SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiesz co, ja też myślę,że to jest kwestia tylko i wyłącznie odwodnienia i temperatury. Tydzień temu lało i było chłodno, tętno nawet do 160 nie podskoczyło. A w takie dni jak wczoraj potrafi mu skoczyć do 182. Tych skoków jest sporo i wahają się od 160-180. Ja się nie znam, ale czuję,że po prostu chodzi o picie wody i upały. Śmieje się sama do siebie,że jak leżę na tym ktg, to już znalazłam sposób na Leona- jak śpiewam na głos piosenki to tętno mu spada. Wczoraj w szpitalu wyśpiewałam cały Dżem
i co- najwięcej miał 160, poza tym utrzymywało się ok 145- czyli norma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 07:08
niecierpliwa, mamasia, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Hej, ho!
Ja obudziłam się po 5 na siku i już nie mogłam zasnąć. Tak się jeszcze niedawno przechwalałam, jak ja to dobrze nie śpię, ze wszystkie noce mam przespane od A do Z. No się skończyło...już którąś noc z kolei się męczę.
Dziś na obiad planuję domowe burgery a do tego zimniutki kompot z agrestu i truskawekZastanawiam się tylko nad śniadaniem, sama nie wiem co bym zjadła.
Póki co, miłego dnia dziewczęta.Nie dajcie się upałom!psioszka11, niecierpliwa, magda sz, Paula_071, małaMyszka, AgaSad lubią tę wiadomość
-
Bylam wczoqgaj w pepco po ten sportowy stanik, mierzylam ten zwykly bezszwowy i ten grubszy, ktory polecala Karolina i w moim wypadku wygral ten cienszy, moze z racj tego, ze mam mniejszy biust, ale tamten rozowy byl dla mnie za gruby i za ciezki, wiec to trzeba mierzyc
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zetka wrote:Ja dalej nie śpię.. Masakra. Jakie ciśnienie jest niebezpieczne? Teraz miałam 120/90. Ale czuje takie kołatanie serca i uderzanie do głowy.
dzień dobry:)
Zetka z tego co wypisują na necie to niebezpieczny może być skok ciśnienia powyżej 140/90. Ja za każdym razem jak idę na wizytę i położna mierzy mi ciśnienie to mam 130/80 i moja mówi mi, że ciśnienie bardzo ładne. w domu jak mierze to też mi takie wychodzi. Myślę, że Twoje ciśnienie jest dobre, a kołatania serca nie mają z nim nic wspólnego. Twoje kołatania mogą być związane np z wysiłkiem jakim jest sama ciąża. Ale jakby co lekarzem nie jestem:) pisze co mi mówiono i co myślę
A mnie z kolei męczą mega obrzęki nóg. Wieczorem wyglądają jak dwie kłody:/ Niby z rana obrzęk jest mniejszy, ale nie schodzi całkowicie. Dzwoniłam do mojej gin i powiedziała mi żebym zrobiła badanie ogólne moczu i kontrolowała ciśnienie. Ciśnienie mam dobre, ale jak w moczu będzie białko to mam jechać na IP;/ Jeżeli białka nie będzie to porostu taki mój urok i mam się bardziej oszczędzać, kupić maść na obrzęki dla ciężarnych i pić herbatkę z pokrzywy.
Miłego i przede wszystkim spokojnego dnia:)
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry! Witam się wymęczona po nocce, niby spałam ale czuję się jakbym ostro zasuwała całą noc... w sumie to nie lekka praca przewrócic się z boku na bok albo podniesc się na siku
Zetka, 3.08 czy 6.08 to już mała różnica w sumie, szczerze nawet nie pomyślałam o tym żeby zapisac się na pn - a On też nie przypomniał, że w pn przyjmuje. Poza tym Sławek tak mówił jakby średnio wierzył, że się w tym terminie spotkamy hehe
GBS do odbioru za tydzień.
Kwiatuszek witaj! Masz termin dokładnie w moje urodziny
małaMyszka, AgaSad, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Witamy i my...
Psioszka mojemu małemu tez ostatnio na ktg tetno skakało jak spał to 110-120 a później 160 i kilka razy 192.
