SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień Dobry Siostry po weekendzie oraz w 9mscu!
Widzę,że dzidzie pchają się na ten świat! Ściskam za Was i maleństwa mocno kciuki! Niech moc będzie z Wami
My wróciliśmy po weekendzie, zostajemy już u siebie, nigdzie się nie wybieramy.Brzuch mi znowu spadł,ale skurczy chyba za bardzo nie mam.
Wróciłam z labo, tym razem posiew- już też mam dosyć tego biegania co chwilę i napełniania kubeczków, kłucia. Ale to już ostatnia prosta.
Poza tym bez większych zmian. Dziś w planie obiad, a jutro zabieram się do sprzątania.
A i wczoraj urodziła się Majeczka- przyjaciół córka- dziwne uczucie- całą ciążę chodziłyśmy razem, a teraz już ściskają malutką w ramionach. Daria rodziła 12h,ale później skończyło się cc- mówi,że super sprawa,że dobrze się czuję, że od razu dostała ją do piersi i ma ją przy sobie na sali. Jednak co miasto i szpital to inne zwyczaje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 08:01
Maniuś, Martucha86, niecierpliwa, Weridiana, Paula_071, Pati Belgia, małaMyszka, lys, Neyla lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Dzien dobry
za tydz 9 miesiac
Maja mnie obudzila czkawka no i pospane. Nie moge sie jej doczekac! Migotka jaka piekna dzidzia, w 1 chwili pomyslalam ze ooo kurde worek sierpniowek pekl ae
le patrze ze to post Migotki i skojarzylam od razu z siostra:)
Zastanawialyscie sie jak to bedzie jak urodzimy? Czy nie bedzie dziwnie ze brzuch raptem maleje i nie czujemy fikolkow? Wiadomo ze dzidzia bedzie lezala obok nas ale po tylu miesiacach zycia w dwupaku, regularnych ruchow o stalych porach..no ciekawe czy bedzie dziwnie
Pati dostajesz jakies kroploweczki na te skurcze zeby wyciszyc?psioszka11, Maniuś, Weridiana, Paula_071, Pati Belgia, małaMyszka, Neyla lubią tę wiadomość
-
Aga a jesteś już na stówę zdecydowana na Wojewódzki?
Ja właśnie za 2 tyg mam zamiar isc - miesiąc przed tp to będzie więc myślę, że ok.
Migotka ale fajna dzidzia - jeszcze raz gratulujęAż mi się łezka zakręciła jak sobie pomyślałam, że za "chwilę" my będziemy tulic takie Maleństwa
Wczoraj pierwszy raz stopy zrobiły mi się jak baloniki, do tego koszmarny ból w stopach (chyba stawy) jak chodzę - chyba za ciężko te moje stopy mają, że tak bolą...
Dziś biorę się wreszcie za pierwsze pranie rzeczy Małego! Jutro prasowanie i pakujemy torbęA wtedy już tylko relax w wielkim oczekiwaniu
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Zastanawialyscie sie jak to bedzie jak urodzimy? Czy nie bedzie dziwnie ze brzuch raptem maleje i nie czujemy fikolkow? Wiadomo ze dzidzia bedzie lezala obok nas ale po tylu miesiacach zycia w dwupaku, regularnych ruchow o stalych porach..no ciekawe czy bedzie dziwnie
Oj tak, ja już wiem, że będę tęsknic za kopniakami, rozpychankami itp. To jest tak cudowne uczucie, że będzie mi tego bardzo brakowac. Niby bardzo dziwne jest to uczucie takiej pustki przez pierwsze dni po porodzieNo i brzucha mi będzie brakowac, mimo że mój taki ogromny i ciężko mi czasem niemiłosiernie to uwielbiam go
No kurde, uwielbiam w ogóle byc w ciąży
aaaaga, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Powiem Wam że dziwne uczucie jak poszłam w odwiedziny, jak przyszłam do domu to taka byłam zamyślona, że to taka malizna siedzi u mnie w brzuszku, niestety siostra nie dała ponoscić bo mała cały czas spała od kąd sie urodziła, dopiero o 18 połozna kazała ja obudzić, jak tylko rozwinęłą rożek to mała sie obudziła,
Ale dzisiaj wychodzą i bede miałą czas sie nacieszyćKasiaeN., Weridiana, mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
czesc dziewczyny ,
witam sie w 9 miesiacu
nie moge w to uwierzyc ze zaczelam 9 miesiac...dopiero czekalam na zarodek , serduszko na USG.
ja mimo niewyspania , i czucia sie jak niedolezna , 90 letnia babcia tez bede tesknila za brzuszkiem - kto wie czy jeszcze dane bedzie mi to powtorzyc, choc bardzo bym chciala 2 dzieci ( na ten moment - zobaczymy jak sie ZOsia urodzi) .
Jade do pracy uprzatnac biurko - to juz definitywny koniec !
milego dnia !gianna88, psioszka11, KasiaeN., Maniuś, Martucha86, Laura, Weridiana, Paula_071, mamasia, małaMyszka, lys, Neyla lubią tę wiadomość
-
Gianna tak na 90 % jestem zdecydowana chce jeszcze pogadac z polozna ktora tam pracuje i pracuje tez w przychodni u mojej ginekolog tylko ostatnio nie moge na nia trafic
O 20 wizyta ciekawe czy synek pokaze buzke obyLady Savage, Weridiana, gianna88, mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej ho!
Dziewczyny trzymajcie się dzielnie!I dawajcie na bieżąco znać co u Was!
Migotka gratuluję raz jeszcze siostrzenicy!Urocza jest!
Też już nie mogę doczekać się porodu. Tzn z jednej strony już bym chciała urodzić bo jestem zmęczona, ciężko mi i mam fazę zmęczenia tą ciążą bo nic nie mogę zrobić co sobie zaplanuję bo albo zmęczenie dopada albo brzuch przeszkadza. A z drugiej strony boję się porodu, dochodzenia do siebie, dziwnie będzie bez brzucha, prawie rok w symbiozie a tu nagle mała z dnia na dzień będzie coraz mniej zależna ode mnie...
Dziś w planach obiad-zupa kalafiorowa i drugie danie z wczoraj - kopytka z sosem i mięsem. Muszę tylko iść na rynek po kalafior.
No i witamy się w 35 tygodniu
Miłego poniedziałku!Martucha86, Maniuś, niecierpliwa, 0na88, Laura, Weridiana, gianna88, Pati Belgia, mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
ja też nocka do dupy..... nie dość ze do 2:00 to chyba ze trzy razy wstawałam siku ( dalej przestałam liczyć) to jeszcze cała noc brzuch mnie bolał ciotowo. To już chyba z trzeci dzień jak mnie te bóle trzymają, w nosie chyba zacznę łykać nospę. Zasugerowałam się wpisem jednej z Was, żeby dać macicy sobie "ćwiczyć " do porodu, ale te bóle są coraz mocniejsze, a teoretycznie donoszoną będę miała dopiero za tydzień. A i tak dla pewności nie chciałabym żeby coś się rozwinęło przed 38-39 tyg.
a mężusia wysyłam w góry, bo już naprawdę widać po nim że jest wymęczony i wypalony. Aż serce pęka . Ciężko pracuje, a jak wraca z pracy to dalej idzie coś dłubać, a to w garażu, a to leżaki robi, a to coś innego sobie wymyśli do roboty. Pracowity skubaniec jest.
Migotkaa cudeńko małe!!! w pierwszej chwili przeraziłam się, że to któreś nasze sierpniowe, ale po chwili załapałam że to Twojej siostry malutka:) ps kawał babeczki, te polikiuwielbiam dziecięce poliki
KasiaeN., 0na88, Laura, Weridiana, Zetka, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
aaaaga wrote:Gianna tak na 90 % jestem zdecydowana chce jeszcze pogadac z polozna ktora tam pracuje i pracuje tez w przychodni u mojej ginekolog tylko ostatnio nie moge na nia trafic
O 20 wizyta ciekawe czy synek pokaze buzke oby
ja wizytuje dziś o 16.30 też jestem ciekawa co nam córunia pokażepsioszka11, Laura, Weridiana, Pati Belgia, małaMyszka, Neyla lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Dziewczynki w szpitalach - proszę się jeszcze utrzymać w dwupaku bo jeszcze czas mamy
U mnie wczoraj mała się pochorowała.... całe szczęście skończyło się tylko na katarze;) Ale noc z soboty na niedzielę ciężka bo budziła się parę razy bo ciężko się oddychało. Ja wam powiem, że jak już minął ten stres związany z hipotrofią i że ciąża jest młodsza to się znacznie lepiej czuję. Żadnych bóli, skurczy... pogoda też dobra w sensie zimno a nie upał więc czuję się rewelacyjnie.... dzisiaj mam taki nastrój, że mam wrażenie, że wytrzymam do tej cesarki do końca lipca. Ciekawe kiedy zrobią, czy zostaniemy pryz dacie 23 lipca czy weźmie poprawkę na młodszą ciążę i zrobi tydzień później... mówiąc szczerza, nie chce mi się tyle chodzić... cały miesiąc jeszcze? Ale jakbym się miała czuć jak teraz to nawet nie narzekam ;P
W sobotę założyliśmy sobie z P te skarpety L'biotici. I w sumie na razie nic się nie złuszcza. Mam wręcz wrażenie, że są bardziej suche niż były. Ale na opakownaiu pisze, że zacznie schodzić skóa za 4-5 dni.... więc poczekamy, zobaczymy. I P i ja jesteśmy ogromnie ciekawi efektów, czy faktycznie coś będziePaula_071, Weridiana, Pati Belgia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej my dalej w szpitalu dalej.bolo leki leca dzis dolozyli mi jeszcze steryd na plucka.dla malego i nic wiecej sie nie dowiedzialam.
