X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 2 lipca 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chcebycmama wrote:
    Piękniusie :-)
    Ja może łóżeczko rozloze za miesiąc (remont jest jeszcze w trakcie...)

    Dziewczyny ale będziecie korzystać ze spiworków prawda?

    Narazie pościel odkladacie?

    Ja mam dwa spiworki.
    No zastanawiam się nad wombie.
    Poczekam, aż któraś z Was wypróbuje i chyba wtedy kupie...

    co do sukienek Karolinkaa polecam tą -> http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0315502002.html

    Ja na początek otulaczek (na gorące dni) potem śpiworek, a po śpiworku drugi większy śpiworek. Tak, więc moje dziecko będzie spało w pościeli nie wcześniej niż w wieku 1,5 roku.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • jasmine89 Autorytet
    Postów: 392 814

    Wysłany: 2 lipca 2015, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys, duza panne masz:)
    chcebycmama ja mam jeden spiworek, ale dokupie drugi jak ten bedzie do rpania to wtedy bede uzywala drugi. a posciel dopiero kupie po jakims czasie

    lys, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • euforia Ekspertka
    Postów: 198 907

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie_DE wrote:
    A niby dlaczego nie mozna jesc kalafiora karmiac???
    Przeciez kalafior nie jest wzymajacy. Jest zdrowy.
    Jadlam kalafior podczas karmienia i zadnych rewelacji nie bylo :/

    Euforia wypiszesz sie w 36tygodniu czy zostaniesz?

    U Nas upaly od tygodnia, wychodze jedynie do przedszkola po syna a tak nosa za drzwi nie wystawiam.

    Do 10.07 maja mi wyjac pessar i jak twierdza od razu urodze. Jezeli sie jednak nie zdecyduja to 37 wypisuje sie na zadanie.
    Wyobrazccie sobie ze w trojmiescie nie ma gdzie rodzic, na Klinicznej przyjmuja jak w prywatnym szpitalu ( maja 5 miejsc i przyjmuja tylko swoje pacjentki), wojewodzki brak miejsc i odsylaja, gdynia zeczeli remont i tez nie ma miejsc i wszystkich kieruja na zaspe a tu po porodzie nie ma gdzie pacjentki polozyc. Dziewczyny z mojego pok w 42 tyg czekaja na jakiekolwiek miejsce na porodowce...masakra.

    małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

    Synek Mamusi :)
    f2w33e3kum1d34qa.png

  • Malagosia Autorytet
    Postów: 715 1145

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetka ja czekam na wizyte w poniedzialek bede wiedziala czy mala sie obrocila. Jutro koncze 36 tydz wiec to ostatnia pora. Tez nie potrafie wyczuc jak lezy bo zeby gdzies nózkami machala to bym wiedziala ale nie czuje ich ani na pecherzu ani na żebrach. No i od 3 tyg robie te cwiczenia zeby sie jej bylo latwiej obrocic zobaczymy jaki bedzie efekt.

    Zetka, małaMyszka, magda sz, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość

  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa zbadał szyjkę i powiedziała ze jest znacznie skrócona ale zamknięta. W karcie wpisała oczywiście 3'5/4.
    Powiedziała ze mam mocny skurcz bo czuję ręką na brzuchu. Później zrobiła usg i znowu skurcz. Sprawdziła główkę i mówi "zrobię jeszcze przeplywy"
    Po czym dodała " są słabe , nie wiem czy to ułożenie czy faktycznie coś jest zrobimy ktg zobaczymy jakie są te skurcze i co z tymi przepływami. Zapraszam was znowu za 30 minut"
    Wyszłam z gabinetu podeszłam do Andrzeja mówiąc ze mam jeszcze zrobić ktg. A on " dobrze ale najpierw się rozliczymy" tłumacze ze jeszcze będę wchodzić do lekarki i ze jeszcze będziemy ustalać co i jak- " dobrze ale najpierw uregulujemy"
    Podpial mnie pod ktg i kazał położyć się na prawym boku. Mówie mu ze jak lrkrze na boku to nie mam skurczy i młody się nie rusza. A on ale tak trzeba. No nie sprzeczna się ale w szpitalu leżałam prawie nacisnąć z lekko podkulonymi nogami. Oczywiście ktg zero skurczy i zero ruchów dziecka. Poruszal brzuch raz kopnął i mnie odpisał.
    U brałam się i chciałam wejść do gabinetu ale wchodziła akurat pacjentka. Wszedł Andrzej i przy otwartych drzwiach dal jej to ktg ona tylko spojrzała na niego gdzie A. Jej powiedział ze zero skurczy i ona mówi " to proszę przekazać ze ktg jest bez skurczy ok bo mam dużo pacjentek " gdzie ja stałam kolo jej drzwi i mogła chociaż wyjść i powiedzieć wiece. Dał mi to ktg i mówi "to wszysyko"
    Mówie ze miałam wejść zapytać czy jest ok no i nie dokończył z tymi przepływami bo on urwał słowami " nie ma skurczy musze podpiąć kolejna pacjentka "
    Wtedy mój Łukasz się wkurwil wziął mnie za rękę i wyszedł. Powiedział ze jak się wkurwi to w środę przy ordynatorze zapyta się go czy może sprawdzić przeplywy bo coś zostało powiedziane ale pani dr nie miała czasu.

    tak wyglądała moja wizyta. Ja byłam w szoku ale nie miałam siły na awanturę bo mi się juz płakać chciało. Nie dość że się bała podjąć decyzję co do porodu, kiedyś się bała podjąć decyzję co do leków konkretnie hepatyny kazała iść do innego lekarza, a to l4 miała wystawić ale zapomniała ze na urlop jedzie i tez kazała iść do innego lekarza...to jeszcze stwierdziła ostatnio ze jak będzie cc to będą wstrzymać poród do terminu cc a nic szybciej nie zrobią (mimo iż ordynator uważa i kardiolog ze ciążę trzeba rozwiązać szybciej )
    To niestety była moja ostatnia wizyta u niej.

    małaMyszka, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • aaaaga Autorytet
    Postów: 2432 4868

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Euforia no co ty az tyle rodzacych ze wszystkie 3 szpitale wypelnione ojojjoj
    Ktora mowila ze pelnia hehe

    Amberla, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

    f2wlj44jgrn4a0f6.png


    Matko Boska Matemblewska módl się za nami !
    04.02.2014 - 7tc [*]
  • psioszka11 Autorytet
    Postów: 1370 4811

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poleżałam w sypialni i od razu trochę lżej.
    Ależ się wkurzyłam. Robicie wyniki w Diagnostyce?! Ja mam kartę stałego klienta, wyniki sprawdzam on line. Od wczoraj siedzę jak na szpilkach i czekam na ten posiew,żeby do gin napisać. Ciągle brak wyników. Pani z labo kazały dzwonić na mikrobiologię, więc od rana dzwonię- echo.W końcu dzwonię do tego punktu pobrań i pytam o wynik- a one- tak od wczoraj jest! No widzisz i nie grzmisz GRRRR! Labo sobie, system sobie- nie ma do tej pory tam wyników. O tyle była Pani uprzejma,że jak zapytałam czy ok, to powiedziała,że powiedzieć nie może,ale nie ma czym się denerwować, wiec ok.Wieczorem odbiorę.
    A tak pisałyście o szyjce- wiecie ile Wasza teraz ma?Bo moja tydz temu na wizycie miała 27mm i gin mówi,że to ok. Ale po tych skurczach codziennych to obawiam się,że to już nie jest dobrze. Wieczorem w mailu wszystko jej opiszę.
    Paula odezwij się,bo się martwimy!

    Zetka, małaMyszka, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość

    bl9ci09kql96ri27.png

    Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miru -ja bym tak tego nie zostawila, tu nie chodzi o bolace gardlo :/ Ja zawsze trafiam na polozna i ona zawsze kaze wejsc mi samej do lekarki z ktg mimo, ze ostatnio byl taki mlyn i pelna poczekalnia, a bylo po 20 grubo. A moze Andrzejkowi zaszlas za skore tym, ze wtedy nie chcialas zaplacic (i slusznie) za to wejscie do niej. Mi sie to w glowie nie miesci. A czemu do nastepnej srody musisz czekac na ta konsultacje??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2015, 14:26

    Amberla, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lys wrote:
    Staram się, ale u mnie od zawsze był z tym problem, ja mało piję (za mało) i muszę się zmuszać. Nawet miałam aplikację na telefonie, co mi co godzinę przypominała, że mam pić.

    Tez mam z tym problem. Teraz staram się więcej ślę jakoś mi nie idzie. Ja ciągle coś podjadam:/ nażre się a potem się dziwię ze brzuch boli.

    Kurde, zrobiłam dwa koktajle, podzieliła ubranka, wstawiłam druga pralkę, jedna rozwiesilam i znowu krzyż zaczyna napierdzielac. Echhh

    lys, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malamyszka po raz pierwszy slysze taka opinie. Na pewno z kalafiora nie zrezygnuje. Jadlam go karmiac. Poza czosnkiem i wzdymajacym jadlam i pilam wszystko. 18miesiecy na piersi bez marudzenia.

