SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:Ja całe szczęście miałam wodę cały czas:) Ale awaria w taką pogodę to katastrofa!
Wszystko ma swoje plusy i minusy:) Mój mąż kocha Stany, ale są za daleko od Polski. Tam byśmy lepiej zarabiali, usługi są na dużo wyższym poziomie, ale co z tego, jak rodzina i znajomi w całkiem innej strefie czasowej. Nie jest nam tu źle, więc nie narzekamy i zostajemy tutaj. Ale Polska ma naprawdę dużo plusów: przecież tłumy przyjeżdżają chociażby do dentysty:) A w Stanach opieka medyczna jest taka droga... W NY koleżanka rodziła 2,5 roku temu, miała ubezpieczenie co prawda, ale widziała rachunki które wystawiał szpital - za poród 30 tys $. I nie ma tam macierzyńskiego, jak nie pracujesz nie masz kasy.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Cześć dziewczyny!
Właściwie się tu nie udzielałam do tej pory, ale muszę przyznać, że czytam Was regularnie, bo też jestem sierpnióweczką.
Nie mogę się już powstrzymać, żeby nie skomentować tych lamentów na temat tego, jak to w Polsce jest źle. Dla mnie to prosta matematyka, jak komuś jest źle, to może sobie zrobić lepiej i zapomnieć o tym co się nie podobało. Wbijanie kija w mrowisko w kółko jest jakieś dziwne i pachnie jakimiś kompleksami.
Mi w Polsce jest super i nie zamierzam się stąd nigdzie ruszać. Trochę się pokręciłam po różnych miejscach i jednak zawsze tutaj jestem u siebie. Oboje z mężem mieszkamy w Warszawie, mamy dobrą pracę, mamy swoje mieszkanie plus dwa mieszkania na wynajem, zarabiamy tak, że spokojnie nam na wszystko wystarcza, reszta idzie na konto oszczędnościowe.
Do szpitala z chęcią zabiorę potrzebne rzeczy, typu pieluchy tetrowe, czy pierwsze ubranko, bo zwyczajnie chcę, żeby po porodzie dziecko było otulane w rzeczy przyniesione z domu, wyprane i wyprasowane w domu i po mojemu. Nie widzę w tym kompletnie nic dziwnego. Jak się to komuś nie podoba, to myślę, że może pójść do szpitala bez niczego i na pewno nie zostanie odesłany, tylko urodzi tak samo jak reszta.
Denerwuje mnie, że często opluwają Polskę ludzie, którzy nie umieli sobie tutaj poradzić, wyjechali za granicę i wydaje im się, że teraz to już Pana Boga za nogi złapali. A ja myślę, że czas pokaże...
Co do mojej ciąży - termin porodu mam na 28.08.2015, ale c=chyba nie dotrzymam... Mam bardzo krótką szyjkę (po zabiegu operacyjnym), pessar założony od 24 tc, dużo wyleguję się w domu, niestety coraz bardziej męczą mnie skurcze.
Dzisiaj byliśmy z mężem na USG, synek waży 1830g, jest w 50 centylu, lekarz powiedział, że raczej jest już bezpieczny w miarę. Wolałabym urodzić w terminie, ale nie wydaje mi się, abym dotrwała.
Pozdrawiam sierpnióweczki i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie.małaMyszka, Agaata lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Ja tez musze sie zebrać.. wczoraj wzielismy thermomixa od rodziców, jak wyjezdzają to ja go przejmuje, teraz byla kolej brata, bo sie umówilismy zeby bylo sprawiedliwie to raz my raz oni, ale bratowa stwierdziła ze ona nie ma czasu w nim robic :o ! pracuje do 15;30 weekendy wolne i ona nie ma czasu!? czyli mój brat nie dostaje normalnych obiadów w tygodniu..bo ona nie ma czasu..kurwa..tym bardziej thermomix by sie przydał bo to jednak duzo szybciej, aj..ta bratowa to mmi sie nie udała ;p
Pamietam jak mieli przyjechac do nas a w ostatniej chwili brat powiedział ze nie przyjadą bo Paulina musi pranie zrobic ! Czaicie ?! Az zaczełam sie smiac i zapytałam czy ona te pranie na tarce robi..
2 lewe rączki.
No wiec jade po pomidory i inne pierdołki bo jutro bede robiła chleby i ketchup, jedziemy nad jezioro ze znajomymi i do grila zawsze to fajniej swój domowy ketchup i świeżutki chlebek
A dzisiaj zrobie knedle z truskawkamimałaMyszka, mamasia lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Dobry dzien! Ale mialam sen, ze poszlismy z mezem i Julka na spacer i nagle zorientowalismy sie, ze zgubilismy wozek z dzieckiem, te sny mnie wykoncza.
Poki co moja taktyka dziala, brzuch przez cala ciaze nie byl tak wycalowany, a dzis od rana do rany przyloz
Dzis wizyta, wiec trzeba sie bedzie nameczyc przy goleniuJestem ciekawa ile Julcia wazy
Docelowo ostatnia pralka z ciuszkami mlodej juz na chodzie, docelowo bo moja mamuska nonstop znosi ciuszki i nijak nie moze zrozumiec, ze juz dosc, ze nie mam juz miejsca.
Na obiad piatkowy standard - miruna, ziemniaczki i surowka z kiszonej kapuchy
Milego piatku!!
P.S Ustalilismy z mezem, ze w niedziele pakujemy torbe, a dzis nawet dal mi koszulke, zeby wyprac z Julkowymi ciuszkami i bedzie mial do szpitalami się dziś śniło, że przy sikaniu zaczęłam rodzic i główkę czułam pod palcami, ale się namęczyłam w tym śnie. I oczywiście pierwsze co po przebudzeniu sprawdziłam czy nic ze mnie nie wystaje
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:A ja wlasnie nigdy nie bylam we Wrocławiu a baaardzo bym chciała...z tego co widziałam na zdjęciach i z opowiadać to chyba to piękne miasto
Kiedys napewno pojedziemy z Poleczką
Tez bym odwiedziła WrocławmałaMyszka lubi tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Kkarolinaaaa wrote:Ja tez musze sie zebrać.. wczoraj wzielismy thermomixa od rodziców, jak wyjezdzają to ja go przejmuje, teraz byla kolej brata, bo sie umówilismy zeby bylo sprawiedliwie to raz my raz oni, ale bratowa stwierdziła ze ona nie ma czasu w nim robic :o ! pracuje do 15;30 weekendy wolne i ona nie ma czasu!? czyli mój brat nie dostaje normalnych obiadów w tygodniu..bo ona nie ma czasu..kurwa..tym bardziej thermomix by sie przydał bo to jednak duzo szybciej, aj..ta bratowa to mmi sie nie udała ;p
Pamietam jak mieli przyjechac do nas a w ostatniej chwili brat powiedział ze nie przyjadą bo Paulina musi pranie zrobic ! Czaicie ?! Az zaczełam sie smiac i zapytałam czy ona te pranie na tarce robi..
2 lewe rączki.
No wiec jade po pomidory i inne pierdołki bo jutro bede robiła chleby i ketchup, jedziemy nad jezioro ze znajomymi i do grila zawsze to fajniej swój domowy ketchup i świeżutki chlebek
A dzisiaj zrobie knedle z truskawkamioj Karola niezła jesteś
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny uważajcie z tymi basenami, bo tam różne "potworki" mogą czyhac na naszą kochana pochwe
Ja tam wole wodę z miska i cień pod drzewkiem i gazetę, np. Polecam weranda country! Jezu ale można zapomnieć o Bożym świecie ja czytając i przeglądając wnętrza.
P.S. 3/4 plytek w łazience dotowe
Miłego Dnia!niecierpliwa, małaMyszka, Pati Belgia, mamasia, magda sz, Laura lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Cześć kochane w piątunio
chociaż dla mnie to żadna różnica, przestałam odróżniać dni tygodnia- rozróżniam weekend po tym jak mąż jest w domu
Żabka widziałam te koła styropianowe ale wg mnie to za grube, ja wole coś delikatniejszego- cieńszego. Jutro będę w Leroy Merlin to wyślę Ci fotki co udało mi się zakupić.
Co do sprzątania.. tato mnie nauczył jak przez balkon mi wszystko wyrzucał, chwała Bogu że w domu mieszkaliśmy więc zbierałam moje stringi z podwórka. Kiedyś leżały moje rozwalone tampony w łazience na podłodze bo śpieszyłam się rano i rozerwałam opakowanie. Tatuś rozpakował z folii jednego i powiesił mi na żyrandolu- jak na złość zaprosiłam po szkole znajomych..wchodzimy do pokoju a tam tampon sobie wisihhehe taką polewę ze mnie mieli, a tato jak zobaczył że wchodzę ze znajomymi to się zachodził ze śmiechu nie wiedziałam o co mu chodzi.
Mąż na szczęście sprząta po sobie, choć ma nawyk że tam gdzie się rozbierze tam zostawia brudne gatki i skarpetki...ale na jego pomoc w sprzątaniu nie mogę narzekać bo 70% robi w domu on co sobotę (jedyne na co mi pozwala to wytarcie kurzy, umycie łazienki) sam ogarnia resztę.
Agataa witamja też z Wawy, gdzie zamierzasz rodzić? W końcu ktoś z Wawy bo tylko słyszę o tym Wrocławiu
Wrocław piękne miastomam miłe wspomnienia, szczególnie jak podpita wlazłam do fontanny schłodzić stopy po 12cm szpilkach i oblałam wodą policjantów jak kazali mi wyjść. Od lania zimnym szlauchem na wytrzeźwiałce uratowała mnie pani Anna Dymna.. nie pytajcie jak bo nic nie pamiętam, mąż mi pozniej opowiadał..
niecierpliwa, Agaata, małaMyszka, mamasia, Laura, Pulpecja, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Magda
ja podpisałam umowę z położną z Madalińskiego i tam zamierzam urodzić, jeśli będzie w terminie w miarę. Jeśli będzie za wcześnie, to zamierzam pojechać do Instytutu Matki i Dziecka, bo stamtąd jest moja lekarka prowadząca i tam mają lepszą opiekę dla wcześniaków. A Ty gdzie planujesz?
magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Agata ja mam najbliżej na Inflancką - 5-7min, więc zamierzam tam. Jeszcze w opcji szpital Orłowskiego bo tam mój lekarz pracuje, tylko że ja tam bez korków jadę koło godziny. Też o Madalińskiego myślałam ale jeszcze dalej niż Orłowskiego. Madalińskiego jest bardzo ok kilka razy tam byłam w odwiedzinach na sali poporodowej i szwagierka i koleżanki były bardzo zadowolone
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
magda sz wrote:Aaa i spokój mi tu! widzę co fala upałów to i tu gorąca atmosfera. Zdecydowanie wolałam pikantą atmosferę która tu ostatnio panowała
już Wy wiecie o co chodzi
i musimy sobie jakoś radzić
małaMyszka, magda sz, niecierpliwa lubią tę wiadomość