SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A to moja leniwa bestia Hahahaha
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e3dfaf49d5d1.jpg
Po wczorajszym spacerku po skwerze dzisiaj ma wszystko w ****gianna88, niecierpliwa, Maniuś, magda sz, lys, lys, Y, Weridiana, Laura, mamasia, kasiuleek lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:W glowie bedziesz miala, ze niebawem bedziesz tulic synka i zadna lewatywa Ci straszna nie bedzie
-
lewatywy to ja się akurat nie boję, ale cewnik w razie co mnie przeraża
miałam zakładany kupę lat temu z tym, że wtedy byłam nieprzytomna i nie czułam, ale uczucie później średnie było miec tą rurkę w sobie
gazy oj tak... często i to nawet nie po czymś wzdymającym... więc pewnie dzidzia kiszki masuje jak to napisała Weridiana
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
może to dziwne, ale mój tyłek jest bardzo wstydliwy, nawet na konsultacji z chirurgiem opisałam mój problem z hemoroidem, zaznaczając, że nie ściągnę spodni w celu diagnozy... zapytałam tylko jak mogę sobie ulżyć...
mamasia lubi tę wiadomość
-
gianna88 wrote:lewatywy to ja się akurat nie boję, ale cewnik w razie co mnie przeraża
miałam zakładany kupę lat temu z tym, że wtedy byłam nieprzytomna i nie czułam, ale uczucie później średnie było miec tą rurkę w sobie
gazy oj tak... często i to nawet nie po czymś wzdymającym... więc pewnie dzidzia kiszki masuje jak to napisała Weridiana
Oj tak ja tez jestem przerazona cewnikiem, a po cc to pewniak. Tez bylam raz zacewnikowana i bardzo nieprzyjemne
małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
-
cewnikowana byłam raz, na fotelu u mojej gin, bo po poronieniu podczas chodzenia np. na zakupy, spacer puchłam i wyglądałam jakbym była wysoko w ciąży. Nie były to wzdęcia. Mocz musiał być pobrany czyściutki, więc cewnik poszedł w ruch. Okazało się, że w moczu nic nie ma...
W ogóle nie wiem, czy Wam pisałam, ostatnio mąż mi powiedział, że po stracie zagorączkowałam i brałam antybiotyk
Wyparłam cały październik z pamięci... mam jakieś przebłyski tylko... to ciekawe ile człowiek potrafi wyprzeć z głowy... teraz tak sobie myślę, że nawet świąt BN tamtego roku nie pamiętam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2015, 13:48
-
nie chwaliłam Wam się! W sobotę zamówiłam kosz.
dokładnie taki jak ten
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2015, 13:51
niecierpliwa, lys, Aga89, Aska87, Amberla, gianna88, Maniuś, Y, Weridiana, Laura, mamasia, kasiuleek lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Myszka to zrób lewatywkę sama w domu, będzie to mniej krępujące. To dla nikogo nie jest fajna sprawa ale daje sobie obciąć palca że jak zaczniemy rodzić to będziemy miały gdzieś te poboczne "gówniane" sprawy
Ja bym miala wiekszy problem, zeby sama ja sobie zrobicmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
mała myszka - to zależy, co zjem, ale faktycznie mam większy problem ze wzdęciami, jeszcze teraz, przy tych wszystkich truskawkach, kalarepkach itd. No ale normalnie to się wszystko rozchodziło po brzuchu, a teraz gdzie to się ma pomieścić?
Co do lewatywy, to ja też jestem wstydliwa, ciężko przeżywam te wszystkie wizyty u gina. Widać mało wiem o życiu, ale nie spodziewałam się, że na każdej wizycie w ciąży będę miała badanie ginekologicznePorodu sobie nawet nie wyobrażam. No jakoś to przeżyję, bo co zrobić, ale bycie oglądaną przez jakichs bądź co bądź obcych ludzi bardzo źle znoszę. Pamiętam, że jak miałam operację usunięcia migdałków na studiach, to strasznie się zdziwiłam, że na sali operacyjnej odsłonili mi biust, żeby przypiąć EKG (czy coś). A ja myślałam, że tylko do gardła będą patrzeć. Niby 5 sek. później odpłynęłam w narkozę, ale wspomnienie pozostało. Ale lewatywę można zrobić samemu, jak pisze Magda, w domu czy szpitalu. Kiedyś musiałam sobie zrobić, nie jest to straszne i daje miły spokój, że jelitka czyste
Co do gaci siateczkowych, to kupiłam kilka rodzajów, szukałam S, bo noszę S lub XS, ale najbliższe, co znalazłam, to S/M (sado-maso?). Nie przyszło mi do głowy sprawdzić, ale rozpakuję i zdam relację. Trochę mnie przestraszyły rysunki na opakowaniu, że te majty są wysokie niemal pod biust i szybko odłożyłam do pudła.
lys, Martucha86, małaMyszka, mamasia, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:pytanie do dziewczyn, które kupują kosz mojżesza: jakie wymiary kołderki i podusi kupujecie?
Ja zamowilam taki jak do wozka, ale wymiarow Ci nie podam bo aukcja sie zakonczyla nie ma juz jej w necie i kobitka wysyla mi bez'aukcji, ale polozna na sr mowil, zeby nie kupowac zadnej poscieli, ze albo spiworek albo rozekmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja też jestem wstydliwa i głupio mi będzie nawet ta lewatywe kupić w aptece
z drugiej strony chyba bardziej wstydliwe byloby mieć wypadek w trakcie porodu.. Jakoś natura głupio to zaprogramowala, obrzydliwe to wszystko bardzo
małaMyszka lubi tę wiadomość
Ewa123 -
A tak moja niunia tuli się do brzuszka. Co dziwne to zaczęła przesiadywać mi na kolankach dopiero w ciąży, wcześniej w ogóle nie chciała.
0na88, Ewa123, niecierpliwa, magda sz, Aga89, Amberla, małaMyszka, aaaaga, gianna88, Maniuś, Y, Weridiana, Laura, mamasia, kasiuleek, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
Ja o lewatywie na razie nie myślę, też mnie to troszkę przeraża.
Nadal nie wybrałam się do lekarza z hemoroidami, mimo że dokuczają mi już kilka lat, bo stwierdziłam co jak co, ale dupy wystawiać nie będę. Tym bardziej, że proktolodzy to raczej faceci.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zawsze można wysłać faceta po lewatywę. Niech oni też mają trochę wstydu w tym wszystkim.
A co do gaci:
1. Baby Ono majtki siateczkowe wielorazowe (2 szt.) rozm M - bez rozciągania jest na szerokość moich zwykłych majtek w rozmiarze S, ale widać, że są meeeeega rozciągliwe i mięciutkie, więc zmieści się w nich dużo więcej. Wyglądają całkiem przyjemnie i wcale nie są wysokie, bez rozciągania wyglądają na biodrówki, choć pewnie można podciągnąć wyżej.
2. canpol wielorazowe majtki siateczkowe (2 szt) rozm S/M - bardzo podobne do tych pierwszych, zarówno pod względem rozmiaru jak i kształtu.
3. canpol majtki jednorazowe (5 szt.) rozmiar M - JAKIŚ KOSZMAR - wyglądają na ogromne, o kroju fig, z gumką w pasie i wokół "nogawek" z jakiejś sztywnej flizeliny czy jak się ten materiał nazywa, nieelastyczne. Chyba ich nie użyję. Użyję tych wielorazowych jako jednorazowych.
Ewa123, magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Lys koty wyczuwają ciążę
Korka- rosyjska kotka szwagierki jak ta zaszła w ciążę to ciągle czuwała przy jej brzuchu, jak ja ich odwiedzam to raczej nigdy się mną nie interesowała, przywitała się tylko a teraz jak u nich jestem to Korka ciągle leży mi albo na piersiach albo na kolanach i mruczy
Właśnie zapisałam moją Sunię na sterylizację ;( za tydzień.. jadę do rodziców w piątek i zostaję do środy. Od kilku dni myślę o tym i spać nie mogę. Tak się boję o tą moją rudą pociechę, najchętniej bym ją trzymała za łapkę podczas zabiegu. Zdecydowaliśmy że zostanie u rodziców..ostatnio chciałam ją zabrać do Wawy ale przez tą ciążę urojoną a teraz sterylizację nie będę jej dodatkowo stresować zmianą życia tam a tu..tym bardziej że pływaczka się z niej zrobiła, codziennie chodzi z tatą pływać w rzeczce. Zamiast biegać za piłką to ta pływa godzinęciężko ją do domu sprowadzić. Może ją na jakieś psią olimpiadę pływacką wyślę
małaMyszka, Maniuś, Laura lubią tę wiadomość