SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Miru wrote:U mnie cykl zaczął się 17.10.2014 i trwał 52 dni. Na pierwszej wizycie lekarz stwierdził że nie da się wyliczyć dokładnie bo były nieregularne cykle. Dziś wyszło ze to koniec 31 tc. Wg wymiaru główki i kości udowej 31 tc nie wg wagi i wzrostu. A do tej pory raz w 10 tc określono termin porodu na podstawie wzrostu i wagi.
Podobno przy nieregularnych miesiączkach ustalenie wiarygodnego terminu porodu na podstawie USG jest możliwe tylko w I trymestrze.
A takie coś znalazłam w necie (http://www.usg-3d.pl/stand_usg.html):
"Ocena wieku ciążowego i wielkości płodu
Ocena wieku ciążowego w USG nie jest bezpośrednia i polega na pomiarze wielkości poszczególnych struktur płodu i przyporządkowaniu im określonego wieku ciąży. Dokładność oceny wieku ciążowego od około 8 do około 20 tygodnia ciąży wynosi około +/- 4-7 dni. W późniejszym okresie ciąży różnice tempa wzrostu pomiędzy różnymi płodami (odmienności tempa wzrostu są w znacznej mierze uwarunkowane genetycznie) powodują spadek dokładności oceny wieku ciąży w USG. Dlatego w razie rozbieżności pomiędzy np. spodziewanym terminem porodu obliczonym na podstawie badania USG w 12 i 30 tygodniu ciąży, pierwszeństwo ma wynik z 12 tygodnia.
W drugiej połowie ciąży ocena wielkości poszczególnych struktur płodu ma ogromne znaczenie dla diagnostyki zaburzeń wzrostu i odżywienia płodu a pośrednio dla oceny wydolności łożyska.
Najczęściej wykorzystywane pomiary w USG (tzw. parametry biometryczne) to:
CRL (długość ciemieniowo-siedzeniowa płodu - od głowy do siedzenia), mierzona od 7 do 13 tygodnia, później niedokładna ze względu na nabytą przez dziecko umiejętność zginania i prostowania kręgosłupa.
BPD (wymiar dwuciemieniowy - szerokość główki); mierzy się go od 10-12 tygodnia ciąży do końca ciąży. Ponieważ nie uwzględnia kształtu głowy, jest mniej dokładny w ocenie wieku ciążowego.
HC (obwód głowy); mierzy się go od 12-14 tygodnia ciąży. Ponieważ uwzględnia kształt głowy, jest bardziej dokładny od BPD w ocenie wieku ciążowego.
FL (długość kości udowej), mierzona od 12-14 tygodnia ciąży określa wielkość najdłuższej kości ciała płodu (chociaż do ok. 16 tygodnia kość ramienna jest dłuższa od udowej) i odzwierciedla tempo wzrostu płodu na długość. Przeciętnie jej długość rośnie od ok. 15 mm w 14 tyg. ciąży do 75 mm w terminie porodu. Pomiary kości długich są niezbędne dla rozpoznania karłowatości płodu, dostarczają cennych informacji w diagnostyce wielu innych chorób.
AC (obwód brzucha), mierzony od około 12-15 tygodnia, najbardziej istotny jest pod koniec ciąży, gdyż określa odżywienie płodu - wpływ na ten pomiar ma grubość tkanki tłuszczowej, wielkość wątroby i innych narządów jamy brzusznej, które w przypadku zaburzeń funkcji łożyska są gorzej ukrwione i wolniej rosną. Zwolnione tempo wzrostu brzucha płodu jest jednym z najwcześniejszych sygnałów, zapowiadających zaburzenia przepływu krwi w łożysku. Można zaryzykować twierdzenie, że jest to najważniejszy z parametrów charakteryzujących wielkość płodu ocenianych w trzecim trymestrze ciąży.