Lekarz cały czas stał przy ktg i mówił dlaczego tak. Okazało się ze te 192 miał wtedy jak np plecami wcisnal się pod ten pas a ja mam łożysko z tyłu i wtedy jakby nie ma dodatkowej izolacji i go uciska lo i się denerwował. Bo przy tym jak lekarz trzymał rękę na brzuchu tu ruchy były bardzo nerwowe...tez myślałam że coś złego a on powiedział ze jest po prostu niedotykalski. Mówi ze pewnie gdyby nie zauważył momentu kiedy był taki skok myślał by ze to coś z sercem ale tu ewidentnie u nas nerwus.
Masz rację lepiej dmuchać niż później płakaćpsioszka11, magda sz, Paula_071, małaMyszka, AgaSad lubią tę wiadomość
-
Dlatego właśnie 2 tyg wypisałam się na własne życzenie,a wczoraj jechałam na luzie do szpitala- gdyby mnie przyjęli to nawet do wt bym przeleżała-ale wiedziałam,że kiepsko z miejscami, więc nie zostawią mnie. Upały idą, więc będę pić więcej, a do wtorku raptem 4 dni
mamasia, KasiaeN., Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Witamy się i my
tez juz nie śpimy, ale to dlatego, że dziś wpadają znajomi na urodzinowe ciacho i kawkę także musze jeszcze nieco ogarnąć mieszkanie, obiad i drugie ciasto ( wczoraj ogarnięty jabłecznik, dziś sernik na zimno), a ze ruchy juz nie te to będzie trzeba robić z przerwami
także będę podczytywać w miarę na bieżąco
KasiaeN., Laura, 0na88, magda sz, Paula_071, małaMyszka, AgaSad lubią tę wiadomość
-
O mamo, 4 dni!!!Jak się z tym czujesz?Jesteś podekscytowana czy zestresowana?Myślisz o tym czy raczej starasz się wyluzować?Przepraszam za te wszystkie pytania ale to tylko 4 dni!!!i dla mnie to jest niesamowite, ze jeszcze rozmawiasz ze swoim dzieckiem, które jest w brzuchu a niedługo będziesz Go trzymać na rękach!
U nas też już niedługo, coraz bliżej ale jednak nie wiemy kiedy przyjdzie TEN moment. Kurde to takie ekscytujące i jakoś nie mogę sobie tego poukładać wszystkiego w głowie
magda sz, psioszka11, Paula_071, małaMyszka, Y, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Czesc siostry,
Psioszka juz myslalam ze Leon na swiecie a tu taka niespodziankaczyli jeszcze pare dni:)
Witaj Kwiatuszku:)
Ja tez mam ostatnio audiencje jak u krolowej, wczoraj byla kolezanka dobra i dluugo nadrabialysmy bo duzo sie wydarzylo i u mnie i u niej.
Noc widze kazda miala masakryczna, mnie bola brzuch bo zjadlam wczoraj fasole bretonke, pol kg malin i jezyn i popilam bavaria musialam miec istna fermentacje w brzuchu. I kuzwa mac o 3 wyl alarm z samochodu na parkingu ze 20 razy po kilka min, marzylam o tyn zeby go w koncu ukradli albo zeby ktos poszedl i siekiera go porabal. Po godzinie jak wyl zalozylam stoperki i chcialam spac a tu dostalam regularnych skurczy przed kolejna godzine co 5-7 min, w polaczeniu z obolalym zoladkiem to byl koszmar. No jakos przeszlo i zasnelam.
Ajj wypije zaraz jakas kawke i biore sie za malowanie sciany, obok okna, reszte skonczy maz.
Zabka ja mam ten sam problem z moim, ma pierdolca na punkcie oszczedzania ostatnio, zawzial sie na ten dom pod warszawa i zostawia mi 2 tys reszte ba lokate..zwykle jest tak ze jest 20 i zostaje 200 zl i konczy sie karta kredytowa. Mysli ze zyjemy powietrzem albo miloscia, sama juz nic nie kupuje sobie, dla Mai wszystko jest wiec tak naprawde tylko oplaty i jedzenie, no a na jedzeniu oszczedzac nie bede:/ ciekawe co bedzie jak dojda pampersy itpchyba bedzie jechal na relanium.