psioszka11, Weridiana, małaMyszka, lys lubią tę wiadomość
-
Witamy sie poniedzialkowo
Dzis juz o 7 bylam w biedronce bo zamazyla mi sie na sniadanie buleczka z ziarnami i losos wedzony na goraco
Po sniadaniu znowu stoczylam nierowna walke z zelazkiem, postoje przy nim godzine i musze wystopowac, wiec jak tak dalej pojdzie to jeszcze z 2 dni to bede prasowac
Migotka piekna siostrzenica!
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i czekamy na relacje
Ambrela mi 2,3 dni po tej kuracji piety wygladaly gorzej niz przed ich zalozeniem, piety popekaly, a po tygodniu tak sie zaczela skora sypac, ze codziennie maz odkurzalJuz minely 2 tygodnie i teraz tylko skora schodzi mi miedzy palcami, a stopy mieciutkie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 09:21
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
mi po tych skarpetach dupy nie urwało. Troszkę się połuszczyło, więcej chyba nawet na wierzchu niż od spodu, a szczerze mówiąc różnicy przed i po wcale nie widzę. Może za krótko trzymałam, bo tylko 60 min? Trochę "łupieżu" miałam na skarpetach przy ściąganiu i tyle.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
ainer85 wrote:mi po tych skarpetach dupy nie urwało. Troszkę się połuszczyło, więcej chyba nawet na wierzchu niż od spodu, a szczerze mówiąc różnicy przed i po wcale nie widzę. Może za krótko trzymałam, bo tylko 60 min? Trochę "łupieżu" miałam na skarpetach przy ściąganiu i tyle.
Ja trzymalam 90 minut, a mialam piety w masakrycznym stanie i powiem szczerze, ze nie liczylam na jakies cudamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witam się w tym słonecznym dniu
Wszystkim zdrówka życzę i sił
Piękna dzidzia, wydaje się jakby już tydzień miała ,piękna
Ainer to ja pisałam o ćwiczącej macicy ale bardziej chodziło mi o to ze niektóre kobiety się nie obserwują, za szybko sięgają po chemięa z kolei inne zbyt długo zwlekaja lub wcale nie biora lekarstw ...jak wcześniej napisałam że jeśli trwa to zbyt długo lub masz wątpliwości skonsultuj z lekarzem. Też mam skurcze ale 3dni ciągłego bólu to za długo. Ty najlepiej siebie znasz
Ja też się martwilam jak miałam przyjąć serię antybiotyku i to w pierwszym trymestrze, jednak czułam że to jest mniejsze zło. Trzymam kciuki
Wszystkim wizytujacym życzę samych dobrych wiadomości , a tym w szpitalach szybkiego powrotu do domku-oczywiscie w zdrowiu i szczęściu
Co do brzuszka to myślę że nie będziemy miały czasu o nim rozmyślać
Chociaż teraz bardziej przeżywam ciążę, jestem jej świadoma i lubię ten stan. Dziwne bo to druga ciąża, w pierwszej brzuszek mi przeszkadzał, poczułam ulgę że już go nie mam. Teraz jestem bardziej do niego przywiązana. ..niecierpliwa, magda sz, Laura, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja tez za zamowilam te skarpetki i czekam na przesylke
Niecierpliwa - ja tez juz z ranca zaliczylam biedronke
Na sniadanko wciagnelismy tosty, na obiad pieke udka z warzywami, a wieczorem robie golabki z mlodej kapusty. Bedzie jedzenia na 3dni
Pochmurno dzis u mnie, choc w miare cieplo, ale od srody fala upalow....juz sie boje....
Co do porodu to zaczynam sie go obawiac, podobnie jak malutka bedzie na swiecie, wstawanie w nocy, karmienie, czy sie uda piersia, czy nie, dochodzenie do siebie po porodzie.....jeszcze starsza corka jest, ktora tez mnie potrzebuje.....ciesze sie i jednoczesnie obawiam, jak to wszystko zorganizowac....
W pierwszej ciazy nie mialam takich obaw, ale to chyba dlatego, ze nie wiedzialam jak to wszystko `smakuje`teraz juz wiem, co mnie czeka, co moze byc, jak moge sie czuc....stad te obawy i strach...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 10:05
niecierpliwa, Weridiana, Paula_071, Ewa123, psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość