SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Zetka, Aga, też jestem za wspólnym pójściem na spotkanie z anestezjologiem
to co kiedy, 9.07. czy 16.07?
Zetka, no mi też te 3 tyg to długo bardzoostatnio miałam dwie wizyty co 2 tyg bo mu się szyjka moja nie podobała i to było tak w sam raz. Pytałam od kiedy ktg będziemy robic to 38tc. Ale całe szczęście w mojej SR mają ktg i można bezpłatnie robic od 35tc - także ku spokojności będę korzystac.
małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry sierpnioweczki,
Widze, ze wielu z nas nasilaja sie niedogodnosci ciazowe. Mnie tez niestety dopadlo, jak chodze, czy stoje, to brzusio twardnieje - malo przyjemne uczucie. Jak wchodzilam na 2 pietro do rodzicow, myslalam, ze ducha wyzione, a okazalo sie, ze jeszcze gorsze bylo schodzenie. Z dnia na dzien robi sie ciezej. Nocka tez nie nalezala do najprzyjemniejszych, skurcze macicy w zasadzie przez cala noc, a przewrocenie sie z boku na bok graniczylo z cudem. A zgaga, to moje przeklenstwo, wszystko pomaga na chwile i doprowadza mnie do mdlosci, okropienstwo.
Z pozytywow, w sobote wymylam lozeczko, wypralam posciel i juz je ubralam. Stoi w sypialni i cieszy oko. Ale, zeby nie bylo tak slodko, bedziemy musieli zrobic calkowite przemeblowanie, okazalo sie, ze pokoik jest mniejszy niz mi sie wydawalo. Juz jest wstepny plan i powinno byc nieco wiecej przestrzeniDobrze, ze wczesniej nie kazalm mezowi wiercic w scianach pod lampke i ozdoby
Zobacze jak to bedzie wygladac, moze nad lozeczkiem wymysle jakas poleczke na podreczne drobiazgi
Sierpnioweczki prosze o siebie dbac i wypoczywac ile sie da, zeby incydentow szpitalnych bylo jak najmniej. Pati, Olinka, Rybka mam nadzieje, ze leki Was ladnie wycisza i dotrzymacie choc do 38 tygodnia. W brzuszku u mamusi jest im najlepiej.
Milego dnia dziewczynki
magda sz, KasiaeN., małaMyszka, Zetka, Pati Belgia, Paula_071, Weridiana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
na twarde piety polecam plasterek cytryny wlozyc do skarpetki i tak sobie pochodzic, stopki miekkna
Wiyzyty mam juz teraz co tydzien.
Maly pcha sie na dol strasznie, bole krzyzowe takie ze ledwo chodze a nwaet lezenie nie pomaga.
Skurcze lapia mnie glownie w nocy i rano. W ciagu dnia ich nie czuje.
Trzymam kciuki za mamusie w szpitalach.
Oby jak najdluzej maluszki posiedzialy.
Milego dniaKasiaeN., małaMyszka, Pati Belgia, Weridiana, ainer85 lubią tę wiadomość
-
Griszanka mój pokój też jakby się zmniejszył
Aa i to był jednak rybik a nie prusak wczoraj w łazience. uff. Chciałam kupić środek na prusaki ale skusiłam się zobaczyć zdjęcia rybików i prusaków. Podobne to bo i to i to ma duże czułki, ale jednak po wielkości nóg i kolorze to był rybik. Musiał przez rury wejść. Mąż o 7 rano na moje wrzaski rozbierał kratkę wentylacyjną i wpychał ją w ścianę bo myślałam że może z wentylacji przyszło badziewie. Dziś wsypuje kreta do rur. Ale wiecie co aż dziwne bo w sobotę odkamieniałam umywalkę, sporo chemii wlałam do syfonu itp. no i kurde w nocy przylazł..nie wiem czy coś ten kret da w takim razie. Teraz na noc zamykam odpływ. Grunt że to nie prusak bo tego czegoś gorzej się pozbyć.
Ależ Wam fajnie że możecie wcześniej ustalić z anestezjologiem ZZO, ja jestem zdecydowana na to znieczulenie ale dają dopiero 4-5 cm na sali no i oby anestezjolog był dostępny...także do końca nie wiadomo czy się dostanie czy niemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Mamusie macie może jakieś linki do filmików, albo stron, jak robić masaż krocza, mi w belly widnieje że powinnam zacząć od przyszłego tygodnia, a nie wiem jak się do tego zabrać
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witaminka, Marta od 3 dni też jest mniej aktywna, tzn czuje ją ale w porównaniu z jej poprzednimi aktywnościami to na lenistwo jej się zebrało
Magda Sz. mnie też nikt cycków nie badał.
Zgaga, jak już pisałam, to też moja zmora ciążowa.Piłam mleko ale pomagało doraźnie. Teraz przed snem biorę rennie i przynajmniej mam przespaną noc bo wcześniej budził mnie okrutny ból w przełyku.
Co do skurczy to jutro idę na KTG, brzuch mi coraz częściej twardnieje, a dziś od rana mam biegunkę choć nie jadłam nic co by mogło ją wywołać.Hmmm...i nie wiem czy też tak macie,takie dziwne uczucie, nawet nie wiem jak je opisać.W klatce piersiowej, taki niepokój, który czujesz jak się wystraszysz lub zdenerwujesz.I od kilku dni coś takiego mam.
No nic idę gotować zupę i zrobić surówkę do obiadumałaMyszka, witaminkab, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Jak zaparkowalam wozek u mlodej w pokoju to juz w ogole nidm ma, gdzie i jak sie tam ruszyc, a tak niemilosiernie wali fabryka, ze pierwszego dnia to mialam wrazenie, ze mam ten posmak na jezyku. Paskudztwo, ciekawe ile ten wozek sie bedzie wietrzyl.
Dziewczyny czy do szafy z ciuszkami dzieciecymi moge wlozyc cos co odswiezy zapach???? Meble zlozone 2 miesiace temu, ciuszki poprane, a jak otwieram szafe to dalej czuje ten zapach nowoscimałaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość
-
Jeeeeżuuu!!!! Nadrobiłam Was!!!!!!
Nie wiem czy uda mi się odpowiedzieć na niektóre posty, bo już je zgubiłam...
Najważniejsze - dziewczyny w szpitalach - trzymajcie się!!! Już finisz jest. Damy radę.
Pojemnik na pieluchy mamy angelcare. Ten duży na 128 szt.
Laura, Pati Belgia, Maniuś, Katarka, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Moje noce są co raz gorsze. Dziś zasnęłam dopiero o 5 rano, a od 7 do 10 tłukli się w budynku - jakiś remont ktoś robi. Jestem wykończona.
Moje dziecko jest bardzo aktywne o 3-4 rano co też nie pomaga.
Do tego prawa pierś wciąż mnie boli, ciężko to wytrzymać i zaczynam się zastanawiać, czy coś złego się z nią nie dzieje. Piersi miałam badane zaraz na pierwszej wizycie ciążowej, potem już nie, ale teraz jak będę szła to mam nadzieję, że gin je zbada, bo nie wydaje mi się żeby aż taki ból i to tylko jednej piersi był normalny.
Wizyty mam co 2 tygodnie, badanie moczu co 2 tygodnie, a morfo ostatnio nie robiłam, bo gin stwierdziła, że szkoda mnie kłuć tak często przy mojej nie za wysokiej hemoglobinie.psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
gianna88 wrote:Zetka, Aga, też jestem za wspólnym pójściem na spotkanie z anestezjologiem
to co kiedy, 9.07. czy 16.07?
Zetka, no mi też te 3 tyg to długo bardzoostatnio miałam dwie wizyty co 2 tyg bo mu się szyjka moja nie podobała i to było tak w sam raz. Pytałam od kiedy ktg będziemy robic to 38tc. Ale całe szczęście w mojej SR mają ktg i można bezpłatnie robic od 35tc - także ku spokojności będę korzystac.
16.07 mąż juz będzie miał urlop wiec nie miałabym problemu z małym.
A to ktg będzie robione przed wizytą? Jakoś dodatkowo płatne?
A pobierał Ci paciorkowce? Płaciła coś dodatkowo jeśli tak?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Jak by coś to mi 16.07 bardziej pasuje
Moja ktg robi od 36 tc trwa ok 20 min i o tyle wczesniej kazala przyjsc
Gbs juz pobrala w zeszlym tyg z pochwy nie placilam z p.py 26 zl musialm sama zawozic do labolatorium przy szpitalu MswiA obaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 12:58
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
KasiaeN. wrote:Witaminka, Marta od 3 dni też jest mniej aktywna, tzn czuje ją ale w porównaniu z jej poprzednimi aktywnościami to na lenistwo jej się zebrało
Magda Sz. mnie też nikt cycków nie badał.
Zgaga, jak już pisałam, to też moja zmora ciążowa.Piłam mleko ale pomagało doraźnie. Teraz przed snem biorę rennie i przynajmniej mam przespaną noc bo wcześniej budził mnie okrutny ból w przełyku.
Co do skurczy to jutro idę na KTG, brzuch mi coraz częściej twardnieje, a dziś od rana mam biegunkę choć nie jadłam nic co by mogło ją wywołać.Hmmm...i nie wiem czy też tak macie,takie dziwne uczucie, nawet nie wiem jak je opisać.W klatce piersiowej, taki niepokój, który czujesz jak się wystraszysz lub zdenerwujesz.I od kilku dni coś takiego mam.
No nic idę gotować zupę i zrobić surówkę do obiadu
Kasiu, ja mam taki niepokój wieczorami szczególnie. W klatce, w nabrzeżu i chyba szybsze bicie serca. Chce wtedy jak najszybciej zasnąć ale ciezko jest. Biorę tez neospasmine ale nie jak piszą 30ml tylko 5-7ml.KasiaeN., małaMyszka lubią tę wiadomość
-
lys wrote:Moje noce są co raz gorsze. Dziś zasnęłam dopiero o 5 rano, a od 7 do 10 tłukli się w budynku - jakiś remont ktoś robi. Jestem wykończona.
Moje dziecko jest bardzo aktywne o 3-4 rano co też nie pomaga.
Do tego prawa pierś wciąż mnie boli, ciężko to wytrzymać i zaczynam się zastanawiać, czy coś złego się z nią nie dzieje. Piersi miałam badane zaraz na pierwszej wizycie ciążowej, potem już nie, ale teraz jak będę szła to mam nadzieję, że gin je zbada, bo nie wydaje mi się żeby aż taki ból i to tylko jednej piersi był normalny.
Wizyty mam co 2 tygodnie, badanie moczu co 2 tygodnie, a morfo ostatnio nie robiłam, bo gin stwierdziła, że szkoda mnie kłuć tak często przy mojej nie za wysokiej hemoglobinie.
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Wiecie co z każdej strony po prostu już tylko słyszę poród, poród- nie ma minuty,żebym o tym nie myślała. Nocki też już ciężkie- a pocicie się bardzo?bo ja strasznie ,koszulkę to mam mega mokrą.
Z jednej strony to już bym chciała,żeby się zaczęło, żeby być w szpitalu i szybko poszło,ale z drugiej na samą myśl,że za 3 tygodnie nasze życie zmieni się diametralnie paraliżuje mnie dosłownie.
Zetka, magda sz, Lady Savage, małaMyszka, Paula_071, zabka11 lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
no to 16.07 idziemy skoro wszystkim pasuje
wymaz na GBSa będzie mi pobierał teraz na wizycie za 3 tyg. O cenę nie pytałam. Ale jakiś czas temu brał mi wymaz na posiew z pochwy to 45zł chyba kosztowało i oni to do Invicty oddają. Więc pewnie podobnie.
Ktg czy jest dodatkowo płatne to nawet nie wiem, no ale wydaje mi się, że nie. Z obserwacji jak tam chodzę to babeczki przychodzą przed wizytą, po albo po prostu jak on jest i po ktg interpretuje szybko zapis.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 13:10
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
aaaaga wrote:Jak by coś to mi 16.07 bardziej pasuje
Moja ktg robi od 36 tc trwa ok 20 min i o tyle wczesniej kazala przyjsc
Gbs juz pobrala w zeszlym tyg z pochwy nie placilam z p.py 26 zl musialm sama zawozic do labolatorium przy szpitalu MswiA oba
To możemy się wstępnie umówić na 16.07 choć najpierw trzeba dzwonić.
Jak Rodziłam 5,5 roku temu to dopiero wprowadzili zzo. Byłam na tym spotkaniu, bo tylko osoby zapisane mogły je dostać (teraz chyba tez). Ale w sumie nie chciałam, teraz tez nie wiem. No ale trafiłam na porodówkę w niedziele o 22:10 a synek urodził się o 23:20 bo już właściwie miałam 3 palce rozwarcia i na parterze juz pojechałamA skurcze miałam od 5 rano w domu
jeszcze projekt miałam do skończenia i drukowania ileś set stron
no i wtedy w niedziele nawet nie było anestezjologa
aaaaga, magda sz, małaMyszka, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa mysle, ze saszetka lawendowa powinna pomoc i nie bedzie to ze szkoda dla dzieciowych rzeczy
A z poleczka nad lozeczkiem, to jeszcze sprawa do przemyslenia, tak naprawde, to zobaczymy po przemeblowaniu, czy jednak nie brakuje miejsca na drobiazgi. Myslalam o czyms malym i nad miejscem gdzie mialyby byc nozki, tak zeby zmiescil tam sie koszyk lub dwa. To tylko taka wstepna koncepcja i okaze sie czy zaistnieje taka potrzebaniecierpliwa, Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość