SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja wczoraj myślałam o ladach, ale nie chciało mi się z domu wychodzić. A dziś naszło mnie na racuszki z jabłkami i bananem. Nasmażyłam całą masę zjadłam trzy i reszta czeka dla męża, bo już mi się nie chce :p
Od kilku dni mam chętkę na Big Maca, ale szczęśliwie mam daleko, może za kilka dni przejdzieCassie, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZetka cudowna wiadomosc
Niestety dalej zle sie czuje. Jutro powinno byc lepiej.
Zaczynam sie martwic ze moja kruszynka jest za mala. Testy wychodzily mi pozytywne jeszcze przed terminem @ mam regularne cykle a malenstwo we wtorek mialo 88mm. Nie za malo na ten etap ciazy?
Martwie sie bo wszystkir macie wieksze dzieciaczkiwiem... panikuje. Kazde dziecko rosnie w swoim tempie.
-
Cassie nie jest za male,a zreszta zobaczysz jak pozniej podrosnie. U mnie na purwszym usg bylo o 5 dni mlodszy niz wedlug daty OM a teraz nawet przegonil i jest o jeden dzien starszy niz na suwaczku mam. ale nie powiem bo tez sie martwilam.
Cassie lubi tę wiadomość
-
Zetka wrote:Mam Fasolkę wielkości 1.06cm, wg usg 7w1d, troszkę mniej niż wg miesiączki, ale podobno ok
Jest bijące serduszko
Dostałam Duphaston, ale tylko ze względu na to, że mnie brzuch boli. Przepisał mi 2 opakowania po 20 tabletek dwa razy dziennie. I zapomniałam zapytać, czy jak mi się skończą, to normalnie odstawić, czy trzeba stopniowo jak luteinę? Nie wiecie może?
Póki co kamień mi z serca spadł na tą chwilę
No i mam cały pakiet badań do zrobienia na następną wizytę
Co do różyczki, to powiedział, że stara się podchodzić zdroworozsądkowo i raczej IGM by nie robił, no i że po prostu uważa, że mam odporność.
A z wagą to nie wiem, bo jakieś 2mce temu bateria mi w wadze padła i zapominamy kupić
Cassie, lepiej Ci już?W kwestii różyczki podzielam jego zdanie.
-
nick nieaktualny
-
Cassie moja fasolka też jest trochę za mała ja owulację na 99% miała 16 listopada do zapłodnienia mogło dojść max 17 więc jak widać na suwaczku powinien być 9 tydzień i 4 dzień a wczoraj moja kruszyna miała 22,5 mm co odpowiada 9 tydzień 0 dni ale moja gin powiedziała że wszystko jest ok i mogę się cieszyć
więc głowa do góry wszystko będzie ok
Cassie lubi tę wiadomość
-
Cassie, ja mialam in vitro i dokladnie wiem ile czasu minelo od poczecia, a wedlug pierwszego usg bylo 5 dni mlodsze, drugie wskazalo, ze jest mlodsze o 3 dni. Ba na jednym usg mialam rozbieznosc 4 mm - zalezy jak maluszek sie ulozy, czy zwinie sie w klebek, czy akurat sie nieco wyprezy, a aparaty usg, tez znowu nie sa taksie super dokladne
Takze luzik, nie zawracamy sobie glowy takimi drobiazgami
Jutro bedzie lepiej.
Cassie lubi tę wiadomość
-
Zetka-wspaniale wieści.
Ja dziś zwolnilam się wcześniej z pracy bo doatalam informację ze babcia juz umiera.((obecue jest w agonii. ...czekamy do rana....
(
Jutro muszę być rano w pracy a kompletnie się nie moge pozbierać. ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 20:19
-
Mi co usg to wychodzi inny termin. Lekarz mówił że to co wylicza ultrasenograf to jest plus minus 7 dni więc nie ma co się tym sugerować aż tak.
PS. Lody kokosowe Grycana mniaaam, kupiłam jeszcze śledzie na pózniejWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 20:21
-
nick nieaktualny
-
Zetka wrote:
Co do różyczki, to powiedział, że stara się podchodzić zdroworozsądkowo i raczej IGM by nie robił, no i że po prostu uważa, że mam odporność.
Moja ciocia - lekarz zakaźnik - mówi, że im wyższe IGG tym lepiej, to świadczy o przeciwciałach które dają odporność w razie kontaktu z chorobą.
Nie bolą Was czasem ręce podczas spania? Jak śpię na boku z ręką pod głową to budzę się, bo drętwieje mi ręka. I boli...
Dzisiaj w pracy kolega, który jest na zastępstwie za koleżankę na macierzyńskim, która wraca z kwietniu, chodził i prosił, żeby któraś z dziewczyn zaszła w ciążę, bo on nie chce tracić pracy. Szefowa (l.44) przyszła do mnie i powiedziała, że muszę zajść w ciążę, bo inaczej obiecała koledze, że ona to zrobi, tak wywierał na nią presjęW pracy oczywiście nic nie widzą o moim stanie błogosławionym...
Cassie, Maniuś, 0na88 lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Cześć Dziewczyny!
Chciałam się przywitać i przedstawić swoje maleństwo - całe 1.27 cm
Strasznie zwlekałam z ujawnieniem się na forum i dopiero po wczorajszym USG i zobaczeniu serduszka trochę się uspokoiłam. Wg USG 7 tyg i 5 dni, wg Belly 9 tydzień i 0 dni więc tak czy inaczej termin na 20 sierpnia.
Czytam Wasze komentarze odnośnie mdłości i mam podobnie jak niektóre z Was, odpycha mnie całkowicie od jedzenia, w sumie mogłoby nie istnieć ale całe szczęście nie mam bliskich spotkań z porcelaną więc o tyle dobrze. Mi osobiście pomaga szklanka wody z cytryną na czczo i dopiero mogę coś przełknąć. Spać mogę całymi dniami i ogólnie energii 0, jeszcze ten tydzień mam luźniejszy ale od poniedziałku brutalny powrót do rzeczywistości i nie wiem jak to będzie
Jesteśmy już po pierwszych badaniach czyli różyczka, toxo, tsh, wr, hiv, morfologia, glukoza itp i póki co wszystko ok i w normach więc oby tak dalej..
Czy ktoś jest może z Wrocławia?
Trzymajcie się ciepło i nie martwcie się na zapas bo na pewno będzie wszystko dobrze!
Ps. Lody Grycan... ale mi narobiłyście ochoty..Cassie, sylwucha89, lys, kehlana_miyu, zabka11, gosia.b, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Moja ciocia - lekarz zakaźnik - mówi, że im wyższe IGG tym lepiej, to świadczy o przeciwciałach które dają odporność w razie kontaktu z chorobą.
Nie bolą Was czasem ręce podczas spania? Jak śpię na boku z ręką pod głową to budzę się, bo drętwieje mi ręka. I boli...
Dzisiaj w pracy kolega, który jest na zastępstwie za koleżankę na macierzyńskim, która wraca z kwietniu, chodził i prosił, żeby któraś z dziewczyn zaszła w ciążę, bo on nie chce tracić pracy. Szefowa (l.44) przyszła do mnie i powiedziała, że muszę zajść w ciążę, bo inaczej obiecała koledze, że ona to zrobi, tak wywierał na nią presjęW pracy oczywiście nic nie widzą o moim stanie błogosławionym...