EFW (szacowana masa płodu) jest parametrem obliczanym na podstawie części z wyżej wymienionych parametrów biometrycznych. Im większą liczbę parametrów uwzględnia oprogramowanie ultrasonografu, tym dokładność oceny masy płodu powinna być wyższa, jednak fakt, że niedokładności pomiarów poszczególnych struktur płodu mogą się sumować, powoduje, że końcowa dokładność nie jest zadowalająca."
i drugi cytat (http://www.badaniaprenatalne.pl/ustalenie_daty_poczecia):
"Aby wyznaczyć wieku płodu w czasie badania USG lekarz analizuje długość ciemieniowo-siedzeniową (CRL) w I trymestrze ciąży oraz pomiar główki (BPD i HC), obwód brzucha (AC) i długość kości udowej (FL) w II i III trymestrze. Należy zaznaczyć, że im dłużej trwa ciąża, tym większa może być rozbieżność między wiekiem płodu a terminem porodu wyznaczonym na podstawie daty ostatniej miesiączki – nawet 3-4 tygodnie. W sytuacji, gdy w badaniu USG w pierwszym trymestrze okaże się, że wiek ciąży różni się od tego liczonego na podstawie ostatniej miesiączki o więcej niż 7 dni, lekarz zmienia sposób liczenia wieku ciąży na ten wyznaczony w badaniu USG, a tym samym również termin porodu. Taka sytuacja występuje szczególnie u kobiet, których cykle miesiączkowe przed ciążą były bardzo nieregularne. Po I trymestrze płody rosną w różnym tempie, co jest uwarunkowane genetycznie i powoduje, że późniejsze badania USG w II i III trymestrze ciąży nie umożliwiają już tak dokładnego i wiarygodnego określenia wieku."Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 19:45
Amberla, jesslin87, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość

-
Już wyjaśniam. Od roku miałam cykle miedzyv31 50 dni. Ostatni był w październiku. 17.10.2014. Niewspolzylismy bo mmieliśmy zakaz. Obserwacja cyklu i 23.11 była dopiero owulacja. Było ♥. Oli juz nic więcej.
5.12 test pozytywny o czułości 10 ml. Do lekarza szłam 9.12. Ale na usg widział plamki i stwierdził że przy tylu poronieniach to pewnie nie ciaza. Na drugiej wizycie zapytał o ostatnia m. Powiedziałam za 17.10. A on na to ze terminu nie wpisze bo się nie da. Jak się dowiedział ze ovu była 23.11 odjąć 14 dni i wpisał termin spodziewanej m. Wtedy wyszło mu 14.08.
Później na pierwszych prenatalnych jak juz skończyła badać spojrzała w kartę ciąży i potwierdziła termin ze przypuszczalnie wg wagi dziecka.
Natomiast stara lekarka na nfz od początku starymi metodami badała i liczyła i zawsze jej wychodził termin połowa lipca. Dziś tez to stwierdziła że dokładnie jest 31 tc 5 d.
po wielkości macicy a nie wielkości dziecka. Sprawdziła w takiej rubryce i waga odpowiada 31 t6d.
Ona od początku liczyła ze przy tych datach to owulacja była między 21-23.11 ja jej nic nie mówiłam. Dziś sprawdziłam to z kalkulatorem owulacji jaki od zawsze miałam w telefonie i wg którego z genetyki em obawiałam swoje porażki. I jest tak.
17.10.14. Data ostatniej miesiączki.
Długość cyklu 51 dni.
Oblicz.
Dzień przypuszczalnie owulacji 23.11.14
Termin porodu 16.07.15
Obecnie 31t5d.
Wszystko się zgadza.
jak wpisuje te bzdury z karty ciąży i wg jak liczę to wychodzi ze mlody począł się w jakiś dzień w którym w ogóle nie ♥. A dodam że przed 10 tyg postu i po 23.11 do teraz post
Nir bylo innej opcji.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Lys gdybym miała regularne cykle 28 dniowe to teoretycznie ostatnia m powinnam była mieć 7-10.11. I wtedy termin porodu byłby na 14.08.
Jak byłam u prof genetyka od spraw niepłodności i poronien on mi powiedział tak. Ze przy długich cyklach lekarz usiedli 28 dc.
a przecież w ciążę nie zachodzi sz pierwszego dnia cyklu tylko w tym gdzie jest owulacja.
od pierwszego dc macica przygotowuje się do ciąży dojrzewa i rośnie. Poród tez jest spowodowany tym ze macica dojrzewa i się obniża i wtedy są skurcze.
biorąc pod uwagę długi cykl ona dojrzała 3-4 tyg a w ciążę zaszłam 23.11. Kiedy robiłam test byłam w 14 dniu ciąży od zapłodnienia ale wielkość macicy -nie zarodka była już na etapie 8 tc.
i od początku każdy lekarz mówił dno macicy juz wysoko itd. Ale ta z ndz liczyła od początku i zawsze jej się zgadzało z moimi danymi.
A na prenatalnych wg wagi dziecka które w 11 tc ważył o 90 g powiedziała ze to dokładnie 11tc a wg tabeli u tej lekarki to już 15 tc.
Póki co wszystko wskazuje że ta z nfz ma rację starymi metodami licząc. A jeden pomiar wg usg prywatnego lekarz nie zgadza się nic. Zobaczymy. Co ma być to będzie.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Miru z tego co mi wiadomo, jeśli znasz datę ovu to data ost.miesiączki nie ma najmniejszego znaczenia i nie wiem po co w to wnikać. Poród liczy się w tej sytuacji od daty ovu.
Termin porodu można obliczyć, odejmując od tej daty 7 dni, 3 miesiące oraz dodając rok. W tym przypadku długość cyklu miesiączkowego nie ma znaczenia:
TP = Z (OW) – 7 dni – 3 miesiące + 1 rok
czyli od daty owu 23.11.14
23 - 7 dni = 16 (dzień)
11 - 3 mies= 8 (miesiac)
2014 + 1 rok = 2015 (rok)
Edit moja dzidzia miała w 14t6d wagę 134g i jest średniaczkiem, cały czas w okolicy 50 centyla
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 20:52
Amberla, małaMyszka lubią tę wiadomość

-
Dokładnie popieram Lys w tym co mówi. Jak znasz datę Ovu to żadnym sposobem nie może być termin na lipiec. Ja miałam ostatnią miesiączkę - Poronienie - 13.10. Owulację miałam mniej więcej miesiąc później! Czyli i tak wcześniej niż Twój 23.11. Wg. terminu OM poród wypada na 20 lipca. Ale wg. prawdziwego terminu wg. owulacji = termin wypada 1 sierpnia. A dodam że owulację miałam chyba koło 12.11. Więc wg. OM mam ukończony 32 tydzień +2 dni. Wg. OWULACJI mam ukończony 30 tydzień +2 dni. A Ty jeśli owulacje miałaś faktycznie 23.11 to nie możesz żadnym sposobm być przede mną. Matematyka. Inna sprawa, że lekarz mówił mi faktycznie tak jak Lys mówiła - termin porodu wyznacza się w 1 trymestrze na podstawie USG i jest to realny termin. Późniejsze zmiany - wynikają z różnego tempa wzrostu dziecka. Powiedziala,że w 2, 3 trymestrze dzieci tak rosną, że niektóre mogą wyprzedzać o dni i tygodnie wyliczony termin albo być do tyłu. Dlatego,że na tym etapie dziecko rośnie skokowo. Wiec opcje są dwie: Albo miałaś wcześniej owulację niż mówisz - nie 23.11 a np. ze dwa tygodnie wcześniej, albo tak jak piszemy - dziecko poprstu szybciej rośnie co też jest kwestią genetyki. Dlatego przecież dzieci urodzone miedzy 37-42 tc to dzieci urodzone w terminie.
Edit: Dodam, że pierwszy dodatni test ciążowy wyszedł mi 21.11 - więc dwa dni przed Twoją owulacją.... a mam ukończony 30 tydzień dopiero wg. Ostatniej owulacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 21:05
Neyla, lys, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa oby już wszystko było ok.
magda sz... strasznie się zmartwiłam czytając twojego posta...aż mąż się pytał czemu chlipię. Jejku jak pomyślę o Tobie siedzącej na tej mokrej ziemi...aż serce się kraje. Bądź dzielna... dla Majki.
Ja dzisiaj mam ciągłe wrażenie, że Julia się pręży.co chwila widzę jakieś górki na brzuchu. I już sama nie wiem czy to skurcze, czy ona??
Miałam upiec ciasto truskawkowe, ale skończyło się na gofrach z kajmakiem, bitą śmietaną i truskawkami. Zeżarłam chyba z 5
Dzisiaj do południa opiekowałam się trzyletnią córeczką szwagierki i powiem szczerze, że było mi już ciężko. I pomyślałam sobie, czy dałabym radę z taką różnicą wieku. Czasami już myślę co dalej, kiedy druga ciąża. Wiek już nie najmłodszy, a i zamykają moją szkołę i od września n-lami z mojej placówki będą łatać dziury gdzie się da. Czasami nawet dojazdy do szkół po 25km w jedną stronę będą. Mam jeszcze rok na podjęcie decyzji...
Czasami jak czytam Wasze wpisy i jak któraś pisze, że za 6 tyg. już może się rozpakować, to aż mam motylki w brzuchu... DAMY RADĘ!
Laura, niecierpliwa, magda sz, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Hej:)
70 dni do porodu; )...przygotowania idę pełną parą! Codziennie robimy zakupy! Sama przyjemność
!
Codziennie czytam Wasze wpisy i ciesze się ze Dzieciaczki rosną
i mają się dobrze.
Babeczki z problemami pozdrawiam!
Euforia super ze u Was bez zmian
!!
Jestem w grupie mamusiek cukrzycowych
.
Dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej...
Będzie ok...musi...dieta, pomiary itp.
Wszystko dla Synka
!
Dużo macie ubranek 56? My kupujemy głównie 62.
Maniuś, magda sz, Laura, Neyla, mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
aaaaaa jutro ide po gofrownice...Neyla wrote:niecierpliwa oby już wszystko było ok.
magda sz... strasznie się zmartwiłam czytając twojego posta...aż mąż się pytał czemu chlipię. Jejku jak pomyślę o Tobie siedzącej na tej mokrej ziemi...aż serce się kraje. Bądź dzielna... dla Majki.
Ja dzisiaj mam ciągłe wrażenie, że Julia się pręży.co chwila widzę jakieś górki na brzuchu. I już sama nie wiem czy to skurcze, czy ona??
Miałam upiec ciasto truskawkowe, ale skończyło się na gofrach z kajmakiem, bitą śmietaną i truskawkami. Zeżarłam chyba z 5
Dzisiaj do południa opiekowałam się trzyletnią córeczką szwagierki i powiem szczerze, że było mi już ciężko. I pomyślałam sobie, czy dałabym radę z taką różnicą wieku. Czasami już myślę co dalej, kiedy druga ciąża. Wiek już nie najmłodszy, a i zamykają moją szkołę i od września n-lami z mojej placówki będą łatać dziury gdzie się da. Czasami nawet dojazdy do szkół po 25km w jedną stronę będą. Mam jeszcze rok na podjęcie decyzji...
Czasami jak czytam Wasze wpisy i jak któraś pisze, że za 6 tyg. już może się rozpakować, to aż mam motylki w brzuchu... DAMY RADĘ!
Neyla, małaMyszka lubią tę wiadomość

-
Martucha kup trochę 56, jak ubierałam lalki noworodki o różnej masie od 3 do 4,5kg i te "dzieci" pływały w 62.
Ja miałam owu 22.11.2014 okres 3.11 i mam termin na 10 sierpnia. Na usg różnie wychodzi ale lekarz mówił mi żebym się nie sugerowała tymi wielkościami z usg po 12 tyg bo każde dziecko inaczej rośnie, jakby rosły tak samo to byśmy wszystkie rodziły dzieci o takiej samej masie. Dlatego np. w 39 tyg rodzą się dzieci o wadze 2900 i 4300.
U mnie dziś spokojnie ze skurczami, ale Maja mało się rusza
coś tam się rusza ale na dzień mamy mogłaby więcej..w sumie to jej się nie dziwie, po tym co przeszła wczoraj daje mi znać że - Matka nigdy więcej takich akcji stresujących.
Mąż skacze wokół mnie jak nigdy.. kupił mi perfumy moje ulubione Versace i to duże więc się wykosztował, wymasował, głaszcze mnie jak psa...Podziękowałam, ale jakby na tym się skończyło to by było nie w moim stylu więc do podziękowania dodałam- ale masz wyrzuty sumienia co?
Jutro mam urodziny ale stwierdził że da mi dziś cześć prezentu żeby było też z okazji dnia mamy. On ma urodziny 31 i się zastanawiam co mu kupić, chciałam jakies super duper okulary polaryzacyjne ale ciągle jestem zła na niego i nie daje rady kliknąć w kup teraz na alegro.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 09:32
Laura, mamasia, małaMyszka, Martucha86, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Się wzruszyłam, o ! Taka niespodziankę zrobili mi moje chłopaki (synuś z pomocą męża) i w kuchni znalazłam na stole kubek z napisem "Mamusiu kocham cie" i pralinki
wiem, że to trochę "na wyrost" ale złapalo za serce
magda sz, Neyla, Laura, lys, Maniuś, Y, Weridiana, Paula_071, małaMyszka, niecierpliwa, psioszka11, gianna88, Amberla, Martucha86, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Ja dobrze, że Twój mąż wykazał ludzkie odruchy i oby juz zawsze był dla Ciebie wsparciem!magda sz wrote:Martucha kup trochę 62, jak ubierałam lalki noworodki o różnej masie od 3 do 4,5kg i te "dzieci" pływały w 62.
Ja miałam owu 22.11.2014 okres 3.11 i mam termin na 10 sierpnia. Na usg różnie wychodzi ale lekarz mówił mi żebym się nie sugerowała tymi wielkościami z usg po 12 tyg bo każde dziecko inaczej rośnie, jakby rosły tak samo to byśmy wszystkie rodziły dzieci o takiej samej masie. Dlatego np. w 39 tyg rodzą się dzieci o wadze 2900 i 4300.
U mnie dziś spokojnie ze skurczami, ale Maja mało się rusza
coś tam się rusza ale na dzień mamy mogłaby więcej..w sumie to jej się nie dziwie, po tym co przeszła wczoraj daje mi znać że - Matka nigdy więcej takich akcji stresujących.
Mąż skacze wokół mnie jak nigdy.. kupił mi perfumy moje ulubione Versace i to duże więc się wykosztował, wymasował, głaszcze mnie jak psa...Podziękowałam, ale jakby na tym się skończyło to by było nie w moim stylu więc do podziękowania dodałam- ale masz wyrzuty sumienia co?
Jutro mam urodziny ale stwierdził że da mi dziś cześć prezentu żeby było też z okazji dnia mamy. On ma urodziny 31 i się zastanawiam co mu kupić, chciałam jakies super duper okulary polaryzacyjne ale ciągle jestem zła na niego i nie daje rady kliknąć w kup teraz na alegro.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
No widać że mu głupio, raduje mnie ten widok bo właśnie widzę że potrafi być człowiekiem jak się postara. No ciekawe na jak długo, wczoraj pierwszy raz widziałam jak płacze.
Za niedługo nasze dzieci będą nam laurki przynosić z przedszkola, aaa i wyobrażacie sobie już te przedstawienia z okazji dnia mamy? Jak będą spiewać piosenki i mówić wierszyki
ale będzie cudownie!
Mamasia masz męża skarba!
Y, Paula_071, małaMyszka, mamasia lubią tę wiadomość
-
Lys lekarz mi powiedzial ze na podstawie daty owu nie wylicza sie daty poroxu, nie wazne. Poki co trzymam sie daty jak mialam na poczatku. Tylko mowie co wyszlo na wizycie.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
dziewczyny mowia ze co kraj to obyczaj ale tutaj w UK tez bazuja na wyniku z pierwszego usg, z tych samych powodow o ktorych wspominalyscie. ja wg miesiaczki mialam termin 2sierpien ale wg usg 30 lipca i to ten wynik byl dla nich miarodajny. biora pod uwage wszystkie pomiary dzidziusia plus wiek matki i cos tam jeszcze i taki termin juz zostaje do konca, nigdy go nie zmieniaja
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Magda moja dzidzia też taka niemrawa dzisiaj, że tylko o tym myślę... i czekam na jakieś kopniaczki czy cokolwiek
A mój junior od wczoraj to co godzinę wywala piętę. Nigdy ruchy dziecka mi nie przeszkadzały, były sobie po prostu, czasami nawet nie zwracałam na to uwagi. Ale od wczoraj jak znienacka wystawi piętę to normalnie boli. Mały rozpychacz:)
Pół godziny temu przyjechał kurier z materacem dla małego. Szok, że pracują o takich porach. Materac oczywiście śmierdzi się więc wietrzy razem z mebelkami:)
Jutro wizyta, ciekawe czy będzie też usg:)
Dobranoc!
Weridiana, lys, małaMyszka, mamasia lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
jeszcze jako ciekawostke powiem ze tutaj ciaze prowadzi polozna a nie lekarz ginekolog. lekarze sa tylko wtedy kiedy dzieje sie cos nie tak. wtedy dzialaja dosc szybko i z reguly trzeba szybko przyjechac do szpitala. jednak jak wszystko jest w normie to nie zobaczysz lekarza do porodu lub nawet wcale jesli wybierzesz porod domowy

jesli chodzi o usg to robia tylko dwa razy, poczatkowe i polowkowe, a tak to pomiary brzuszka i sluchanie serduszka , ze trzy razy krew , no i mocz papierkiem haha
na poczatku mnie to szokowalo ale wlasciwie dlaczego nie.
lekarze nie maja gabinetow i nie sciagaja kasy, pewnie nie musza.
ja bylam na wizycie w szpitalu z uwagi na wczesniejszy przedwczesny porod, lekarz wyszedl w muszce i garniturze jakby szedl do opery. usg tez nie jest wykonywane przez lekarza tylko wyksztalcona w tym kierunku osobe ktora zajmuje sie tylko usg i niczym innym. podzial rol, moze i dobrze.
w PL wszyscy dorabiaja prywatnie i byc moze z tego wynika ze lekarze troche to co robia panstwowo traktuja jako zlo konieczne.
ja jestem za tym aby zarabiali duuuzo wiecej ale zeby rowiniez tej prywaty nie bylo.
co do kompetencji to wiadomo moze byc roznie, jednak dla mnie jest to tak powazny zawod i odpowiedzialnosc ze ten podzial mi sie bardzo podoba i odpowiednie wynagrodzenie do tego.
jeszcze jedno, podejscie do pacjenta, lekarz to tez musi byc psycholog o czym czesto w PL sie nie pamieta.
z tego co sie orientuje powoli na studiach ludzie sie tego ucza ale na to pokolenie trzeba jeszcze poczekac.
czasem smieszy mnie to jak tutaj z kolei sie narzeka na lekarzy, ze nic nie potrafia itd.a jak pytam Polki co rodzily w PL i UK to wola UK
wiec jak to jest, i glownie chodzi tu o podejscie do ludzi, bo nawwet jak cos idzie nie tak a mamy dobra opieke i wsparcie psychologiczne to gory przenosimy - doslownie
małaMyszka lubi tę wiadomość












