SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do euforii. Ja pamiętam post jednej z Was kto będzie chciał znajdzie jak od razu powiedziane byłoze na tym etapie ddziecko nie przeżyje. To mnie strasznie zbulwersowalo bo jak przytoczylam przykład małego Dominik z czerwcowek. Ona napisała tylko żeby się wyżalić a tu nagle po tyłku ciepłych słowa taki zimny prysznic. Wtedy też rozpętała się dyskusja na temat ratowania wcześniaków.
Skoro Magd nie pytała lekarz nie musiał jej uświadamiać i przekonywać. Bo widocznie wątpliwości naszła ja po przeczytaniu ulotki.
gdy mi lekarz zalecil relanium pytałam o to 4 innych. I od Ordynatora usłyszałam " czasami nie warto mówić pacjentowi o skutkach ubocznych bo więcej niekorzystnych czynników może wywołać nie podanie takiego leku" ja jak słyszę chociaż o jednym skutku ubocznym zaczynam swirowac. Czasami trzeba zamknąć oczy i zaufać lekarzowi. Nie nasza pierwsza ciążę on prowadzi.
-
Kkarolinaaaa wrote:O Magda !
Rozmawialam dzisiaj z koleżanką na temat wózków, powiedziała ze jej siostra ma baby design lupo i ze jest mega zadowolonaOd razu pomyslałam o tobie ! wiec przekazuje zebys jeszcze bardziej sie z niego cieszyła
W związku z tym mam jeszcze bardziej posrane we łbie..
-tako extreme
-maxi cosi mura 4 plus
-baby design husky
:o
Haha Karolina to Ty sie musisz decydowac bo Cie sierpien zastaniemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Noo! Strasznie niezdecydowany osobnik ze mnie:)
Ja jezeli baby design to husky,po podoba mi sie bardzo ten szary material:D a po za kolorystyka to one chyba takie same:)
Powoli rezygnuje z tako extreme, maxi cosi o baby design sa takie zgrabniejsze,delikatniejsze..małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Karolina dzięki
ja bzika dostaje, całe dnie się patrze na ten wózek i nie mogę doczekać się pierwszego spaceru po dzielni
Decyduj się bo jak pisałam nowe wózki muszą się przewietrzyć bo śmierdzą fabryką (opony...) także żebyś miała ze 2-3 tyg na wietrzenie wózka a czasem trzeba czekać ok 4 tyg na dostawę.
Pati to faktycznie nie za kolorowo u Ciebietyle już przeszliście, mam nadzieje że teraz będzie tylko lepiej i tata się ogarnie...
Ulotki potrafią nastraszyć, jak zaczynałam brać wit. D to tam że kobiety w ciąży nie powinny.. no zwariować można jak lekarz mówi A na ulotce jest B...żadna z nas chyba nie wybrała przypadkowego lekarza do prowadzenia ciąży więc nie mamy wyboru, musimy więc powierzyć im nasze i dzidziusiowe zdrowie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2015, 20:03
Pati Belgia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
W tym tygodniu,najpozniej w nastepnym,jedziemy z mezem do Bialegostoku (w moich Monkach nie ma wozkow..) i bedziemy ogladac i juz podejme decyzje,kupimy tez od razu tak lozeczko i inne potrzebne rzeczy;) czyli krotko mowiac-duze bobaskowe zakupy:)
Dzisiaj jak bylismy na tych chrzcinach to mnie az sciskalo w srodku, najwazniejsza osobka byla Emilka i jak patrzylam na nią..tą mala 1,5miesieczna kruszynke to tak mi sie chcialo zobaczyc moja coreczke..zobaczyc ją,przytulic,zlapac za raczke..taka tesknota za kims kogo tak naprawde nie znam..szok, jaka matczyna milosc jest ogromna,nikt kto nie byl w ciazy tego chyba nie zrozumie ze to jest tak wielkie,bezinteresowne uczucienie znam mojej Poleńki,nie wiem jak wyglada,a kocham ją strasznie..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Miru to chyba o mnie Ci chodzi mam wrażenie
co prawda nie wiem po co rozgrzebywac stare, nieaktualne tematy zwłaszcza, że jak czas pokazał wszystko jest ok no ale...więc się wytłumaczę .Po 1 nie pisałam, że dziecko nie przeżyje - jak chcesz to przeczytaj tego posta jeszcze raz i to ze zrozumieniem. Naprawdę nie chce mi się tego tematu rozgrzebywac... Po 2. Może to jakoś wyjasni moje podejscie - jestem lekarzem, robie specjalizację z pediatrii i troszkę już widziałam w pracy. To tyle z mojej strony. Tak jak już chyba Ewa napisała - skonczmy te bezowocne dyskusje.Zawsze lubiłam tu wchodzić, ostatnio coraz bardziej, coraz bliżej jesteśmy rozwiązania - cieszmy się tym a nie naskakujmy na siebie...
małaMyszka, Hermiona lubią tę wiadomość
-
apaczka wrote:Miru to chyba o mnie Ci chodzi mam wrażenie
co prawda nie wiem po co rozgrzebywac stare, nieaktualne tematy zwłaszcza, że jak czas pokazał wszystko jest ok no ale...więc się wytłumaczę .Po 1 nie pisałam, że dziecko nie przeżyje - jak chcesz to przeczytaj tego posta jeszcze raz i to ze zrozumieniem. Naprawdę nie chce mi się tego tematu rozgrzebywac... Po 2. Może to jakoś wyjasni moje podejscie - jestem lekarzem, robie specjalizację z pediatrii i troszkę już widziałam w pracy. To tyle z mojej strony. Tak jak już chyba Ewa napisała - skonczmy te bezowocne dyskusje.Zawsze lubiłam tu wchodzić, ostatnio coraz bardziej, coraz bliżej jesteśmy rozwiązania - cieszmy się tym a nie naskakujmy na siebie...
Dokładnie. Ale bardziej mi chodziło ze napisałaś bezpośrednio i tez naskoczylysmy na Ciebie. A mimo to dyskusja potoczyła się rozwiązując konflikt.
Nue chodziło mi o rozdrapywanie a raczej o to ze czasami ktośccoś napisze zbyt bezpośrednio
Masz rację. Koniec tematu
Karola faktycznie zostanie Cię sierpieńale co tam mln am tez dużo brakuje :p
Macie zgaga ? Ja nie miałam wcześniej a teraz mam straszna nie mogę nic zjeść od 3 dni jestem na kromeczce chleba dziennie. Do tego wymioty w nocy. Kupiłam dzisiaj tabletki do ssania ale są ochronę. Tylko lody pomagają ale ile można w ciągu dnia zjeść lodów?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Pati, Boze..az nie moge sobie wyobrazic co czuje twoja mama, kobieta tyle przeszła, choroba syna a teraz mąż odszedł..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Miru wrote:Dokładnie. Ale bardziej mi chodziło ze napisałaś bezpośrednio i tez naskoczylysmy na Ciebie. A mimo to dyskusja potoczyła się rozwiązując konflikt.
Nue chodziło mi o rozdrapywanie a raczej o to ze czasami ktośccoś napisze zbyt bezpośrednio
Masz rację. Koniec tematu
Karola faktycznie zostanie Cię sierpieńale co tam mln am tez dużo brakuje :p
Macie zgaga ? Ja nie miałam wcześniej a teraz mam straszna nie mogę nic zjeść od 3 dni jestem na kromeczce chleba dziennie. Do tego wymioty w nocy. Kupiłam dzisiaj tabletki do ssania ale są ochronę. Tylko lody pomagają ale ile można w ciągu dnia zjeść lodów?
spoko, bardzo się cieszę, że u Euforii sprawy się tak potoczyły jak się potoczyły bo przecież było bardzo nieciekawie. Co do bezpośredniego wpisu - może i taki był ale taka już jestem, takie mam doświadczenia a nie inne i nie będę udawać, że białe jest czarne a czarne białe...Naprawdę lubię tu wchodzić i mimo, że rzadko się udzielam to Was czytam i sporo się tu dowiedziałam.Fajnie by było gdyby tak pozostało. Jestem pewna, że dzieciaczki czy z nospa czy z relanium urodza się zdrowe i wszystko będzie ok. Wiadomo, że nikt nie bierze leków dla przyjemności, po prostu są niekiedy mniejszym złem. Nie ma co dokładać sobie stresów bo to nic nie da.Skupmy się na pozytywach bo przecież jest ich tyyyle
nasze dzieciaczki rosną i pozostało już tak niewiele czasu do spotkania z nimi ♥
mamasia, małaMyszka, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
Pati Belgia wrote:Mama skupila sie calkowicie na bracie... mysle, ze to dla niej teraz numer 1. Napewno to przezywa ale to bardzo silna kobieta... daje jej wsparcie jak tylko moge... no I mam nadzieje, ze jednak tata zmadrzeje I glupota mu przejdzie...
i najważniejsze, że jesteś takim mocnym wsparciem dla mamy
Pati Belgia, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Właśnie wszamaliśmy placki ziemniaczane na kolacyjkę...
Dzień jakoś zleciał. Na zajęciach było całkiem nieźle. Dostałam 5 i 4 na koniec i został mi tylko jeden egzamin, o którym pisałam po tym jak wylądowałam na Sorze, a gościu nie pozwolił mi pisać przed grupą...
Załatwię go pod koniec czerwca...
Po zajęciach mężuś po mnie przyjechał z małą i pojechaliśmy na skwer pooglądać okręty wojenne... Bo już jutro wypływają w morze...
Zjedliśmy mega hot doga no i nie obyło się bez lodów heheh świderek o smaku smerfowym wymiata po prostu...
Aaaa no i konsultacja w sprawie zaliczenia praktyk była jakby to powiedzieć.... Zajebista!!!! Gościu który się tym zajmuje mnie najzwyczajniej w świecie olał!!!!!!!!! Ale ja to Pikuś... Była dziewczyna, która czekała na niego pięć godzin po swoich zajęciach żeby zaliczyć egzamin... Fajnie co??? A ten w ogóle nie przyjechał!!!!!lys, Laura, mamasia, magda sz lubią tę wiadomość
-
mamasia wrote:A promotor coś odpisał
?
mamasia lubi tę wiadomość
-
Witam z rana po śniadanku...
Ubieram się i lecę na zakupy... Później sprzątanie, gotowanie, spacer, a jak pogoda pozwoli to polegiwanie na kocyku w parku...
Laura, mamasia lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry ciezarowki
Nocka w miare znowu goraco
O 9:30 wizyta jupii ide sie szykowac
Milego dzionka
3majcie kciukiLaura, małaMyszka, gianna88, mamasia, psioszka11, niecierpliwa, maaadzik1207, Maniuś, 0na88, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Hej,
ale dziś mój mały poszalało 4 mnie obudził i zaczął bombardowanie, więc do 5 nie mogłam zasnąc do tego za ciepło mi było, kręciłam się tylko w łóżku, w końcu stwierdziłam, że wstaje dla dobra męża który jak ja się kręcę nie może spac:D
w domu za gorąco więc od 5 do 7 siedziałam na balkonie z książkąmogłam pożegnac wszystkich sąsiadów idących do pracy hahaha
o 7 mąż się obudził to zrobiłam mu kanapeczki i wyprawiłam do pracy. Oczywiście ani myślę o spaniu, mam taką energię niesamowitą od tej 4, jak Mały zresztą
miłego dzionkamałaMyszka, psioszka11, niecierpliwa, Laura, Martucha86, aaaaga, mamasia, Paula_071, lys, zabka11 lubią tę wiadomość