SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
ja tez nie chce do szpitalaniecierpliwa wrote:Moja lekarka powiedziala, ze tego w zaden sposob nie mozna bagatelizowac i zawsze lepiej pokazac sie lekarzowi. Ja bylam zla na siebie, ze chcialam je przeczekac, ale w sobote skurcze byly juz tak silne, ze skontaktowalam sie z lekarka, tylko ze ja jak moglam bronilam sie przed szpitalem dlatego pojechalam do niej w poniedzialek. Najbardziej nie podobal jej sie wlasnie moj twardy brzuch.

zaraz wezme trzeci magnez
a brałaś tez nospe? ile dziennie? zwykłą czy forte?
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Laura ja bym nie czekała do wieczora i jechała, nie wiem jakie masz skurcze ale miałam kilka mega silnych w ciągu godziny, wychodziły jakoś co 15 min więc nie wiedziałam co to może być więc pojechałam sprawdzić. Niech Ci sprawdzą szyjkę, zrobią ktg. Wg mnie lepiej jechać teraz na IP niż wieczorem, wtedy przyjeżdża więcej osób bo mężowie po pracy mają jak zawieźć kobitki po terminie na ktg i jest kolejka.
Wzięłam przed tym dwie nospy forte ale nie pomogło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 13:12
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Aga już wzięłam dwie nospy forte
Magda teraz mam bardziej bolesność brzucha ale cały czas boli, skórcze nmniej czuję ale brzuch napęczzniały, ale skurczy tez mozna nie czuc a są??Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 13:18
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
No i postanowiłam:
Robię pranie. Wrzuciłam teraz pieluchy i ciuszki jasne. Potem wrzucę ręczniki.
Jak wyschnie to wszystko poprasuję i spakuję torbę. Co prawda będą to na razie ciuchy i rzeczy w opakowaniach, ale już krok do przodu. Jakoś mi tak dziwnie...
Niby zostało 10 tygodni, a ja mam wrażenie że to 10 dni i zaczynam świrować...
mamasia, bosa lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Migotka w piątek właśnie wpłynęła pensja męża dlatego tak zaszalałam heheh

Ofka może jakiś przeterminowany ten dzidziuś? Mi się super prało w tym płynie, ubranka pachniały na cały dom, nawet poduszki w tym uprałam i całą noc się sztachałam zapaszkiem dziecka
Dotychczas prałam w tym:
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRhQXEK1U20AsXtMi2E_GhyVz2N6FL3FWOPX21hiSdWztW2-qAobg
http://slonsklep.pl/1736-2658-thickbox/plyn-do-prania-750ml-dzidzius.jpg
Euforia mojej koleżanki synek też to miał ale bardzo szybko się wchłonął i znaku nie ma
Kasia naprawdę sama robiłaś te foty? Szok, musisz być genialnym fotografem! Wierzę że się namęczyłaś, dla mnie zrobienie zdjęcia brzucha pod ścianą z samowyzwalacza to mordęga, a takie piękne ujęcia to już w ogóle
Migotka ja opalam wszystko poza twarzą i brzuchem. Nogi, plecy, ręce smaruje filtrem 10-15 (póki słońce jeszcze tak nie szaleje)
Ano sama;) ale jakbyscie to widziały; ) statyw na łóżku albo na stole żeby odpowiednią perspektywa była ;)chce potem zrobić fotoksiazke z okresu ciąży stąd te kombinacje; ) Adam czasem mi pomaga ale czasem więcej się śmieje dopiero jak zobaczy efekt to przestaje się śmiać
wiec juz wole sama się obfotografowac ;)Grafik z niego jest super ale fotograf żaden
mam nadzieje ze Marta odziedziczy moja pasje; ) albo znienawidzi gdy będę za nią z aparatem biegać
juz mam w głowie jej pierwsza sesje zdjęciowa
niecierpliwa, małaMyszka, magda sz, mamasia, Maniuś, Pulpecja, Amberla, bosa lubią tę wiadomość

-
Laura wrote:ja tez nie chce do szpitala

zaraz wezme trzeci magnez
a brałaś tez nospe? ile dziennie? zwykłą czy forte?
Jak mialam skurcze bralam 2 razy dziennie nospe nax, ale nic nie pomagala. Lekarka kazala mi brac codziennie 2 nospy zwykle nawet jak bol brzucha ustal. Bralam do piatku, potem odstawilam poki co jest ok. Generalnie dostalam takie zalecenia 3x2 magne b6, 2x1 nospy, 2x100mg luteiny i w razie gdybu skurcze wrocily albo do szpitala albo do lekarki
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Czesc mamuski witamy sie w 29 tc
Weekend aktywnie wiec dzisiaj leze plackiem i odpoczywam
Pogoda taka se slonce przebija sie przez chmury i tylko 16 stopni mam nadzieje ze w dlugi weekend bedzie pieknie bo jestesmy umowieni na grilla w koncu mam taka ochote na karkówke i szaszlyka mniam
Wozek w sobote odebralismy ale jest mega i kolor szaro czarny wymiata. Narazie stoi u tesciow inaczej co chwile bym sie nim bawila heheh
Milego dzionka
niecierpliwa, małaMyszka, Laura, mamasia, psioszka11, Martucha86, Maniuś, Amberla, Y, bosa lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:No i postanowiłam:
Robię pranie. Wrzuciłam teraz pieluchy i ciuszki jasne. Potem wrzucę ręczniki.
Jak wyschnie to wszystko poprasuję i spakuję torbę. Co prawda będą to na razie ciuchy i rzeczy w opakowaniach, ale już krok do przodu. Jakoś mi tak dziwnie...
Niby zostało 10 tygodni, a ja mam wrażenie że to 10 dni i zaczynam świrować...
Ja tez postanowilam puscic 1 pralke z kolorowymi ciuszkami i jedna sukienka ma granatowe plamy wrr
Dobrze, ze kosztowala zlotowke to nie szkoda wyrzucic
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Niecierpliwaniecierpliwa wrote:Jak mialam skurcze bralam 2 razy dziennie nospe nax, ale nic nie pomagala. Lekarka kazala mi brac codziennie 2 nospy zwykle nawet jak bol brzucha ustal. Bralam do piatku, potem odstawilam poki co jest ok. Generalnie dostalam takie zalecenia 3x2 magne b6, 2x1 nospy, 2x100mg luteiny i w razie gdybu skurcze wrocily albo do szpitala albo do lekarki
Synuś jest bardzo aktywny w tych bólach nie wiem czy to dobrze
kreci sie ,przewraca, może mu przeszkadzaja te bóle??
niecierpliwa, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Laura wrote:Dziękuję Niecierpliwa
Synuś jest bardzo aktywny w tych bólach nie wiem czy to dobrze
kreci sie ,przewraca, może mu przeszkadzaja te bóle??
U mnie bylo dokladnie tak samo, mala byla bardzo aktywna, uspokajalo mnie to. Odkad odstawilam nospe i bole ustaly i mala jest bardziej leniwa, bo w tych bolach myslalam, ze mi brzuch rozwali
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
dzieki mamasia bo nie chce do szpitalamamasia wrote:Laura oby jak najszybciej Ci odpuściły bóle! kciukam!

Jutro mamy miec wizytę i 3D, tak na to 3D się cieszyłam i czekałam cały miesiąc
a gdybym pojechała do szpitala i została to wizyta nam przepadnie....Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 13:31
małaMyszka, mamasia, bosa lubią tę wiadomość
-
chyba jakiś kiepski dzień dla nas brzuchatki, mój brzuch też jakos dziwny, troche jak by twardy i nie wiem czy to mały tak ułozony bo rusza sie inaczej niz zywkle, nie kopie tylko sie przesuwa, miałam isc na działke ale chyba bedzie lezanko..
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Laura mi się zaczęła akcja w samochodzie jak wracałam od rodziców i zobaczyłam wyniki badań CRP. Stres zawładnął moim ciałem. Na początku czułam jak brzuch mi stwardniał, pozniej doszły do tego bóle jak na okres. To tak trwało od 11 , wtedy wzięłam 1 nospę, o 13 łapały mnie skurcze- takie silne bóle okresowe a macica twarda jak skała, aż zginało mnie w pół, taki skurcz trwał około 40 sek., wzięłam drugą nospę ale nic i po 16 pojechaliśmy na IP. Tam skurcze zaczęły przechodzić (czasem tak mam że na widok szpitala zdrowieje), jedna z babek w poczekalni mnie zagadała i jakoś przestałam myśleć o tych badaniach i o skurczach, ale KTG i tak wykazało czynność skurczową. Pózniej dostałam skurczu jak już wyszłam z IP pod blokiem, to był jakby atak bo nie ustałam na nogach i poleciałam na chodnik. U mnie to było przez nerwy, te napięcie wywołało skurcze.
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Daj sobie jeszcze chwilkę a jak tak dalej ma być to nie denerwuj się i jedz na ktg, nie zatrzymają Cię w szpitalu na siłę. Nawet jak wyjdzie delikatna czynność skurczowa. Stres prowadzi do jeszcze większych skurczy.
niecierpliwa, Laura, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Moj synek wczoraj byl mega aktywny kokosił sie niesamowicie wlasnie takie przesuwanie przelewanie bo kopniaki to tylko czasami wypinal sie to z prawej to z lewej no ale mamuska zapewnila mu nowe bodźce bylismy na rocznicy komunii i bylo glosno duzo smiechu wiec maly tez aktywny
Dzisiaj oboje odpoczywamy troche wierszykow poczytalismy mam zamiar jakis kołysanek sie nauczyc bo umiem tylko jedna "z popielnika na Wojtusia " chociaz moj wokal pozostawia wiele do zyczenia
niecierpliwa, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Laura mi się zaczęła akcja w samochodzie jak wracałam od rodziców i zobaczyłam wyniki badań CRP. Stres zawładnął moim ciałem. Na początku czułam jak brzuch mi stwardniał, pozniej doszły do tego bóle jak na okres. To tak trwało od 11 , wtedy wzięłam 1 nospę, o 13 łapały mnie skurcze- takie silne bóle okresowe a macica twarda jak skała, aż zginało mnie w pół, taki skurcz trwał około 40 sek., wzięłam drugą nospę ale nic i po 16 pojechaliśmy na IP. Tam skurcze zaczęły przechodzić (czasem tak mam że na widok szpitala zdrowieje), jedna z babek w poczekalni mnie zagadała i jakoś przestałam myśleć o tych badaniach i o skurczach, ale KTG i tak wykazało czynność skurczową. Pózniej dostałam skurczu jak już wyszłam z IP pod blokiem, to był jakby atak bo nie ustałam na nogach i poleciałam na chodnik. U mnie to było przez nerwy, te napięcie wywołało skurcze.
Ja podejrzewam, ze u mnie tez glownym czynnikiem byl stres. Dwa dni wczesniej dowiedzialam sie, ze forumowa kolezanka urodzila bliznieta w 25tc i niestety malenstwa zmarly. Caly czas o tym myslalam i chyba stad te bole i skurcze.
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość















