SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
O jeszcze kaftanik skończony, a nie pokazany
stary kaftanik, miał plamy, więc wyhaftowałam wielką pszczołę
Agaata, 5ylwia, latte, psioszka11, 0na88, Neyla, małaMyszka, Laura, mamasia, bosa, zabka11, witaminkab, Weridiana, lys lubią tę wiadomość
-
Neyla- pieknie wygladasz!!!!fryzurka sliczna i booooska sukienka!
I chyba jestes jedyna ciezarna, ktora sie cieszy, ze jej nogi spuchly;)
Weridiana -zazdroszcze kapieli w oceanie....achhh tesknie za tym w takiue upalne dni,jak teraz
Jasmine- sliczny wozeczek!!! Powodzenia z przeprowadzka!!!
Hermiona- faktycznie ten Tako zbyt monstrualny i nieporeczny- planujesz zatem zakup wozka???
Zetka - ja wczesniej bralam magne b6, teraz biore aspargin i nie widze roznicy....tzn ja skurczxy nie mialam ,ale biore na dretwienia rak....niestwety dretwienia jak byly, tak sa....
Psioszka-wow juz za 2 tyg bedzxiesz tulic swojego skarbka!!!!ale ten czas lecii....
Mamasia-wow piekne dekoracje na baby shower!!!! Cuuuuuudneeeee!!!!!
Laura -sliczna fotka z brzuszkiem!!!
psioszka11, Neyla, małaMyszka, Laura, mamasia, Zetka, bosa, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a ja kupiłam fotelik maxi cosi cabrio fix.
któraś z Was też go kupila.
Teraz rozglądam się za wózkiem, może jakiś 2 w 1. Dodam, że wozek mam od kuzynki roan marita 2 w 1. Ale kupie chyba swój i znów pytanie do dziewczyn, które osobno kupiły fotelik jaki wózek wybraly ?
Karolinka tez musze dokończyć wyprawke apteczna, w tym tygodniu to zrobię.No i jutro chyba drugi raz wypiore ubranka, dokladnie sprawdzę czy czegoś jeszcze brakuje.
Psioszka Ty to musisz chyba mieć kilka ładnych par rampersow, jak za dwa tygodnie przywitasz Leona.
psioszka11, małaMyszka, bosa, Weridiana lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Trzymajcie się kobiety, na szczęście na horyzoncie widać już zakończenie upałów! U mnie w mieszkaniu 29 stopni a będzie jeszcze cieplej bo dopiero słońce zaczyna świecić z mojej strony...bez komentarza.
Chcebycmama ja też mam Maxi Cosi Cabrio Fix, wzięliśmy go bo ma dobre wyniki testów no i mi się podobaZobaczymy jak się będzie sprawował.
Ja w weekend trochę więcej chodziłam i już wczoraj miałam kłucia w szyjce i znów ból spojenia - mała mi napiera na szyjkę. Teraz już się oszczędzam i dzisiaj leżę do oporu. W piątek wizyta i zobaczymy co tam w trawie piszczychcebycmama, małaMyszka, bosa, magda sz, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Jej... moja teściowa to szalona na maksa, wpadła dziś pomyć okna, co bym ja nie wpadła na ten pomysł [ a najwcześniej bym to zrobiła po 38 tc jak juz ;-P].miała umyć dwa dziś i dwa jutro, ale z rozpędu zrobiła wszystkie cztery, a przez to i ja miałam robotę, bo od razu prałam i prasowalam [sic!] Firany i zasłony. Stanie przy zelazku w taką duchote nie jest dobrym pomysłem, ale jestem dumna, że mam to za sobą i tego dokonałam, co prawda mąż mówił, że to zrobi jak wróci z pracy, ale mam dla niego inna robotę, a tak to od razu teściowa pozawieszala wszystko. A teraz chwilkę poleże z nogami do góry i Was poczytam
Neyla, Laura, Paula_071, bosa, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Pewnie kupimy nowy wózek, tylko dam szansę temu. To jest jedna z tych ch*jowych spraw rodzinnych, gdzie po prostu wszyscy mają więcej do powiedzenia ode mnie i co mnie strasznie wkurza. Wózek należał do kuzynki M., a kupiła go podobno babcia M. kiedy jeszcze żyła. I z myślą, że to dobry, drogi wózek i że będzie też dla innych wnuków. To wszystko mówi mi mama M., która ten wózek sprowadziła i wyprała i teraz jest u niej, bo ja nawet o niego nie prosiłam. I to głównie ona uważa, że powinniśmy go wziąć, bo ciężki, no trudno, ale za darmo i babcia kupiła. I to że ciężki to też nie argument, bo ona też miała bardzo ciężki i wnosiła go codziennie na drugie piętro w kamienicy. Wkurza mnie to, że matka M. (którą oglólnie lubię) jak chodzi o nasze dziecko zachowuje się jakby ono było jej. Wrrr...
Ważne, że mamy fotelik (jedyna rzecz, którą JA chciałam od tej kuzynki) i dwie husty - na małego dzieciaka wystarczy. A jak poczuję potrzebę wózka to sobię kurde kupię, stać mnie. A tego czołga sprzedam na allegro, choćby za 50zł.
PS - U nas (lubelskie) przeszła burza, nie wierzę! MInus jest taki, że nie ma teraz prądu i prani utknęło mi w pralce.chcebycmama, Neyla, bosa, zabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Hermiona- powiedz jej ze to wasze pierwsze dziecko i chciałabys sama o takich sprawach decydowac i że nie zalezy ci na tym ze to za darmo tylko żeby wozek był wygodny bo to jednak ty bedziesz z nim chodziła..
Kuźwa mam krótkie włosy,ale choduje je, bo te krótkie to codziennie musze ukłdać ;/ a jak nie ułoże to wyglądam za przeproszeniem jak pizdabo same mi sie wo gole nie chca ładnie ukłąac, wiec chce zapuscic zeby móc robic kucyk, rok temu mialam takie długie ale mi sie zamaniło na krótkie ;/
jeszcze zimą,wiosną jest ok,ale teraz? tak gorąco a ja nic nie moge z nimi zrobic !~szlag mnie trafia!!!!
I jest duszno po cholerze, kurde no wszystko mnie dzisiaj wnerwiaNeyla, bosa, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Rampersów właśnie mam sporo- tyle dostałam po ludziach
,ale jak będą takie upały to bodziak i tyle.
Karolina, ja też zapuszczam ,bo krótkie to masakra. Teraz odrastają i już jest problem, byłam tydzień temu u mojej fryzjerki,żebym jakoś na tej porodówce wyglądała ,a przy okazji,żeby rosły dalej.
Obiad zrobiłam, wyleżałam się trochę z tel przy uchu,bo siostra z UK dzwoniła, więc ze 1,5h nam zeszłoA zaraz mąż wróci z pracy.
bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
psioszka11 wrote:Rampersów właśnie mam sporo- tyle dostałam po ludziach
,ale jak będą takie upały to bodziak i tyle.
Karolina, ja też zapuszczam ,bo krótkie to masakra. Teraz odrastają i już jest problem, byłam tydzień temu u mojej fryzjerki,żebym jakoś na tej porodówce wyglądała ,a przy okazji,żeby rosły dalej.
Obiad zrobiłam, wyleżałam się trochę z tel przy uchu,bo siostra z UK dzwoniła, więc ze 1,5h nam zeszłoA zaraz mąż wróci z pracy.
O dokładnie, z jednej strony bym je podcieła zeby nie leżały na szyji ale z drugiej strony się zapieram zeby nie sciac bo bede załowac ze znowu dalej do długich..
uwielbiałam chodzic w kucyku i wcale dobrze mi w nim, ale cuz,zachciało sie zmiany to mamw sumie wczesniej juz miałam krótkie, ale w takim momencie jak jestem teraz miałam zrobione warkocze syntetyczne na 4miesiace i po rozpuszczeniu ich miałam juz swoje fajnej dlugosci,wiec etap zapuszczania mnie ominął,a teraz normalnie kryzys;p
Chodz kazdy do mnie mówi ze po ciązy i tak pewnie bede musiała sciac bo beda wypadac..Amberla, bosa, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
A ja w sumie bym nie zapuszczała, ale przy przeprowadzce do Polski znalazłam "swoje" włosy doczepiane i tak za nimi zatęskniłam- też łatwiej zapuścić swoje.Ale muszę przynajmniej do ucha zapuścić ,żeby je doczepić. Może po wakacjach się już uda?!
bosa, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Kkarolinaaaa wrote:O dokładnie, z jednej strony bym je podcieła zeby nie leżały na szyji ale z drugiej strony się zapieram zeby nie sciac bo bede załowac ze znowu dalej do długich..
uwielbiałam chodzic w kucyku i wcale dobrze mi w nim, ale cuz,zachciało sie zmiany to mamw sumie wczesniej juz miałam krótkie, ale w takim momencie jak jestem teraz miałam zrobione warkocze syntetyczne na 4miesiace i po rozpuszczeniu ich miałam juz swoje fajnej dlugosci,wiec etap zapuszczania mnie ominął,a teraz normalnie kryzys;p
Chodz kazdy do mnie mówi ze po ciązy i tak pewnie bede musiała sciac bo beda wypadac..psioszka11, Laura, bosa, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Uf
no to lux
Kupie sobie po porstu ampułki z vichy przeciw wypadaniu i po porodzie zaczne wcierać.
Z jednej strony lubie moje krótkie bo jak je ułoże to wyglądaja naprawde fajnie, mam zaufaną fryzjerka i super je scina,ale jak juz nie ułoze no to porażka.. a np wkurza mnie ukłądanie włosów skoro np.nie mam zamiaru wychodzic z domu,ale w razue jakby ktos przyszedł to by sie załamał jak by mnie widział z tymi ciejpami, wiec chociaz troszke musze je stuningowac ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2015, 15:40
bosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Bosa-trzymaj sie , jeszcze troszeczkę!!!
Aaagata- to ja odwrotnie....siedzę z nogami na pufie moze max godzinkę dziennie, a tak to ciagle w ruchu....ale faktycznie jest coraz ciężej i czas najwyższy przystopować troszeczkę....małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Moja jest słabo aktywna. Generalnie nie ma stałego rytmu. Zazwyczaj kilka dni harcuje, a potem 2 dni obija się i tylko od czasu do czasu da o sobie znać..
Dziewczyny wiem, że marudzę, ale normalnie cholera mnie zaraz trafi. Niech się skończą te upały, bo ja wyzionę ducha. Takiego mam nerwa przez tą duchotę, że rozszarpałabym pół świata.. a tu jeszcze ponad miesiąc do terminu.. Jeśli ta pogoda się nie zmieni to ocipieje, słowo dajęmałaMyszka lubi tę wiadomość
Ewa123 -
Amberla wrote:Dziewczyny Powiedzcie mi czy wasze Dzieci też takie mało ruchliwe?Bo zastanawiam się czy mam się martwić....
Też od kiedy zaczęłam 30 tydzień ciąży, mała raczej mnie głaszcze, albo częściej widzę ruchy niż je czuję. Lekarka powiedziała ze to normalne, mała ma mało miejsca i że już tak będzie.małaMyszka lubi tę wiadomość