    Miru wizyta koszmarna...

    Zetka uszy do gory.

    Czytalam na lipcowkach ze wymagaja w PL w szpitalu laktator? I po 10 pieluszek tetrowych? Powariowali?
    Jak jechalam na porodowke 2 razy mialam mala torbe podreczna i tego co jest na obecnej liscie w polowie nie.
    Jestem w szoku jak widze opisy ze bierzecie walizke albo po 2 torby.
    W takim razie w chwili obecnej szpital nie zapewnia w Polsce juz nic.
    Ja mialam swoje sztucce i kubek.

    Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    psioszka11 wrote:
    Poleżałam w sypialni i od razu trochę lżej.
    Ależ się wkurzyłam. Robicie wyniki w Diagnostyce?! Ja mam kartę stałego klienta, wyniki sprawdzam on line. Od wczoraj siedzę jak na szpilkach i czekam na ten posiew,żeby do gin napisać. Ciągle brak wyników. Pani z labo kazały dzwonić na mikrobiologię, więc od rana dzwonię- echo.W końcu dzwonię do tego punktu pobrań i pytam o wynik- a one- tak od wczoraj jest! No widzisz i nie grzmisz GRRRR! Labo sobie, system sobie- nie ma do tej pory tam wyników. O tyle była Pani uprzejma,że jak zapytałam czy ok, to powiedziała,że powiedzieć nie może,ale nie ma czym się denerwować, wiec ok.Wieczorem odbiorę.
    A tak pisałyście o szyjce- wiecie ile Wasza teraz ma?Bo moja tydz temu na wizycie miała 27mm i gin mówi,że to ok. Ale po tych skurczach codziennych to obawiam się,że to już nie jest dobrze. Wieczorem w mailu wszystko jej opiszę.
    Paula odezwij się,bo się martwimy!

    Ja tez robilam kiedys posiew w diagnostyce i mi juz w labo mowila, ze ten wynik na necie sie nie pojawi, ale dlaczego to nie wiem...

    psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gianna88 wrote:
    Myszko ja jak wróciłam z zakupów to też się wykąpałam i stw, że coś z włosami zrobię, przypomniało mi się, że mam wałki na rzepy hehe trzymałam je 2godz i co? i dupa, włosy proste... dziwne to ;P
    przed chwilą przyszła listonoszka, więc zdjęłam moje papiloty heheheeh jest tak jak chciałam, lekko falujące, takie każdy w inną heheheeh może być.

    A Ty może za krótko trzymałaś?

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Amberla Autorytet
    Postów: 1195 3386

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miru wrote:
    Niecierpliwa zbadał szyjkę i powiedziała ze jest znacznie skrócona ale zamknięta. W karcie wpisała oczywiście 3'5/4.
    Powiedziała ze mam mocny skurcz bo czuję ręką na brzuchu. Później zrobiła usg i znowu skurcz. Sprawdziła główkę i mówi "zrobię jeszcze przeplywy"
    Po czym dodała " są słabe , nie wiem czy to ułożenie czy faktycznie coś jest zrobimy ktg zobaczymy jakie są te skurcze i co z tymi przepływami. Zapraszam was znowu za 30 minut"
    Wyszłam z gabinetu podeszłam do Andrzeja mówiąc ze mam jeszcze zrobić ktg. A on " dobrze ale najpierw się rozliczymy" tłumacze ze jeszcze będę wchodzić do lekarki i ze jeszcze będziemy ustalać co i jak- " dobrze ale najpierw uregulujemy"
    Podpial mnie pod ktg i kazał położyć się na prawym boku. Mówie mu ze jak lrkrze na boku to nie mam skurczy i młody się nie rusza. A on ale tak trzeba. No nie sprzeczna się ale w szpitalu leżałam prawie nacisnąć z lekko podkulonymi nogami. Oczywiście ktg zero skurczy i zero ruchów dziecka. Poruszal brzuch raz kopnął i mnie odpisał.
    U brałam się i chciałam wejść do gabinetu ale wchodziła akurat pacjentka. Wszedł Andrzej i przy otwartych drzwiach dal jej to ktg ona tylko spojrzała na niego gdzie A. Jej powiedział ze zero skurczy i ona mówi " to proszę przekazać ze ktg jest bez skurczy ok bo mam dużo pacjentek " gdzie ja stałam kolo jej drzwi i mogła chociaż wyjść i powiedzieć wiece. Dał mi to ktg i mówi "to wszysyko"
    Mówie ze miałam wejść zapytać czy jest ok no i nie dokończył z tymi przepływami bo on urwał słowami " nie ma skurczy musze podpiąć kolejna pacjentka "
    Wtedy mój Łukasz się wkurwil wziął mnie za rękę i wyszedł. Powiedział ze jak się wkurwi to w środę przy ordynatorze zapyta się go czy może sprawdzić przeplywy bo coś zostało powiedziane ale pani dr nie miała czasu.

    tak wyglądała moja wizyta. Ja byłam w szoku ale nie miałam siły na awanturę bo mi się juz płakać chciało. Nie dość że się bała podjąć decyzję co do porodu, kiedyś się bała podjąć decyzję co do leków konkretnie hepatyny kazała iść do innego lekarza, a to l4 miała wystawić ale zapomniała ze na urlop jedzie i tez kazała iść do innego lekarza...to jeszcze stwierdziła ostatnio ze jak będzie cc to będą wstrzymać poród do terminu cc a nic szybciej nie zrobią (mimo iż ordynator uważa i kardiolog ze ciążę trzeba rozwiązać szybciej )
    To niestety była moja ostatnia wizyta u niej.
    O ja pierdykam.... wiesz co Miru... powiem szczerze, że ja to bym do takiej lekarki nie chodziła... Naprawdę :/ Co to znaczy, że lekarz się boi podjąć decyzje? Masz do cholera wskazania do cięcia do kardiologa, to ona ma podkładkę jak się boi i nie powinna robić problemów. Ja nie wiem, ja się takimi lekarzami nie spotkałam. Mnie to wolą 10 razy jeszcze sprawdzić - tak jak była panika z tą hipotrofią niż zostawić samej sobie. Jak jej wyszły słabe przepływy to powinna dokładniej sprawdzić i to i łożysko i wody. No masakra....

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie_DE wrote:
    Malamyszka po raz pierwszy slysze taka opinie. Na pewno z kalafiora nie zrezygnuje. Jadlam go karmiac. Poza czosnkiem i wzdymajacym jadlam i pilam wszystko. 18miesiecy na piersi bez marudzenia.

    Miru wizyta koszmarna...

    Zetka uszy do gory.

    Czytalam na lipcowkach ze wymagaja w PL w szpitalu laktator? I po 10 pieluszek tetrowych? Powariowali?
    Jak jechalam na porodowke 2 razy mialam mala torbe podreczna i tego co jest na obecnej liscie w polowie nie.
    Jestem w szoku jak widze opisy ze bierzecie walizke albo po 2 torby.
    W takim razie w chwili obecnej szpital nie zapewnia w Polsce juz nic.
    Ja mialam swoje sztucce i kubek.

    To zalezy od szpitala, bo u nas praktycznie dla dziecka tylko pampersy i chusteczki. Widzialam ta liste i jest grubo przesadzona, zreszta pewnie widzialas jakie byly reakcje lipcowek na ta liste

    Cassie_DE, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa bo to by było chore żebym wchodząc do gabinetu gdzie jest inna pacjentka i w progu pytając czy zamówić pessar czy nie zapłaciła 125 zł. Pojebalo mu się chyba w głowie.

    A no bo ordynator jest na urlopie. Powiem Ci ze nie ma co iść do lekarza który nue zna Twojego przypadku bo i tak Ci nic konkretnego nie piwie. Poczekam do środy jak powie ze mogę rodzic SN to zaczynam wywoływać porid- sprzątanie itd.zero oszczędzania się.
    A jak cc to będę nalega aby zrobił jak najszybciej bo ona to trochę nie poważna jest.

    Kazała mi iść do kardiologa żeby pisemnie wyraził swoją opinię bo bez tego ona nie podejmie decyzji.
    zapłaciłam nie małe pieniądze za kawałek papierka napisanego odrecznie a ona mi mówi ze ten kardiolog nie poważny ze robi ze mnie ciężko chora. No zesz... pociesza mnie fakt ze mały ma ładną wagę nie za mało i mam ten detektor wiec go monitoruje. Ale w środę będzie nerwowo coś czuje...

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    euforia wrote:
    Do 10.07 maja mi wyjac pessar i jak twierdza od razu urodze. Jezeli sie jednak nie zdecyduja to 37 wypisuje sie na zadanie.
    Wyobrazccie sobie ze w trojmiescie nie ma gdzie rodzic, na Klinicznej przyjmuja jak w prywatnym szpitalu ( maja 5 miejsc i przyjmuja tylko swoje pacjentki), wojewodzki brak miejsc i odsylaja, gdynia zeczeli remont i tez nie ma miejsc i wszystkich kieruja na zaspe a tu po porodzie nie ma gdzie pacjentki polozyc. Dziewczyny z mojego pok w 42 tyg czekaja na jakiekolwiek miejsce na porodowce...masakra.

    Euforia, nie zalamuj mnie :(
    Wczoraj w Wojewódzkim na IP babka do mnie ze na tym etapie powinnam iść na Zaspe bo w razie wczesnego porodu to oni mają zamknięty oddział wcześniaków. Masakra jakaś :(

    Trzymaj się dzielnie, już niedługo.

    małaMyszka, euforia lubią tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • Kkarolinaaaa Autorytet
    Postów: 2881 6412

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie_DE wrote:
    Malamyszka po raz pierwszy slysze taka opinie. Na pewno z kalafiora nie zrezygnuje. Jadlam go karmiac. Poza czosnkiem i wzdymajacym jadlam i pilam wszystko. 18miesiecy na piersi bez marudzenia.

    Miru wizyta koszmarna...

    Zetka uszy do gory.

    Czytalam na lipcowkach ze wymagaja w PL w szpitalu laktator? I po 10 pieluszek tetrowych? Powariowali?
    Jak jechalam na porodowke 2 razy mialam mala torbe podreczna i tego co jest na obecnej liscie w polowie nie.
    Jestem w szoku jak widze opisy ze bierzecie walizke albo po 2 torby.
    W takim razie w chwili obecnej szpital nie zapewnia w Polsce juz nic.
    Ja mialam swoje sztucce i kubek.


    Nie kazdy szpital wymaga. W moim szpitalu mają laktatory, pieluszki tetrowe,butelki,mleka mm itd. ja mam wziać dla Poli tylko ciuszki, pampersy i mleczko/oliwke do ciała zeby dziecko od początku używało jednej, a ubranka tylko ze względu na to ze moze być upał i wtedy ubieraja w ubranka a nie w kokony, rodząc w chłodne dni dla dziecka trzeba mieć tylko pampersy i mleczko/oliwke do ciała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2015, 14:33

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    3i49bd3mn3g76zlc.png
  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malagosia wrote:
    Zetka ja czekam na wizyte w poniedzialek bede wiedziala czy mala sie obrocila. Jutro koncze 36 tydz wiec to ostatnia pora. Tez nie potrafie wyczuc jak lezy bo zeby gdzies nózkami machala to bym wiedziala ale nie czuje ich ani na pecherzu ani na żebrach. No i od 3 tyg robie te cwiczenia zeby sie jej bylo latwiej obrocic zobaczymy jaki bedzie efekt.
    Gosiu, mam nadzieje ze i Twoja i mój się obróca. Musze tez poćwiczyć.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    psioszka11 wrote:
    Poleżałam w sypialni i od razu trochę lżej.
    Ależ się wkurzyłam. Robicie wyniki w Diagnostyce?! Ja mam kartę stałego klienta, wyniki sprawdzam on line. Od wczoraj siedzę jak na szpilkach i czekam na ten posiew,żeby do gin napisać. Ciągle brak wyników. Pani z labo kazały dzwonić na mikrobiologię, więc od rana dzwonię- echo.W końcu dzwonię do tego punktu pobrań i pytam o wynik- a one- tak od wczoraj jest! No widzisz i nie grzmisz GRRRR! Labo sobie, system sobie- nie ma do tej pory tam wyników. O tyle była Pani uprzejma,że jak zapytałam czy ok, to powiedziała,że powiedzieć nie może,ale nie ma czym się denerwować, wiec ok.Wieczorem odbiorę.
    A tak pisałyście o szyjce- wiecie ile Wasza teraz ma?Bo moja tydz temu na wizycie miała 27mm i gin mówi,że to ok. Ale po tych skurczach codziennych to obawiam się,że to już nie jest dobrze. Wieczorem w mailu wszystko jej opiszę.
    Paula odezwij się,bo się martwimy!
    Psioszka, moja szyjka 2tyg temu miała 35mm ale to był 30tc dopiero.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 2 lipca 2015, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwa wrote:
    Ja tez robilam kiedys posiew w diagnostyce i mi juz w labo mowila, ze ten wynik na necie sie nie pojawi, ale dlaczego to nie wiem...

    niektórych nie widać, np. przy odczynie Coombsa jest informacja "wynik zastrzeżony" i też muszę osobiście odbierać, a żeby było śmiesznie wynik HIV normalnie mogę sobie pobrać ze strony

    psioszka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
‹‹ 1430 1431 1432 1433 1434 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