sie, juz mi lzej.
małaMyszka, Miru, lys, magda sz, zabka11, futuremama, Y lubią tę wiadomość
-
Ciasto na krupczatce?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
[QUOTE=rybkaśmiech o i dziecko w domu! Masakra facet chory to gorzej jak bobas! Wrocil z pogotowia bo go oko bolalo i wyrok erozja rogowki. Juz to mial zaleczyl w pare dni i ok. Teraz znowu ale przezywa jakby mu mieli wydlubac. To ja skurcze, bol brzucha, gardli mnie drapie glowa boli i trzymam fason a on umiera biedny. Ani niech nie mysli ze bede kolo niego skakac. Facet powinien byc twardy! Wygadalam sie, juz mi lzej.[/QUOTE]
Znam tosmiech na sali z tymi facetami
rybka1988, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Cassie wrote:Mi jest strasznie szkoda facetow gdy choruja, sa tacy bezbronni jak malenkie dzieci
Cassie, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Proszę:
Składniki:
1 opakowanie margaryny
4 jajka
2 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 litrowy słoik prażonych jabłek- ja miałam takie domowe od mamy w słoiku
Wykonanie:
Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia. Margarynę ucieramy z cukrem następnie dodajemy kolejno po jednym jajku. Dodajemy cukier waniliowy i miksując należy stopniowo wsypać mąkę.
3/4 ciasta wyłożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Następnie wykładamy na masę prażone jabłka.
Do pozostałej częsci ciasta dodajemy 1/4 szklanki mleka, miksujemy i wylewamy na masą jabłkową.
Pieczemy przez 60 min w temperaturze 180 st. C.
Uciekam spać, a wqrwiać mnie możecie, byle na prawdę dobre rzeczy z tego wychodziły:)magda sz, małaMyszka, zabka11, Y lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
rybka1988 wrote:No i dziecko w domu! Masakra facet chory to gorzej jak bobas! Wrocil z pogotowia bo go oko bolalo i wyrok erozja rogowki. Juz to mial zaleczyl w pare dni i ok. Teraz znowu ale przezywa jakby mu mieli wydlubac. To ja skurcze, bol brzucha, gardli mnie drapie glowa boli i trzymam fason a on umiera biedny. Ani niech nie mysli ze bede kolo niego skakac. Facet powinien byc twardy! Wygadalam sie, juz mi lzej.
Twojemu przynajmniej coś jest. Mój dzisiaj z ciemnego pokoju wyszedł na słoneczny balkon i dziwił się, że ma ciemne plamy przed oczami. I zaczął panikować, że może jest chory:|
Za 2,5 tygodnia jedziemy nad Bałtyk, ale się stęskniłam za morską bryzą! lalalala)))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2015, 21:50
małaMyszka, zabka11, ainer85, Y lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Jej ciezki weekend..
Wczoraj u znajomych-wrócilismy to myslałam ze zwariuje tak mi w krzyzu bolało od siedzenia, dzisiaj komunia, znowu mi w krzyzu łupie ..
Ale musze powiedziec ze jedzonko na komunii bylo rewelkaObżarłam się mega! ostatnie danie zjadłam o 16;30 i od tamtej pory juz nic nie jem bo tak sie nażarłam
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No ja juz od jakiegoś tygodnia odczuwam że jest mi ciężej...wczesniej po prostu bylo mi gorzej się zgiąć itp. ale z poruszaniem się nie miałam problemu a teraz zaczynam miec. Dobrze że nie puchne narazie, obrączka jest rozmiarowo taka sama jak i przed ciażą, ale pewnie jak będą upały to ręce beda puchły na 100% bo bez ciąży w upały mi puchną, stopy nie,ale palce to jak serdelki..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Hmm... ja myślałam o takiej jeżdżącej "komodzie"/stojaku, żeby chodzić z nią między pokojem a łazienką, żeby wszystko było pod ręką. Bo co, do kąpieli będę nosić wszystko z pokoju do łazienki? A jak będę chciała przewinąć dziecko w pokoju to będę znowu zabierać z łazienki? Szybko chyba bym się zmęczyła. Zresztą na początku dziecko będzie w sypialni, dopiero za kilka msc u niego w pokoju.
Ja w lazience nie mam miejsca na ta dziecieca chemie, wiec bedzie w pokoju Julki, a co do kapieli to albo bedziemy ja kapac w lazience zawijac w reczniczek i do pokoju na przewijak albo bedzie kapana w pokoju. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktycemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja robie tak:
- przygotowujemy pokoik dla Poli, malujemy,zamwiamy meble itp. wszystkie jej rzeczy bedą w jej pokoiku (przewijak,ubranka itd.) w łazience będą kosmetyki do kąpieli i tam bedziemy ją kąpać, jak bede wyjmowała ją z wanienki to w ręczniczek, do jej pokoiku i bede wtedy ubierać, a łóżeczko na początku bedzie w naszej sypialni.niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Ja robie tak:
- przygotowujemy pokoik dla Poli, malujemy,zamwiamy meble itp. wszystkie jej rzeczy bedą w jej pokoiku (przewijak,ubranka itd.) w łazience będą kosmetyki do kąpieli i tam bedziemy ją kąpać, jak bede wyjmowała ją z wanienki to w ręczniczek, do jej pokoiku i bede wtedy ubierać, a łóżeczko na początku bedzie w naszej sypialni.
Naprawdę będziesz robić codziennie trasę łazienka - pokój Poli - sypialnia? Kurczę, chyba tylko ja jestem wygodnicka matka i wolę sobie skrócić drogęmałaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Do kapieli to tak naprawde potrzeba jakis oilatum albo mydlo, a taka kosmetyka dziecka to chyba na przewijaku najlepiej, wysmarowac, albo na lozku. Dzidzie po kapieli szybko w reczniczek i do pokoju wiec nie ma po co wszystkich kosmetykow do lazienki nosic
Kkarolinaaaa, małaMyszka, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Brak słów na tych moich teściów.. Dzisiaj musiałam ich zawieźć po samochód.. Taksówki u nas jeżdżą ale jakoś miesiąc temu byli zmuszeni wracać taksówka.. Zapłacili 30 zł i teściowa pół dnia przeżywała, że wydała tyle kasy a mogła sobie jakaś bluzkę kupić! Po pierwsze ona chyba myśli, że mój samochód jeździ na wodę! Po drugie mogła chociaż powiedzieć, że wolałaby coś dla wnuka kupić.. Ale nie będę wymagać tyle od osoby, która potrafi wykorzystać ciężarną osobę do jazdy po nocy! Zwłaszcza, że wiecie jak się jeździ w ciąży, a szczególnie jak jest ciemno.. Ten weekend to był ostatni raz! Moja cierpliwość się skończyła.
małaMyszka, niecierpliwa, futuremama, Y lubią tę wiadomość
-
mamasia wrote:I tak jesteś dla mnie oazą cierpliwości, ja bym już dawno im powiedziała do słuchu
Ja mam małą łazienkę więc kąpać będę w pokoiku zwłaszcza, że pewnie będę to robić razem z mężem więc potrzeba wiecej przestrzenimamasia, małaMyszka, niecierpliwa lubią tę wiadomość