SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Weridiana wrote:nie wiem czy juz ktos wspominal bo musze was nadrobic ale nadmierne swedzenie moze wskazywac na jakas chorobe w ciazy (nie pamietam nazwy ale byla opisywana na parenting.pl przy ktoryms tygodniu
Kolezanka z pracy wylądowała przez nią na PC z tym ze około 38tc z tego co pamiętam. Bardzo ja siedziały ręce i nogi i była bardzo spuchnieta. Nie wolno tego lekceważyć. To wątroba szwankuje.
W szpitalu robią próby wątrobowe, kontrolują dziecko i podają leki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2015, 22:25
Weridiana, lys, Hermiona, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Cholestaza ciążowa to choroba wątroby, która dotyka kobiety w ostatnich miesiącach przed rozwiązaniem i jest groźna dla płodu. Zbagatelizowana, może powodować gwałtowny, przedwczesny poród, być przyczyną krwotoku porodowego, a nawet zagrażać życiu dziecka. Ryzyko komplikacji maleje, jeśli cholestaza jest prawidłowo leczona. Dlatego tak ważne jest jej szybkie rozpoznanie.
Przyczyny cholestazy ciążowej
Cholestaza ciążowa (pełna nazwa:wewnątrzwątrobowa cholestaza ciężarnych, WCC) jest rzadką chorobą. W Polsce dotyka ok. 4 proc. kobiet w ciąży. Istnieje rodzinna skłonność do jej występowania, ale bezpośrednia przyczyna choroby związana jest z działaniem hormonów płciowych: estrogenów i progesteronu. Ich stężenie jest największe w III trymestrze ciąży (ok. 30. tygodnia) – wtedy właśnie może okazać się, że wątroba jest zbyt słaba, by poradzić sobie z tak dużą dawką hormonów. Dochodzi wówczas do wewnątrzwątrobowego zastoju żółci.
Cholestaza ciążowa - objawy
Głównym objawem cholestazy jest uciążliwy świąd skóry, który czasem pojawia się już w 25. tygodniu ciąży. Nasilenie dolegliwości występuje wieczorem i w nocy, bywa często przyczyną bezsenności. 20 proc. chorych kobiet skarży się też na mdłości, wymioty i utratę łaknienia. Nie każde swędzenie jest niepokojące, ale gdy utrzymuje się przez kilka dni i jest uporczywe, trzeba zgłosić się do lekarza. Dopiero po badaniach krwi oraz wykluczeniu innych przyczyn świądu może on stwierdzić wystąpienie choroby.
Jakie badania?
Aby stwierdzić, czy twoje problemy spowodowane są wewnątrzwątrobową cholestazą ciężarnych (WCC), musisz zrobić badania biochemiczne krwi, tzw. próby wątrobowe. Podwyższenie stężenia kwasów żółciowych i wszystkich podanych niżej enzymów sygnalizuje poważne uszkodzenie wątroby, mogące świadczyć o chorobie.
ASPAT, norma: 5–38 U/LFosfataza alkaliczna (ALP, Falk, FAL), norma: 20–70 U/LBilirubina całkowita, norma: 0,20–20 mg/dl
Leczenie cholestazy ciążowej
Żeby zmniejszyć ryzyko komplikacji porodowych, przyszła mama, u której rozpoznano cholestazę, potrzebuje dużo wypoczynku, zarówno fizycznego jak i psychicznego. Musi być także pod stałą kontrolą lekarską, dlatego zazwyczaj niezbędny jest pobyt w szpitalu aż do rozwiązania. Leczenie polega na przyjmowaniu leków sterydowych oraz kroplówek z glukozą i witaminą C. Często sprawdzane są funkcje wątroby (pobierana jest krew). Ale najważniejsza jest obserwacja stanu dziecka: od 34. tygodnia ciąży regularnie wykonuje się KTG, badania laboratoryjne, USG. Kobiecie zaleca się liczenie ruchów dziecka.
Dieta przy cholestazie ciążowej
Ponieważ cholestaza to choroba przeciążonej wątroby, ważne jest utrzymanie odpowiedniej diety, by nie fundować organizmowi dodatkowego obciążenia. Dlatego mama z cholestazą powinna przestrzegać kilku zasad: zrezygnować ze smażonych i surowych pokarmów; jeść tylko produkty gotowane, nawet warzywa i owoce; ograniczyć tłuszcze, majonez zastąpić jogurtem naturalnym; zapomnieć o napojach słodzonych i gazowanych, i oczywiście o słodyczach. Może natomiast pić wszelkiego rodzaju kompoty i jeść delikatne dla wątroby biszkopty.
QUOTE=Zetka]Jest to cholestaza.
Kolezanka z pracy wylądowała przez nią na PC z tym ze około 38tc z tego co pamiętam. Bardzo ja siedziały ręce i nogi i była bardzo spuchnieta. Nie wolno tego lekceważyć. To wątroba szwankuje.
W szpitalu robią próby wątrobowe, kontrolują dziecko i podają leki.[/QUOTE]
Zetka masz racje ,
a to z internetu:
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Wroocilam, Matko Boska 4 malych dzieci przez tyle godzin to zdecydowanie nie dla mnie podziwiam panie z przedszkola...remont mnie tak nie wykonczyl jak urodziny 6 latki. Najbardziej wkurzyla mnie ciotka ktora na dzien dobry walnela tekstem- jakies male piersi masz jak na ciaze, ja mowie ze no moze sa mniejsze niz brzuch ale za to jedrne i bardzo mnie to cieszy (ona oba ma zwisy wieksze od brzucha) nastepne pytanie ciotki- to ile juz wazysz? Sporo chyba co? Nosz kurwa..12 kg to nie jest kosmos przy moim wzroscie. Co za prosta baba!
Miru wg mnie dobrze ze nie zostalas w tym szpitalu, wiadomo ze szpital to ludzie i to sie moglo zdarzyc w kazdym szpitalu ale skoro tacy ludzie tam pracuja to zostawanie tam to narazanie zycia, co by bylo gdyby podali Ci jakies leki w kroplowce bo im sie pacjentki pojebaly i stalaby sie tragedia? Powinni za to odpowiedziec ze chcieli Cie nie potrzebnie nafaszerowac lekami na pecherz. Dobrze ze masz rodzicow ratownikow i jestes do poniedzialku pewnie pod najlepsza opieka na swiecie. To juz lada moment i synek bedzie sie patrzyl na Ciebie malymi oczkami
Olinka a Ty jak tam ? Wyciszylo sie?
Kasia eN ja tez mam co raz mocniejsze skurcze ale im blizej porodu to normalne.
Kolorowych snow:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2015, 23:44
zabka11, Weridiana, Zetka, KasiaeN., małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kurde, zrobię sobie po weekendzie te próby wątrobowe just in case, bo jestem cała podrapana. Prawdopodobnie to uczulenie, które tu zawsze mam (u dziadków), bo mają dywany na podłodze i na ścianach, pościel z pierza, zasłony i firanki, a ja mam alergię na roztocza. No ale jeden test mnie nie zrujnuje, a nie będę się zastanawiać.
Mieliśmy dziś miły dzień w Kazimierzu Dolnym. Knajpy Bajgiel nie polecam.
Co do cesarki 'na zimno' i po skurczach, to z mojej wiedzy wynika, że ta po skurczach jest korzystniejsza dla matki i dziecka. Tak mówili na szkole rodzenia i tak mówiła moja kuzynka - dr n. med, pracująca na intensywnej terapii noworodków i śledząca na bieżąco doniesienia naukowe na ten temat. Dla lekarzy pewnie wygodniej jest 'na zimno', w to akurat nie wątpię.zabka11, Weridiana, Zetka, małaMyszka, Aska87 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry w 35 tygodniu ciąży
Olinka, Kasiu jak tam?
Rybko, a jak u Ciebie?
Z tym szpitalem Miru to masakra, a potem nie dziwne ze wycinaja nie te nerki co trzeba, szok.
Jak tak myślę o tej cholestaza to mnie też wszystko zaczyna swedziec.
No i oczywiście spać nie mogę.
Fajnie byłoby mieć odkrecane ręce na noc, bo nie wiem gdzie je układać w nocy żeby nie dretwialyMartucha86, KasiaeN., Laura, magda sz, mamasia, małaMyszka, kasiuleek, Cassie_DE, Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Hej ho!
Dzisiejsza noc mniej spokojna, cały czas wstawałam na siku.Ok 4.00 obudziły mnie skurcze ale na szczęście szybko minęły.Podczytuję lipcówki od czasu do czasu, relacje z porodów i nie mogę uwierzyć, ze to wszystko już tak niedługo nas czeka.Z resztą przecież jeden dzidziuś już z nami!
Dziś w planach raczej dużo leżenia.Zaraz idę do kuchni wstawić rosół i kompot z rabarbaru.Nie mogę za długo stać bo mnie od razu ciągnie i boli kość łonowa więc podjeżdżam sobie krzesłem na kółkach z biurai robię wszystko na siedząco
Miłej niedzieli dziewczyny!!!niecierpliwa, Paula_071, Pati Belgia, magda sz, małaMyszka, mamasia, Zetka, lys, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Witamy sie! Pobudka jak zwykle przed 6, rosol juz sie gotuje, sniadanko dawno zjedzone, obiad z wczoraj, a ja rozdrazniona bo nie wiem co z soba zrobic. Mamy ochote gdzies pojechac albo do Ostravy albo do Zywca na malutki spacerek i kolacte w naszej ulubionej knajpce, ale nie wiem czy 100 km w 1 strone to najlepszy pomysl...niby czuje sie dobrze, ale...
Dzis mam pakowac walizke do szpitala, ale jakos mi sie do tego nie pali.
Powiedzcie, kiedy moge ubrac lozeczko juz tak ostatecznie??małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Hej:)
Jej w weekendy zawsze mam problem.z nadrabianiem was!:p
Wczoraj bylismy na slubie u kuzynki piotrka,bardzo bylo im milo ze przyjechalismy do kosciola:) wesele odmowilismy od razu,dalismu im duzy slubny album na zdjecia:)
Byla tam tez ta pinda,mowilam wam.o niej,Co skomentowala ze mam ogromny brzuch i nastraszyla porodem.
Wiec znowu mnie wkurzyla!!
Na dzien dobry powoedzila "ale przytylas na twarzy od ostatniego spotkania" yhm..od tamtej pory doszedl mi 1kg wiec watpie zeby poszedl od w twarz:|
Potem.pyta czy dobrze sie czuje ,mowie ze troche plecy bola,a ta "ooo to bedziesz miala ciezki porod" powiedzialam ze sie okaze i odwrocilam sie dupa do niej, potem stoimy i ta pinda gada czy na wesele idziemy,ja mowie ze nie ze tylko do kosciola przyjechalismy a ona na to "no ja tez ale nie wiedzialam ze trzeba sie tak wystroic" ona byla w trampkach i jeansach a ja w legginsach 7/8,balerinach,tunice bokserce bawelnianej jednolitej i zakiecie. Rece opadaja.
Dobrze ze jej nikt nie lubi i kazdy przy tych tekstach patrzyl na nia jak na idiotke.KasiaeN., magda sz, małaMyszka, mamasia, Zetka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Hej:)
Jej w weekendy zawsze mam problem.z nadrabianiem was!:p
Wczoraj bylismy na slubie u kuzynki piotrka,bardzo bylo im milo ze przyjechalismy do kosciola:) wesele odmowilismy od razu,dalismu im duzy slubny album na zdjecia:)
Byla tam tez ta pinda,mowilam wam.o niej,Co skomentowala ze mam ogromny brzuch i nastraszyla porodem.
Wiec znowu mnie wkurzyla!!
Na dzien dobry powoedzila "ale przytylas na twarzy od ostatniego spotkania" yhm..od tamtej pory doszedl mi 1kg wiec watpie zeby poszedl od w twarz:|
Potem.pyta czy dobrze sie czuje ,mowie ze troche plecy bola,a ta "ooo to bedziesz miala ciezki porod" powiedzialam ze sie okaze i odwrocilam sie dupa do niej, potem stoimy i ta pinda gada czy na wesele idziemy,ja mowie ze nie ze tylko do kosciola przyjechalismy a ona na to "no ja tez ale nie wiedzialam ze trzeba sie tak wystroic" ona byla w trampkach i jeansach a ja w legginsach 7/8,balerinach,tunice bokserce bawelnianej jednolitej i zakiecie. Rece opadaja.
Dobrze ze jej nikt nie lubi i kazdy przy tych tekstach patrzyl na nia jak na idiotke.
To chyba dobrze, ze dbasz o siebie i w ciąży też chcesz wyglądać atrakcyjnie...Przecież skończyły się czasy sukienek namiotów itp.Mnie wkurzają takie gadki.A już najbardziej denerwują mnie "rady", nie proszone "doświadczonych" mam.Np. no już końcówka-teraz to już będzie tylko gorzej, śpij póki możesz bo potem nie będzie tak łatwo!Jedz póki możesz bo potem to już tylko woda i suchary przez okres karmienia!I wiele innych smaczków...Kurde, decydując się na dziecko chyba zdaję sobie sprawę ze wszystkich rzeczy, które mnie czekają, nie żyję w jakiejś bańce mydlanej.Czasami mam ochotę coś odpowiedzieć ale w ostatniej chwili gryzę się w język.A nawał "dobrych" rad dopiero się zacznie....0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Witamy się.
Zaraz ogarniam chatę i szykuje imprezke synkowi...