Bardzo sie ciesze ze udalo sie z Kajtusiem, wiele razy wspieralam akcje na siepomaga, polacy jak chca to potrafiamaz tez oczywiscie zly ze za duzo przelewam ale niech mnie cmoknie, sprawia mi to tyle radosci ze moze sobie gadac
KasiaeN., niecierpliwa, Paula_071, małaMyszka, AgaSad, mamasia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry. Już po spaliśmy. znowu dziecko zza ściany biega tak głosno że nie idzie pospać aż dudni w naszym mieszkaniu
. A co to będzie jak bedzie mały??
Poza tym po tym dniu co się zatrułam i nic nie jadłam cukier zaczął mi skakać, nie wiem co się dzieje??małaMyszka, AgaSad lubią tę wiadomość
-
Kwiauszek wrote:Witam Was dziewczyny:). Trafiłam na Was w tym tygodniu ivpostanowilam się odezwać
.
Tez jestem sierpniową mamusią, termin mam na 19 sierpnia, chociaż nie ukrywam,że chciałabym urodzić trochę wcześniej:)
I ja teżtermin 20 sierpnia
Witam się w ogóle ze szpitala, chyba jestem do niego strasznie uprzedzona, albo naprawdę tu brzydko i do Raszei bym chciała, wczoraj na wieczór podali mi insulinę ale tak mi było niedobrze po niej, jakieś kołatanie w sercu, bóle głowy, ja nie wiem czy to normalnie?psioszka11, małaMyszka, AgaSad lubią tę wiadomość
-
Kasia, powiem Ci szczerze, że wczoraj jak jechaliśmy do szpitala to maż ciągle, jejku on za chwilę będzie, a ja ciągle mówiłam- synek jeszcze nie teraz, we wtorek
No i tak to jest, chyba nigdy nie będę gotowa na ten dzień:)Chociaż z drugiej strony to już wczoraj chciałam,żeby mnie przyjęli i zrobili cesarkę. Myśmy tak długo się starali,że ja nie uwierzę, póki chyba nie zobaczę. Patrzę na torby, na brzuch, czuję go, na wózek, łóżeczko i w sumie dalej to jest dla mnie obce...Strasznie bym już chciała,żeby było po wszystkim. 4 dni to mało- wytrzymam, czekaliśmy 4 długie lata- 4 dni to przy tym pryszcz
0na88, KasiaeN., Paula_071, magda sz, małaMyszka, Ewa123, sylwucha89, futuremama, lys, mamasia, Neyla, Y, Maniuś lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Hej dziewczyny ,
Psioszka 4 dni Ci zostalo w dwupaku - naciesz sie kochana brzuszkiem
Ja wstalam kolo 6.00 poszwedalam sie po domu i znow sie polozylam.. teraz znow wstalam znow zjem i znow sie klade ... napiety grafik mam ostatnio , tylko spanie i jedzenie
skurczy oczywiscie brak , brzuch wysoko ... taaaa
Laura, to pewnie dlatego ze nie jadlas regularnie, dlatego wlasnie mamy jesc 7-8 razy dziennie zeby utrzymywac glukoze na jednym poziomie . Unormuje sie.
Laura, niecierpliwa, KasiaeN., Paula_071, małaMyszka, AgaSad, lys lubią tę wiadomość
-
Mamasia spelnienia marzen!!
Magda.sz tylko moj maz nie jest sknera, ale on mysli chyba, ze takie male dziecko nic nie potrzebuje procz paczki pieluch na tydzien, wiec oddalam mu od dzis prowadzenie budzetu domowego i niech sie przekona jak to jest
Ona88 widze, ze dasz grafik rownie napiety jak ja
Laura mnie zawsze z rana po sniadanku zmaga sen i cholera 3 dzien z rzedu godzina 8 podjezdza na ulice wielka ciezarowa i przez pare godzin pompuje cos ze studzienki i tak dziennie 1 studzienka, a pare ich zostalo i musze okno zamknac bo wlasnych mysli nie slyszeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 08:28
0na88, Amberla, małaMyszka, magda sz, anulka20, mamasia lubią tę wiadomość