Dziewczyny w biedronce sa rajstopki i skarpetki dla dzieci za 4 zl z 9 a body dwu-pak za 9zl z 18 moze którejś się przyda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2015, 08:48
Paula_071, 0na88, małaMyszka, kasiuleek, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Daj spokój... kobieta szczęsliwa,jest w ciązy, a tu taka "mądrą" się trafia która próbuje z ciąży i macierzyństwa zrobić jakąś tragedie.
Najlepsze jest to ze ona ma 2 dzieci, 5letniego z wpadki (miała 19 lat) i 2 miesięczną córke o którą starali się pare miesięcy, no to kurwa mac za przeproszeniem ..
Ostatnio żona kuzyna (ja żyje z nią bardzo dobrze) dodała zdjecie jak jej synek robi pierwsze kroki a ta skomentowałą "hehe to teraz bedzie juz tylko gorzej" wszyscy sie ciesza, gratuluja a ta z takim tekstem.
Za tydzień znowu bede się z nią widziała na urodzinach tego małego co te pierwsze kroczki robił na filmiku i teraz juz obiecuje ze jej dopiepsze tak ze sie zamknie i juz wiecej do mnie tej swojej gęby nie otworzy bo mam juz tego serdecznie dość.
Marta (mama tego od kroczków;p) mówi ze tez ciągle słyszy jakies komentarze od niej.
Wychodzi na to ze chyba ktoś tu ma ogromne kompleksy.KasiaeN., małaMyszka lubią tę wiadomość
-
witamy:)
Jezuuu jacy Ci lekarze beznadziejni jak piszecie;/ mam nadzieje ze nie trafie na takich przy przyjeciu;/
Dziewczyny macie tak ze przy dłuższym chodzeniu kluje WAs w szyjce?
Ja wczoraj zrobiłam z męzem długi spacer, nie pamietam kiedy na takim byliśmy, ok półtorej godziny, potem odwiedziny u rodziny i jak wrócilismy do domu to ledwo weszłam po schodach
Karolina, ja to sie ciesze, że nie mam takich "życzliwych" osób w moim gronie bo bym chyba zabiła !
Ja łóżeczko chyba ubiorę pod koniec przyszłego tyg, mąż umyje okno, ja wypiorę firankę i oddamy dywan do czyszczenia, tylko baldachimu nie bede wieszać narazieniecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Migotka- no ja niestety mam, na szczęscie widze się z nią bardzo rzadko i za jakies 2 tygodnie juz wyjezdza do Holandii, bo tam siedzi cały czas, tylko przyjechała tu urodzić tą drugą córke i od marca tu jest a wyjezdza jakos pod koniec lipca- szerokiej drogi mendo ! ale jeszcze dobrze ze zdąrze jej powiedziec az pójdzie w pięty, bo zbyt pewna siebie jest.
My z łóżeczkiem robimy tak ze wszystko bedzie wyprane,wyprasowane, a gdy Pola juz sie urodzi to mąż je ubierze
Mi przy dłuższym chodzeniu ciagnie w boku brzucha, tak jakby jakas dziwna kolka..a kłucia czasami tez mam..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2015, 09:09
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej kochane
No nie dam rady Was nadrobić... Doczytalam tylko o Miru... Jej kochana współczuje Ci. Tyle nerwów przez palantow lekarzy.... Wrr...duzo siły Ci kochanie życze na teraz....
Muszę być z Wami na bieżąco bo inaczej cieżko nadrobić i ogarnąć
Co nas wczoraj przyjechała juz au pair z Polski wiec cały dzien zajęty. Czuje sie teraz juz pewniej, bo jesli zacznę rodzic to juz nie bede martwiła sie, z kim zostawić Marcela
Dziewczyna bardzo fajna. Narazie tak sie wydaje. Spokojna ale nie gburzobaczymy jak to wyjdzie, bo jakby nie było bedzie z nami około pół roku mieszkać.
Skurcze sa ale niezła często i nie długo. Przechodzą same. Mam nadzieje i wydaje mi sie, ze do sierpnia wytrzymam
Miłego dnia kochane sierpnioweczkiPaula_071, KasiaeN., niecierpliwa, magda sz, Laura, zabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Witam w niedzielę...jeszcze lezakujemy; )!
Miru dużo spokoju życzę...wszystko będzie dobrze!
Olinka jak sytuacja?
Wczoraj po spacerze mnie też bardzo bolało w kroczu i sama nie wiem co bolało czy szyjka czy pochwa czy wargi sromowe...przeszło wiec sądzę że Młody gdzieś mnie uciskal:)...organizm się szykuje do godziny 0. Tak myślę!
Czuję że to już coraz bliżej!
Milej niedzieli!
niecierpliwa, KasiaeN., Lady Savage, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Migotka ja czuję te kłucia dość często, jak trochę postoję albo pochodzę. Położna mi powiedziała, ze to szyjka się skraca, już jesteśmy prawie na mecie więc wszystko już tam się przygotowuje, tak jak Martucha napisała, do godziny 0
Karolina ona chyba na prawdę ma mega kompleksy. Jak widzi Cię uśmiechniętą, zadbaną, atrakcyjną w dobrej formie to pewnie nie może przeżyć, ze ona w ciąży taka nie była?Ładna, zadbana i szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko ale niektórzy potrafią tylko narzekać.Wymyśl sobie dla niej jakąś ciętą ripostę i może zamkniesz jej tym buzię.
Ja sobie robię dużo zdjęć, chcę mieć pamiątkę dla siebie i dla Marty więc nie chcę aby potem Marta mi powiedziała, ze byłam nie zadbana itp.Poza tym to miłe usłyszeć od swojego mężczyzny się jest piękną i wiesz, ze on nie musi tego mówić na pocieszenie, tylko też się tak czujesz. Wiadomo, ze sa gorsze dni gdy nie chce się nawet palcem u nogi ruszyć ale przy końcówce staram się czerpać z ciąży jak najwięcejPati Belgia, mamasia, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej u mnie bez zmian calom noc bole miesiaczkowe i takie kujace.... Czekam cirkawi mnie czy wypiszom mnie jutro do domu czy zostawiom
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
KasiaeN. wrote:Migotka ja czuję te kłucia dość często, jak trochę postoję albo pochodzę. Położna mi powiedziała, ze to szyjka się skraca, już jesteśmy prawie na mecie więc wszystko już tam się przygotowuje, tak jak Martucha napisała, do godziny 0
Karolina ona chyba na prawdę ma mega kompleksy. Jak widzi Cię uśmiechniętą, zadbaną, atrakcyjną w dobrej formie to pewnie nie może przeżyć, ze ona w ciąży taka nie była?Ładna, zadbana i szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko ale niektórzy potrafią tylko narzekać.Wymyśl sobie dla niej jakąś ciętą ripostę i może zamkniesz jej tym buzię.
Ja sobie robię dużo zdjęć, chcę mieć pamiątkę dla siebie i dla Marty więc nie chcę aby potem Marta mi powiedziała, ze byłam nie zadbana itp.Poza tym to miłe usłyszeć od swojego mężczyzny się jest piękną i wiesz, ze on nie musi tego mówić na pocieszenie, tylko też się tak czujesz. Wiadomo, ze sa gorsze dni gdy nie chce się nawet palcem u nogi ruszyć ale przy końcówce staram się czerpać z ciąży jak najwięcej
Dokładnie! masz racje,to ze się jest w ciąży to nie znaczy ze trzeba chodzic w byle czym. No a z tym ze ona w ciazy taka nie byla to racja, zresztą ona rzadko kiedy jest "ogarnięta" najczęsciej włosy byle jak związane, 0 makijazu, ciuchy co w ręce wpadnie. I jak teraz na urodzinach Huberta coś dowali to juz nie bede sie hamować, odpowiem jej kulturalnie dopiepszając
Do Marty też pod kosciolem na całą gębe " O Boże Marta, co za makijaż, widze że nawet rzęsy ci urosły hehe" -z taką ironią, a Marta wyglądała naprawde bardzo ładnie..
Olinka mysle ze cie zostawią skoro ciagle masz bóle..trzymaj sie !Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2015, 09:46
KasiaeN., mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej mamuski:)
Noc ciezka, o 4 mala miala czkawe i sie wypinala, chciala chyba stope przez pepek wyjac. Pozniej siku i skurcze..jak skurcze przeszly to mala znow sie obudzila i dawala czadu- mowilam do niej ze jak chce to za tydzien juz moze wychodzic jak jej sie tam tak nie podoba i mnie bije, droga wolna, nikt jej tam na sile nie trzymataki foch na wlasna corke.
Mnie dlonie nie swedza ale bola mnie kosci od nadgarstka i kostki w palcach nie wien co to, dlon mi urosla/troszke spuchla ale to juz dawno i ciagle mam w jednym wymiarze.
U mnie lozeczko juz od kilku tyg stoi przygotowane tyle ze przykrylam je kocem zeby sie nie kurzylo.
No to spadam na sniadanie i sprzaaataniezabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość